Wspaniałe są te luźne, rozległe zagajniki bambusowe. I ta przestrzeń!!!! Trzeba jednak wiedzieć, że stoi za tym ogrom pracy związanej z wycinaniem i usuwaniem starych tyczek. W pierwszym odcinku widać było gęste kępy pozostawione same sobie. Utrzymanie takiego parku to tytaniczna praca. Otwarty jest jedynie przez część roku. Początek sezonu poprzedzają staranne przygotowania. Nie widać innych zwiedzających, więc pewnie mieliście idealne warunki, by się tym miejscem nacieszyć?
Trafiłem tam przed wieczornym zamknięciem. W dniu, kiedy temperatura sięgała 40 stopni to było jedyne wyjście. W gratisie miałem radość obcowania z tym miejscem niemalże w samotności.