Piękna robota. Kompleks Boga ogranicza u podnóża gór i dyskwalifikuje ponad szczytem ... Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego , Amen
Chętnie zobaczyłbym tu Rafała Matuszaka basiste Kashell, znanego przede wszystkim z długoletniej gry w Comie gdzie jego linie basowe jak i brzmienie powalały na kolana. Można powiedzieć że bas w Comie był znakiem firmowym.
Cała prawda o basie! Świetny odcinek i rewelacyjny pomysł na vlog - tutaj wszystkie odcinki wciągają jak dobry kryminał 😎👍 Dziennikarz prowadzący z pasji do gitary i basu stworzył materiał, który z biegiem lat będzie perełką dla kolejnych pokoleń muzyków. Gratuluję! i proszę o więcej - z basowym pozdrowieniem 😎🎸👍
Świetny pomysł, zdecydowanie powinniście to kontynuować. Moja jedyna sugestia to trochę zwolnić tempo i bardziej skupić się na konkretnym zagadnieniu np. pogadać chwilę o slapie, graniu sekcyjnym i solowym, instrumentach aktywnych vs pasywnych itd. W samych wypowiedziach jest kilka "kwiatków" ale to drobiazg, nikt nie jest alfą i omegą.
Tempo być musi, taka formuła tego cyklu. 😜 To o czym piszesz dalej jest w formule spotkań indywidualnych z muzykami. "Kwiatki" są, fakt. 😆 Ale pisać, że nikt nie jest alfą i omegą...🤔 Heloł, a malutki z Żoliborza? 🤪🤣
Formula programu pierwsza klasa. 👍Konwersacje już mniej profesjonalne. Retoryka a w szczególności wiedza nt. JPJ niedorzeczna i mylna o nie znajomosci takiego klasyka jak immigrant song nie wspominając bo to aż wstyd🤦🏻♂️. Po trzecie ten utwór grany jest kostka a nie palcami. Po czwarte JPJ nie nagrywa aktualnie z Dawidem G .informacje conajmniej z buta wyjęte 🤦🏻♂️🤦🏻♂️🤦🏻♂️jest zajęty całkowicie czymś innym🙄Zapomnieliście także wspomnieć o Larry Graham, Jaco, itp. Drogi Panie Pilichowski nie ma takiego zespołu jak cepppelin jest za to zeppelin bo sieć sklepów cepelia już chyba zamknięto . 😂
@@JaroslawTarnowski nie chodzi tu o czepianie drogi panie a raczej w wprowadzanie w błąd i dezinformacje . To ogląda rzesza młodych ludzi którzy Pilichowskiego maja za guru basu. A jak guru coś powie to zapewne ma racje . W tym wypadku obaj panowie popełnili rażące błędy merytoryczne które będą powtarzać ich naśladowcy . I to jest niedobre . Wiec ja koryguje: nie ma ceppelin a JPJ zagrał okazjonalnie z DG lat około 15 temu. Czy to nie kłuje w oczy taka informacja. Tak przy okazji jakiś matoł w latach 70tych nazwał w Polsce zeppelinow ceppelinami i tak stado powtarza jak mantrę lat 40 albo i więcej . Wiec jak tak to dlaczego JPJ nie nazywacie panie Baldwin??? Którego nie chwaląc się znam osobiście . Pozdro
@@BARTFUNKBASS Nie bądź ufajdanym trampkiem to może pogadamy. Przekazałem Ci tylko co i mnie spotkało w Chicago w sklepie z używanymi płytami jak jeszcze takie były... Mimo wszystko i z powodu Wszystkiego błogosławię i pozdrawiam