Panowie dramat 3.0 tdi nie ma wycieków z przedniego dekla tylko zaworu co pomiędzy glowicami. rozbieracie połowę silnika bezsensu (kanał upustowy jest poprowadzony za przednim deklem więc cokolwiek cieknie pomiędzy głowicami będzie widać u dołu silnika z lewej strony)
Już nie gadajcie że 3.0 to taka hujnia . Robią od uja kilometrów . Rozrząd też bardzo wytrzymały . Tylko jak się nie dba i usterek się zbiera to później takie koszty są jakie są. I oczywiście lanie oleju takiego jaki ma być a nie 10w40 bo tańszy
Dokładnie, takie pierdolenie o tym 3.0TDI, owszem po 2015r już są o wiele gorsze, ale wszystkie poprzednie wersje tego motoru jak dbane to latają kupę kilometrów i nie protestują, podobnie jak mity odnośnie rozrządów, że padają. Owszem należy je wymienić, jeśli dają jakieś symptomy po rozruchy, ale zazwyczaj dzieje się to min po 300tkm przebiegu...
Też jeżdżę 3.0 tdi i zero problemów a wcześniej BMW E60 N53 i w kółko coś a kasy porzeral tyle że nie nadarzalem zarabiać. Napiszcie coś o silnikach N53, to będzie temat No chyba że fani BMW i złego słowa nie dadzą powiedzieć
Bez urazy dla tych i innych mechanikow. Wszedzie czy to w Niemczech czy w UK jezdza, tankuja i dalej jezdza. W Polsce tylko co chwile cos naprawiaja i narzekaja jak to producenci zle cos wymyslili. Miliardy euro i kilkadziesiat lat testow i wiele innych poszlo na to zeby takinczy inny silnik powstal ale Janusz mechanik w Polsce sie lepiej i takiego inzyniera by pouczal ! Wlasnie 2 dni temu kupilem 3.0 BiTdi 320 KM i wzialem do niego gwarancje. Na 4 lata. Pokrywa wszystko. Wiec bede tankowal i jezdzil a po 4 latach go sprzedam. Ale w Polsce kazdy mechanik narzeka moze problemem jest tutaj sciaganie cofnietych szrotow z 0,5 mln na liczniki ???
Witam odnośnie komentarza do Renówek które rzadko do was przyjeżdżają bo jeżdżą na lawetach.Panowie jedną Renówką laguna jeździłem 17 lat i nie było z nią problemów teraz mam Renówke Lagunę 3 i jeżdżę nią 5 lat i obie nie były ani razu na lawetach a w warsztatach tylko na podstawowe wymiany typu klocki tarcze płyny eksploatacyjne oleje i różne drobiazgi a nie takie cuda jak z audiczkami .Dodam że pierwsza była benzyna 1.8 z 1995 r a druga 2.0 benzyna 140 km z 2010 .Mechanicy może nie lubią naprawiać Renówek bo ich nie znają za rzadko bywają w warsztatach.To już wszystko Pozdrawiam serdecznie.
bo nie miałeś legendarnego 2.2 Dci wtedy byś z całą pewnością lawetą jeździł, a mechanicy nie lubią Renault bo jest to upierdliwa konstrukcja często nieprzemyślana pod względem serwisowym
Problemy tych silników wychodzą z polityki VAG co do zmiany oleju i innych podzespołów, to są mega dobre silniki jeśli tylko są w dobrych rękach i ktoś o nie należycie dba. Niestety to ile macie przy tym pracy i jak sporo tych silników świadczy o tym, że ludzie nie dbają.
ostatnio nabyłem swifta, funfel nówka. CIekawe rzeczy są w instrukcji obsługi , gdzie panowie na serwisie zdziwieni, że ktoś to czyta ale ciekawostka. Suzuki ma rozpisane na chyba 12 lat lub 240 tys km w przód wszystkie przeglądy i wymiany. W wagu od lat wychodzili np z załozenia, że oleju w skrzyni dsg nie wymieniasz, głównie w tym dq200. A w u kitajców czytam, że w manualnej skrzyni biegów olej sprawdzamy stan co rok lub co 15-20 tyś km a wymieniamy co 4 lata lub 80 tys km. Co więcej mają opisane jak użytkownik może sam sprawdzić poziom , lub owy olej wymienic , która śrubke z jakim momentem odkręcić/dokręcić. Wszystkie w zasadzie czynności serwisowe są w instrukcji obsługi auta wypisane, oczywiście jest notka że zalecają zrobić to w ASO ale jednoczesnie zdają sobie sprawę że nie zawsze się da. :) JAk ode mnie to wielki szacunek, a przy tym miejsca pod maską jest tyle, że praktycznie przy niczym nie będziesz się siłował jak zwierze. Wymiana akumulatora to doslownie minuta roboty a nie jak w peugeocie 3008 że aby wyjąc aku musisz z godzine szarpać się z autem xD
@@1991motoboy No dokładnie o to chodzi, niestety sporo silników od VAG'a chleje olej, jest zajechana i wymaga remontu ale jak ktoś nie dba o silnik tylko leje paliwo i jeździ, a olej zmienia sporadycznie to jak ma być?
@@Jaslo112 w sumie nijak. Stare konstrukcje mogą jakkolwiek być na takie działanie odporne. Nowy silnik nie. W moim Suzuki wgl jest napisane W powinienem lać olej 0W-16 lub 0w20 od biedy 5w-30. Chociaż to Miki bo są dodatkowe wytyczne jakości bo i znaleźć olej według tych wytycznych to jest problem :p
@@piotrs3169 o korozji nie powiem wiele bo moje ledwo mlasnelo 1000km i pierwszą wymianę oleju :) ujmę to tak patrząc na egzemplarze przed liftowe nie widzę na nich korozji. Klepane od 2017 roku. Niemniej samo ASO zachęcało by spod auta dodatkowo przed zimą zabezpieczyć. Muszę w jakiś dzień znaleźć godzinę czasu i na podnośnik podjechać to sam zobaczę. Niemniej mogę dodać że wygłuszenia w nadkolach nie ma wgl. Wyciszony nie jest źle ale słychać że z nadkoli największy hałas idzie. Przy okazji zabezpieczenia bede też te nadkola wygluszal. Ale ogólnie autko oceniam na zajebiste w myśl jeszcze starej szkoły robienia samochodów. Przed liftem mogłeś dorwać też silnik 1.0 bohater Jet bardzo żwawy i ekonomiczny. Mój ma 1.2 83km oznaczenie K12D , przed liftem miał 90km. Mój ma mniej bo spełnia ta najnowsza nome spalin i w moim ciężko jest ukraść katalizator bo jest w linii prostej od kolektora wydechowego jakieś 20 cm xD plus solidna fabryczna osłona od spodu silnika xD
Miło byłoby tego typu tematy rozpoczynać i kończyć w jednym bądź kolejnym odcinku. Jeśli to możliwe oczywiście. Będę wdzięczny za kompleksowe "załatwienie". Pozdrawiam
To nie dzięki tym silnika tylko klientom macie co robić. Te silniki są bardzo dobre jeśli się o nie zadba. Sam mam A6 3.0tdi cdya zbliżam się do 300tys i nigdy mnie nie zawiódł, dbałość to podstawa. Mam również Q7 4l polifta z motorem 3l tdi CJMA i też żadnego problemu. Wszystkie oleje na czas i auta pracują pięknie, auto nie jest drogie w utrzymaniu jeśli kupujesz auto klasy premium to też trzega mieć pieniążki na jego eksploatację. Zalewać dobre oleje do silnika, skrzyni, dyfra i torsena i co najważniejsze zmieniać je na czas. 2.7 CANC potrafi zrobić 500tys na jednym rozrządzie pod warunkiem że olej dobry i zmieniony na czas no i oczywiście nie katowanie zimnego motoru. 3.0tdi CRT już jest gorzej, problemy z wadą olejową tzn niskim ciśnieniem oleju wiadomo przez co, problemy z adblue itp. Wiadomo dlaczego robią takie silniki i nie tylko audi ale też bmw czy mercedes, epoka twardego motoru skończyła sie kilka lat temu. Na czym po prostu trzeba zarabiać. A gdyby ludzie zadbali to też byście mieli mniej roboty nawet z takim CRT.
@@pozejstroniedrogi8702 każdy CRT ma problem z ciśnieniem. A zadbać można w taki sposób ze wystarczy zrobić soft ecu niż potem kupować drugi motor. Tak samo jak w M5 lepiej zmienić panewki za wczasu niż remontować motor :) Nie ma silników idealnych nawet 1z potrafi się spierdolic.
@@norbertstania4 Czyli zwykły obywatel, który nie śledzi forum internetowych, ale zmienia olej co 10 tysięcy kilometrów, tak czy inaczej w końcu zapłaci za remont silnika. Dla mnie brzmi, jak silnik do d. Ja i tak nie jestem targetem, pytam tylko z ciekawości. Wolę auta nudne, ale przewidywalne w utrzymaniu.
@@pozejstroniedrogi8702 tak masz jak najbardziej rację. Niestety taki urok nowoczesnych silników. Jedynie co możemy zrobić to zadbać o łańcuchy rozrządu celem zmiany dobrego oleju co 10tys i nie katowaniu zimnego motoru.
@@norbertstania4 Tej zasady uczono mnie 30 lat temu podczas kursu na Prawo Jazdy, a Polonez i tak wytrzymywał 100 tys do remontu. Czyli motoryzacja osiągnęła dzisiaj poziom PRLu.
Witam tak jak dbasz tak masz ja również posiadam audi A6 C7 Avant z roku 2012 3.0tdi o mocy 245km i samochód dla mnie jest super wygodny i wszystko robione na bieżącą olej co 10tys max olej w skrzyni co 30tys i itp. pozdrawiam serdecznie chłopaków z warsztatu 👍
Zasada jak dbasz tak masz ma rację bytu jedynie jak kupujesz auto z salonu. Jeżeli kupisz takie 3.0 TDI używane to nie masz bladego pojęcia jak było serwisowane. Ogólnie silnik jest spoko ma fajną moc, dużą kulturę pracy pod warunkiem, że jest zadbany od nowości. Jako auto używane raczej bałbym się kupić bo silnik jak sam mówisz jak jest źle serwisowany jest BARDZO problematyczyny.
@@Dyleczek ja bym powiedział jeszcze inaczej. 3.0tdi jest w zasadzie trwałym silnikiem, jednak są w nim niedociągnięcia w postaci pierdułek... tu jakaś podkładeczka, tu jakiś lejący wtrysk, tu napinaczyk itd itp... i tak się składa że te pierdoły są dosyć drogie a jest ich sporo i dodatkowo zaniedbanie tych pierdół prowadzi do autodestrukcji silnika i gigantycznych kosztów w konsekwencji...
Samochód kupiłem od pierwszego właściciela który serwisował auto do końca w salonie audi a teraz ja serwisuje go u kolegi. Jestem mega Zadowolony z auta i to co trzeba zrobić robię na bieżącą nie oszczędzam na częściach. Nie montuje byle czego. Oczywiście było parę rzeczy do zrobienia ale teraz jest ok. W każdym używanym samochodzie jest coś do zrobienia. Mi została tylko do wymiany wycieraczka tylnej szyby sama guma. Pozdrawiam
Fajny pomysł z detailingiem, ale już widać że powinniście zatrudnić człowieka u siebie na miejscu. Będzie pod ręką i auta nie trzeba będzie nigdzie wozić itd. 🙂
3.0 tdi jest dobre do roku 2015. Później mamy historię z wycierającymi się wałeczkami rozrządu (producent specjalnie obniżył ciśnienie oleju na biegu jałowym, jest na to sposób ale trzeba przy nowym aucie poprawić wsad w sterowniku i nie aktualizować w serwisie zwłaszcza ze ostatnio wychodzą buble). Do tego wersja biturbo wykańcza ekologia, dpfy są bardzo blisko komory silnika. Jak jedziesz na autostradzie wszystko się chłodzi, a w cyklu miejskim nie musze mówić. Oczywiście jak kupisz nowe z salonu 3.0 tdi i poprawisz rzeczy które wspomniałem wcześniej masz super auto na lata. Jak kupisz od typa 3-6 letnie co brał w leasing i robił wszystko wg wytycznych serwisowych grupy VAG masz bubla pod domem.
@@dorianbielicki6487 Oczywiście że pod autem, ale bardzo blisko silnika. W przeciwieństwie do większości oglądających sam robię swoje auta, wyposażenie mam nie gorsze niż nie jeden warsztat. Ale co ja wiem kupujcie a później serwisujcie jak wam się podoba :D
@@szymonkurzeja7598 blisko silnika to dpf jest przy turbo a nie w srodku auta jak w biturbo. W innych 3.0 jest pod maska w biturvo przenieśli go pod spód. Cos slabo idzie to serwisowanie aut🙂
@@dorianbielicki6487 Coś zagmatwałeś dpf po maską? Zgodzę się, że dpf w biturbo 3.0tdi są blisko turbin bo są za silnikiem. Ale co mają na celu twoje posty, sam stwierdziłeś że dpf jest blisko turbin (wysokie temperatury dpf plus rozgrzana turbina rodzi problem), a turbiny są gdzie w komorze silnika pod podszybiem za silnikiem. Moim głównym celem było stwierdzenie faktu że 3.0 tdi którymi jeździ większość Polaków nie mają "dużo" wspólnego z nowymi i przy zmianie na nowszy model trzeba mieć dużo rozwagi.
@@szymonkurzeja7598 dpf w biturbo są dwa i są pod autem. A pod maską jest zwykly katalizator. W zwyklym 3.0 tdi jest jeden dpf pod maską zaraz za turbiną. Kto tu gmatwa panie serwisujący swoje auta sam?🙂
Kapkę się mylisz. Choćbyś kupił z książką serwisową(zresztą ta jest do podjebania na wyciągnięcie ręki) nie masz pewności co kupiłeś. A ponieważ jest to silnik BARDZO problematyczny to jedynie kupno nowego z salonu i dbanie ma rację bytu.
Kupujecie audi z silnikami V6 bez różnicy czy benzyna czy diesel, które jeździły aby jeździć do pierwszej awarii bez serwisu a później się dziwi cały internet że kosztowna naprawa. Kup takie auto z salonu i serwisuj zgodnie ze sztuką . W tych silnikach wymiana co 7tys. I zobaczycie ile potrafią zrobić kilometrów. Oszczędzacie na wszystkim i oczekujecie że będą wieczne. Ktoś takich właścicieli nazwał: CEBULA MOTORYZACJI. 😊
@@ja2986 jeśli robią na nowych częściach z ASO, to wychodzi drogo, ale masz pewność, że części nie są od jakiegoś Mietka lub zajumane klientowi bo się nie zorientuje. Do tego masz gwarancję, a to też ważne
To teraz ja napiszę coś jako użytkownik, posiadłem a8 d4 4.2 tdi 2010 446 tys km przebiegu zero problemów, sprzedalem koledze (tez mechanik) zrobił rozrząd uszczelnil motor aktualnie 573 tys km przebiegu i zero problemów. Wczoraj kupiłem kolejne d4 281 na szafie podstawowy serwis i jazda. Jeśli chodzi o jtd polecam 1.9 jtd 120 km 480 tys km przebiegu w Fiat Croma (rozrząd, olej filtry, swiece żarowe, sterownik, kolo pasowe) śmiga i jest nie do zaje*****
Zadaliście pytanie, ale czy na nie odpowiedzieliście? To jest jeden z bardziej pancernych silników o ile dba się o regularną wymianę płynów eksploatacyjnych i nie serwisuje w stodole u Jasia. Znam kilka przypadków z realnym przebiegiem >400kkm i nadal jeżdżą. O dziwo jeden z tych przypadków nadal na oryginalnym rozrządzie. Modele silnikowe CDYA bodajże, bo 2010 i 2011 rok.
3.0d BMW obsrywa te wasze 3.0 TDI... Macie się czym chwalić 350 tys km... Hehe ja miałem 430 plus z tego 70 cofnięte i nie było mowy o jakichś wyciekach czy rozrządzie.
Sam się czaję na na a8 3,0 TDI 10r, najlepiej uszkodzony,bo wtedy po gościu, który zaniedbał auto z braku funduszy...mógłbym sobie naprawić. Ale czy to jest sluszna opcja...?
Kupujesz 3.0 TDI w dobrej cenie, bo jest masa takich egzemplarzy i później zostawiasz połowę wartości samochodu w warsztacie. Sporo ludzi kupuje samochód, bo się dobrze prezentuje, a wystarczy odpalić google i poczytać o danym modelu oraz silniku :)
I jakie wnioski z tego czytania masz? Problem z tym silnikiem jest jeden : kupuje go z reguły gołodupiec, który nie zdaje sobie spawy z tego, że rozrząd to wydatek około 6-8k (4k części, do 4k robota )
@@andrzejlewandowski6421 wiesz niektórzy ci powiedzą że te na 3lancuchach są lepsze bo poprawione ale teraz rozmawiając z niektórymi mechanikami to mówię że jednak te na 4lancuchach były lepsze ich robili od 2004 do 2008 r te łańcuchy dłużej wytrzymywały tam pierwsze miały problemy z wtryskami ale to też większość już tak naprawdę jest po wymianie tych wtrysków a4b8 ma już właśnie nowsza odmianę tego 3.0tdi
Zła opinia 3.0tdi wzięła się od januszy którzy za parę złotych chcą mieć auto Premium. Owszem 3.0tdi nie jest pozbawiony wad ale jeśli poprzedni właściciel dbał o silnik niema z nim problemu . Sam mam 3.0tdi (zła sława bmk) "znafcy" tematu się wypowiedza. Poza wymiana klocków oraz oleju niemam problemu. Problem pojawia się od użytkowników tych silników głównie dzięki long Life A takich serdecznie pozdrawiamy. Marketing rządzi motoryzacja ale niestety zdrowy rozsądek już nie :-)
Sporo prawdy w tym co piszesz ale dodałbym że większość tych aut jako nowe wyjeżdża w leasing a nie oszukujmy się ktoś kto dużo jeździ to 2 max 3 lata i robi ponad 200 tysi. Cały czas stosując się do zaleceń producenta czyli long live bo co jego obchodzi co będzie z autem za pare lat kiedy on już będzie miał kolejne nowe w leasing oczywiście nie twierdzę że wszystkie ale większość tak wygląda później zwykły Kowalski kupuje na raty z komisu za połowę ceny nowego bo przecież fura musi być a później lament że koszta duże
1:50 panie mechanik, duże koło - łańcuch opiera się o więksża ilośc żębów co zminiejsza jego zużycie. Rozumiem że lepiej mniejsze i żeby łańcuch na 4 oczkach sie opierał?
Problemy z tym silnikiem po 2015 znane chyba wszędzie w całej Europie. Plaga zatartych silników wycieki słaba jakość rozrządu i nie jest to z winy użytkownika tylko konstrukcji jej ewolucji. Aluminiowe śruby jednego użycia z połową wytrzymałości co do śrub stalowych, zmienne ciśnienie oleju a i skrzynia 0CK to też jak trafisz. Słabo
Ludzie to warsztat tu trafiaja zepsute silniki nie przychodzi sie tu ze sprawnymi silnikami! W PL aktualnie jezdzi ponad 1 mln tych silnikow wiec wniosku po 5 warsztatowych raczej sie nie wyciaga! To tak jakby na oddziale onkologicznym zapytac czy sa tu jacys zdrowii? 😊 Smiesza mnie tez opinie majstrow ze audi powinno to albo tamto a wogole ten projekt to dno,szkoda ze taki majster ani zadna PL zaklad nie stworzyl nigdy nowoczesnego silnika😊
Do tego jeszcze bym dodał teks o konstruktorach co planują usterki :) Większość tych samochodów, to ściągnięte z komisów od turka z nie wiadomo jaki przebiegiem .
Panowie ale przeciez z tymi silnikami sie nic nie dzieje czy wy tutaj widzicie latajace tloki czy cylindry, zwykle czyszczenie i wymiana uszczelek, rozrzadu, koszta wysokie bo silnikiem trzeba wyjechać bo jest wielki i h..a tam nie wsadzisz, nie slyszalem zeby z tymi silnikami byly jakies wielkie problemy, a zauwazmy ze tych aut jezdza tysiace po drogach, iles set razy wiecej od leksusa np. to nic dziwnego ze tez duzo sie ich robi.
Od 2008 roku do ~2014 roku, 3.0 tdi jest bezapelacyjnie najlepszym 6 cylindrowym dieslem na rynku. Później się zepsuły, wcześniej były m57. Od 2015 roku jest jeden wielki syf.
jak się rajdzi takim wozem i leje słabiznę to masz ci babciu placek ,ale jakby się dbało jak u zegarmistrza to by cykało jak tralala.Tyle w temacie -3.0 tdi pozdrawiamy konstruktorów taaaaa
Fajnie się ogląda ale jeśli poświęcacie 2 tyg na uszczelnienie 3.0 w Audi czy VW to nieźle się chłopaki z tym pierd***. Stary oklepany silnik więc nie wiem co tam 2 tyg robicie, no chyba że każdą z 2 tys. śrubek "technik" wkręca ręcznie to może i zejdzie tyle czasu. Pozdrawiam
Może nie chodzi nam o sam silnik, tylko o to w jakim stanie są te motory w Polsce. Nie jest to odosobniony przypadek, po prostu tak dbają poprzedni właściciele. Skutkiem jest drogi remont
@@warsztatlive sam mam taki silnik i sam nim przejechałem 200tys w dwa lata i nic kompletnie się nie dzieje. Wręcz uważam że jest to najlepszy silnik jaki miłem w aucie. Ale generalnie fajne odcinki nagrywacie i fajnie się ogląda. Tylko nie narzekajcie już na dane silniki bo zniechęcacie ludzi żeby do was przyjechać.
@@lkarcz wiesz po mojemu ten silnik jest spoko. I tak jak napisales że dużo jezdzisz to tym bardziej.Ale koszta utrzymania tego motoru są spore i ktos kto robi 10tys. rocznie wyjęcie uszczelnienie i nie daj boże rozrząd zabija polskiego janusza już na starcie. I potem taka opinia...
@@kylosr50kylo tak jak piszesz nie jest to najtańszy silnik w eksploatacji. Ale kupując samochód z daną jednostką chyba wiesz co to za sprzęt i jakie są koszta utrzymania. Ale polski Janusz biznesu z cebulą w sercu zawsze znajdzie problem tam gdzie go nie ma.
@@lkarcz no właśnie ludzie nie czytają skrupylatnych opini tylko "super motor" i to mu wystarczy żeby kupić padło w ktore trzeba wsadzić 20 tys. Są to wdzieczne i naprwde dynamiczne jednostki a jescze po "chipsie" to pięknie chodzi. Ale ludzie oczekują że to bedzię jak 1.9 tdi afn. W którego wlejesz gnojówke pomieszaną z ON i olej spuszczony z traktora i wlany w ten motor. Ten jest bardziej pieszczotliwy:D
Nie powiem że Audi z silnikiem 3.0 TDI to PARCHOTNIA , ale dla bezproblemowej jazdy to wziął bym ta brązową Fiestę , uwierzcie mi wiem to z doświadczenia.
@@jarekdawid4775 Nawet jakby było tyle samo co Audi….to nic by się nie zmieniło Audi VW utrzymuje mechaników bo są awaryjne i już, Auta niemieckie z lat 90 może tak po 2000 złomy… A tak na marginesie, zawsze mnie interesowało dlaczego Polacy kupują niemieckie auta przecież każdy uczył się historii i Niemcy używali polskich żydowskich niewolników do budowy aut🙆🏻♂️🤷🏻♂️??
Dobrze że tyle tego robicie bo przynajmniej jak będzie wyciek wiadomo gdzie jechać bo macie duże doświadczenie i mniejsza szansa że coś s..... w starym audi tylko uszczelki na pokrywach za kilka zł i sucho im nowsze tym gorzej. Ja się już zatrzymałem na a6 c6 i c7 lift boje się kupić. Chyba trzeba będzie kupić A6 c4
35 tdi to najnowsza generacja 2.0 TDI akurat w wariancie 163 PS, to jest generacja silnika (35 TDI) stosowana w poliftach np a4 lub a5, natomiast 45 TDI to najnowsza generacja też wp oliftowych a4 a5 tego właśnie 3.0 TDI v6 bo akurat sam go mam w wersji 231 PS 580 NM
używane V ? 2.4, 2.8, 2.7T, 2.5tdi - koszta utrzymania = współczesne r4... natomiast współczesne V hmm lepiej dołożyć i kupić starego s/rs a i tak będzie taniej... sam posiadam na stanie 2.5tdiv6 oraz takie w miarę świeże 2.0tdi CR - 2.5tdi tańsze, mniej problemowe pali podobnie a do tego lepiej brzmi....
@@yogibabu6098 AKE 180 quattro manual... 400tyś wałki jeszcze ori spalanie 7 - 8 ale przy spokojnej w mieście ale nie też mułowato, sekret trwałości to wymiana oleju co 12tyś w przypadku AKE 5W40 - wlanie innego powoduje rozpoczęcie procesu umierania silnika i nie katować na zimnym i problemów z wałkami nie ma... Na pewno musisz wziąć pod uwagę że możesz kupić gruza tak samo jakbyś kupował 1.9 też może być gruzem, więc koszta odgruzowania mogę być dużo większe w przypadku konkretnej wtopy bo masz dwie głowice... ale potem jak będziesz dbał to jest to dosyć trwała konstrukcja. Silnik jest z metalu, a nie plastiku jak dzisiejsze konstrukcje.... Z 1.9 jest o tyle prościej że zamiast reanimować można o wiele taniej kupić nowy słupek, z 2.5 tdi jest trudniej gdyż kupno nowego słupka to ryzyko więc lepiej zrobić swój raz a porządnie. Te auta niestety mają swoje lata i pytanie jest jak się z nimi obchodził poprzedni właściciel... Natomiast w zestawieniu z w miarę współczesną zwykła jednostką nawet r4 to naprawdę wychodzi o wiele taniej... Sporo pieniędzy zostaje w kieszeni... Ja miałem szczęście i kupiłem zadbany egzemplarz i tylko czujnik temp miałem do wymiany... Z kolei w 2.0CR podkładeczki, 2x wtrysk, dpf, egr, turbinka, dwumaska pomimo o wile mniejszego przebiegu... i to tylko takie typowe standardowe pierdółki, nie żadne konkretne awarie...
@@sahippkowalski8778 moje ake ma lekko ponad 500 walki oryginał troszkę zaczyna się odzywać prawa głowica jak będę miał chwilę zobaczę co się dzieją co do spalania tak jak piszesz 7-8 wystarczy przy lawecie 10 dodam że quattro w tip.
Pozdrowienia też mam 2.5 180 km jeżdżę 7 lat zrobiłem 200 tys nic jeszcze nie robiłem ale powoli przymierzam się do uszczelniania bo po nocy jedna kropelka poleci olejku
panowie to ciekawi, i jakie są grubsze typowe awarie dla tego silnika 3tdi ?? bo przymierzam sie do kupna q7 3tdi ..i teraz nie wiem czy czasem porzucić pomysł i kupić infinity infiniti qx70 3d
bez względu na markę duży silnik = jeszcze większe masakryczne koszta w przypadku awarii... moim zdaniem nadchodzi transformacja niby elektryki czy inne wynalazki i producenci zwyczajnie olewają współczesne klasyczne silniki. Ma to spełnić określone normy, przetrwać okres gwarancyjny a potem w tyłku co się z tym będzie działo, no i trzeba na tym dodatkowo zarobić.... takie mam zdanie o współczesnych jednostkach tak ogólnie...
To zależy jaki model, ja np. mam od nowości A4 B7 3.0tdi, przejechane 330 tys, w silniku wymieniałem tylko sterowniki od klap w kolektorze, reszta oryginalna i zero problemów.
Audi należy do pierwszej trójki samochodów Mercedes ,BMW i audi .. Lexus czy Volvo aspiruje do premium ale dalej aspiruje . Więc Kaudi i 5 zer to zawiść;)
trochę słaby ten mechabukz tymi testami śmiech... i gratulacje śrubokrętem na Chamca dekiel podwarza.. :( mogę się domyślać jak to wyglądało przy demontażu a nie mówiąc już o składaniu aż ciary..jak na taki warsztat ..brawo SUPER...napewno nie przyjadę do Was
3.0 w kazdej odmianie i ten gnój miedzy glowicami, morze oleju i plynu chlodniczego, wypalające się podkladki pod wtryskami... Mozna by tu duuuuuuużżżżoooo wymieniać . Pozdro👍
uwazam ze te wszystkie awarie tego silnika to jest zwyczajne januszowanie kupi sobie takie auto gosc ktorego nie stac na wlasciwe serwisowanie no potem sie dzieja cyrki jednym pada po 100tys innym po pół miliona wiec wtf ?
Najpierw kupilem z przebiegiem 6 tys km Audi A7 TDI V6 myslac, ze kupilem niemiecka jakosc.Pozniej zaczalem ogladac filmiki jakie problemy sa z tymi silnikami i po 4 latach jezdzenia z przebiegiem 70 Tys.km zamienilem ten samochod na roczne Volvo.Sprzedajac ten samochod musze podkreslic, ze zadnego problemu z tym samochodem nie mialem. Po prostu nie chcialem juz jezdzic tym samochodem.