Aluminiowy walkman Panasonic RQ-SX32 [TOWARY MODNE 188] 

Pozdrawia właściciel działającego Panasonica RQ-X11

Byłem szczęśliwym posiadaczem bardzo podobnego sprzętu lecz na paluszki , niewątpliwą jego zaletą było to ze na owych paluszkach grał bardzo długo znacznie dłużej od innych tego typu odtwarzaczy. Ale powrót do przeszłości. Jeździłem do szkoły oddalonej ponad 20km Autobusem i to był świetny umilacz czasu zwłaszcza gdy w sobotni wieczór nagrało się nowe piosenki z radia :-) ahhhhh

Mam dużą kolekcję takich walkmanów w gablotce i tych modeli była cała masa w większości na tym samym mechaniźmie. Po latach doskwierają im bolączki jednym bardziej dajace sie we znaki, a innym mniej. Ten z filmu SX32 jak i też wyższy model 52 jak dla mnie brzmi tak sobie. Znacznie lepiej gra np SX25, SX35 albo SX33 ale to juz inna liga. Mam jeszcze kilka modeli Sony topowych takich jak WM-EX2 czy EX5 i te brzmią naprawdę na poziomie. Moglbym użyczyć do towarów na pokazanie jeśli była by potrzeba. Tych Panasonic to narozkręcałem ogromną ilość i w zasadzie jak ktoś ma zdolności manualne do drobnych rzeczy to paski wymieni w takim walkmanie bez demontażu płytki drukowanej , a jedynie przez odpowiednie jej odchylenie. Bardzo czesto teraz jak sie takiego walkmana dostanie to napotkać można pozostawiony ten akumulatorek przez lata w środku to wiąże się z korozją na stykach tego akumulatora i czesto na elementach mechanizmu i płytce drukowanej. Niektóre nie do odratowania ze względu na rozległą korozję niestety, a i same rolki dociskowe potrafią być odciśnięte od wałka co też je dyskwalifikuje. Paski często robią się jak smoła i zostawiają taki zielony osad, który ciężko się usuwa i jak się tego nie zrobi to później dźwięk drży lub faluje. W niektorych sypią się konkretne zębatki z uwagi, że po latach stają się bardzo kruche np w takich SX55 ale też innych. Akumulatorka osobiście nie używam do tych walkmanów , a tylko tzw puzderko na baterie , bo mam ich wiele poprostu.

Miałem takiego Panasonica. Kupiłem w Kuwejcie w 1997. Pięknie odtwarzał.

dykcja, intonacja, interpunkcja . . . i do tego ,,radiowy głos''. jest pan elitą polskich filmów o elektronice.

Odcinki o sprzętach muzycznych to zdecydowanie moje ulubione

Super uwielbiam twoje filmy i wiedzę bo pokazujesz to co było dla nas w latach 90 czasami łza uleci jak się zagłębić. Rocznik 75 pozdrawia i sukcesów.❤

Jak ktoś szuka baterii tego typu to hasło dla wyszukiwarki brzmi "gumstick battery". Do kupienia na każdej większej platformie internetowej.

Jako wieloletni serwisant tych urządzeń, przeważnie właśnie Panasonic, mogę z całą pewnością stwierdzić, że modele na miękkiej mechanice typu RQ-SX, były porażką Panasonica. Szczególnie te ,które na metalowych ośkach, miały 2 gumowe pierścienie.Mega zawodne. Serie RQ-V wg mnie ,były najlepsza opcją. Seria RQ to bardziej marketingowe zagranie, żeby w dobie co raz mniejszego zainteresowania tymi odtwarzaczami, ratować sprzedaż. Zniekształcenia dźwięku poza paskami , powoduja też gumowe rolki dociskające , da się jeszcze kupić , ale nie są zbyt precyzyjnie wykonane.Akumulatorki pryzmatyczne , są dostępne jeszcze w obecnych czasach. Nawet całkiem tanio i o dość dobrych parametrach.

W podstawówce kolega miał Panasonic'a zasilanego jednym paluszkiem, z pełnym sterowaniem na przewodzie. Ale to był kosmos...

Większość odtwarzaczy Mini Disc używało takich właśnie ogniw. W Japonii były bardzo popularne.

Najlepszy walkman jaki kiedykolwiek powstał to Sony WM-EX501 Był też aluminiowy i zasilany z jednego paluszka. Na alkalicznym pracował ponad dobę na auto rewersie z podbitymi basami. Właśnie go wygrzebałem z szafki i oglądam. Prawdziwe dzieło sztuki.

swietny material, filmy o miniaturyzacji mechaniki w czasach potegi japonskiego przemyslu elektronicznego moge oglada bez konca

Kochałem te czasy i moje walkmany. Najfajniejszy był Sanyo z obrotową głowicą. :)

Opadanie charakterystyki w dolnych partiach pasma moglo byc podyktowane checia wydluzenia czasu pracy na jednej baterii. Przy duzej ilosci basu urzadzenie musialo pobierac wiecej energii. Bardzo pro robi Pan te filmy, oglada sie z przyjemnoscia. Pozdrawiam.

To odchylanie głowic było raczej podytkowane sposobem ładowania kasety. Bez odchylenia mostek głowicy i rolek musiałby odjeżdżac mocno do tyłu, co pociągnęłoby zwiększenie rozmiarów urządzenia.

Z przenośnymi odtwarzaczami CD był taki problem, że o ile przenośne one były o tyle jakikolwiek wstrząs powodował przerwy w odtwarzaniu muzyki - nie dało się z tym biegać, jeździć na rowerze itp. Można było jedynie powoli spacerować a z kaseciakiem można było nawet skakać na skakance :)

Płaskie akumulatory bez problemu można kupić na Aliexpress. A walkmany z tej serii Panasonica miały bardzo dobre parametry i jakość dzwięku.Wymagały jedynie delikatności i kultury eksploatacji.Wiem, co mówię, bo przez pięć lat je naprawiałem.

Dziękuję Panie Adamie za nowy, kolejny odcinek i za ciekawy komentarz. Pozdrawiam.

Konstrukcja z odchylaną głowicą i małymi rolkami kapstana była czymś powszechnym w konstrukcjach z wyższej półki. Zapewniała ona zminimalizowanie wymiarów urządzenia i z tego też powodu wykorzystywano metal na obudowę (walkman-y plastikowe z niższej półki zawsze były dużo większe) Topowe modele też były zasilane tylko jedną baterią z przyczyn powyższych i nierzadko były wyposażone w zdalne sterowanie. Bardzo ładnie zachowany egzemplarz. Pozdrawiam

Posiadam starszy walkman Panasonic, model RQ-X20. W tym modelu system S-XBS działa podobnie - bez jego włączenia basu praktycznie nie ma, po jego włączeniu zostaje podbity do absurdalnych wartości. Nie ma tu systemu ograniczającego ilość basu wraz ze wzrostem poziomu głośności, dlatego przy głośnym słuchaniu niskie tony są czasami przesterowane. Dlatego słucham na nim głównie rocka lub muzyki soul, gdzie nie ma zbyt dużo "syntetycznego" basu, i takie podbicie w miarę ładnie działa. Do słuchania rapu w ogóle się nie nadaje, nie słychać niczego poza skrajnie podbitym wyższym basem.

Miałem w 86 roku walkmanową piękność. Pamiętam rok bo został u dziewczyny którą wtedy rzuciłem. :-) Chyba Panasonic. Metal metal metal. Stal chrom i aluminium. Radio. Przyjemnie ciezki. Nieprzyzwoicie drogi na studencką kieszeń. Nie pomne modelu ale nagrywał w stereo przy pomocy srebrnych mikrofonów zamontowanych w... słuchawkach.

Kolejny raz udało się Panu udowodnić, że jestem kompletnie głuchy. Pozdrawiam serdecznie.

Miałem dwa tej klasy ustrojstwa. Jedno Panasonica drugie Aiwy. Obydwa były drogie, obydwa miały słuchawki z pilotem, obydwa w praktyce działały z dodatkowym koszyczkiem na baterię. Obydwa się zepsuły a po doświadczeniu z nimi wybrałem Sony ze średniej półki, który był na normalne baterie, miał radio i działał bardzo dobrze, przy 3-4 razy niższej cenie.

11:39 "...wyglądał jak Porsche z przyczepą...." ........:)

Mam podobnego RQ-SX35 z doczepianym pojemnikiem na paluszka. Jest też metalowy ale coś nie chce odtwarzać!😊

Byłem szczęśliwym posiadaczem tegoż modelu, kupiłem go gdy wielu ludzi przesiadali się ma empetrojki...walkman reorezent7jacy schyłkową, acz dojrzała technologię. Pamiętam, że był kosztowny, ale miał to być walkman idealny, oferujący wszystko, co dalo się z kaset wycisnąć...przekonały mnie niewielkie wymiary i akumulatorek niklowo - kadmowy, mający rozwiązać problem używania paluszków. W praktyce i tak używałem go z doczepianym zasobnikiem na baterię. Nie lubiłem tego walkmana. Rozczarowało mnie przede wszystkim brzmienie, choć wtedy nie byłem w stanie orzec, czego mu brakowało. Dopiero po kilkudziesięciu latach Pan Adam wyjaśnił mi powody mej ówczesnej frustracji metodami pomiarów technicznych; basy i tony średnie były za mocno podbite, brakowało środka, i całość brzmiała nienaturalnie. Gdybym wtedy dysponował taka wiedzą, wybrałbym inaczej...Szkoda...😂😢

Mam RQ-sx43 Stan igła czasami odpalam kasetki👍

Pracowałem w tamtych czasach w pewnym dobrym sklepie RTV w Krakowie (nie sieciówka i blisko Dietla!) - były takie! Potestowałem odtwarzacze - i najlepiej mi brzmiał na dobrych słuchawkach walkman Sony WM EX502 - miałem takiego. I można było załadować 2 bateryjki AAA, więc wygoda.

Dziś to relikt przeszłości. Podejrzewam że większość dzisiejszych nastolatków a na pewno tak gdzieś połowa nawet nie wie że istniało coś takiego jak KASETA 🤯 o Walkamnie nawet nie wspominając ! Ale kiedyś Walkman Sony czy odtwarzacz Panasonic to był cud nad cudy. A już taki amelinowy czy inny metalowy to powodował drgawki i dreszcze i cholera wie co jeszcze 🤣 A jak miał "suwaki" do regulacji to człowiek czół się jak na haju 😂 To wspomniane kiwanie głową i mlaskanie ! Ach ten analogowy świat i bycie gościem 💪💪💪 na osiedlu bo się ma Walkmana w kieszeni 🤗 Piękny świat który już nie wróci 😔

5:20 "(...)Jestem zwolennikiem dobrej jakości tworzyw; a właściwie materiałów dobranych do zadań, a nie panujących mód(...)" Doskonałe!

MD byly bardzo popularne w normalnych krajach. Nawet mialy swoje miejsce miedzy kasetami a cd. Znajomy miał cos podobnego z panasonica z dopinanym pojemnikiem na baterie i pilotem z wyswietlaczem na kablu sluchawkowym.

Pamiętam jak w szkole podstawowej wygrałem konkurs i dostałem dokładnie taki Panasonic, problem był w tym, że wtedy już raczej jednak wchodziły płyty CD :P Pamiętam też, że ten Panasonic miał problem z tym, że jak nosiło się go w ciasnej kieszeni to, obudowa poddawała się naciskom, ściskała się i uniemożliwiała działanie XD Bo nie obracał się napęd. No i tak dziwna bateria... Ehh... pamiętam że nie trzymały za długo a jak padła to był problem bo trzeba było ją ładować, a nie dało się po prostu wymienić... Miała tylko 600 mAh choć dzisiaj za 120zł można kupić takie które mają w okolicach 1400 mAh. Może poszukam u mamy w domu i po 25 latach wrócę do tego z sentymentu. ;)

Kurczę, obejrzałem chętnie bo ostatnio kupiłem RQ-SX32 , czeka na wymianę pasków i na odsłuch, wizualnie bardzo mi się podoba!

miałem sony aluminowy pięknie brzmiał, kosztował mnie w 2000 roku 100 marek niemieckich dużo.

Łapka do góry 👍👍👍

Fajnie gdyby dorwał Pan taki mega rozbudowany walkman. Były takie kiedyś w witrynach sklepów chyba też z kasetami w latach 90 tych, czarne, dość duże, z radiem bodajże i miały wiele jakiś tam funkcji i przycisków. Raczej badziewie z Chin, ale dość drogie i trochę o nim wtedy marzyłem... Dziękuję za jak zwykle ciekawy film. Pozdrawiam

3:00 takiego walkmana professional z nagrywaniem pamiętam zobaczyłem w 1989 na wystawie w zachodnim Berlinie. Ceny nie pamiętam, zapewne był wart tyle co mały fiat, ale zapamiętałem że miał Dolby B/C, z czego przy C było „playback only“ czyli dostępne tylko przy odtwarzaniu.

❤ Perełki -wspomnienia -pozdrawiam❤

Szczytem był RQ-SX65F..z nagrywaniem. Mój do niedawna dobry potrzebuje tylko pasków..

kuźwa pamiętam mniej wiecej rok 1992 ..pracując nielegalnie a jak ;P w Belgii kupiłem odtwarzacz kasetowy *walkmen* Aiwy ...wcześniej miałem Kajtka stereo? zdaje sie tak to ten wynalezek zwał , i ten dreszczyk emocji gdy wsadzało się kasetę do Kajtka czy aby nie wciągnie taśmy :P najczęsciej niestety wciągał ;P a Aiwa to jak przesiąść z malucha do Golfa I ;P

Miałem ten lub podobny model, skuszony jego wyglądem, nowoczesnością, ładowanym akumulatorkiem. Niestety nierównomierność przesuwu taśmy słyszalna była w nim od nowości.

mam go do dziś ;3 Działa świetnie o/ Ciotka mi wysłała ze stanów razem z zamiennikiem akumulatora na baterie. Dopinało się to z boku.

Mój pierwszy walkmen to.. nasz,, Kajtek,,Jego problemy techniczne, miały z perspektywy czasu oczywiście swój urok.

Kołysanie nie do zaakceptowania. Ciekam jestem jak to grało "za nowości". "W epoce" nie było mnie stać na takie cudo, ale gdyby tak kołysało jak ten z odcinka to chyba bym się załamał. Ja WnF to słyszałem już jak Pan pokazywał te mikroskopijne roleczki. A WM-D6C to proszę szanować. Kawał dobrej maszyny!

Super recenzja tego wolkmena 👍😊

Super walkman! Niestety takiego nie kupiłem , bo kosztowali majątek. W końcu kupiłem panasonic cw02r. A tak teraz na codzień używam Sony wm fx 423...

Super super super ❤❤❤❤❤❤❤

Mam RQ-SX21 Dobrze go wspominam. Nie wspomniał Pan o specyficznym gniazdku słuchawkowym z dodatkowym pierścieniem na zewnątrz, służącym do podłączenia słuchawek z pilotem na kablu :)

"przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę"

Mój najlepszy Walkman jaki miałem, to Sony Cassette Corder WM-GX550 na jednego paluszka AA. Kupiłem go w 2000 roku za 699 złotych. Do tej pory go mam, ale już jest ugryziony zębem czasu.

No tak to już z tymi męskimi fetyszami. Jedenego kręcą stopy, drugiego stopy metali. Pozdrawiam

Miałem kiedyś sony ale nie pamietam modelu był b. wysokiej klasy dolby B+C piekny dzwiek a kupiłem go w ART B w Cieszynie cena była wtedy szokująca sprowadzony był dla kogoś kto sie wycofał i leżał na półce wówczas za drugim podejsciem go kupiłem był to naprawdę dopracowany sprzęt wysokiej klasy ..to były fajne czasy tamtych sprzętów które były naprawdę solidne .

Dziękuję. Całe lata podejrzewałem że z moim walkmanem Panasonic z SXBS jest "poważnie coś nie tak" bo w porównaniu ze starszym Sonym bez korekcji brzmiał jakoś tak cienko, a korekcja do subtelnych nie należała. Ale też słuchawki w tamtych czasach przenosiły niskie częstotliwości raczej symbolicznie.

Mam i nigdy nie wiedziałem że dwukrotne wciśnięcie przycisku Play "odwraca" taśmę. Właśnie ładuję zamiennik baterii bo mój egzemplarz jest po wymianie pasków i działa normalnie.

🤘👍👍👍🎥💥 Piękne urządzenie! Prawdziwe dzieło sztuki użytkowej! Klejnot! 💎💎💎 Ma pewne wady, ale te zawsze są... Natomiast z baterią kiepska sprawa! I niestety to straszna choroba urządzeń z dzisiejszych czasów! Niemal każde ma inny typ baterii!

Super.tak dalej

Купил себе Panasonic RQ-SX52 в 2002 году. Пользовался им мало и потом вообще забыл о нём на 20 лет. Недавно включил его, а он не работает. Были заменены резиновые пасики и ролики, аппарат ожил, но wow and flutter сильно слышно. Не понятно как решить эту проблему? Плеер красивый, мне нравится, но слушать его не возможно.

Fajne urządzonko, choć pamiętam że topowy walkman Sony był lepszy, bez żadnych przycisków na przednim panelu wyglądał jak mega coolowa wtedy cienka paczka papierosów. Sterowanie miał przełącznikiem na bocznej ściance, albo zdalne przez manipulator na przewodzie słuchawkowym. Głowica musi się tak odchylać, to nie fanaberia ale konstrukcyjny wymóg - skok głowicy jest tu minimalny, jej odchylenie umożliwia załadowanie kasety. A to obracające biało-czarne kółko służy do realizacji auto-stopu, a w zasadzie auto-rewersu na końcu taśmy.

Gdyby nie taka konstrukcja prowadzę ja taśmy urządzenie nie byłoby tak małe. Inaczej się po prostu nie da, wiec to nie tylko moda. Takie rozwiązania stosowało również Sony z tego samego powodu. Bez tego trzeba by zrezygnować z klapki.

Дзянькую барзо за відео.

Zabawię się w wróżkę - wg mnie takie przełączniki basów miał na celu dostosowanie do sytuacji gdy użytkownik używał dużych "porządnych" nausznych słuchawek hi fi które z reguły za mocno wspierają najniższe harmoniczne. Takie jest moje doświadczenie. Osłabienie ich w odtwarzaczu w sumie koryguje ten problem i daje lepsze odtwarzanie Gdy użytkownik spaceruje lub biega z dousznymi małym guzikami one mają tak słabe odtwarzanie niskich ze konieczne było w walkmanach dodanie podbicia basów. Złą stroną jest że to przy głośniejszym słuchaniu może oznaczać zwiększone zużycie prądu

Witam. Bateria jest do dostania na Wolumenie w Wa-wie, niestety za kilkadziesiąt złotych. W batimexie jest zamiennik, niestety nietrwały. Są modele z tej serii na jednego paluszka AAA, niestety najczèściej ze zużytym paskiem, który trudno dostać/dobrać. Ja polecam walkmany SONY, bo mają lepszy wzmacniacz audio i brzmią przez to lepiej, nawet modele podstawowe. Pozdr

co do tych metali, tytanów itd trwa to w najlepsze obecnie w przypadku telefonów a prym wiedzie jako materiał "premium" szkło :)

Może dzisiejszy byle telefon jest znacznie lepszy i wygodniejszy ale takiej finezji mu brak

Żona akurat przechodziła i byłą zdziwiona, że można się interesować jakimiś schematami elektroniki i bebechami w środku grającego pudełeczka. Odparłem, że to jest jak magia, ale współczesna. A pan Śmiałek jest tych większych... magów :) Świetna recenzja.

Mialem, cicho gral ale byl niezawodny. Zawsze na dolaczonej baterii AA co zwiekszalo gabaryty urzadzenia - to byl moj ostatni kaseciak. Przed tym modelem posiadalem jeszcze Sony WM-EX506S - duzo glosniejszy, wiecej frajdy z uzytkowania ale niestety bardzo awaryjny. A potem przyszedl czas na odtwarzacze mpe Creative Zen, MuVo i iRiver. A teraz jest spotify i smartfon ale lezka w oku sie zakrecila na tym filmiku. Az zachcialo mi sie kupic takowego ale ceny sa kosmiczne albo ceny starych odtwarzaczy iRiver.

297 łapek na godzinę. I 33 komentarze. Dobrze, że za prędkość nie ma tu mandatu. Gratulacje. (może następnym razem będę pierwszy...)

Rozwiązałem problem z baterią przy użyciu młotka ale zadziała tylko na niektóre akumulatorki co mają twardy rdzeń 😅

Też miałem Panascanic.

Ewidentny przerost formy nad treścią. Służył bardziej wyróżnieniu się.

👍👍👍

Niech Pan zrobi odcinek o iPod Classic :)

Mam ten model, nowy nieużywany. Zapakowany w oryginale pudełko, szkoda mi go zacząć używać a kaset mam sporo.

Piekny sprzęt

Trzeba przyznać, że majstersztyk mechaniki i elektroniki. Bardzo ładnie upakowano w tak małej obudowie tyle... tego wszystkiego. Doliczając niskie napięcie zasilania i układy, które wymagają wyższego do pracy, to wychodzi już całkiem skomplikowana konstrukcja. Przyznam jednak, że prezentowane brzmienie bardzo mi do gustu nie przypadło. A skomplikowanie elektroniki raczej jego próby korekty tą drogą czyni trudnymi. Jednak trzeba pamiętać, że w końcowym brzmieniu decydujące znaczenie mają słuchawki. I tutaj mamy dużą rozpiętość, co do jakości i klasy przetworników. Tylko, jak zaprezentować brzmienie przez słuchawki? Bo dodawanie kolejnych stopni typu mikrofon, przedwzmacniacz, itd też przecież wpływa na brzmienie i w końcu my, widzowie nie będziemy wiedzieć, co i jak faktycznie brzmi. Tutaj zdajemy się na ucho autora.

Hm, po wpisaniu frazy rp-bp62 wyskakuje sporo zamienników tych akumulatorków

Wiele bym dał żeby taki mieć pod koniec lat 80-tych bo za pewne w tym czasie był produkowany, piękny model.

Mam jeszcze taki, w dodatku z pudełkiem na baterię

kiedys dla mnie wzorem jakosci byly takie firmy jak Sony, Panasonic, Technics, Philips. Teraz nie wiem.... 🤔

Niestety, nawet drogie modele "walkmanów" miały tę samą wadę: po kilku miesiącach intensywniejszej eksploatacji spadała prędkość przesuwu taśmy, aż do słyszalnej odchyłki. Skutek zastosowania silniczka napędowego bardzo małej mocy, który musiał pobierać bardzo mały prąd. Pociągało to za sobą konieczność zastosowania mechanizmu z bardzo małymi momentami roboczymi i siłami docisku. Po jakimś czasie, wraz ze zużywaniem się elementów, mechanizm nie był już w stanie pokonać oporów kasety i tarcia taśmy o głowice. Wystarczyło nie do końca docisnąć klawisz "Start" (w mechanizmach sterowanych ręcznie) i prędkość przesuwu wracała do normy. Była to bolączka wszystkich marek (i Sony, i Aiwa, i Panasonic, i Sanyo).

Miałem takiego walkmana, pamiętam jak walczyłem z lutami przy silniku, niestety podczas upadku urywały się od płytki i silnik nie pracował . 😅

2:15. O w mordę, miałem Bodzio Hits 96. (((-;

Bateryjki od 32pln na amazonie

Odchylanie zespołu głowicy, to dosyć częsty zabieg w walkmanach wyższej klasy. W moim Sony WM-EX48 też jest. A propos, byłby Pan zainteresowany wypożyczeniem? Mógłby Pan go rozebrać ale prosiłbym potem odesłanie. Niestety, mam do niego straszny sentyment. Pracowałem 2 miesiące przerzucając skrzynki w rozlewni wód gazowanych, by go kupić :) Paski do wymiany ale chodzi. I to na jedną baterię! Kurczę, nie mam już kaset. W ilu przygodach mi towarzyszył! pływał w kajaku i wspinał się w Tatrach. Jak znajdę, mam też wysoki model przenośnego CD Sony. EDIT: Znalazłem, Sony D-EJ915. Bardzo dobry CD Walkman. Sprawny, tyle że z zewnętrznego modułu na paluszki, bo akumulatory zdechły. To z kolei ukochany towarzysz wyjazdów za pracą. Bufor miał taki, że spokojnie moglem spacerować z nim w kieszeni.

I znów lektura w drodze do domu

Zupełnie pan jest obojętny, a urządzenie na tamte czasy powodowało pewnie opad szczęki do podłogi, dziś bym sobie choć dotknął takiego cuda z przyciskami i lampkami...

Miałem taki po nim został mi tylko akumulator i ładowarka użyty później do walkmana sony z pilotem w taki sposób z kaset przesiadłem się dopiero na odtwarzacz mp3 omijając plyty cd

Walkman "marzeń" to raczej topowe modele z konkretnej serii. Ten to co najwyżej średni model płaszczak (z roku 2002) ze średnim pasmem przenoszenia - końcówka produkcji walkmanów.

Przesadza Pan z tym akumulatorkiem. Sa dostepne i jako sony i tez pod innymi "markami". Cos kolo '94 roku kolega sprawil sobie podobny tylko sonego i przy naszych klasycznych plastikach na 2xAA to wygladal jak kolejny cud swiata.

mam Panasonica RQ-E27V, nie wiem czy działa ale też jest taki malutki

temat Dolby NR i jego skuteczność trzeba by poruszyć szerzej. Ja pamiętam, że jak np. nagrywałem modułki albo muzykę z gier z komputera na taśmę, to miałem włączone Dolby w nagrywce - ale już na walkmanie przy odtwarzaniu nigdy. Dźwięk był dzięki temu lepszy, niż gdybym nie użył Dolby w nagrywaniu - albo przynajmniej tak mi się wydaje dzisiaj ;).

Adamie, co jest odpowiedzialne za nierównomierne obroty przy tego typu siknikach po latach ? Falowanie, samoistne zmiany prędkości.

To raczej wysoki model nie jest. Raczej taki prosty z tych z sterowaniem "miękkim" W mojej kolekcji walkmanów te z końca ich ery wszystkie mają odchylany zespół odczytujący.

Mialem takiego panasa na 1 x AA grało to po prostu okropnie jeden z najgorszych walkmanów jaki tylko miałem. Nie pamiętam czy głowice były odchylane ale pewnie zaoszczędzono dzięki temu milimetr albo 2 na wymiarze bo odchylenie pewnie nie wymuszał tak dużego suwu głowic z rolkami więc wymiar można było zmniejszyć. Jak na bldc to gra to okropnie drżenie strasznie duże

Dobrzeżewieczór!

MODER TOKING !!!!🤣

No nie wiem. Wydaje mi się że obudowy metalowe są trwalsze od tworzywowych. Tam gdzie mastępuje odkształcenie metalu, tworzywo pęka.

Panie Adamie, mam pomysł racjonalizatorski - może zamiast długopisu, w roli wskaźnika zastosuje Pan sławną strzałkę Adama Słodowego?

7:38 Dotyczy to też stacjonarnych decków i Dolby B?