Białas to jeden z nielicznych raperów który przeszdł mentalną metamorfozę, a jego życie i kariera jest dowodem na to, że można z samego dna się odbić i osiągnąć każdy szczyt i wymarzony cel. Prawdą jest też to, że każdy musi przejść w życiu, przez gorsze chwile, porażki, załamania, aby mógł doznać smaku zwycięstwa. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Białas, dożytowni props za taką zmianę, że mimo wszystko, walczyłeś do końca i nie poddałeś się. Progress niesamowity, widać to z tracku na track. Jesteś dowodem na to, że można zmienić siebie i swoje życie by móc dojść małymi krokami do swoich marzeń i wyznaczonego celu, nie ważne co się stanie i jak potoczy się los. Ważne żeby się nie poddawać i nie przestać wierzyć że się uda, wiara i nadzieja jest najważniejsza i nie można jej zaprzepaścić, mamy bilet w jedną stronę, żyjemy tu i teraz, drugiej szansy może nie być. Pozdro Białas, rób to co robisz i pnij się w górę jak najwyżej. Track jak najbardziej trafia do serca, bo czuć w nim te prawdziwe emocje. Dożywotni props za wszystko! 5!
Słuchałem tego kawałka kiedy miałem uzależnienia krzyżowe kokaina alkohol prostytucja dziś jestem czysty od półtorej roku i ten kawałek nabrał teraz dla mnie sensu
No dobra powiem tak: Białas zaskujesz nas kolejnym numerem wnoszącym emocje a ponad to budujesz u nas pewną motywacje, że po mimo swoich słabych stron np: u ciebie był alkoholizm to i tak potrafileś osiągnąć szczyt w polskiej muzyce. Cały numer 10/10 moim zdaniem za to co chcesz przekazać tym kawałkiem i znów nie trafiliśmy na typowy mumble rap a coś konkretnego. Udowodniłeś że potrafisz pisać o wszystkim tu pada alkoholizm i to jest twoja mocna strona, bardoz przyjemny kawałek
Fajne takie, aż mi się przypomniało jak z Wieśkiem piliśmy kiedyś ze szwagrem i przegrał w karty meblościanke ale heca wtedy była bo żona go z domu wyrzuciła i spał po piwnicach heheh
Michał Kowalczyk dokładnie, przecież czas leczy rany, więc z dystansu łatwiej jest o tym opowiadać. Gdyby zachlany z długami i dalej gruby robił ten numer to by było ciężkie w chuj
Powiem tak. Od 8 lat mam depresję od 2 lat walilem wódkę bo się bałem żyć straciłem przez to wszystko dziewczynę zmarnowałem swój potencjał. Realtalk i nwm czemu ale ta piosenka podnosi mnie na duchu a teraz tego potrzebuje bo walczę o siebie. Pozdrowienia ze szpitala psychiatrycznego.
tekst 👑 [Refren] Jak tu wchodzisz to się zamykają drzwi Ja na pewno nigdy tutaj cię nie wpuszczę Na początku piłem, bo się bałem żyć A na końcu piłem, bo się bałem umrzeć Parę marzeń typie prysło w cugu Wyglądałem tam jak milion długu [Zwrotka 1] Parę marzeń typie prysło w cugu Wyglądałem tam jak milion długu Wszystko boli mnie jak lalkę voodoo Ale wstanę, znajdę w sobie ten pierwiastek cudu Piję permanentnie, nic nie pamiętam Co mam opowiedzieć terapeucie? Że gorzej ze mną chyba już nie może być Że zacząłem ćpać po to żeby dłużej pić Ja sobie poradzę sam i odmienię los Powiedziałem tyle razy to, że zdarłem głos W moim domu wina dzban, Bizi Dionizos Moje bachanalia trwały tam w każdą noc Wiele tam się dowiedziałem o sobie Co dokładnie wiedzą tylko moje stany lękowe Mimo tego i tak piłem na głodzie No bo po co wyhamować jak zostałem na lodzie [Refren] Jak tu wchodzisz to się zamykają drzwi Ja na pewno nigdy tutaj cię nie wpuszczę Na początku piłem, bo się bałem żyć A na końcu piłem, bo się bałem umrzeć Parę marzeń typie prysło w cugu Wyglądałem tam jak milion długu [Zwrotka 2] Brat dał mi pokój, materac i czas by się rozkręcić Miesiąc w amoku pisałem tam Rehab A w duszy mi grał zespół odstawienny Nie piłem pół roku, dziś premiera płyty Jutro klip kolejny, wchodzę do przemysłu Na premierze ziomuś wlałem tyle łychy Że jutro nie dotrę na plan teledysku Uberem jadę najebany i się raczę drinem Kierowca się odwraca: Białas przecież ty nie pijesz To nie zależy ode mnie, to efekt domina Wtedy życie jest do dupy, tak jak Disulfiram Przestaję pić by nie zabić w sobie pragnienia zwycięstwa Ma silna wola to tak cienka nić Że wciąż muszę uważać by jej nie przerwać, pomóżcie mi [Refren] Jak tu wchodzisz to się zamykają drzwi Ja na pewno nigdy tutaj cię nie wpuszczę Na początku piłem, bo się bałem żyć A na końcu piłem, bo się bałem umrzeć Parę marzeń typie prysło w cugu Wyglądałem tam jak milion długu
@@krzys5341 Byku każdy ma swoją opinię. Szanuję każdą opinię jeśli nie jest hejtem. Dla mnie 1 H8M4 2 Klik Klaki 3 Polon I oczywiście pozdro za słuchanie Białasa
------TEKST-------👌❤️👑 Jak tu wchodzisz to się zamykają drzwi Ja na pewno nigdy tutaj cię nie wpuszczę Na początku piłem, bo się bałem żyć A na końcu piłem, bo się bałem umrzeć Parę marzeń typie prysło w cugu Wyglądałem tam jak milion długu [Zwrotka 1] Parę marzeń typie prysło w cugu Wyglądałem tam jak milion długu Wszystko boli mnie jak lalkę voodoo Ale wstanę, znajdę w sobie ten pierwiastek cudu Piję permanentnie, nic nie pamiętam Co mam opowiedzieć terapeucie? Że gorzej ze mną chyba już nie może być Że zacząłem ćpać po to żeby dłużej pić Ja sobie poradzę sam i odmienię los Powiedziałem tyle razy to, że zdarłem głos W moim domu wina dzban, Bizi Dionizos Moje bachanalia trwały tam w każdą noc Wiele tam się dowiedziałem o sobie Co dokładnie wiedzą tylko moje stany lękowe Mimo tego i tak piłem na głodzie No bo po co wyhamować jak zostałem na lodzie [Refren] Jak tu wchodzisz to się zamykają drzwi Ja na pewno nigdy tutaj cię nie wpuszczę Na początku piłem, bo się bałem żyć A na końcu piłem, bo się bałem umrzeć Parę marzeń typie prysło w cugu Wyglądałem tam jak milion długu [Zwrotka 2] Brat dał mi pokój, materac i czas by się rozkręcić Miesiąc w amoku pisałem tam Rehab A w duszy mi grał zespół odstawienny Nie piłem pół roku, dziś premiera płyty Jutro klip kolejny, wchodzę do przemysłu Na premierze ziomuś wlałem tyle łychy Że jutro nie dotrę na plan teledysku Uberem jadę najebany i się raczę drinem Kierowca się odwraca: Białas przecież ty nie pijesz To nie zależy ode mnie, to efekt domina Wtedy życie jest do dupy, tak jak Disulfiram Przestaję pić by nie zabić w sobie pragnienia zwycięstwa Ma silna wola to tak cienka nić Że wciąż muszę uważać by jej nie przerwać, pomóżcie mi [Refren] Jak tu wchodzisz to się zamykają drzwi Ja na pewno nigdy tutaj cię nie wpuszczę Na początku piłem, bo się bałem żyć A na końcu piłem, bo się bałem umrzeć Parę marzeń typie prysło w cugu Wyglądałem tam jak milion długu
Jak patrze na komentarze to widzę same pozytywy ! Bardzo mnie to cieszy aczkolwiek wracając do starych śmieci to patrząc na beef ze śliwą Białas miał w chuj fale infamii i to niesprawiedliwej (przez zpeliczalone społeczeństwo).i tak się własnie zastanawiam czy to hejterzy zamknęli w końcu mordę i dali sobie spokój czy też wśród fanów są hipokryci i zwyczajne chorągiewy. I jak większość jest za nim to już nie ma tłumu za którym zawsze te bezmózgi zapierdalają byle się kurwa przypodobać. Nie ogarniam tego świata już kurwa xD a w sumie... interpretujcie to sobie jak chcecie :) Aczkolwiek jak sami bardzo dobrze wiecie szczerość i oddanie w dzisiejszych czasach jest na wyginięciu. To się kurwa ceni! #BTK!!!
Ktoś wie co to za bluza z napisem HARVARD? Proszę o info :> Białaś props. Zacząłem słuchać od niedawna, wcześniej jakoś wokal odpychał, teraz i teksty i wokal przyjemnie bardzo siadają ^_^
Nie jestem ćpunem, alkoholu nie pije rok. Pół roku już nie jestem najebany bo wódkę ostatnio piłem 13 maja, wino piłem ostatnio pół roku temu, pale tylko papierosy.
![BIAŁAS & LANEK - MILION DŁUGU [official video]](/img/logo.svg){kind=logo}
