Fajny początek !! ....Bernard Maseli !!!....zaprosić na kawę !!!...Apogee ?...wizualnie Tak !...Brzmieniowo ..Tak! ....Obsługa ....przepraszam muszę skorzystać z toalety ,,,,,,,,
Przyznam że na początku kiedy uruchomiłem interfejs potencjometr był ustawiony na maxa. Myślałem że mi głowę urwie, więc wtedy już wyjaśniło się że jest mega głośny, a odnośnie samego brzmienia to zdecydowanie niczego nie brakuje. Jeśli ktoś nie robi nagrań 8 kanałowych to dostanie tutaj wszystko skrojone pod niego.
NIe kumam po co ten jogg, czemu nie mogli już zrobić ekranu dotykowego albo jakiegoś touchpada typu Appla gładzik i karta była by cieńsza o 1,5 cm (nie widzę dokładnie ile odstaje to pokrętło). Niby się czepiam, ale jak ktoś często lata samolotem to rozumie w czym problem. Dzięki za recenzję!
Potencjometr głośności i to duży to element po który się często sięga. W nagraniach plenerowych może mniej (chociaż zależy od sytuacji). Do interfejsu jest dołączone specjalne etui z miejscem na ten jog więc transport będzie bezpieczny.
@@muzykujkropkacom Bardziej mi chodziło nie o bezpieczeństwo jogga, tylko o to że odstaje mocno i wtedy jest niewymiarowy, w podręcznym plecaku ciężko potem dopasować książkę czy coś innego do tego odstającego elementu. To już wbrew pozorom taki Scarlett czy cokolwiek co ma potencjometry z boku jest bardziej pakowny na podróż samolotem, ten twardy case odpada, bo niepotrzebnie zajmuje tonę miejsca. Najfajniej chyba to rozkminili w RME Babyface, ze nie odstaje tak bardzo.