mnie jakies sluchy kiedys doszly ze waldka wykreslili na jakis czas z kiepskich bo mial dosc tej postaci i bal sie ze bedzie tak utozsamiany,panie Bartku byl pan i jest swietny w swojej roli.troche szkoda pana wyjazdu do ameryki(mam na mysli pana role w serialu)
Dokładnie. I to nie tylko w aktorstwie ale i w życiu. Dzisiejsi ludzie to egoiści, a zachodnia kultura indywidualizmu nie ułatwia współżycia ludzkiego.
@@kotaszprota3913 Właśnie serial zaczął się psuć za końca Khamidova, i to było widać. Do dziś pamiętam te narzekania ludzi w tamtym okresie. Co do Waldusia to właśnie jego powrót rozwinął tę postać. Stał się bardziej ogarnięty, i nie jest już takim dresiarzem.
Pamiętam, że byłem jednym z tych, którzy narzekali na rezyserie Yoki strasznie i kiedy wracałem do starych ulubionych odcinków, to zaczalem zauwazac, ze to wlasnie Yoka pisal do nich scenariusze. Dziwne.
Facet po prostu nie chciał być traktowany jako ktoś kto dla widza jest śmieszny, a mówiąc szczerze nienormalny. Gość w wieku 40 lat miałby zachowywać się jak nastolatek. Zmiana charakteru postaci na własne życzenie aktora. Odejście z gry z serialu na kilka lat i do tego podtrzymywanie widzów w świadomości własnej śmierci. Jakby mnie mieli traktować za głupiego Jasia to też bym tak zrobił.