There were also supposed to be movies about motorcycles and here is one of them. At the beginning - the beginning of the adventure with BMW - recorded some time ago :) I greet all viewers!
Dziękuję za ten film. Motocykl moich marzeń, które się nigdy nie spełni bo pensja mi na to nie pozwoli ever. Ale dzięki takim filmom jak twój mam przynajmniej okazję otrzeć się o swoje marzenie. A najbardziej mnie pociesza to, ze się cieszę tak jakbym to ja tam odbierał swoje moto marzeń. Spełniaj marzeni i nawijaj wstęgę asfaltu sezon za sezonem. Szczerze życzę Tobie tylko i wyłącznie samej przyjemności z jazdy. Fajnie, że spełniłeś marzenie. Dobrych prostych dróg i dużo frajdy zyczę!
Bardzo dziękuję za super komentarz, powiem Ci że ja też nie przypuszczałem że uda mi się zrealizować to marzenie, ale życie może się różnie potoczyć. Zawsze trzeba wierzyć, może zaczniesz więcej zarabiać, może coś innego się wydarzyć, ja gdyby nie raty to też nie mógłbym sobie pozwolić na taki sprzęt. Dziękuję jeszcze raz i Pozdrawiam !
Tego Ci życzę, sam kiedyś, też nie przypuszczałem że to będzie możliwe, ale jak się dąży do celu to jest szansa na to - że się go zdobędzie. Pozdrawiam serdecznie !
Gratuluję! :) świetny materiał nawet bez komentarza, oddaje ceremoniał, szacunek do siebie i sprzętu ;) pokazałeś jak realizuje się marzenia, a to jest mój plan za rok :) powodzenia z realizacją kolejnych marzeń i pozdrowienia dla wspierającej Żony ;) masz suba :)
Bardzo dziękuję za miły komentarz i suba 😊 Tobie również życzę zrealizowania wszystkich planów i marzeń. Pozdrawiam ! Ps. Dodam tylko że przekonanie żony to było największe wyzwanie 😉
Powoli dojrzewam do takiej maszyny. W głowie myśli się kłębią bo to nie lada wydatek, ale jak nie teraz to kiedy? Lubię zwiedzać, odwiedzać nowe miejsca, super jak jest możliwość zjechać z asfaltu aby dotrzeć do ukrytej "atrakcji" turystycznej. Dobrze jest nakręcać kilometry w komfortowych warunkach, a ten motocykl to zapewnia.
Dokładnie tak, też miałem przed zakupem, takie same dylematy, teraz z perspektywy użytkowania tego sprzętu przez dwa lata (teraz jest właściwie trzeci sezon) powiem Ci że nic lepszego nie mogło mi się przytrafić, ten motocykl naprawdę wart jest tych, co by nie powiedzieć sporych pieniędzy, a ja nie wyobrażam sobie jeżdżenia innym sprzętem. Naprawdę polecam, kupować jeszcze w tym sezonie 😉 Dzięki za komentarz i pozdrawiam LWG. PS. Fajne filmiki robisz.
Hah, zrobiłem podobnie. Z tym że nie nowy, ale też BMW, model R1100 RT. Od młodości jarałem się motocyklami, ale po skończeniu szkoły, praca i obowiązki nie pozwoliły na pasję, nawet rozpoczęty kurs na prawo jazdy został w połowie "zarzucony" gdyż nie normatywny czas pracy uniemożliwiał mi nawet umawianie się na kolejne jazdy. Od jakiegoś czasu zacząłem znowu myśleć o moto, BMW R1100 RT bardzo mim się podobał, stwierdziłem, mam 33 lata jak nie teraz to kiedy? Trafił się w okolicy w dobrej cenie i bdb stanie, bez namysłu pojechałem i kupiłem. A prawko sie zrobi wiosną gdyż obecnie mam znacznie luźniejszy grafik.😂 Trzeba spełniać marzenia. 👍
U mnie po jeździe testowej, już wiedziałem że BMW i nic więcej. Choroba na G-sa się pogłębiła. Nie miałem okazji jeździć Hondą VFR1200X, ale myślę że i Ciebie przekona do zakupu. Pozdrawiam !
Dla mnie posiadanie takiego motocykla przez długi czas było tylko w sferze marzeń, jak zacząłem działać postawiłem sobie cel, potem był plan i realizacja😀. Trzeba chcieć, a Ty chcesz - to już połowa sukcesu. Pozdrawiam.
Gratulacje spóźnione i przyjemności z jazdy!!!😄 Ja mam starą Biedronę BMW R1150RT I MŁODEGO " prawie", Pingwina - F 850 GS... Widziałem tu pytania jak się psują bmki..? No psują się po 140 tyś. Km musiałem zmienić w Biedronce rozrusznik...mogłem naprawiać ale taniej było wymienić.
Przypomniało mi się jaką zdziwioną minę miał diagnosta we Wrocławiu gdy zapisywał licznik po roku na przeglądzie - "35kkm? musiałem sprawdzić! Gdzie pan jeździsz?" No a wiek mam dojrzały - jakoś tak wyjeździłem ze trzy lata temu.. mieszkałem w Niemczech koło Heidelbergu tam są super górki plus Szwarcwald a i Alpy kusiły no to każda wolna chwila w siodle...od Francji przez Szwajcarię, Włochy, Austrię...Poza tym Półwysep Iberyjski plus trochę Maroka i się zebrało.
@@SternQuest Miałem warunki -mieszkałem między Odenwaldem a Szwarzwaldem , do Ga-Pa 350km ... i każdą wolną godzinę po pracy , 35 dni urlopu, kolegów z polskiej grupy motocyklistów "wszędzie", Więc Dolomity pod koniec października w deszczu zaliczone w grupie, a wiele samotnie z namiotem. 4 lata objeżdżałem pobliski Odenwald i ZAWSZE znalazłem jakąś ciekawą drogę w górach której jeszcze nie znałem - to było tam niesamowite. I spotkania na drodze za ścigaczami a ja "gumową krową " jak na RT1150 mówią Niemcy i wcale źle nie było nie wielu udało się mnie zgubić . Wielu doganiałem ... Przeżyłem szczęśliwie na Biedronie te wyścigi... I tylko w czasie powrotu z francuskich Alp wywaliłem się na Gs-ie - sam na oleju po deszczu! Kolega pod Warszawą za 1000Euro naprawił. ADAC pomogło. A ja trzy dni na zwolnieniu i do roboty. Piękne czasy . Było warto . Teraz czekam na powrót do Kraju i robotę przy defenderze - ściana wschodnia +przebudowa pod dłuższe wyjazdy w zimne miejsca i...dalej GS-em czy Biedroną.
Wiesz, w klubie BMW motocykle mieliśmy taką stronę z telefonami do wszystkich żeby się wzajemnie ratować ,. Ja tu tak bezinteresownie nie piszę - gdy będę zaliczał tę wschodnią ścianę będę ponownie jechał przez Roztocze( już tam byliśmy w 2018 roku motkami z namiotem - więc jak mnie się coś tam stanie tym testowym Defem to będę wołał pomocy ...Do strony klubowej nie zaglądam od dawna bo byłem w DE, a teraz w THA. Ale zostawili mi dostęp jako współzałożycielowi z niskim numerem "członka". Chyba - ze trzy lata nie sprawdzałem. Zdrówka...
No tak. Jakby był pełny bak, to było by jeszcze bardziej miło. Ale muszę przyznać, że pierwsze tankowanie zaraz po zakupie też wzbudza emocje. 😊 Pozdrawiam.
mam go od 2 lat w wersji HP . spisuje sie mega dobrze. W pierwszym miesiacu po odebraniu z salonu nakrecilem ponad 10 tys km. Nie rozumiem natomiast po co zmieniasz biegi ze sprzeglem skoro quickshifter dziala wysmienicie. (No moze w moim poprzednim S1000RR dzialal troche lepiej)
To takie przyzwyczajenia z poprzedniego moto, na początku musiałem się przestawić, teraz nie wyobrażam sobie jazdy bez niego, zwłaszcza w miejscach gdzie można "lekko" przydusić 😉 Mój też ma prawie dwa lata - i wszystko działa bez zarzutu, a pierwszy sezon to podobnie jak Ty, też wykręciłem ok. 10tyś km. LWG !
Jakie są różnice między R1250GS a R1250GS adventure, GSA ma większy bak i wieksza owiewkę, czy w prowadzeniu czuć różnice między tymi dwoma modelami GSa?
Oprócz baku co wymieniłeś 30l oraz paru detali na nim, dodatkowe gmole to tak naprawdę niczym więcej. GSA jest cięższy o jakieś 15-20kg. Mi akurat pasował taki zwinniejszy, węższy bo sporo też jeżdżę po mieście. Choć nie powiem w trasie przydałby się większy bak.
@@SternQuest bardziej podoba mi się zwykly GS ale mam niefajne doświadczenia z Afryki Twin, jeśli chodzi o pojemność zbiornika, mały bak, częste tankowania, czasem nie było gdzie zatankować.
A tam, bogaty nie kupuje na raty 😁 Niestety - marzenia kosztują, a prędkościomierz sporo zawyża, prawdziwą prędkość pokazuje GPS... 😁😁 Starałem się jechać przepisowo😉
Zawsze im więcej napchane pakietów😉 tym lepiej, ale wiadomo wiąże się to ze znacznym wzrostem ceny. Każdy ma inne upodobania, ale jak dla mnie podstawa którą warto sobie dobrać: Dynamic Tesa, quickshifter i tryby jazdy, grzane manetki i handbary, do podróżowania to nawigacja ( na początku przynajmniej uchwyt pod BMW), ale nawigacja BMW nie należy do tanich, jednak współpracuje z głównym wyświetlaczem i można nią sterować z poziomu kierownicy przełącznikami. Jak zamierzasz czasami przejechać po jakimiś trudnym terenie, a w trasach czasami się to zdarza to polecam koła szprychowe, niestety ale szprychy też są droższe niż koła aluminiowe (te w terenie mogą się pokrzywić). Przyda się też tempomat na przeloty autostradowe - ja niestety tu chciałem przyoszczędzić, a teraz trochę żałuję że nie zamówiłem. Polecam konfigurator na stronie BMW, ja z niego korzystałem. Aha i zamówiłem sobie też lepsze siedzenie. Chociaż tego standardowego nie sprawdziłem do końca (być może jest też wygodne). Pozdrawiam.
Cóż mogę powiedzieć, poprostu udało mi się zrealizować jedno z największych marzeń. Ale jest wiele rzeczy ważniejszych na tym świecie jak rodzina, zdrowie, miłość. Gdy je mamy też można uważać się za szczęściarza. Pozdrawiam !
Nie przesadzajmy, ja osobiście wolę mniejsze koła - chociaż 17' tył i 19' przód to nie jest mało jak na "asfaltowca". To nie jest motocykl do jazdy w teren choć po ścieżkach leśnych daje radę. Większe i węższe koła masz w GS 850 i 750. Poza tym GS1250 jest niższy niż wspomniane 850 i 750, posiada silnik bokser dzięki czemu środek ciężkości jest niżej i lepiej moim zdaniem jest utrzymać w ryzach 1250 niż np. 850 gdzie mamy wysoką rzędówkę która "wali się na boki" przez co motocykl jest trudniejszy w prowadzeniu. Poza tym nie porównujmy motocykla do roweru 😀
Wrażenia genialne - to był strzał w dziesiątkę, może nie przejechałem przez te półtora roku za dużo (ok. 15 tyś), ale jak dotąd nic mi się nie zepsuło, sprzęt chodzi idealnie. GS 1250 jest wbrew pozorom łatwiejszy w prowadzeniu niż np. GS800. Ma nisko środek ciężkości i siedzenie jest też niżej niż np. we wspomnianej 800-ce. Niezdecydowanym polecam brać w ciemno, na pewno pokochają ten motocykl. Pozdrawiam !
@@lukas0909 No serwis nie jest tani, jak na motocykl, porównałbym go z serwisem średniej klasy auta. Ale mi np. udało się wywalczyć przy zakupie pierwszy serwis gratis. Jak chcesz AC to też trochę kosztuje, ale masz spokojną głowę przynajmniej. Pali bardzo mało jak na taką pojemność, przy normalnej jeździe można się zmieścić w 4,5 l, przy prędkości autostradowej ok. 6,5 l. Co do wyposażenia to podstawa jaką bym brał : to Dynamic Tesa, Quickshifter i tryby jazdy. Jak chcesz dużo jeździć to montaż pod nawigację. Później dokupujesz już samą nawigację. Ja dokupiłem jeszcze kufer centralny z BMW, bocznych nie potrzebuję, jeżdżę sam i mam miejsce na dużą torbę na miejscu pasażera. Polecam też tempomat na autostrady, ja nie zamówiłem i teraz trochę żałuję. Reszta zależy od budżetu i upodobań.
Dzięki, co do wyglądu to kwestia gustu, sam kiedyś nie mogłem patrzeć na turystyki, wydawały mi się jakieś takie niezgrabne 😉 Od paru lat patrzę tylko na nie, a inne motocykle są jakieś takie bez wyrazu🙂Pewnie za jakiś czas znowu mi się zmieni. Pozdrawiam !
Jechałem i wszystko ok. Nie miałem tylko mikrofonu w kasku dlatego cisza😀 Film miał być tylko na pamiątkę dla mnie. Nie myślałem wtedy że wrzucę to na YT. Emocje oczywiście były bardzo duże, zapomniałem ustawić lusterka (4.28), na światłach poczułem zapach nowiutkiego rozgrzanego silnika (8.33) (słabo słychać tam mój głos). Świadomość tego że jest twój i możesz jechać gdzie chcesz. Po prostu spełnienie marzeń 😊 Tak naprawdę dzień pamięta się chyba na całe życie. Jeżeli chodzi o samą jazdę to wiedziałem też czego się spodziewać po jeździe próbnej - tam tak naprawdę było odkrywanie tego motocykla. Oczywiście motocykl prowadził i prowadzi się do dziś bajecznie. Nie wyobrażam sobie jeżdżenia na dzień dzisiejszy jakimś innym sprzętem - taką frajdę daje jazda BMW GS1250. Może za jakiś czas nagram film o wrażeniach i takiej mojej ocenie np. po dwóch sezonach użytkowania. Wtedy dużo więcej o nim opowiem. Pozdrawiam.
