I don’t understand a single word, but my polish neighbors were listening to this the other day and this song is fire 🔥 a true banger. gr from the Netherlands
+Elo Supermeno666 Dobrze wjechał nawet lepiej, od tego drugiego. ale chodzi o ten kontrast. Fajny spokojny bit, fajna spokojna nawijka Araba, a tu nagle.. wbija się dwóch ziomków którzy krzyczą jak jacyś typowi uliczni raperzy.
Arab dobre :D gdzie ty znajdujesz takich mało znanych ziomeczków którzy nakurwiają tak dobrze jak ty na bicie ? zajebisty sztos :D aż ide wieże podpiać
Tak dobry bit Ryśko jestem w szoku Znowu wychodzę z mroku Ziom, pokój Nawijam se, kiedy myślę se nawinąć Lecę z rozkminą przekaz skur* że Wjeżdżam tu z bombą Tu zaraz wypierd* Prawdziwa siła techniki się nie boi I co w głowie mi się roi od częstochowskich rymów Przynajmniej se mogę wybierać az z tylu Lecę w dobrym stylu, bo lecę po swojemu Robię co ja chce jak Julian lemur Król spoza systemu roztańczony madafaka Co jest kurna: lepiej śmiać się czy płakać? Wjeżdża moja bragga na kozackiego tracka A ciebie to boli jakbym kopnął cię w siusiaka Ale większa padaka to to co się tu dzieje Geje, chorzy ludzie a nie przyjaciele Normalna rodzina to gdzie mama i tata A nie żeby tata tacie do dupy wkładał Zmieniam temat, bo nie wypada Zrobiło sie niesmacznie A ja jeszcze chce pogadać Po pętli polatać, okularki zakładam I obserwuje światopoglądy z lotu ptaka Hetero sapiens sapiesz się? Bo nie łapiesz o co chodzi A przecież jest ok! Płynie sobie rap tu bratku Płyniemy na jednym statku Płynie sobie rap tu bratku Płyniemy na jednym statku Płynie sobie rap tu bratku Płyniemy na jednym statku Płynie sobie rap tu bratku Płyniemy na jednym statku Wchodzę rozpierd* jest Niesie mnie pewność siebie, nie mów mi ze nie Notabene chcę wejść na sam szczyt, sprawdź tabele Czas na kwit może przyjdzie, nie to nie - mnie to jebie Mam już inne cele to w nie mierzę .. ustrzelę okazję Co nagle to po diable ja se poczekam Jeszcze się miniemy przyrzekam Chryzantemy złociste, pół litry w pizdę Cygiety w komin i dwa fety czyste Dzwoń na milicję, my sa poza kontrolą Ja i mól kolo co smaży grube lolo Co dałem blokom i co one mi oddały Nigdy nie dadzą rady pojąc tego metro pedały Jak kropla rzeźbi skały tworze swój posąg w nutach Wchodzimy z buta
pierwsza zwrotka rozkurwia system, potem już wali takim drechem, że nie idzie słuchać. ARAB płynie zajebiście, życze mu wielkiej kariery, polski rap potrzebuje jakiejś kurwa świeżości, a sami returnersi + wsrh + niewielu innych nie wystarcza :) pozdro