Tak sobie gra. Mój organista z młodych lat w Oławie, pan Herba, to dopiero grał. Nie odrywał palców od klawiatury, dlatego nie było przerw. Muzyka była jedną wielką falą. Jak mówił, to była szkoła przemyska.
Utwór i brzmienie tych zabytkowych organów niesamowite. Z dwoma pomocnikami i trzecią ręką to można i nawet Poloneza wygrać. Jakby był jeszcze jeden pomocnik z wachlarzem, to ani chybi i mistrz wygrałby nawet Lamborghini:-)
Mój synek był u pana Marcina gdzie oczywiście umówił się wcześniej i ja jako mama dziękuję z całego serca Za poświęcenie czasu ❤dlą pana pozdrawiam Kosakowa dla pana oeganist bo w życiu mojego syna pan Marcin najlepszy mam naprawdę ❤bo Filip jest fascynatem pana
W życiu nie słyszałem lepszej harmonizacji tej pieśni, to jest właśnie różnica miedzy łorganistą a organistą: łorganista powie „co za ch**owe wykonanie, za dużo ozdobników” bo sam by tego tak nie umiał zagrać, a organista powie że super wykonanie, i co najważniejsze zharmonizowane i bezbłędne!
Nie ma wątpliwości, wykonanie świetne, ale raczej dla tłumu wiernych, chętnych do śpiewania (co niestety już w PL jest rzadkością). Tutaj słychać, że garstka ludu gubi się w tej harmonizacji.
Byłem kiedyś na koncercie organowym. Jeden z wykonawców grał słynną tocatę J. S. Bacha. Inny zagrał ją w ramach bisu. Ten pierwszy spinał się, żeby ją zagrać dobrze, drugi się nią po prostu bawił. Zagrał na luzie a jednocześnie doskonale.
Jest moc w Harmonii. Tylko jestem ciekaw jednego. Czy ja mam takie wrażenie czy te organy są przestrojone o pół tonu do góry? Bo widzę że Pan gra w C a brzmi jak Cis 🙈
Kiedyś czytałem, że organy jędrzejowskie mają też chyba coś w rodzaju mechanicznego transpozera - wysunięcie jednego z manuałów powoduje obniżenie/podwyższenie (nie pamiętam) brzmienia o pół tonu właśnie. Może to właśnie kwestia tego
@@mchrzestek dla Organisty to nie problem zagrać na przestrojonym instrumencie - gorzej z instrumentalistami. Przychodzi skrzypek/ trębacz nie obyty w transponowaniu pieśni. Trzeba zagrać utwór Ave Maria. I trochę kicha bo trąbki się nie przestroi do góry. Tylko transpozycja w głowie ratuje 🙊🙈
Jeżeli film nagrywano latem, to ze względu na obniżoną gęstość powietrza, instrument może stroić o ćwierć tonu wyżej niż wiosną i jesienią. Analogicznie zimą jest o ćwierć tonu niżej, czyli w ciągu roku może być pół tonu różnicy. Tak jest u mnie w 20-głosowym elektropneumatyku.
W wielu miejscach nie jest w punkt. Przy improwizacji też nie jest ciekawie, kompletny zamęt. Organy pięknie brzmią jednak myślę, że przy odrobinie mniejszej ilości dźwięków i większym skupieniu się na improwiazcji bardziej przybliżającej główny wątek było by bardziej ciekawie :)
Nie wiem czy jest jakiekolwiek połączenie M/P a żadna sekcja nie ma głosu językowego, więc jest to faktycznie wielki pozytyw i mocy za dużej w nim nie ma :/
@@heptachord Nie wiem, skąd ma Pan takie informacje ? Wiadomo jednak wszem i wobec, że od już od czasów Bacha, niepodzielnie króluje system równomiernie temperowany.
@@heptachord Szanowny Panie, może rzeczywiście Pan jakieś głosy słyszy. Na pańskim miejscu, bym się zaniepokoił. Czytając pański komentarz, to odnoszę wrażenie, jakby ktoś mi powiedział - ziemia jest płaska, przecudowna i pełna świętego ducha.
To tzw. cymbał polski, piszczałka w kształcie grzyba, do którego kapelusza powkładane są niestrojone piszczałki. Występuje także w Leżajsku. Piękne dopełnienie pleno. :)
Dokładnie! Wprowadza on mnóstwo dziwacznych wariacji do chorału, mieszając do niego całkiem obce tony, do tego stopnia, że przyprawia wiernych o konfuzję. Sorry, to była krytyczna opinia o Bachu. Oczywiście nie porównuję pana Marcina do Geniusza (tout proportions gardees!) ani że wszystko w tym wykonaniu było idealne. Rozumiem nawet, że to "przekombinowanie" może Panu / Pani (?) się nie podobać. Ale to trochę za mało, by wyrokować, że wykonanie było "kiepskie". Więcej obiektywizmu życzę!
Raczej tak grano w baroku. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ugNjC4bViUY.html Urlich Bohme, kantor kosciola sw. Tomasza w Lipsku. Preludium (improwizowane) oraz choral (Ein feste Burg.)
@@TheWorldOfHarmony Pan Marcin jest zawodowym organistą na Jasnej Górze i ma pewne doświadczenie do grania na organach, tym bardziej że grał już nie tylko na tradycyjnych "pneumatykach".
Pamietam pare lat temu Bardzo ale to Bardzo nie milo wrecz hamsko arogancko niemile przywital nas jeden z mlodszych cystersow moze jak to czyta to se przypomni tam w Jedrzejowie nigdy tam nie wroce.
Hymn, kolędy, pieśni patriotyczne i religijne powinny być zawsze identyczne z oryginałem, zawsze wykonywane w identyczny sposób. Obrzydliwe są takie "interpretacje" czy nie wiem, jak nazwać taką samowolkę.
Totalny cyrk! Odpustowe granie! Jakieś ptaszki, janczary czy dzwonki, załączył i wybitnego wirtuoza udaje! Chłopie co ty wyprawiasz, Tak nie powinien wyglądać akompaniament do pieśni , która w sumie jest hymnem. Trochę powściągliwości w grze.