Nic do Artura nic nie mam, ale jak go dorwie Chisora i bedzie sobie tak rece opuszczac to ten go zajebie. On sie nie bedzie robic podchodow jak Wach. Ogolnie Artur nie ma sily ciosu na ciezka. W cruiser bylby w czolowce, ale ciezka? Fajnie sie rusza etc. Ale na ciezka to on nie jest.
Wach w ostatniej rundzie wyprowadzil wiecej ciosow niz w poprzednich dziesieciu walkach razem wzietych,komentatorzy mowia walka roku w zupelnosci sie z tym zgadzam ale tylko gdy wezmiemy pod uwage wszystkie gale w mniejszych polskich miejscowosciach,do swiatowego poziomu to ani jeden ani drugi nawet sie nie zbliza co pokazaly ostatnie ich walki
Muwicie ze Szpilka wruci na swoje miejsce czyli na dechy bo on kocha dechy pajac a sedziowie przygrali z Wachem I punktacja ostro w huja na 1000procent byli przekupieni
Jakby każdy z zawodników mógł coś jednego na walkę poprawić, to od ponad 100lat mielibyśmy całkiem innych mistrzów świata... W boskie nie ma czegoś takiego jak "jakby", ale fakt, ze Pan Wach nie był gorszy od Szpilki
Jak dla mnie pierwsze 8 rund dla Szpilki , a kolejne 2 zdecydowanie dla Wacha czyli biorąc pod uwagę że za runde jest 1 pkt a za nokdaun 2 pkt czyli było 8:6 . Walke słusznie wygrał Szpilka
Wach pomijając 6 i 10 rundę to walczył jakby mu nogi związali... Wypunktował go Szpilka, ale nie dużo brakowało i by Wach zrobił KO. Jak nie lubię Szpilki to takiego Artura jak w tej walce chce oglądać. Siódma i ósma runda to poezja bokserska i kombinacje Artura.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Jeden sędzia przegiął w stronę Szpilki, drugi w stronę Wacha - nie ma opcji żeby Wach wypracował przewagę 93-96. Moim zdaniem walka była na remis. Wach miał bardzo dobre rundy 6 i 10, na 8-10 ale miał takie jak 8 gdzie po prostu nie robił nic. Szkoda, że nie widzimy jak w UFC % ilość wyprowadzonych ciosów, celnych, znaczących wtedy mięlibyśmy lepszy obraz tej walki.
Szpilka wygrał zasłużenie. Dla Wacha 2-3 rundy. On przespał prawie całą walkę. Szpilka za to pracował całe 10 rund na rezultat. A sędziowanie masz rację, dramatyczne. Niewiadomo o chuj chodzi, jeden sedzia daje wygraną 3 punktami Wachowi który nic nie robi całą walkę, drugi nie zalicza Wachowi tego jak posyła Szpilke na deski w 10 rundzie. Dobrze ze miedzy nimi siedział normalny typ co oglądał walkę, a nie wydrukował sobie wyniki przed nią
Kilka moich obserwacji. Po pierwsze, jak mozna ekscytowac sie boksem zawodowym, kiedy na koncu i tak o wszystkim decyduja sedziowie ? Przekret goni przekret. Po drugie, Wach rusza sie jak woz z weglem. On jest tak wolny ze nie potrafi trafic chwiejacego sie z opuszczona garda Szpilki. A ten z kolei ma IQ mniejsze niz rozmiar buta. Od tylu lat trenuje z profesjonalnymi trenerami i dalej musi opuszczac rece i robic glupie miny po kazdym mocniejszym trafieniu. On jest niereformowalny.
to porównanie..., Szpilka umie boksować nie wiem jak można tego nie zauważyć, a to że nie ma siły ciosu ani szczęki to już inna kwestia, porównywanie go do Najmana jest wyjątkowo słabe i tylko świadczy o twojej znikomej wiedzy
Moim zdaniem nie U wacha było za dużo chodzenia niż bicia Szpila nie bił mocno ale za to dobrze ruszał się na nogach i wiekszoć kompinacji wchodziło, chociaż też ciosy nie robiły na wachu wrażenia
ja sie nie znam, ale moim zdaniem Wach wygrać powinien bo nawet jeśli dał sie punktować (czym w sumie jest boks - mógł się nie dać - ale jednak sędzia, który to oceniał zapomniał o efektownym knockdownie) to miał przewagę psychiczną i siłową (pokazała to 10 runda kiedy cięższy i większy Wach zebrał w sobie na koniec jeszcze tyle siły i determinacji żeby Szpila złożył mu hołd lenny). Wg mnie walka dla Wacha, ale wielkie brawa dla Artura za równowagę i konsekwencję - nie dał się tam zabić (a mogło się to tak skończyć i każdy o tym wiedział). Sam ich boks dla mnie był ciekawy, emocjonujący bo Szpilke troche znam, chciałem zobaczyć w sumie jak dostaje oklep ale zawiodłem się, nie wiem jak bym to ocenił gdybym nie znał żadnego z nich i nie byłoby pierwiastka który zaburzałby mój obiektywizm opinii (dlatego moja ocena jest troche nieobiektywna) ale rozumiem ludzi ktorzy piszą że walka sama w sobie nie porwała i poziom jej był bardzo przeciętny pod względem technicznym - no fakt jak się popatrzy na walki w USA to widać różnicę, istotną.
Szpila poprawił kondycję i twardość łba na plus, ale ten podwójny prawy prosty to nie bity ani nie pchany, tylko taki pykany bez siły ... brak sierpów, mało ciosów w dół, słaby reperturar ciosów, ale dużo ciosów, duża mobilność, i niezły refleks mimo opuszczania rąk przy unikach. Co do Mariusza Wacha, to jedna z jego lepszych walk w ostatnich latach.
Pisałem do Pana Mariusza. Presja od poczatku bo Pana wypunktuje. Pan Mariusz ładnie technicznie boksował,jednak jest kolosem i w ten sposób nie miał szans. Wach zaczoł sie bić w ostatniej rundzie co stało sie zapozno, i przegrał.
Nie sądzę żeby Artur mógł zostać mistrzem świata to nie jest liga światowa nie oszukujmy się,Mariusz ambitny pięściarz ale wielki boks już jest poza nim według mnie on powinien wygrać szkoda ich obu.Podejrzewam,że gdyby walka była 12-stu rundowa Mariusz by ją wygrał będzie rewanż zobaczymy czy ustawią na 12 rund ale wątpię.Z 20 letnim Tysonem może dotrwaliby do 3 rundy to nie ta liga...
Punktowałem tę walkę wiele razy i wyszło, że wygrana jednym puncikiem mogła iśc w obie strony..Uważam że najsprawiedliwszym wynikiem powinien być remis.Sędzia Tuszyński powinien być zawieszony ,bo, albo kupiony,albo kompletnie nie zna się na boksie i przynosi wstyd uczciwym Sędziom,jeżeli takowi istnieją.....
Na koniec pierwszej rundy szpila mógł dobiec do wacha , wach stał z opuszczonymi rękami i lewym sierpem zwalił by godz nóg . Szpila zaspał , szkoda i nie byłoby żadnych wątpliwości .
7 rund dla Szpili 3 dla Wacha. Ale 10 runda 2 punktami wygrana dla Wacha. Czyli tak 6 4. Wygrana dwoma punktami walka Dla Szpilki. Wach mocniej bil...ale Artur wiecej trafial i punktowal Wacha. Jak ktos tu widzi wygrana Wacha albo sie nie zna na Boksie....albo po prostu nie lubi Szpili.
Jak sobie tą walkę odtworzyłem po dwóch latach widać że redaktorki chcieli widzieć nokaut na szpilce , a szczerze pierwszy sędzia punktowy najbardziej trafny werdykt ! Przecież Wach był lanyyyyy w tym pojedynku miał chwilę przebłysków i serce w ostatniej rundzie które Szpila też miał także na moje Wach ostry wpierdol A te redaktorki to ale mózgi !
Szpilka miał jeden najwazniejszy problem! Ze po mocnym ciosie zamiast sie normalnie bronić to pajacował bez gardy i dostawał KO! Teraz to już za pozno bo jest rozbity byle klaps i już zamroczony xd
Dodam jeszcze, że o ile Szpilka rozbudował górę to dół jego ciała wygląda jakby by był od kogoś innego. Kogo on ma w sztabie. Czy nie wie nikt, że siła ciosu bierze się z nóg. Czy tak trudno rozbudować muskulaturę nóg?
Bardzo dobra walka, czysta i sportowa. Mariusz Wach to zawodnik o wage wyżej. Także ciężko wygrać walke w nie swojej wadze. Jak dla mnie walka remisowa ze względu na 10 rundę. Artur próbował sprowokować Mariusza ale się nie udało. To jest zawodnik zbyt silny dla Szpilki. Brakowało szybkości w ataku by pokonać Wacha. Po prostu Artur to nie Mike Tyson i bedzie Mu trudno wygrać takie walki. Komentatorzy muszą mieć więcej wyczucia bokserskiego bo posługują się zbyt standardowymi skojarzeniami.
"jak 123 kg chłop walnie to niema mocnych"cytuje jedna z wypowiedzi komentatora , nie wiem jak mocno potrafi walnac wach ale ja już zmierzyłem 123 kg chłopa dokałdnie podchodził pod 400 kg i koniec najlepszy cios wagi ciężkiej poki co na moim siłomierzu co już zzmierzyłem to poniżej 500 kg ,rekord poki co należy do cruiser weight 833 kg :D.
Po 3 latach stwierdzam że to była dobra walka, wyrównana, Wach jednak mimo wszystko miał okazje wygrac, ale jej nie wykorzystal, szczegolnie gdy Szpilka miał kryzys, szacunek dla obu!
szpilka mial 2 bardzo dobre walki ktore wytrzymal fizycznie i psychicznie od poczatku do konca z adamkiem i wachem reszta walk to dobre momoenty ale walki fatalne jako calosc.
Możecie pierdolic swoje wielcy znawcy boksu, Wach trafiał sporadycznie vo jakis czas ciosem, szpilka non stop oraca na nogach caly czas praca prawa ręka duzo ciosów końcówka tez i czy to Polska czy Stany wygrał by wszedzie ta walke
Mozecie hejtowac Szpilke za zachowanie, ale bokserem jest w chuj dobrym na nogach i szybkim, jedynie to jego psychika i obrona kuleje a to 50% jak nie wiecej. Szkoda ze Pan Gmitruk nie zyje, bo moze by cos z niego zrobił. Szpilka powinien walczyć w junior cieżkiej i myśle że mistrza miałby spokojnie. Widze kometnarze typu Szpilka to Najman itp ale prawda jest taka, ze wy kanapowi znawcy którzy rekawic nie mieliście na rękach, jestescie jeszczee wiekszym dnem niz ten Najman. Przegrana z Kownackim to była przegrana jego psychiki nie umiejetności, oczywiście Adama lubie i szanuje, ale Szpilki nie było na ringu wtedy, mam nadzieje że rewanż kiedyś bedzie i Szpilka zademonstruje wiecej umiejetności, bo stac go na to.
Moja babcia jest bardziej żwawa,niż ci "bokserzy".W sumie kasa musi się zgadzać.Walka zakontraktowana na 10 rund,więc panowie udają,że coś robią,aby dotrwać do końca.A dla Szpilki jest to być albo nie być,w tym świecie boksu.Promotorzy o tym wiedzą.I wiedzą,że jeszcze na Szpilce można zarobić,więc wynik był z góry do przewidzenia.