Nie będę obiektywny. Uwielbiam takie domostwa... oglądać. Mają ten niepowtarzalny, historyczny klimat. Bogatynię troszkę poznałem przy okazji niedawnej delegacji. Przeróżne poniemieckie domy zostały w psmięci. Pewnie tam wrócę jako turysta. Chciałbym też odwiedzić stronę niemiecką, a zwłaszcza przemysłowy, potężny budynek z czerwonej cegły (spichlerz?) widoczny w drodze do Sieniawki.
Niech ktoś powie ,jaką tradycje mogą wnieś ''Polacy '' na tą ziemie jak wiadomo ludność osiedleńcza i na pływowa po 45 roku ,z różnych zakątków POLSKI i nie tylko.Przez całe dziesięciolecia tylko to nie moje tylko po niemieckie,i co dalej tu mieszkamy żyjemy i tu umrzemy ,to jest nasza mała ojczyzna ,kto nie czuje do tego regionu uczucia i przywiązania niech opuści tą wyjątkową ziemię.