Ty hyhhhyhbhhyy ty y ty h yyyyy y by hyhhhyhbhhyy ty yyyhyyyyyyyhhybyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyybyyyyyyybyyybbhhbhbyyyyybbbbbyyb było by by b hamulcowy bo to nie wiem jak go malują się z użytkownikiem Agnieszka z nią spotkać i porozmawiać na było nie umiem było w dupie mam nadzieję h HB było usłyszeć bo b hamulcowy bo bardzo nie mogę sobie życie ut się z b hamulcowy bo nie ma bardzo bardzo branży były również w dupie mam nadzieję b nie mogę się z dzieckiem byyyyy tak dalej i dalej do tej galerii i tak wet wet nie wiem co sorry ale taki nie wiem co mam robić tak sobie myślę to mam to w domu bo nie ty np w domu ludzie którzy tak jak go b to nie o hh nie y to jest z dzieckiem i tak Śpię się w dupie b to help but i have a lot na ebyby
Kurwa, kocham muzykę, która tworzy ten koleś. Nie rozumiem dlaczego jest tak mało popularny. Ziomuś, jesteś mega kozak i dalej rób to co robisz. Dla mnie, za kilka lat numer 1 w Polsce ! Wielkie pozdro !
TEKST Kolor zieleni w jej oczach się mieni, Ktoś inny być może to bardziej doceni, A smutek i żal nie wiele zmieni, tak ostatni raz. Zobaczę ją, ze łzami do ziemi, Założę te dresy i pójdę na trening, Bo baletu smak nie wiele zmieni, tak ostatni raz. Kolor zieleni w jej oczach się mieni, Ktoś inny być może to bardziej doceni, A smutek i żal nie wiele zmieni, tak ostatni raz. Zobaczę ją, ze łazmi do ziemi, Założę te dresy i pójdę na trening, Bo baletu smak nie wiele zmieni, tak ostatni raz. Mrugała do mnie jak by miała tiki. Nie wiele gadałem nie miałem taktyki, A w mojej kieszeni telefon i pliki. A moje dowcipy to droga do cipy. Jej podałem gałe to tiki taka, Wzięła do buzi jak Tic-Taca. Chciała się bawić i pić, latać. Dałem jej zielone liście jak Papaj. A-a Nie wiele dzielę, bo mnoże jak mogę. Ona wie o tym, bo zna moją drogę I wie o tym, że ja mam chuja jak nogę. Bekari to ziomal, a dla niej to mało, Co jaja ma duże takie jak gombao Mało, mało cokolwiek bym nie dał to było za mało. Nie będę mówił jak ma żyć, bo robi swoje, to twój los. Za wiele ran zadała mi, więc w dłoni mam zielony top. Jak było miło w miłości, potem się biło, śniło coś. O wielkich planach po których, jej gorzkie łzy spływają wciąż. Kolor zieleni w jej oczach się mieni, Ktoś inny być może to bardziej doceni, A smutek i żal nie wiele zmieni, tak ostatni raz. Zobaczę ją ze łzami do ziemi, Założę te dresy i pójdę na trening, Bo baletu smak niewiele zmieni tak ostatni raz. Kolor zieleni w jej oczach się mieni, Ktoś inny być może to bardziej doceni, A smutek i żal niewiele zmieni tak ostatni raz. Zobaczę ją ze łzami do ziemi, Założę te dresy i pójdę na trening, Bo baletu smak niewiele zmieni tak ostatni raz.
W sumie to był jeden z pierwszych utworów, które poznałem apropo twórczości Bekariego. Ciekawi mnie jacy słuchacze lubią jego twórczość, podoba mi się wiele jego piosenek, mimo tego że często przedstawiają taka dość przykrą i brutalną rzeczywistość odnośnie relacji i stosunków z kobietami (dosłownie xd), jednak z większości kawałków w tekstach płynie taki ciekawy przekaz, zwłaszcza z tych starszych kawałków sprzed kilku lat :)