ANDRZEJKI - SŁOWIAŃSKIE KORZENIE | TAJEMNICE MITOLOGII 

Al generuje też tego typu zdjęcia, więc chyba jej zasługą jest to i to 😉

Piękny odcinek urodziwi ludzie scenografia dobór rekwizytów muzyka dobra dykcja lektora

@@annahertmanowska5358 ci urodziwi ludzie mają jedną twarz. Internety jeszcze nie takie mądre.

Z tego co ja wiem od swojej babci a sama mam już prawie 70 lat, to wosk był powszechny a hodowanie pszczół było nagminne. Prawie każdy gospodarz, miał swoje ule ale też korzystano z leśnych barci, czyli dziupli, gdzie gnieździły się dzikie osy, lub pszczoły. Wosk używany był do leczenia, malowania pisanek, robienia świec, ale takich,tylko na szczególne okazje. Miód gromadzono ,przez całe lato, przechowywano w beczkach, musiało go wystarczyć do następnych zbiorów, służył do słodzenia i nie tylko,tak było w rodzinnym domu mojej babci oraz domu mojego dziadka, ale też innych rodzin z tamtych czasów ,tak jak wiele ,wiele lat wcześniej. Był cenionym towarem, tak jak wosk i był przedmiotem targu i wymiany. Nie można zapominać że,w tamtych czasach, pszczoły nie były trute chemią jak dziś i było ich znacznie więcej niż teraz a terenów leśnych i uprawnych,też było więcej. Ludzie chronili pszczoły, nie wolno ich było nawet zabijać. Kiedy byłam mała, mój dziadek jak i cała rodzina nadal hodował pszczoły, miał mnóstwo uli i dla niego one były święte, bo jak mówił roznoszą życie. Pewnie chodziło o zapylanie kwiatów na drzewach i innych roślin. Mój ojciec ,dopóki żył także je hodował, według tradycji. Nie pozwalano nam jeść cukru bo według nich ,to trucizna ,ale my jako dzieci woleliśmy ten cukier niż miód. Dziś sama już wiem że, nasi przodkowie mieli rację w wielu sprawach.W moim domu też króluje miód, tyle że moje dorosłe już wnuki i prawnuki,wolą cukier 😂😂 ,szkoda.

Co?

Sławianie nigdy nie "przejmowali" chrześcijaństwa,które zostało Nam narzucone ogniem i mieczem.

Nad wieszchwcem i mieczem