Bardzo rzetelnie to przedstawiasz, zazwyczaj w tych filmach czy nawet w komentarzach wszyscy zachwalają co to nie jest ta oczyszczalnia, a to ma sporo "niedociągnięć" względem kanalizacji, najwięcej się tu na Twoich filmach dowiedziałem, nikt mi makaronu na uszy nie nawija, z tych wszystkich podpunktów to mnie by tylko blokowało to, że myje się tą patelnię czy w jakimś innym przypadku trochę tłuszczu do tego zlewu wlewam, a nie jest to wskazane. Ostatnia kwestią jest jeszcze to, że "te" bakterie to też nie do końca wiadomo jak wpływają na środowisko. Osobiscie wkurza mnie, że jest taki nacisk na wymiane kotłów węglowych, a spora część polski puszcza szambo do rowu i tu nie widzą problemu "rządzący".
W tym roku obowiązują przepisy, które ukrócą brak wywozu szamba wozem asenizacyjnym, ponieważ będzie to sprawdzana zgodnie ze zużyciem wody. Co do tłuszczu z płytkiej patelni, to nie zawsze jest go dużo, więc po prostu można to spłukać w zlewie. W razie czego są bakterie typu BIOTRAKT, które mogą wspomóc rozkładanie się tłuszczu. Poza tym w oczyszczalnia z osadnikiem wstępnym jest bardziej odporna, niż w urządzeniach bez osadnika :) Dziękuje za pozytywne słowa, motywują do działania! 🙂
Hymm. Ten żel zamiast proszku to konieczne? U mnie w domu pralka chodzi codziennie. Do tego raz w tygodniu muszę użyć mocniejszej chemii do ubrań roboczych. Czy oczyszczalnia poradziła sobie z takim czymś czy musiałabym stosować specjalną chemię?
Szukałbym oczyszczalni z większym osadnikiem wstępnym i dawkowaniem ścieków. Lepiej radzą sobie z większa ilością chemii gospodarczej, ale też nie dadzą 100% pewności. Poczytaj o Biodisc i Rotoset. Mamy instalację w domach dwu i trzy rodzinnych, tam pojawia się problem dużej ilości chemii gospodarczej.
Mamy oczyszczalnię biologiczną, to się chyba SBR nazywa, w każdy, razie Haba. Zmiękczacz - faktycznie, poza oczyszczalnię. Popłuczyny z odżelaziacza i odmanganiacza - śmiało mogłyby iść do oczyszczalni, ale jest tego na jedną regenerację jakieś 600l, więc idzie do deszczówki. Rośliny akceptują i nic się nie dzieje. Konieczne jest wysokie odpowietrzenie, wtedy absolutnie nic nie czuć, a nadciśnienie idzie rurą ponad dach. Bakterie startowe zastosowaliśmy tylko raz i od pół roku nic się nie dzieje, wszystko super. Wszystko poza tym dokładnie tak, jak mieszkaliśmy w mieście, nie ma różnicy. Oczywiście nie stosujemy kretów i tym podobnych ostrych chlorowych chemikaliów, ale tabletki do zmywarki zwykłe i nic się nie dzieje. Ogólnie po pewnym czasie niepewności zapomina się, że w ogóle jest oczyszczalnia. Aha, to chyba ważne, mamy oczyszczalnię jednokomorową, 4 cyklową, nie ma ani żadnych osadników wstępnych ani... nie trzeba w ogóle wywozić osadu bo go nie ma.
@@biower krótko, pół roku, ale nawet zapomnieliśmy że ją mamy. Rozmawiałem z serwisantami i mówią, że taka oczyszczalnia dojrzewa nawet rok. Ci ciekawe, powiedział też ze nadmiar dbałości o ekologię w domu może spowodować dla takiej oczyszczalni więcej szkody niż pożytku, bo tak szybko będą się namnażały kultury bakterii ze będzie ich za dużo, będą głodować i obumierać albo trzeba będzie odpompowywać osad, którego normalnie w ogóle nie ma.
Trudno jest tu porównywać Bioeasyflow do jakiejkolwiek innej oczyszczalni. Nie ma ona osadnika wstępnego, odseparowanych komór ze złożem, recyrkulacji. Zasada osadu czynnego jest nieco inna, momentami bardziej „wymagająca”. Jak najbardziej działają, tego nie neguje. Ale z opinii użytkowników wynika, że trzeba zadbać o prawidłowe dosypywanie bakterii :)
Z tymi popłuczynami ze zmiękczacza chyba trochę wszyscy przesadzacie. Byłem zmuszony używać wody do spłukiwania która jest mocno słona, na poziomie "silnej" wody morskiej, trwało to pół roku, nic się z oczyszczalnią złego nie działo, po otwarciu włazu nic nie śmierdziało. Słonej wody używałem więcej niż słodkiej, więc było tego całkiem sporo. W zimie popsuł mi się silnik od rotacji, przez co około 2 tygodnie oczyszczalnia niestety nie chodziła, wtedy dopiero zobaczyłem różnicę w zapachu :). Po naprawie bakterie same się odnowiły i po kilku tygodniach było czuć że bakterie już są na odpowiednim poziomie. Pewnie zależy od rodzaju oczyszczalni, ale śmiem twierdzić, że przy dobrej oczyszczalni nic nie powinno się dziać, a przecież w moim przypadku soli w wodzie było zdecydowanie więcej niż z popłuczyn zmiękczacza. Mam rotacyjną oczyszczalnię, więc może to jest kwestia tego, że ona jest dosyć sprawna, może w przypadku innego typu oczyszczalni byłoby gorzej.
Biodisc, czy Rotoset? Te oczyszczalnie mają większe komory wstępne , więc nieco lepiej reagują na używaną chemię itp. Standardowe przypływowe oczyszczalnie mają komorę wstępną na poziomie 0,6-1,5m3 więc o wiele łatwiej zaburzyć ich pracę. W każdym razie instrukcja nie zezwala, pewnie profilaktycznie.
Zmartwił mnie Pan twierdzeniem że zwężka ze 110 do 70 mm popsuje wentylację oczyszczalni.Mam Kingspana Bioficjent 6 i instalacje wyciągową wyprowadzoną ponad dach zbiorczym kominem wentylacyjnym .I na ostatnich dwóch metrach w kominie nie chciała zmieścić się 110 i instalator zrobił zwężkę i puścił rurkę 70 mm .Niemniej oczyszczalnia od pół roku chodzi bezzapachowo, Z kominków wentylacyjnych na początku i końcu drenażu nic nie czuć , po zdjęciu zielonej pokrywy też zero smrodu. Z kratki wentylacyjnej na końcu komina coś tam lekko poczułem ,kiedy montowałem na nim antenę ,ale to było w czasie kiedy oczyszczalnia nie była jeszcze podłączona do prądu , a my jeszcze nie mieszkaliśmy i trwała ostateczna wykończeniówka ( montaż mebli ,lamp ,wykładzin ).Po podłączeniu do prądu przez dwa dni coś było czuć , potem się uspokoiło i jest bezzapachowo.Może nie będzie tak źle :)
Najczęstszy problem z zapachem robił się w momencie zwężka zaraz za toaletą, a rura fi50/70 była na długości ok. 5m. Proszę obserwować oczyszczalnie w czasie jej działania, jeśli zauważy Pan biały kolor ścieków (w komorach oczyszczalni) będzie to znak, że ścieki zaczynaja gnić. Jeśli będą brązowe i nieśmierdzące szambem, to prawidłowo. Być może na początku czuł Pan zapach z uwagi na syfony, które dopiero były zalewane. Trzymam kciuki za poprawne działanie Pana instalacji! 😉
Jaki jest orientacyjny koszt utrzymania takiej instalacji w miejscu zamieszkiwanym przez 3 osoby zużywające łącznie ok. 250 litrów wody dziennie? (obliczyłem tą ilość z rocznego zużycia wody w mieszkaniu w bloku w którym aktualnie mieszkamy). Czy mają Państwo jakiś kalkulator kosztów eksploatacji i/lub czynności serwisowych?
Roczny koszt prądu na ta chwilę wyniesie 400 zł, do tego 1 wywóz osadów z oczyszczalnia co 12 miesięcy to 300 zł. Realny koszt eksploatacji rocznej zmieści się w 700 złotych w przypadku naszych oczyszczalni :) W przypadku szamba wywozy będą co miesiąc, czyli roczne wydatki sięgałyby nawet 3600 zł!
A ja mam pytanie odnośnie odpowietrzenia. Zrobiłem wyjście z dwóch miejsc kanalizacji w domu rurami fi50, a w dachu mam 110 mm (oba punkty 50mm są przyłączone rozgałęźnikiem) czy takie rozwiązanie będzie ok ?? Bo mogę jeszcze zrobić odpowietrzenie w garażu jako kolejny punkt ale też tylko 50mm bo mam dom szkieletowy i mam problem z większymi średnicami.
Dwie rurki fi50 nie dadzą nam odpowiedniej średnicy. Jeden pion fi110 załatwi sprawę jakichkolwiek smrodów i problemów ze spłukiwanie wody. A może da się zabudować rurę dodatkowym karton gipsem?
Dzień dobry. Czy mogę liczyć na jakiś film o oczyszczalniach gruntowk roślinnych? Ja wiem że firmom ciężko jest na nich zarobić i dlatego są przemilczane ale może jednak coś ciekawego by Pan mógł opowiedzieć.
Przekazuję materiały oparte na wiedzy praktycznej. Przyznał się, ze nie mam na ta chwile odpowiedniego doświadczenia z oczyszczalniami biohydrofitowymi. Jakie inne materiały byłyby przydatne? :)
Ja mam oczyszczalnie tlenowa 3lata i nie śmierdzi ,wiem ze swojego doświadczenia beztlenową śmierdzi bo zachdzi proces gnilny i śmierdzi ,najlepsze są tlenowe
Dziękuję za porady. Mam pytanie: co ze żwirkiem dla kotów? Chodzi mi oczywiście tylko o naturalny, kukurydziany. Inne wiadomo - do wora. Z kukurydzianym różnie mówią, piszą.
Panie Wojciechu, z tym żwirkiem to tak jak z młynkiem do odpadków - za dużo elementów, które odkładają sie w oczyszczalni i z czasem moge tworzyć narośl, która zgnije. W tym przypadku do kosza! 😉
Dzień dobry, jakie szczepy bakterii powinny być używane przy oczyszczalni bioficent 6? Obecnie posiadam biologiczne tabletki Target - bakterie saprofityczne w ilości 1x109 cfu w jednej tabletce (Bacillus spp.). Czy są one odpowiednie?
@@biowerdom jest zaopatrzony w wodę ze studni głębinowej i co pół roku przeprowadzam jej chlorowanie "szokowe". Chciałbym wspomóc oczyszczalnie po tym procesie.
Jeśli odprowadzenie ścieków oczyszczonych jest do ziemi, to na własną rękę nie testowałbym bakterii „odnawiających” złoże biologiczne. Proces ten potrwa z 2-3 tygodnie, w między czasie ścieki nie będą odpowiednia oczyszczalne , a jest jednak jedna rzecz - raz przeprowadzi Pan akcję w półrocznej oczyszczalni, a raz w całorocznej. W obu tych przypadkach mamy inne stężenie osadów. Osobiście zrobiłbym to nieco prościej - płukanie ustawić wraz z wywozem osadów. Wywiezie Pan 2 razy w roku osad za 200-300 zł i nie będzie zabawy w testowanie bakterii.
Dzień dobry użytkuje bioficienta4 od 2018 r i zauważyłem że zaczyna spadać chłonność drenażu niestety wykonawca nie zamontował kominów na końcach nitek drenarskich i studzienki rozdzielczej. Mam pytanie jakie środki państwo proponujecie żeby udrożnić drenaż?
Chemia typu perhydrol może pomoc, ale dosłownie na parę tygodni. Jeśli szuka Pan szybkiego ratunku, to najlepiej za oczyszczalnią wkopać studzienkę fi400-fi600, aby móc zawiesić tam pompę na czas szukania rozwiązania właściwego. Może Pan również wykopać dołek na końcu drenażu i sprawdzić co się tak dzieje. Ma Pan wgląd w poziom wody gruntowej?
@@biower nie nie mam wglądu do poziomu ale napewno ma to związek. Pytanie czy wykonanie kominków wentylacyjnych na końcach drenażu coś zmieni może dopływ tlenu do drenażu coś pomoże jakiś czas temu zacząłem stosować bakterie do udrażniania z gliwi. Jakaś minimalna poprawa jest tak mi się wydaje.
@@kubat272 Tak, kominki na końcu drenażu jak najbardziej powinny być. Jeśli sprawdzi Pan, jaki aktualnie jest poziom wody gruntowej względem drenażu, to będzie miał Pan pewność gdzie leży przyczyna.
Dzięki, bardzo dobry film. Po obejrzeniu tego zastanawiam się teraz nad kombinacją szambo szczelne betonowe + oczyszczalnia i np. zrzucanie wody z kąpieli i z WC (tego jest chyba najwięcej) do oczyszczalni, a kuchenne (martwię się o te tłuszcze) + inne "trudne", "gospodarcze" ścieki szamba szczelnego. Co Wy na to?
Do utrzymania czystości rur i rozrzedzenia tłuszczy może Pan stosować środek BIOTRAKT, jest on przyjazny dla nas, jak i oczyszczalni :) Rozdzielenie ścieków pomiędzy szambo i oczyszczalnie mocno podniesie Panu koszt inwestycji, jak i eksploatacji (kolejny wywóz). Myśle, że warto zastanowić się nad dobrą oczyszczalnią ze sporym osadnikiem. Proszę sprawdzi sobie oczyszczalnie Biodisc :) biower.pl/oferta/biodisc-oczyszczalnia-przydomowa-od-2-do-20-osob/
@@biower Dziękuję, interesujące rozwiązanie. Co prawda w kwestii oczyszczania ścieków jestem na razie całkowicie "zielony", ale takie napowietrzanie "mechaniczne" przemawia do mnie bardziej niż wtłaczanie powietrza jak w typowych oczyszczalniach.
@@Mr90TS jeśli oczyszczalnia jest dobrana z zapasem, np. dla 4 osób model do 6-7 osób, to wtedy nie wielka ilość obierków nie przeszkodzi. Pytanie jednak czym jest "nie wielka ilość". Najlepiej będzie minimalizować ryzyko i pozbywać się tego na kompostownik, a oczyszczalni nie traktować jak śmietnik :)
Mam oczyszczalnie biologiczna graf, w momencie uruchomienia Się sprężarki z odpowietrzenie oczyszczalni zapach jest okropny i mocny Mimo wyciagnięcia rury na 4 m jest wyczuwalny na podwórzu gdzie szukać problemu?
A na jakiej wysokości jest ostatnia umywalka w budynku? Odpowietrzania powinno być wyżej, dlatego tez robi się je na ponad dach, jako przedłużenie pionu. Może Pan zainstalować turbowent i sprawdzić, czy coś pomoże.
Nie do końca, ponieważ mając teren suchy i z piaskiem gruboziarnistym, lub żwirem można zastosować studnię chłonną. Do tego dużo zależy od położenia domu, ukształtowania działki, przyłączy do domu, czy nawet ilości osób.. Najlepiej poprosić o poradę miejscową firmę w celu poszukania indywidualnego rozwiązania, a badanie gruntu i tak będzie potrzebna 😉
Obie działają na innej zasadzie i jeśli o obie zadbasz, to będzie dobrze. BIOFICIENT wygrywa tym, że ma osadnik wstępny i odseparowane komory napowietrzane. Dzięki temu praca oczyszczalni jest bardziej odporne na używaną chemię gospodarczą. Bioair może mieć momentami problem z działaniem i poza oczyszczalnie może wypłynąć coś brudniejszego. Ale prawda jest, że jeśli zadbasz o obie, to obie działają prawidłowo 👍
@@biower Dziękuję za odpowiedź i bioar ma mniej elementów które się zapychają i elektryki. Jestem elektrykiem i wiem że proste rozwiązania są na lata a gadżety potrafią narobić problemów a tutaj pytałem bo zmieniają te normy co chwilę chyba tylko po to żeby ogolić nas z pieniędzy.
Świetnie, że tak świadomie podchodzisz do tematu oczyszczalni. Dlatego o bioaira coraz częściej pytają, ma mniej elektryki. Póki co największą zmiana jaką może nas czekać, to zmiana granic aglomeracji. Dopytaj w Ochronie Środowiska w Urzędzie Gminy, czy działka leży w aglomeracji. Jeśli tak, to niech podadzą ilość RLM. Jeśli powyżej 9999 RLM, to tylko parę produktów spełni te wymagania.
@@biower U nas z powodzeniem montują tego Bioara ja jestem gmina Jasienica wieś Rudzica gmina wiejska póki co. A już widziałem co robią że ściekami z szambo akurat nie u nas ale śląskie gminy wylewają na wykupiony kawałek pola warunek zaorać do 24 godzin no kuźwa tak to się odbywało na wsi cały czas gdzie sens gdzie logika.Ten RLM co to za parametr poszukam sobie na pewno.Czy to jest czystość ścieków na poziomie 99 procent. I jeszcze jedno jest nas 4 osoby w domu ale chciałbym założyć na 6 osób bo mom dwóch chłopaków na zolytach nogi im objadą i może się zdarzyć że będzie nas 6 lub jak się ułoży wszystko to nawet dwójka czy taka szóstka jest wstanie na nożyc bakterii z dwóch osób?
RLM to przepis mówiący, jakie parametry ma spełniać oczyszczalnia. Powyżej 9999 RLM dochodzi azot i fosfor, który jest zbijany w sposób chemiczny, a dlatego nie jest to standardem. Takie info dla świętego spokoju. Jeśli będzie Was dwójka przy 6 osobach, to bakterie mogą być potrzebne. Bioair jest instalowany od czerwca 2023, więc jeszcze wszystko się wyjaśni :)
Dzięki za przydatne informacje, choć przyznać muszę, iż filmik powstał za późno😜 W garażu będzie trzeba zamontować suchy syfon lub coś innego🤭 Jakieś propozycje?
A czy wokół budynku będzie wykonywana opaska drenażowa? Zazwyczaj opaskę taką odprowadza się do np. Studzienki rozsączajacej. Wtedy odpływ z garażu wprowadzić osobną rurą do tej studzienki 😉
@@biower To jest oczyszczalnia wobet-hydret ZBF-5C . Chyba nie jest już produkowana. Jeden zbiornik trzykomorowy, w którym połączono osadnik wstępny z komorą napowietrzania i osadnikiem wtórnym
Przy sezonowym stosowaniu można wspomóc się osobnym bakteriami, zanim je Pan wsypie dobrze skonsultować to z Producentem. Jeśli byłaby to oczyszczalnia dla Domu Opieki Osób Starszych, to dużo zależy od rodzaju oczyszczalni :)
O, dobry film! Czy mogę mieć pytanie? A co z olejkiem z drzewa herbacianego, eukaliptusowym? Z drzewa herbacianego jest na grzyby bakterie wirusy i czasami dodawałam do prania... Np. 10 kropli..... Albo do wanny.... Jeśli chciałabym użyć - to po ilu dniach dodatkowo zasilić bakteriami oczyszczalnie? A może od razu wsypać np. po praniu czy spuszczeniu wody z wanny? U nas po 10 latach musieliśmy (czyt. Wykonawca) zalać oczyszczalnie chemią. Od tego czasu jeszcze bardziej uważam na to co idzie do oczyszczalni... Jednak u mnie w domu żadnego domestosa czy wybielacza nie używamy i kostek też nie. Tylko bio.
Dodaje Pani olejek w niewielkich ilościach, poza tym z dodatkiem wody w praniu nie będzie on szkodził Pani oczyszczalni 😉 Co bylo przyczyną dodania wspomnianej chemii po 10 latach?
Z tego co pamiętam, to drenaż się zapchał. Mogliśmy albo rozkopać oczyszczalnię, albo spróbować z chemią dostarczoną przez Wykonawcę. Zadziałała chemia (niestety nie wiem jakie to były środki, czy bio czy nie bio, szkoda). Bardzo lubimy naszą oczyszczalnię. Prócz tego jednego incydentu działa bez zastrzeżeń, żadnych niemiłych zapachów.
@@agnieszkaingo5233 Prawdopodobnie przyczyną może być stopniowe zapychanie się rozsączania (kolmatacja). Jest to spowodowane zawiesinami, które przedostają się do ziemi wraz ze ściekami oczyszczonymi. Jeśli problem się powtórzy, to najlepiej będzie wykonać nowe rozsączanie, które da Państwu spokój na kolejne lata 😉
Rozkopanie to byłaby ostateczność gdyby środki nie zadziałały. A zadziałały za pierwszym razem. Mamy tam tyle roślin posadzonych... Hortensje najpiękniej rosną na oczyszczalni. Ale ma to też swój minus, tak jak w tym przypadku, aby rozkopać trzeba wszystko zepsuć... Wóz albo przewóz... Teraz jeszcze bardziej uważamy na to co trafia do oczyszczalni. Wiem że inni mają jeszcze dłużej oczyszczalnię i działa kilkanaście lat bez awarii. Może po prostu czymś się zapaćkała, może przy myciu kocich kuwet zbyt wiele robiło się papki ze żwirku a papka z bentonitu to tragedia jak się utworzy, osiada na dno i szczelnie okrywa... Tak naprawdę to przy tych kominkach wentylacyjnych to można się schylać i nic a nic nie czuć - to jest piękne! Zbiornik opróżniamy raz na dwa lata... Jak dla mnie to była bardzo dobra decyzja o jej założeniu i podjęłabym drugi raz, z tym że my mamy taką z usypaną górką, a teraz robi się takie na poziomie gruntu...
