Dzięki za materiał. Wątpię, aby ktokolwiek zmniejszył dominację Allegro na polskim rynku w ciągu kolejnych kilku lat, aczkolwiek im więcej konkurencji, tym lepiej dla zwykłego obywatela.
Teoria przejęcia inpostu przez amazon jest całkiem ciekawa. Nie wiem na ile Brzoska chciałby sprzedać swój biznes ale gdyby takie rozmowy były prowadzone w kuluarach, to byłoby to kolejny powód, dla którego allegro tak ostatnio ciśnie ze swoimi automatami paczkowymi.
Bardzo ciekawa teoria. Skoro Pan Bezos na swoim rodzimym rynku nie chciał być dłużej uzależniony i ograniczony możliwościami UPS-u, Fedex-u i ichniejszej poczty i powołał do życia swojego kuriera to czemu nie. Wszystko zależy od jakiegoś mądrego gogusia, który znajdzie przemawiające argumenty że zmonopolizowania naszego rynku opłaca im się i jest im do czegoś potrzebne. Gdyby kupili InPost od razu odcięli by aledrogo od tej formy dostawy. Potem nastąpiłby odpływ klientów, osłabienie pozycji aledrogo i przejęcie kolejnego numeru jeden na naszym rynku. Gdzieś trafiłem na informację że orlen paćka ma być na sprzedaż. Za naszą zachodnią granicą Amazon ma już swojego kuriera. Wystarczy że powielą ten mechanizm. Teoretycznie to wszystko jest możliwe. Jedyne pytanie teraz tylko czy nasz rynek jest dla nich na tyle atrakcyjny
Swoja drogą, pytanie czy Amz w ogóle oplacalo by sie przejecie inpost jesli głównym celem mialby byc polski rynek. Czy koszty nie przeroslyby jednak zakupu? Oczywiście inpost posiada siec nie tylko w Pl, i kolejne pytanie czy Amz potrzebuje te rozwiązania w innych krajach skoro juz sobie w nich świetnie radzi. Sporym gama changerem byloby gdy inpost połączy mozliwosci wysyłki miedzy krajami we własnej sieci
Krótkoterminowo pewnie nie, ale długoterminowo i mając wpływ na kierunek InPostu, widzę potencjał i korzyści. Szczególnie tak jak wspominasz, nie tylko polskie ale i zagraniczne.
Przyzwyczajenie Klientów do Allegro jest tak głębokie, że nawet przejęcie InPostu przez Amazon nie zmieniłoby dominacji Allegro. Jest tylu innych przewoźników/punktów odbioru które czasowo zastąpiłyby paczkomaty i zwietrzyłyby okazje na rozwój (choćby Orlen). Dla Klientów przez dłuższy czas byłoby to mniej wygodne ale wytrzymaliby. Najgorzej byłoby w grudniu... A na koniec Amazon żeby nie "zbankrutować" paczkomatów musiałby udostępnić je Allegro :)
Pytanie, czy wyrobienie przyzwyczajeń to nie kwestia czasu. Kiedyś eBay próbował i wytrzymał 4 czy 5 lat i odpuścił. Tutaj może być podobny scenariusz :D. Mi jednak wydaje się, że taki zakup mógłby być pomocny w tym procesie "oswajania" użytkowników. Przez ostatnie lata dużo pro-konsumenckich decyzji Allegro jest wzorowanych właśnie na Amazonie 😁
Ależ rozkminy z dawna zapowiedziane zapodajesz. Prawie jak szpieg z krainy Deszczowców. Nie każde przejęcie oznacza poprawę sytuacji przejmowanego. Często przejmowany rozmywa się we mgle niepamięci. Przejmujący z kolei może nie udźwignąć różnic na peryferiach i mimo popularności paczkomaty mogą nie wystarczyć do degradacji Allegro. No chyba, żeby przejąć samo Allegro...
Ten proces musiałby być wieloletni, więc ciężko ocenić czysto hipotetycznie. Na początku z pewnością wiele by to nie zmieniło. Jednak rozsądne działania przez kilka kolejnych lat od zakupu, mogłoby mieć taki skutek.
W sumie czasami śledzę na LinkedIn Pana Brzoskę i mało wskazuje z jego retoryki na prowadzenie działań w stronę sprzedaży. Nawet jakby Amazon "naciskał". Fakt. Chęć kupna wcale może nie oznaczać chęci sprzedaży 😉. Jednak z drugiej strony, zależy od kwoty. Kto wie 😁
