Boże dziękuję ci za tego kapłana słucham obecnie przekazy które ksiądz nam daje ale dzisiaj natknęłam się na te naukę która mnie niesamowicie umocniła 🙏🌺💕❤️
Ks. Łukaszu jestem Sercem i modlitwą przy Tobie. Patrzę na księdza jak na własnego syna , jak matka bo mam dzieci starsze. Bóg jest przy Ks. i kocha mocno. Maryja tuli w Swoich Ramionach jestem tego pewna. Takich kapłanów jest mało więc muszą i mają Księdza w Opiece. Ks. swoim przykładem i pięknymi, zrozumiałymi tłumaczeniami Ewangelii prowadzi nas do Boga poprzez Maryję. Tulę Księdza do mojego matczynego serca, nie trać wiary proszę Cię . Szczęść Boże . Chwała Panu AMEN AMEN AMEN
Po części rozumiemy i po części poznajemy to wszystko co Bóg nam daje w naszym życiu!czasem ciężko jest odnaleźć Boga w tych trudnych sytuacjach.Pan zamyka nam jeden drzwi a drugie otwiera!a my wciąż patrzymy na te drzwi zamknięte!!!Panie Jezu proszę Cię o łaskę Zaufania we wszystkim! Błogosław Ks.Łakaszowi na bogato;))aby nam tłumaczył Ewangelię*))
Dziękuję Księże Łukaszu za piękne świadectwo swojej wiary. Cierpienie było, jest i będzie. Ono jest wpisane w nasze ludzkie życie. Musimy je przyjąć, tak jak przyjął cierpienie Jezus. Każdy człowiek niesie swój krzyż, który musi wnieść na swoją Golgotę. Potrzeba nam pokory, wewnętrznej siły, którą nabieramy patrząc na Krzyż i łącząc swoje cierpienie z cierpieniem Chrystusa. Szczęść Boże .
Jezu jaśniejący..., Jezu adorowany ..., klękam przed Twym Najświętszym Obliczem , rozważając w skrytości serca Twoją drogę Krzyża... , łącząc ją z trudem i cierpieniem i z tym czego nie rozumiem . .Niech wypełni tę przestrzeń, Twoja Miłość ..ogałacająca...uwalniająca...uzdrawiająca ...Amen.Z ❤Bóg zapłać. 🙏🙏🙏
Bóg zapłać Ks.Łukaszu ! Przeżyłam dwa miesiące temu nagłą śmierć męża nie w Ojczyźnie,na emigracji.Było to dla mnie wielkie doświadczenie i nadal ciężko mi się z tym pogodzić.Rozmawiałam z wieloma zaprzyjaznionymi Kapłanami.I usłyszałam słowa-że taka jest wola Boża i powinnam się z tym pogodzić.Jedyny ratunek dla mnie to była nieustająca modlitwa...gdziekolwiek byłam,sz£am w drodze z rózańcem w rece i Pan Bóg pomógł mi przetrwać te najtrudniejsze w moim życiu chwile.Pan Bog nie chce nas krzywdzić poprzez cierpienie,ale chce nas umocnić i dodać sił w przezwycięzaniu tego cierpienia,bo każde cierpienie ma głęboki sens.Modlitwa jest tym najważniejszym"kołem ratunkowym".Wiem,ze w takich chwilach przychodzą myśli zwątpienia i zadajemy to pytanie "dlaczego?"mnie to spotkało,ale Pan Bóg ma w tym również dobro,ktorego my w ludzkim rozumowaniu nie znamy... Księże Łukaszu jest Ksiądz bardzo mlodym Kap£anem,ale jakże bogatym duchem o wrażliwym, otwartym,ciepłym sercu.Tak pięknie Ksiądz nas prowadzi i przybliża kazdego dnia do Boga.Mnie też Ksiądz bardzo pomógl w tych trudnych chwilach i Słowo Boże,które słuchałam z ust Księdza kazdego dnia odnosiło się do mnie,tak to odbierałam.Mam dzieci starsze od Księdza i wiem co czuje moje matczyne serce,gdy słucham i widzę łzy w oczach dziecka.Ksiądz nie może tak mocno brać do serca wszystkich naszych,ludzkich problemów...Pan Bóg czuwa nad nami wszystkimi i nie można w to wątpić i nad Księdzem czuwa jeszcze bardziej.Modlę się za Księdza i proszę Boga o wytrwałość,opiekę i blogosławieństwo.Niech Twój Święty Patron,Ewangelista Św.Łukasz wstawia się za Tobą u Boga i pomaga we wszystkich potrzebach,abyś dochował Bogu wierności i owocnie pracował dla Jego większej chwały.Maryja niech Cię strzeże przed wszelkim złem. A ja ze swej matczynej strony przytulam do swego serca.❤ Szczęść Boże❤
Bóg zapłać za mądrość tych słów, KS Łukaszu proszę o pomoc i przemianę serc moich bliskich o uwolnienie od uzależnień.Szczesc Boże dla Księdza i wszystkich miłego dnia z Panem Bogiem.
Siedzę tu na RU-vid już od 1.5 roku słuchając różnych kapłanów czy też osób świeckich, aby zrozumieć i też trochę nauczyć się tego o czym naucza kościół. Nigdy nie trafiłam na księdza kanał. Dzisiaj dotarło do mnie, że ja nie kocham Boga, a przynajmniej nie tak jak On na to zasługuje. Zastanawialam się co mnie blokuje przed oddaniem Bogu siebie całym sercem, cała dusza. Myślę, że jednym z powodów jest moje bycie bogiem dla samej siebie. Cokolwiek robie zawsze najpierw pytam siebie, a potem, jeśli mi się wogole przypomni, Boga. Słucham słów księdza już któryś raz i wciąż coś do mnie woła, a serce nie może przyjąć. Dziękuję księdzu i posłucham raz jeszcze. Bóg zapłać.
Bóg zapłać Księże Łukaszu za te wzruszające słowa. Często zadajemy sobie pytanie-dlaczego. Ofiaruje jutro mszę świętą za Janka z rodziną, o siłę i wytrwania w tych ciężkich chwilach. Pomodle się za zdrowie Mateusza i za dobrą śmierc dla Księdza podopiecznej. . Niech Bóg Księdzu blogoslawi i da siły w tych ciężkich chwilach 🙏❤🙏
Bóg zapłać księże Łukaszu, za te mocne słowa , jesteś wielki w oczach Bożych , i tak bardzo kochany przez Boga , bo nosisz w sobie Jezusa , On jest w tobie a Ty w Nim , dlatego tak bardzo jesteś kuszonny przez szatana , bo tak blisko Jesteś przy Jezusie , tak bardzo szatan się ciebie boi , bo Jesteś wielki . Bóg nie zdejmuje z nas ciężarów , Bóg wzmacnia nasze plecy . Tyle jest zła na tym świecie, i tak wiele nie rozumiemy , u nas w parafii też podobnie odchodzą do Pana młodzi ludzie po ciężkich chorobach , młoda kobieta ok 28 lat osierociła dwoje małych dzieci, tak bardzo się modliliśmy , nowo narodzony chłopczyk urodził się z wadą serca i tyle operacji już miał , modlimy się za niego , teraz znów modlimy się za kobietę 29 lat , w domu 4 latka dziecko a pod sercem nosi kolejne dzieciątko , nowotwór złośliwy lekarze dają jej 2 tygodnie życia . Można pisać tak dużo przykładów , i tak bardzo tego nie rozumiemy , ale tyle jest zła na tym świecie że czasem trzeba takich ofiar aby ratować ludzkość , za każdym razem jeśli ktoś mi mówi ale dlaczego ta czy tamta osoba , to mam przed oczami Jezusa, i mówię , spójrz na Jezusa, jak bardzo cierpiał , jak był poprostu zmiażdrzony , jak przenica która potem jest chlebem , tak nasz Chrystus, nasza Boska pszenica dał się zmiażdrzyć , dla nas , z miłości. Jeśli mocno kocham Jezusa całym sercem całą sobą , to ufam bezgranicznie, i pozwalam aby Jezus mnie prowadził , a każde cierpienie oddane Jezusowi , staje się lekkie , bo sam Jezus niesie cierpiącego człowieka, niesie go na swoich świętych dłoniach, i przytula do swego miłosiernego serca. Trwajmy w modlitwie, ufajmy Jezusowi , On nas umocni . Kochany księże Łukaszu, tak bardzo co dzień modlę się za ciebie. Nie jesteś sam. Pozdrawiam mocno przytulam księdza do mego serca.
Szczęść Boże ! Dziękuję za te ważne słowa . Tak jak Ksiądz powiedział . Ja w największym cierpieniu , ogromnym - nowotwór i śmierć osoby najbliższej - w tym cierpieniu odnalazłam prawdziwiego Boga . Straciłam osobę bliską , wierzę , że jego życie się nie skończyło , że się spotkamy . Został mi odebrany bardzo bliski człowiek ale dostałam największy skarb - wiarę, która mialam powierzchowna , nadzieję , która daje ogromny zastrzyk siły i Jego , miłość która na pewno zawsze była ale której wcześniej nie widziałam . I iświatło . Dostałam Boga . Mimo ogromnego bólu w jakim jestem - jestem przede wszystkim w Bogu . I jestem szczęśliwa . Bardzo . Ogromnie . To dla wielu jest niezrozumiałe . , wręcz oburzające . Dziękuję Bogu za to cierpienie . Dzięki niemu czuję jak blisko jestem Niego Wspolcierpiac . Teraz rozumiem więcej . Rozumiem choć odrobinę sens cierpienia . Codziennie płacze za mężem i codziennie mówię Jezu mimo , że nie do końca rozumiem UFAM ToBIE ! I dziękuję MU za to , że dostaje ta siłę , że nie straciłam wiary wręcz przeciwnie - zyskałam ogromną . Więcej . Ccodziennie doświadczam dowodów Jego Obecności i wsparcia . Wszystkim życzę siły płynącej z relacji z Bogiem . Z bliskiej relacji z Nim . Z modlitwy . Tylko ważne , żeby prosić i trwać przy Nim . Nie zwątpić mimo ogromnego bólu . Najlepszym sposobem i lekarstwem jest przebywanie przed Najświętszym Sakramentem na Adoracji . Tam Bóg dokonuje ogromnych zmian w sercu ale przede wszystkim leczy ..Proszę mi uwierzyć . -Agnieszka
Księże Łukaszu wspaniale, że Ksiądz prowadzi ten kanał - wszyscy potrzebujemy takiej pomocy, duchowej, wyjaśnienia Słowa Bożego, by każdego dnia stawać się lepszymi ludźmi. Bóg zapłać Księże Łukaszu. I proszę kontynuować swoją pracę!
Perła w sercu Twoim ukryta. Za oknem słońce już wstaje i jego promienie wylewają się na łąki i pola.Grona winorośla pęcznieją od swych soków rajskich i swoich wonności.Kukułka za oknem kuka. I gdy oczy me zamykam, wtedy dusza moja się otwiera. I widzę ten Ogród Rajski gdzie Ty Boże przechadzasz się. W którym nie ma zła, a miłość lśni jak słońca blask. I te wonności kuszą mnie, a moje serce pragnie odrzucić wszelkie zło i Twoją Miłością wypełnić duszę mą. Taki ból ogarnia moje serce i tęsknota za Tobą Boże Mój. Gdy byłam mała tak bardzo chciałam odnaleść Cię Panie.Stawałam wtedy tak po ciemku na balkonie i z papierową lornetką przyglądałam się na niebo pełne gwiazd. I tak czekałam i tak szukałam, gdzie Ty ukryłeś Swoją Twarz. Jako małe dziecko tak bardzo chciałam zdemaskować Cię. I pokazać światu Twą Piękność, krórej nie da się opisać ludzką ręką. Duch Twój przenika najpiękniejsze zakątki świata, w którym Ty wszystko stworzyłeś. Ty Dobry Boże dałeś nam wszystko, więc nie poimuję człowieka, co chce mieć jeszcze więcej dla siebie. Dokąd zmierza? Moje serce oddaje cichą woń modlitwy Panie Mój. I tak bardzo bym chciała zatrzymać dla Ciebie cały świat. I powiedzieć tym wszystkim ludzim, jak Ty Kochasz Nas. Aby człowiek obudził się z tej głupoty z tego popędu zła, w który wkracza świat. Stwórca nam dał serca ,które potrafią kochać i do tego stworzył nas. I nie pozwólmy wyrwać tej perły, którą Nasz Bóg ukrył w sercach nam. Ileż ja w mym życju upadałam, a ile tych chwil zmarnowałam. Ale Ty Dobry Boże, nigdy nie odrzuciłeś mnie. I były chwile gdy gubiłam Twoją drogę, szamocząc się w tym świecie przemocy. I choć ja Cię nie czułam Ty zawsze byłeś obok nmie. I teraz po tylu latach, gdy odnalazłam Twą Perłę, którą ukryłeś w sercu mym. Z Pokorą klękam i ręce podnoszę w Twoją stronę i Proszę Cię! POMÓŻ NAM BOŻE.
Ks. Łukasz Brus: Samotność, cierpiące serce, ciemna noc stała się dniem. Rzeczy małe, szare, ponure , które wykonujemy w pokorze w oczach Bożych zawsze są wielkie, Stały się jeszcze ciemniejsze. Góra, pełna ognia i cierpienia, Rany wciąż otwarte, Nieustannie płynie z nich Woda i Krew. Oczyszczenie w samotności, staje się Górą Golgoty, Ogniem i Wodą z Jego Ran które przeszyły moje serce. Padam przed tobą w uniżeniu, bezradny, nie licząc na siebie, Lecz czekam Panie, na Twój dotyk, na Twoje oczyszczenie, Na światło które roznieci w moim sercu płomyk nadziei i uczyni z niego, Twoje mieszkanie, i wtedy w tej ciemnej mojej samotności , Nie będę już sam , bo w domu serca mojego będziesz Ty, Światłość i radość na resztę mych dni.
Niech Michał Archanioł Broni Cię Księże Łukaszu a Maryja schroni Cię pod Swoim Płaszczem , Pan Jezus powiedział Ja Jestem Prawdą Drogą i Życiem a więc kroczymy śladami Jego i starajmy się przejść przez ciasną bramę a to wiąże się właśnie z cierpieniem najtrudniej jest przyjąć i zgodzić się z WOLĄ PANA NASZEGO.. Witaj KRÓLOWO MATKO MIŁOSIERDZIA módl się tą MODLITWĄ . Będę miała w sercu Twoją DUSZĘ. Prowadź nas do BOGA. Błogosławię TOBIE .AMEN Z PANEM BOGIEM W TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ.
Przepiękne.Wzruszające.Prawdziwe.Modlitwa ma ogromną moc.Nie tylko w cierpieniu,ale jednak w szczególności.Jest taka fajna inicjatywa Szturmujemy niebo.Jeśli ktoś chce zostać aniołem to może wejść na ich stronę i dowiedzieć się jak to zrobić☺️ to krótka intensywna modlitwa za chore dzieci.Nie jest wymagająca.Dołączyłam do niej i polecam z całego serca.
Bog zaplac ks.Lukaszu. Bog jest w kazdej sytuacji i w cierpieniu takze a nawet szczegolnie.Tylko nam jest trudno zrozumiec...Boze obdarz mnie wiara i ufnoscia,ze cierpienie moje i bliskich to jest droga do zbawienia a Ty jestes bezustannie przy mnie.Twoj krzyz jest moim krzyzem i prowadzi do Ciebie 💕
Szczęść Boże. Dlaczego...? Ja również pytam się Tatusia, dlaczego? I coraz częściej słyszę w odpowiedzi. Dziecko moje, kocham cię. Ojciec, może, dopuszcza cierpienie, abyśmy my mogli uczysz się miłosierdzia od Niego, dając miłość i dobroć bliźniemu. Boże, daj nam siłę, wierność w trwaniu na modlitwie, z miłości, ku Tobie❤️ Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję, Nad wszystko co jest stworzone, boś Ty dobro nieskończone❤️ Pozdrawiam w Panu. Modlitwą ogarniam Was wszystkich. Mateuszu, Joasiu❤️ Niech miłosierny, nasz Ojciec, będzie z nami.
„Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je" Bóg nie może być na końcu kolejki naszych wartości. Bóg zawsze jest pierwszy i tylko On jest Panem naszego życia. Dlatego nie powinniśmy Go kochać jedynie miłością sentymentalną, uczuciową, dewocyjną. Bóg pragnie, byśmy Go kochali miłością totalną, całkowitą - całym sercem, całym wnętrzem, duszą, umysłem, całą osobą, całym życiem. Prawdziwa miłość oddaje wszystko. Nie zatrzymuje niczego dla siebie. „Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na właściwym miejscu” - mawiał św. Augustyn. Jeśli Bóg nie jest „pierwszą miłością”, Jego miejsce zajmą inni. Rodzina, dzieci stają się wówczas bożkami, przed którymi klękamy i które adorujemy.
Wielkość człowieka i Łaski Bożej ukazuję się w momencie gdy zdajemy sobie sprawę i przyznajemy się do naszych największych słabości i bezradności. Nie da się naśladować Chrystusa bez cierpienia, bez umartwień... Wspaniale to opisała Maria z Agredy w Mistycznym Mieście Bożym. Piękne rozważanie księże.
Bog nie wchodzi w srodek cietpienia, ale po to aby nam objasnic... Myslisz - Jahwe, Mowisz-"ze moim domem cisza jest" Zobacz-Bog. Moja moc to wiara i swiadectwo dobrego wyboru, kazde Twoje slowa to swiadectwo Boga w Tobie, Lukaszu. Hymn milosci, muzyka, dzwiek, "uwazajcie jak,kogo sluchacie" Posluchaj siebie, i ? Ja wiem.
Moja kolezanke Pan Bog uzdrowil z nowotworu w roku 2015 to byl nowotwor trzeciego stopnia. Przed obrazem Pana Jezusa Milosiernego. Do dzis jest jest zdrowa! Zniknely po Mszy Swietej za chorych wszystkie metastazy..ma lekarskie potwierdzenie. Lekarze nie wiedzieli co powiedziec.
Ja tez mam momenty ze nie rozumiem tego ogromu cierpienia ktore jest dane niektorym ludziom. Mimo ze w moim cierpieniu spotkalem Pana Boga i bylem wdzieczny Panu Bogu to nikomu nie zycze nawet takiego nieduzego cierpienia jak ja mialem. Nie potrafie tego zrozumiec czemu niektorzy ludzie tak cierpia i pozostaje miec nadzieje, ze kiedys zrozumie jak spotkam Pana Boga.
SŁOWO-KLUCZ. JEZUS: - PÓDŹ ZA "MNĄ" ...ludzi-kobiety..... BĘDZIESZ ŁOWIŁ. JA-KOBIETA. MATKA. UCZUCIE. WRAŻLIWOŚĆ. UMIŁOWANIE.... DZIECKA. DZIECKO.....JEST CUDEM OD STWÓRCY...POPRZEZ PŁODNOŚĆ "CZŁOWIEKA" JAKI CZŁOWIEK "DECYDUJE????"....O MACIEŻYŃSTWIE? OJCOSTWIE? KTO JEST NA TYLE ODPOWIEDZIALNY ..... ABY WZIĄĆ PĘŁNIĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI O PANOWANIU NAD.... POPĘDEM SEKSUALNYM "ZAPALAJĄCYM" CIAŁO DO .... .........."OBIEKTU" POTENCJALNEGO...... RODZICA. UWAGA!. PRAWO. PRAWO. PRAWO. DEKALOG AARONA I PIĄTEJ KSIĘGI MOJŻESZOWEJ. BIBLJA ŚWIĘTA KSIĘGA MĄDREJ MIŁOŚCI. POZAJĄ TWOJE PRAWO, DUCHU NAJŚWIĘTRZY-BOŻE...I OTWORZĄ SIĘ OCZY. ICH OCZY. PIOTR. SKAŁA. OPOKA. GRUNT. PODSTAWA. FUNDAMENT. MUR. BETON. STROP. PIĘTRO. SCHODY-DRABINA JAKUBOWA. DACH. KOMIN. PIORUNOCHRON. BEZPIECZEŃSTWO. PRAWDA. SPRAWIEDLIWOŚĆ. PRAWDZIWA MIŁOŚĆ. ODPOWIEDZIALNA. CHRYSTUSA-EMMANUELA. SYNA-CÓRKI....DZIECKA. ZBAWICIELI ŚWIATA. GRZECH. POŻĄDLIWOŚĆ CIAŁA BEZ SUMIENIA W SERDCU-SEDNIE-ISTOCIE....JEDNEGO SŁOWA. MIŁUJESZ💝💝MNIE? TAK JAK *PIOTR-owa PANIE, JEZU!!!!, NIEPRZYJDZIE NA CIEBIE CAŁE TO CIERPIENIE..... WYSTAWIENIE NA PUBLICZNY WIDOK SAMOSĄDU WIDZIMISIĘ TŁUMU ŻĄDNEGO: DRAMATYCZNEJ ŚMIERCI PO BESTALSKICH TORTURACH NA "OCZACH"...."OWIEC I KOZŁÓW" ZAPĘDZONYCH W KOZI RÓG!!!! LUDZI-MANEKINÓW. KTO SPRZECIWI SIĘ ZŁOCZYŃCY!!?? KTO WRESZCIE PRZESTANIE ULEGAĆ POKUSIE...O STANOWIENIU WŁASNEJ "WOLI-POŻĄDANIA"... JAKO NADRZĘDNE PRAWO NAD DRUGIM CZŁOWIEKIEM. ŚWIADOMOŚĆ SAMOŚWIADOMOŚĆ. POZNANIE I ROZPOZNANIE WŁASNEGO? SERCA. CZYJE SERCE MASZ W SOBIE?. ..................... EUCHARYSTIA-KOMUNIA. .....OTO CIAŁO CHRYSTUSA.... DUCH NAJŚWIĘTRZY MOC MÓWIENIA PRAWDY. ŚWIĘTEJ PRAWDY. TYLKO PRAWDY. TO JEST UCIELEŚNIENIE BOGA W CZŁOWIEKU. ODWAGA POWIEDZENIA PRAWDY. BEZWZGLĘDNIE NA KONSEKWENCJE I OPINIĘ TYCH, KTÓŻY MYŚLĄ O SOBIE-SAMYCH "JAKO" ...JAK-O ....BOGU. KIM ON JEST? JAKI ON JEST? KIM ONA JEST? JAKA ONA JEST? .......ALE TAK NAPRAWDĘ. 💝💝 DZIĘKUJĘ PIĘKNIE...ZA TWOJE💝 SERCE 💝CHRYSTUSA AMEN-CHRYSTE EMMANUEL-AMEN ELLEA AMEN.💝💝💝
Kaźdy czĺowiek zdrowo myślący zadaje sobie pytania dlaczego dzieją się rzeczy sprzeczne z miłością ....!? Nieraz modlitwa jest krzykiem do Pana Boga ...wołaniem o światło...o zrozumienie....Pan Bóg nas przygotowuje ...hartuje...kształtuje nasze serce.....Pan Bóg się nie zraża buntem , wołaniem....Myślę , że Dobry Ojciec Bóg cieszy s tym , że jesteśmy autentyczni , prawdziwi....niczego nie udajemy .. Modlitwa to nic innego jak rozmowa z Bogiem.Rozmawia się o wszystkim ...im głębsza relacja tym trudniejsze pytania...CZASEM PAN BÓG MUSI ZAMILKNĄĆ...ZEBYŚMY SAMI ZROZUMIELI GŁĘBSZY SENS CIERPIENIA.......SŁUCHALI , WYCISZYLI SIĘ MAKSYMALNIE , BY USŁYSZEĆ , ŻE ON JEST W CENTRUM TEGO BÓLU.To zrozumie człowiek całkowicie nastawiony na odbiór...
No nawciskal "szatan" a mu zawierzylem, pozniej otworzylem pismo zeby ujrzec Obliczne Boga i trafilem na cytat "a Ja wiedzialem ze mnie zawsze wysluchasz，ale powiedzialem to ze wzgledu na lud stojacy wokolo, aby uwierzyli, zes ty mnie wyslal"
ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Hb1gvWBEpVI.html Tekst brzmi jak moja modlitwa. Cud? Napisal bym nie rozumiem,to nie mozliwe, ale to moc Ducha.
