To jest godny uznania cover. Nie odśpiewanie tylko po to żeby pochwalić się głosem. Tutaj artystka przeanalizowała tekst, muzycy przepuscili utwór przez siebie i dali nam swoją interpretację. Takie coś się ceni.
Świetne wykonanie. Ciary.... A Pani Kasia widać że kontroluje każde słowo i mimikę twarzy. Czekam na wersje studyjną. Piosenka nabrała nowego wymiaru dojrzałości
Do mnie też. Ten utwór jak cały Krawczyk wydawał mi się przaśny i taki biesiadny. Kasia Lins odczarowała ten utwór. Nabrał szlachetności i przestał być kiczowaty.
Jestem zawiedziony! Dlaczego tak krótko?? Czekam na wersję studyjną ale nie po to aby coś poprawić ,tylko dla tego żeby ją przedłużyć .Ile mogę cofać 😁 Ciary to mało powiedziane , wszystko przemyślane ,każda nuta ,gest , dźwięk 👌♥️🤔😮👏.Najlepszy wykon na gali.Od dziś fan🙂
Ta piosenka dopiero w tym wykonaniu mi się spodobała 😍 serio mnie fenomen Krawyczka ominął i jakaś odporna jestem . Słuchałam tego wykonania podczas Fryderyków i zwariowałam 😍
Jak dla mnie wersja Kasi jest przepełniona tęsknotą. Otwór idealnie oddał nastrój po wystąpieniu P. Ewy Krawczyk. Ja w tym wykonaniu czułam właśnie tęsknotę. Wykon oryginalny jest ciepły i pełen miłości. To wykonanie oddaje tęsknotę. Dla mnie wykonanie Kasi jest po prostu wzruszające
@@iza8816 Chyba jako jedyny tutaj chciałem się wyłamać i napisać, że coś mi się tutaj nie podoba :) Ale jak posłuchałem 2 i 3 raz, to kawałek bardziej do mnie przemawia.