Po tygodniu pracy, staniu w korkach i innych cywilizacyjnych atrakcjach, Twój film jest jak szklanka wody na pustyni dla spragnionego pielgrzyma. Pozdrawiam
@@andrzejnowacki6843 Ostatnio dużo się zmienia jeśli chodzi o biwakowanie w PN. Powstają strefy gdzie legalnie można rozbić obóz itd. Rozpalać ognia jeszcze nie można ale na pewno idzie to w dobrą stronę 🙂
Gdy mam wolny dzień od stresujacej służby, siadam z kawą przed telewizorem i oglądam Twój film. To są najlepsze poranki. Działasz lepiej niż psycholog i terapeuta razem wzięty.
Trzymam łapkę w górze żeby trud pracy nie poszedł na marne. Film bogactwo !!! jak zawsze Panie Bushcraftowy. Dziękuje za kolejne przeniesienie to pięknego świata .
Lubię to jak moje ciało i umysł odprężają się podczas oglądania odcinków Bushcraftowego. Dziś wyjątkowo, bo praca w drewnie jest czymś co również mi sprawia przyjemność i pozwala się wyciszyć :) Dzięki!
Pamiętam, kiedy byłem może 10-12-latkiem jeździliśmy z rodzicami na biwaki właśnie, chociaż akurat nie na południu, a na Mazury. Ojciec zawsze łowił na kolację ryby, a dzień kończył się ogniskiem. Teraz mam 33 lata, więc od mojego biwakowania minęło już prawie 2/3 mojego życia, ale Twoje filmy pięknie odświeżają te wszystkie wspomnienia. Wycieczki wgłąb lasu, żeby przyciągnąć opał, czy zmywanie "garów" piaskiem z dna jeziora, bo akurat znalazł się kawałek z lekkim nurtem gdzie nie zbierał się muł. I tak sobie te wspomnienia odświeżam po jeden-dwa filmy na raz z Twojego kanału. Dzięki! :)
Jestem podekscytowany pomysłem własnoręcznego wykonania kuksy, podobnie jak kanałem, z którym parę dni temu miałem przyjemność się zapoznać. Filmy, które tworzysz powodują niesamowitą chęć na ucieczkę od rzeczywistości - i gdybym mógł - to na koniec filmu zostawił bym nie tylko kciuka w górze. Pozdrawiam.
Podobają mi się Pańskie filmy, są bardzo pożyteczne.Jest na yu tube inny facet, ale on to właściwie idzie z prądem. reklamuje bzdury i jeszcze w politykę bawi się smogową.Pan zaś ma filmy konkretne ,które pokazują jak sobie poradzić w sytuacji bez niczego niemal. Takie rzeczy powinno się uczyć w szkołach. Szacunek i Oby jak najwięcej ludzi skorzystało z tych życiowych Lekcji.
Ale trafiłeś z tematem!! Akurat czaje się na produkcję swojej pierwszej kuksy, dzięki za wstępną instrukcję. Pozdrawiam Cię i oczywiście niech las będzie z Tobą 🌲🌳🌲🌳
Bushcraftowy jak zwykle w formie. Masz talent do wszystkiego czego się dotkniesz. Widać pasję. Z niecierpliwością czekam ne efekt końcowy kuksy. Słyszałem że dobrym pomysłem do impregnacji drewna jest olej jadalny. Materiał nasiąka i nie tak łatwo pęka. Film jak zwykle rewelacja! Pozdrawiam Marcinie
Coś w tym jest że po całym tygodniu korpo-naparzanki, siadam sobie wygodnie, odpalam eksportowe piwko i wyciszam czajnik oglądając typka łażącego po lesie i ciosającego drewno. Mam już krzesiwko, Strongarma, czajnik Eagle'a i kilka przydatnych w lesie gadżetów. Obejżałem też chyba wszystkie odcinki na kanale. W przyszłym roku chciałbym z synem zacząć mikro-przygody (początkowo lasy w okolicach Katowic). Podziękowania za inspiracje i pozdrowienia dla Pana Buszkraftera.
Mój wuj swego czasu sporo w drewnie do kuchni wydziergał i mówił że najlepiej teraz wygotować i to przez kilka godzin. Podobno to zamyka i spaja struktury w drewnie. Faktem jest że nigdy żadna jego drewniana łyżka nie pękła. Ja osobiście zrobiłem dwie kuksy i niestety obie pękły. Z czego pierwsza była gotowana ale ledwie godzinę. Pęknięcie od górnej krawędzi na jakieś 2 cm w dół. Druga bez gotowania poszła od dna całkiem do krawędzi. Fajny film i dużo pozytywnej energii 👍🙂
Wracam z krótkiej przechadzki po lesie a tutaj filmik. ☺ Aż miło na serduchu się zrobiło. 🌲🌲🌳🌲🌳 Przez te je..... kleszcze boje się zabierać dzieciaki do lasu. Pozdrawiam z Wielki Las Lubański-Facebook 🌲🌳🌲🌲🌳🌳🌳🌲🌲🌳🌲🌳🌲
Zdolna "bestia" z Ciebie Marcin. Piękna robota. Wystraszyłem się informacją o ilości kleszczy. W ubiegłym roku jeden mnie dziabnął skutecznie po Orzyszem na biwku więc jestem przewrażliwiony. Ale do lasu i tak będę chodził. I może wystrugam kuksę... :)
Serwus, fajna kuksa - chciałbym aby taka mi wyszła :P Trzymam kciuki żeby nie pękła podczas wysychania. Takie właśnie materiały lubię w "starym" stylu. Dzięki i pozdrawiam.
Jak przy schnieciu zacznie pekac i sie rozchodzic,mozesz sprobowac uratowac calosc naoliwieniem,przy mojej lyzce zdalo egzamin,zeszla sie ladnie na tej delikatnej krzywiznie,doschla i sluzy juz dluugi czas:) Dzieki za kolejny super epizod i kolejne fajowe patenty na wolne popoludnia:) Pozdro!
Lubię chyba wszystkie twoje filmiki ale najbardziej mi się podoba promowanie filozofii leave no trace w prawie każdym filmie z biwakiem. Jaki świat byłby fajny gdyby każdy człowiek miał takie nastawienie.
Super. Pamiętam jak Puchal mówił, że warto kuksę potrzymać jakiś czas w otwartej reklamówce otoczonej trocinami które się odskrobało. Wtedy kuksa schnie wolniej i jest mniejsze zagorzenie, że pęknie.
Szczacun za te wszystkie kilometry kiedy musiałeś wracać po kamere po nagraniu odejscia/przejscia/przejazdu:) Niby jałowa praca, a jednak filmy dużo zyskują
Cholernie lubie twoje filmy, wiecznie zastanawialem sie co w nich jest takiego "COS" cos przykuwa moja uwage - surwiwal jest bardzo ciekawy ale odkrylem ze ty chyba jestes mistrzem fotgrafii. Nie znalazlem ani jednego filmu ze slabymi ujeciami - ja jestem hobbysta odnosnie fotografii, ale widze pelny profesjonalizm w twojej tworczosci. Nie oczekuje odpowiedzi, ale potraktuj to jako taki osobiste spostrzezenie. Zycze godzin i lat, miesiecy i minut w spelnianiu swoich celow. Goraco pozdrawiam, "zazdrosny fotograf hobbysta"
Witam, dziękuję za film 🙂. Chciałbym się podzielić pewną uwagą dotyczącą plecaka który nosisz. Miałem podobny lub taki sam plecak w latach 90, kupiony z demobilu jakiejś zachodniej armii. Dużo z nim chodziłem na wyprawy i zrobiłem do niego ukryty wewnątrz przy plecach w oile dobrze pamiętam takiej kieszeni stelaż. Stelaż wykonałem z cienkiej i lekkiej stalowej rurki. Był tak wyprofilowany że tworzył przy plecach poduszkę powietrzną i plecy się nie grzały. Plecak wygodnie się nosił nawet przy dużym obciążeniu. Pozdrawiam Marcin.
Po wyciosaniu kuksy polecam założenie na brzeg naczynia obejmy jak do rur kominkowych. Obejmę można dokręcac w miarę wysychania drewna, zapobiega pękaniu. Sprawdzone!