Wchodzę do LV, tylko żeby kupić prezent Sprzedawca mnie podjudza, żebym wziął też coś dla siebie Mówi, że ceny dla mnie śmieszne, no bo mnie zna I próbuje wjebać mi nerkę za 8k Parę lat temu kupiłbym, w obawie przed oceną Bo byłoby mi głupio, że wychodzę na biednego Ale wiecie dopiero, kiedy czułem się bogaty? Kiedy zrozumiałem, że to nic nie znaczy Najcenniejsza waluta tu, to każda minuta Wie o tym Young Thug i wiedział o tym Tupac Idę z córką na kosza, patrzy jak robię dwutakt I patrzy czy ją kocham, nie w jakich gramy butach Kiedy pomyślę o nas, zawsze się mega wzruszam Już nie będę rapował, kiedy ty będziesz duża Ale platyny chowam dla Ciebie i twoich dzieci Tak bym je zlicytował, albo wyrzucił do śmieci Nie myślę o nagrodach, tylko jak nas zabezpieczyć Ale nie będę reklamował przypadkowych, przypałowych rzeczy Nie ścigam się ze światem o pieniądze i sukcesy Dzisiaj tylko do domu mi się spieszy Kiedy wypłynąłem na salony z moją bandą Wszyscy tam myśleli, że im wyjebało szambo Zawistne lamusy siedzą w pożyczonych Lambo Słucham jednym uchem co pierdolą tak jak van Gogh Czuję się jak Slumdog, milioner z ulicy Nie wiem czym jest art-hop, nie ma definicji Braci się nie tra-, stop, nie łap się brzytwy Bo jedyny twój brat to, ten biologiczny Życie tak mnie wbiło w ziemię, że prawie zostałem słupem A nagle świecę na niebie, wszyscy mówią "ale super" Nie lubię lamusów, co próbują lizać dupę A moją łyżką do butów opierdoliliby zupę Miałem kiedyś w chuj wyrzutów, czułem się jak krupier A w kasynie moich uczuć i tak pozostałem z długiem Nie myślę, że jestem wyjątkowy i w ogóle, zawsze kiedy tak pomyślę życie mnie weryfikuje Byłem już idolem, byłem Bogiem, byłem królem Ale kiedy byłem sobą, jednak najlepiej się czułem Choć przez połowę życia miałem lęk i paranoję Zamknięty w sobie, jakbym tam studiował anatomię Ambicje zasłaniają to, czego się ciągle boję Już teraz wiecie, czemu są ogromne jak sekwoje Kiedy wypłynąłem na salony z moją bandą Wszyscy tam myśleli, że im wyjebało szambo Zawistne lamusy siedzą w pożyczonych Lambo Słucham jednym uchem co pierdolą tak jak van Gogh Czuję się jak Slumdog, milioner z ulicy Nie wiem czym jest art-hop, nie ma definicji Braci się nie tra-, stop, nie łap się brzytwy Bo jedyny twój brat to, ten biologiczny Ci co najbardziej gardzą, byli mi bliscy Dla nich jestem jak Pop Smoke, nie wrócę nigdy Przespałem parę szans, bo spał u mnie kryzys Na wieki chciałem zasnąć, jak mumie z Gizy Żeby mnie barber zaciął, na środku szyi Mówili, że zapłacą, ludzie to świry Bo myślą, że tu z kasą parkują tiry A ja ich w chuju mam co, by nie mówili
Beezy dobry raper, ojciec, przedsiębiorca! Mateuszu pamiętam twoje występy na WBW 2006! SB ❤ płyta z Solarem w PROSTO, promocja wielu artystów młodego pokolenia! Społeczna akcja #MUREMZABONUSEM Panowie jeszcze wiele osiągnięć przed wami! Lanek na bicie nigdy nie zawodzi! SB❤ Pozdro dla was ekipo! 😊
Białas: "Pdole ich pdolenie O tym jakie pieniądze mają w życiu znaczenie Jak się je ma to wtedy mogą nie mieć U mnie ich brak także lecę po przelew Nie będę przecież tutaj stać tak jak jeleń Wtedy mnie będzie stać do na wiele Chociaż mnie stać tutaj do na wiele Lecz to nie hajs - tylko intelekt Zrobię ten hajs - jestem carterem Poczekaj tylko na naszego CD premierę" - Ale fajna ewolucja moim zdaniem.
A czemu Białas wspiera Bedoesa, Beteo, White i innych łaków? Gościu pomógł wybijać osoby które promują używki i są puści, a teraz nagrywa kawałek o tym jak zrobił fortunę ale najbardziej ceni sobie rodzinę. Myślę, że biznes jest dla niego ważniejszy...
Wzruszające jaką przemianę przeszedł Beezy od początku kariery tym bardziej jak pomyśli się, że legendarny street credit który przypomina tą nutę za 10 dni obchodzi 9 urodziny. Beezy jest niedorozjebania
W uzi coś tam przewijałeś, że masz droższe buty niż inni samochód. Teraz śpiewka odmienna, że niby inne wartości są ważniejsze w zyciu. Za każdym razem kiedy trafię na jakiś Twój kawałek, to przechwalasz się pieniędzmi. Wiedz, że imponujesz tylko słuchaczom z podstawówki
Jestem świadomym fanem Białasa i Śliwy. Sądzę że każdy inteligentny człowiek który słucha Rapu w Polsce musi się liczyć z tym że to ich decyzja. A jak wiemy Hip-hop ma łączyć a nie dzielić 😉
Dobrze było mieć Cie bizi na słuchawkach przez te wszystkie lata. Jest banan na japie jak se o tym myśle teraz. Dzięki bizi, za kilka rzeczy o których już sie nie będę rozpisywał i za to że Ci się jeszcze chce to robić ;)
"Mam wyjebane w rap, jeśli chcecie weźcie se go Jak uznam, że go chcę, no to wrócę się po niego Jak uznam, że go chcę, w zębach przyniesiecie go" Pięknie się zestarzało a to dopiero początek.
Białas, tomb są jedynymi w sbm powinni wrócić legendy jak quebo, wac, adm, Danny, solar(nie ma od dawna już płyty-wiem że są ważniejsze rzeczy)i SBM miałoby powrót
Tak zupełnie szczerze płytka jest bardzo dobra i super się jej słucha, ale niestety jako POLON no to słabo. Z Polonu to niestety została tylko nazwa i może styl graficzny na płycie, a szkoda bo Polon wychodził w jednym z lepszych etapów mojego życia i mam wielki sentyment do tej płyty dlatego z jednej strony się ucieszyłem że wychodzi 2, ale z drugiej były obawy że to raczej będzie miało mało wspólnego z pierwszą częścią i niestety się myliłem Ale i tak słucha się o wiele lepiej niż Newcomera
Moim zdaniem obecne kawałki są dużo lepsze niż z startym składem sb. Odczuwam wrażenie, że Białas w końcu nagrywa, co chce a nie podporządkuje się pod podopiecznych.
Białas sztos nuta . Jestem z pokolenia ktory ciebie sluchał za dzieciaka i jak zejdziesz ze steny będziesz dla mnie nie zapomniany jak dla innych Peja Hemp gru czy firma 👊👊
Fenomen. Każdy numer można lajkowac w ciemno. Techniczne, muzycznie liga mistrzów, wartości jakie przekazywane są w kawałkach top. Dzisiaj świat jest jaki jest. Pokazywanie młodym co jest naprawdę bardzo ważne info się liczy za to ukłony