Świat się wali, Zagrajnik gada o Sonicu. To chyba czwarty raz na kanale. Pierwszy to lekka wspominka w Kao vs Rayman, a drugi w Balan Wonderworld, no i trzeci przy Team Sonic Racing.
Jeszcze były z 3 przypadki w zagrajweekach. Przy ogłoszeniu Sonic colors ultimate, tydzień później o świętowaniu 30 lecia i ostatnio przy sprzedaży pierwszego sonic'a za olbrzymią sumę.
Sonic colors Ultimate jest moim zdaniem dobre, BO TO SONIC COLORS, które było spoko gra na Wii. Ten remaster jest biedny imo, nie wprowadza za wiele, a szkoda, bo mogliby zrobić pełnoprawny remake To moje zdanie na ten temat
Ja tam jestem fanem Sonic'a, zawsze jak miałem potrzebę pograć w coś lekkiego to właśnie wybór padał na niego. Przeszedłem pierwsze części 2D takie jak Sonic the Hedgehog, 2 + Knuckles, 3 + Knuckles, Sonic and Knuckles. Gorzej nieco z grami 3d bo w dzieciństwie nie miałem solidnego kompa. Mimo wszystko Sonic na zawsze w moim sercu
@@BliksoniakSpoko, ale według mnie to była jedna z najgorszych decyzji podjętych w czasie procesu produkcji tej części. Na szczęście w tym roku wyszedł mod, który przywraca do gry sposób grania Tailsem, wzorowany na tym z Sonic Adventure 1. Modyfikacja używa nawet animacji z tejże gry. Wreszcie poziomy z Tailsem sprawiają frajdę. Natomiast mech dalej jest domyślnym sposobem grania w 5 pozostałych poziomach z Eggamen. Według mnie to wystarczy i tak powinno było być od początku.
Fajnie zobaczyć, że jakiś duży polski youtuber mówi o mojej ulubionej serii :). Moje ulubuione części to Sonic Adventure 2, Sonic Unleashed i Sonic Colors.
Jeżeli chodzi o postać Sonic'a to niebiekski jeż ma conajmniej 3 wcielenia,ale niektóre cechy nigdy się nie zmieniają,a mianowicie to,że Sonic nie nawidzi znęcania się nad innymi,i zawsze pomaga w potrzebie, a no i czasami lubi sobie poprostu pochill'ować,a co do artworków to sonic,jest zawsze uchwycony jak na cwaniaka, bo często nie lubi czekać i czasami woli się buntować bo myśli że wie lepiej,ale to samo było z artworkami Crash'a,gdzie jamraj był uchwyconym z szerokim uśmiechem lub wytkniętem jęzorem
Pozwolę sobie wtrącić swoją opinię: Kręcę się w fandomie Sonica już trochę czasu i Sonic Colours Ultimate zaskakująco nie przyjęło się wśród fanów serii. Wiele osób czekało na SA3 albo remake gry z ery Dreamcasta :'( Epic na pc nie pomaga...
Pierwszą styczność z niebieskim jeżem miałem jak w wieku 7 lat w 2012 roku dostałem Sonic Generations które mi się podobało, ale jakoś o tej grze zapomniałem. Dopiero w 2020 roku postanowiłem sobie ponownie zagrać w Generations i jednocześnie kupiłem do tego Manię, przez to jakie wysokie oceny miała i po ograniu tych gier nagle zacząłem interesować się całą historią serii i też postanowiłem ograć inne gry z niebieskim jeżem, te lepsze (Adventure 2, Colors) i te gorsze (Lost World, Forces) i w sumie lubię to że jedne gry z tej serii są tak dobre że chce się je przechodzić po kilka razy, a inne są tak okropne, że chce się szukać na yt jak inni youtuberzy na nie ciągle narzekają hehe. Ogólnie jeśli chodzi o platformówki 2D to Sonic zdecydowanie wygrywa z Marianem dla mnie głównie przez tempo rozgrywki, ciekawszy level design i muzykę, ale jeśli chodzi o gry 3D to Sonic do wąsacza zwykle nawet nie ma startu, ale i tak bardzo lubię te obydwie serie, tak samo jak uwielbiam Raymana (trójka i dwójka były jednymi z pierwszych gier jakie w życiu grałem) Spyro, Crasha, Psychonauts (Razputin z dwójki stał się moim ulubionym protagonistą ze wszystkich platformówek 3D zaraz obok Raymana), A Hat in Time, It Takes Two, i jeszcze pewnie by się coś znalazło, bo jestem fanem gatunku :D
Sonic co prawda to prawda przez ostatnie lata sukcesów nie miał za dużo. Głównie części 2D są uznawane za najlepiej wykonane (poza 4 oczywiście) i z 3D mamy generations i colors. Jak ktoś szuka porządnej alternatywy Soników 2D powinien się zainteresować serią "Freedom Planet" pierwsza część jest świetna a 2 jest gigantyczna i premiera jest planowana na wiosnę 2022.
Sam swoja przygodę z soniciem zaczołem w jakoś 2017 roku oglądając sonica boom ale na swojej konsoli xbox360 miałem sonica 3 & Knuckles i bardzi często grałem lecz w jakimś 2019 przestałem grać a sama konsola lekko sie zniszczyła, poźniej dopiero w 2022 u kolegi zagrałem z sonic generations nawet jak bylo to ktortko i sie mi spodobało a w listopadzie tego samego roku jakis czas po premierze sonic forces dołączyłem do fandomu chcąc znuw zagrać w sonica 3 ale no musiałbym kupić origins ale w poźniejszym czasie zagrałem w pierwszą w swoim życiu grę 3D z sonica czyli sonic heroes a niedługi czas sonic adventure 2 i tak dalej. Na prawdę kocham tą serie, gry, postacie i muzykę ❤️
Nie żebym się czepiał, ale ludzie z Segi dobrze wiedzieli czym był ów "Blast Processing". Było to hasło marketingowe promujące fakt, iż nowy sprzęt od Segi miał prawie dwukrotnie szybszy procesor od ówczesnej konsoli wielkiego N, co głównie pozwalało na o wiele szybsze przewijanie plansz, na przykład w grach takich jak trylogia gier z Sonikiem (a trzeba przyznać, że jak na swone czasy były to całkiem dynamiczne gry).
Moim problemem z sonicem jest to że jestem ogromną fanką uniwersum (growego, komiksy to dla mnie bullshit HIV i kiła), samego sonica może nie lubię, ale Shadow był moim husbando przed dobry rok, a to tylko jedna z postaci którą darzę wręcz religijną czcią... Ale praktycznie nie grałam w gry, bo przez moich rodziców nigdy nie posiadałam ani nadal nie posiadam żadnej konsoli, a mało co wyszło na PC X"D Jeszcze się męczyłam z emulatorami, ale wiadomo, już uruchomienie tam czegokolwiek tak żeby działało to męka Z tych gier w które grałam legalnie najbardziej kocham Sonic forces, wiem, wiem że ta gra nie była taka dobra, bo była raczej przeciętna z tendencją w dół, ale bycz, kocham Rookiego i Infinite a ich nie ma w żadnej innej grze Nie dość że każdy jest zajebisty na swój sposób to jeszcze fajny ship z nich powstaje XD pisałam fanfiki jak miałam 14 lat W sumie fajnie by było gdyby Sega pożyczyła komuś prawa do sonica żeby powstała jakaś nowa naprawdę super gra albo nawet kilka, bo oni wkładają w to zdecydowanie za mało serca, ktoś nie przywiązany do uniwersum pewnie się odbije od średniej jakości gier, a szkoda Się rozpisałam, ale to tylko świadczy o mojej miłości do tej serii XD
Ja wiem, o gustach się nie dyskutuje, ale gameplay'owo, Sonic forces jest po prostu okropny. Sterowanie postacią w powietrzu to jakiś żart, zmiana kierunku podczas biegu jest prawie niemożliwa, quick step jest bezużyteczny, brakuje podstawowych umiejętności jak light speed dash, a drift'a nawet nie ma. Level design to kolejny żart, a wskazuje na to choćby przechodzenie luminous forest dwoma palcami. Fabuła mimo że Ala orginalna też jest poprowadzona w strasznie słaby sposób. Jedynym plusem całej gry jest wspomniany przez ciebie rookie ale to tylko jego edytor, bo jest całkiem rozbudowany. Tyle że jego motoryka jak i jego poziomy są tak samo beznadziejne jak u sonic'a. Nie wspomniałem jeszcze o tym jak wispony to okropny pomysł. Żeby np. zdobyć wszystkie czerwone pierścienie jako rekrut bez poradników trzeba powtarzać to w kółko za każdym razem z innym wisponem aż trafi się na ten odpowiedni. Największym ich minusem jest to że w ogóle wymagają wispów, które już w Sonic lost world nie miały sensu gdzie były zrobione pokracznie. Ale w Sonic forces wchodzi to na wyższy poziom lenistwa.Wispy przestały być w jakimkolwiek stopniu zabawne, tak jak były w Sonic colors. I tu są po prostu wymuszone, bo ktoś z segi myślał że to dobry pomysł. Nie wspomniałem jeszcze o tym jak beznadziejny jest classic Sonic w tej grze, bo nie dość że level design w jego poziomach był robiony na odwal się jak u reszty postaci, to sterowanie nim jest jeszcze gorsze niż w generations, a już tam było okropne. Jedynym plusem tej gry jest muzyka, ale i nie wszędzie, bo są utwory jak imperial tower, gdzie początek zwiastuje świetny utwór, a potem zaczyna się jakiś okropny dubstep. Rozpisałem się trochę za bardzo, ale po prostu nie znoszę tej gry(zwłaszcza że do teraz boli mnie fakt, że te 3 lata temu dałem za to pełną cenę) i naprawdę trudno słucha się jak ktoś mówi że to jego ulubioną gra.
@@BocchiMan. ulubioność tej gry to kwestia nostalgii i miłości do bohaterów Gameplayowo to gówno które jako 15 latka przełknęłam, bo nie miałam za wiele lepszych gier do porównania Ale nawet wtedy, fizyka małego sonica mnie wkurwiała Poziomy mi się podobały, poza tym w centrum metropolis Otoczenie było zbyt sterylne, nie wyobrażałam sobie że ktokolwiek miałby mieszkać w tym mieście. Ani drobinki kurzu, żadnych śladów walki Nawet poziom Imperial Tower był ładny, chociaż już nie mogę na niego patrzeć Kojarzy mi się z niekończącymi się podejściami Imperial tower, Moonlight battlefield i Infinite to moja ukochana muzyka, nadal często tego słucham xD zwłaszcza od kiedy znalazłam rosyjskie covery W ogóle, funfact, przez bardzo długi czas (jakieś 2 lata) nie mogłam gry ukończyć, ponieważ niezależnie czym nawalałam (próbowałam podpinać inną klawiaturę, zmienić kontrolki z shifta na przycisk myszy, nawet pożyczyłam pada od koleżanki) nie mogłam zrobić podwójnego pędu wymaganego do pokonania ostatniego bossa. Napierdalałam i napierdałam, a kółko się prawie nie zmniejszało. Ale po wizycie w serwisie gdzie ,,przypadkiem" usunęli mi wszytskie dane i chyba podmienili po cichu bebechy na jakieś słabsze bo laptop wyraźnie zwolnił, nagle się udało to zrobić bez problemu
Przynajmniej sega pozwala fanom robić fangame'y. Nintendo często banowało fangame'y, a Sonic robo blast 2 to świetny fangame z np. wzorowym wsparciem modów i dobrym designem. Od niedawna robię mod dodający raymana, ale mam wątpliwości, czy zdążę na 28 urodziny najlepszego bohatera platformowego. 3 komentarz btw
Ja jestem wielkim fanem niebieskiego jeża ukończyłem tytuły nawet z PSP i 3DS ,choć lubię Mario nawet bardzo ,a takie 3D land ma dla mnie specjalne miejsce ,ale jednak zawsze będę Tim Sonic I super odcinek
Osobiście z gier o Sonicu wyróżnia się jedyne w serii oficjalne turowe RPG - Sonic Chronicles: The Dark Brotherhood. Dla mnie osobiście to była bardzo przyjemna gra i szkoda, że nikt nie poszedł w to dalej. Na pewno nie pomógł fakt, że powstała jedynie wersja na Nintendo DS.
Jako Certyfikowany Fan Sonic’a, mogę przyznać iż czuje że Sonic dostaje bardzo mało miłości od Sonic’a w Polsce, bo rzadko słyszę by ktokolwiek o nim mówił. I nie dziwie się że nie pokochałem Sonic’a (8:18) bo to dość specyficzna seria. Ja miałem mały problem z przeniesieniem się z Mario na Sonic’a bo Sonic jest chyba najbardziej unikatową platformówką z maskotką. Poza tym: 8:26 Proszę nie… Nie wspominaj o tym. Znowu będę mieć koszmary o „Best Bost Beating Ever”.
Ja Sonica traktuję jako dobrą komedię. Fanem zawsze byłem, ulubiona postać z serii to Rouge the bat a z chłopaków Shadow. Ulubiona gra to Sonic Advance 1 na GBA. Splatynowane Generations i Forces i Sonic biegnie do przodu.
Nie grałem w zbyt wiele w gry z soniciem poza obiema grami sonic adventure Sonic heroes i Shadow the Hedgehog A i jescze obejrzałem niedawno całe Sonic X i tyle mam doświadczenia z soniciem A fakt że Shadow the Hedgehog gra znienawidzona przez fanów jest moją ulubioną grą to coś mówi. P.S Serio ta gra nie jest taka zła
@@lajbartek360 Słuchałeś może ostatnio ost z ostatnich walk z Sonic generations i manii? Albo imperial tower(ten track ma najbardziej zniszczony potencjał z wszystkiego co do teraz słyszałem) z Sonic forces?
@@lajbartek360 Tu chodzi o ostatniego bosa sonic manii i sonic generations, i utwór imperial tower z sonic forces. Tyle że przykładów jak te można znaleźć więcej.
Ja osobiście nigdy nie grałem w gry z Soniciem, ale bardzo lubiłem kreskówkę SonicX (chociaż chyba dokładniejszym określeniem byłoby słowo anime), więc ogólnie Sonica bardzo ciepło wspominam
Przecież Sonic nie jest zapomniany.Ciągle są jakieś nowe rzeczy z Sonica.Zabawki,komiksy,fanowskie gry i animacje.Sonic jest ciągle aktualny.Problemem jest to że ostatnio nie ma zbyt dużo nowych gier.
Też preferuję Mario, ale Sonic (głównie te nowsze odsłony, z mechaniką boostu) dają masę fanu przy jak najszybszym przechodzeniu poziomów w kółko i w kółko - easy to learn, hard to master. To po prostu inny typ rozgrywki niż wiele innych platformówek i za to cenię tę serię. A materiał jak zwykle świetny 😉
Sonic na DC wraz z premeira konsoli mial prawie maksymalne noty i o ile dobrze pamietam to w japonskim czasopismie Famitsu Druga część rowniez byla ok i to ostatnie dobre Sonici jakie wyszły
@@737Igi69 Tak naprawdę to podtytuł który wziął się z połączenia Sonic 3 i Sonic & Knuckles, więc samo Sonic 3 raczej świadczy o tej pierwszej połowie gry. Ale kumam nie każdemu śmiertelnikowi się chce pisać „Sonic The Hedgehog 3 & Kncukles”
Blast processing to turbo przewijanie ekranów...robi robote ale nie było tylu gier by miał takie znaczenie...also...w sonicu pojawiała się cała masa muzyk Był rock, techno, dubstep, syntezatory...ten rock wychodził tak cudownie...sprawdź ost sonic adventure 2 i shadow the hedgehog i sam się przekonaj:) Also...krytyka intrygi w sonicu ma tyle sensu co w mario...przy czym ten z sonica i tak zdawa się przemyślany i poukładany...a i tak spyro, ratchet czy jak i daxter to przy nich pisarskie dziełaXD Nie mniej uważam że nie nyeh...tylko skoro ja mogłem tyle wybaczyć serji mario by znów ją polubić...ty znajdziesz w sobie moc by polubić sonica:) Musisz...czemu? Bo inaczej krzywde sobie zrobisz...to czego gry nauczyły mnie przez lata...(trzeba) być elastycznym Nie warto a trzeba...podstawa świadomej konsumpcji:) A nawet czasem przekraczać strefy konfortu...jako ciekawostke dam że z serią devil may cry mialem podobnie i wiesz co? Bież się za sonica od deski do deski ale jużXD Znaczy...spin offy możesz sobie darować jeśli życzysz:)
Akurat to że seria średnio się trzyma to jest akurat troche wina segi przez czasami przesadzone experymenty i zbytnie przyspieszanie gier i idealnymi przykładami są sonic 2006 i forces, albo dziwne decyzje takie jak przekazywanie gry jakiemuś słabemu studiu (Sonic boom) ale podczas gdy jak robią gry swoim tempem to sega potrafi zrobić perełki takie jak sonic colours, generations, mania, adventure 2, pierwszy sonic a czasami były gry gdzie gracze mieli mieszane odczucia takie jak sonic unleashed, lost world i adventure 1 więc nie tyle co seria zawiniła tylko bardziej pospieszanie i głupie pomysły studia
@@darkpikselgamer6371Nie mówie że gra jest zła bo sam gram nadal od czasu dostania jej na ps plus ale To że było krótkie jest z powodu robienia przez 2 lata nowego silnika do forces a gra była robiona przez rok i dlatego uważam że sega powinna robić gry na spokojnie
Nie przyrównuj Sonic 06 do forces. Ta pierwsza jest zbyt dobra w porównaniu do forces. Ja np. przy niej odczuwałem jakąkolwiek zabawę w przeciwieństwie do forces. Problemem z Sonic boom nie jest fakt że robiło ją słabe studio, a bardziej fakt, że nie ogarniało zbytnio na czym polega fenomen Sonic'a jak i problemy z CryEngine. Sonic mania nie była robiona przez segę, więc to słaby poparcie słów że Sega jak chce to potrafi. Na początku ludzie mieli mieszane uczucia do Unleashed, ale teraz w fandomie jest uważana za najlepszą grę w serii(mowa o grach 3D) bo to ostatnia gra w serii, która była robiona przez segę i gdzie czuć jakiekolwiek serce.
@@BocchiMan. Sonic 06 lepszy od Forces? Niby jak? To pierwsze to była najgorsza gra z Sonica, a Sonic forces chodź nie było idealne, to nadal się świetnie bawiłem.
Jak dla mnie Sonik to metafora kolesia który zażył za dużo metamfetaminy. No bo: A) kolo biega jak pop....... B) Biega i zbiera złoto na kolejną dawkę bijąc, kopiąc i skacząc na bogu winnych randomów na jego drodze, C) Świat przedstawiony - dragów nigdy nie brałem ale jestem w stanie sobie wyobrazić że właśnie tak świat wygląda po zażyciu, Itd i itd.......
Ja się muszę przyznać że poznałem sonica za pomocą anime którą ledwo pamietam bo była chyba w Polsce emitowana 2005 i nie pamiętam czy na CN czy na śp. Jetixie
A w następnym odcinku zagrajnika dlaczego Mario najlepszy: Mario zmierzy się z bohaterami playstation Slayem Cooperem, Jakiem i Dexterem oraz Ratchetem i Clankiem. Ciekawe kto by wygrał?
Najbardziej nienawidzę walki z ulepszonym statkiem, Mimo, że uwielbiam normalną wersję tego bossa, ten jest cholerny jak ten przęklety krab (czysty śmieć) na etapie przed końcową walką z Eggmanem *(Daj tutaj żart z Snapcube)* Najlepszą częścią jest dla mnie Reach for the Stars, nikt nie może tego przebić
Wspomniałbym tu o cudownych czesciach na Dreamcasta - Sonic Adventure 1 i 2 na DC to były świetne gry :) W Sonic Colors chetnie bym zagral, ale podobno na Switch jest naprawde kiepsko, a taka gra idealnie pasuje do handhelda więc poczekam na patche ;)
Eeee a ja mam wrażenie, że Sonic równie dobrze może pojawić się w mojej lodówce bo ciągle na niego trafiam. ,,Marketing"/ reklamy Colors, promka eshop/psstore i tam Sonic Mania czy porty klasyków na mobilki. Nie mówiąc już o filmie pełnometrażowym i faktem, że nasz YT dostał jakiejś manii na Segę ostatnio. Jakoś nie potrafię żadnego z tych wszystkich Soniców polubić :/ to nie są moje klimaty.
@@SPG113 ja tylko oglądam torrenty , taka dodatkowa infromacja . Sonic chyba dostał drugą młodość w kinie . Ale i tak to będzie lepsze niż ten nowy film z Mario (CHRIS PRATT ?! SERIO ?)
Ja szczerze zawsze najbardziej lubiłem Spyro ale jeżeli chodzi o ten legendarny pojedynek Mario i donica to Sonic nie miał żadnych szans . Wiec Sonic był u mnie gdzieś na poziomie crasha
Jak spojrzysz na to jak radził sobie w takiej Ameryce w latach 90, to pisanie że nie miał szans brzmi trochę kuriozalnie. Jedynym winnym tego że teraz Sonic jest tu gdzie jest(zresztą jak cała Sega) jest Sega Japan, która odpowiada za wszystkie beznadziejne decyzję Segi z tamtego czasu. Gdyby nie te decyzje Sonic mógłby być dziś na poziomie Mario.
@@BocchiMan. Wiem kto odpowiada za obecny stan sonica, tylko problem jest w tym że grałem i w pierwsze gry sonica i w pierwsze gry Mario gdzieś w tym samym czasie, i Sonic u mnie personalnie nie miał szans ponieważ mi się po prostu nie podobał.
Ah Sonic , świetna seria zabita przez Segę i ich głupie decyzje (Saturn patrzę na ciebie) . przez fanów i fetyszystów oraz "Częściowo" przez Archie Comics i ich chore eksperymenty na zachodzie. A kto w ogóle myślał że trzy różne otoczki fabularne w trzech głównych regionach (Japonia , Europa , Ameryka) to dobry pomysł ?
nie przez Archie, tylko przez samego Pendersa. to on zostawił po sobie cały bajzel z rzeczami pokroju Light Mobiusa i romansami który Ian Flynn umiejętnie posprzątał. Archie rozwijało się w bardzo ciekawym kierunku ale zostało anulowane, co było kolejną głupotą bo komiksy IDW nie dorastają Archie do pięt przez mandaty pokroju "Shadow ma być dupkiem". Zresztą kilka różnych kanonów to nic nowego, Marvel miał to dekady wcześniej. Nie rozumiesz pewnej rzeczy - w Ameryce dzieciaki nie interesowały się tym samym co w Japonii. Sonic z gier, Archie, Fleetway czy mangi - każdy jest bardziej lub mniej inny i dzięki temu jest ciekawiej, bo jeden zrobiłby to a drugi to. Tu są Freedom Fightersi tacy a tu tacy, tu w ogóle nie ma.
Może trochę przesadziłem . To Penders i to jakie Imby odwalał spowodowało że Archie zrobiło reset . Chociaż nie które pomysły z przed Resetu były nie złe (Ultra Sonic i naprawienie Silvera , tak samo zabawianie się w multiversum co potem zrobiła sama Sega). Z tymi mieszaninami chodziło o to że nawet jeśli Sonic był tworzony z myślą o Amerykanach to zrobili sobie niezły bajzel i problemy z unifikacją tych wszystkich otoczek w jedną spowodowało pewnie było problemem (kolejna rzecz którą Archie zrobiło dobrze ) , a Penders obok Chris Chana stał się najbardziej niesławną osobą wśród fanów od czasów kiedy Yuji Naka nie chciał pożyczyć silnika KNIGHTS do Sonic Extreme . I przez tą grę wracamy do problemu trzech różnych otoczek fabularnych . Gra była robiona przez Amerykanów z amerykańską otoczką w tle . I tu mamy problem ze sprzedażą w Japonii gdyż po co robić grę z postaciami których Japończycy nie znają ? Pół biedy z Europejczykami bo u nas to się wszystko mieszało. To nie był spinoff jak Sonic Spinball gdzie mogli sobie na to pozwolić a gra która miała konkurować z SM64 . Taka klapa w Japonii i Europie dobiła by Saturna jeszcze bardziej a sprzedaż w USA gdzie Saturn został wypuszczony wcześniej niż planowano i tak by nie pomogła i skończyło by się tak jak było tylko trochę później , potem byłby Dreamcast który umarł by przez PS2 i koniec Segi . I przychodzi Sonic 06 i jeszcze większy koniec.
Lubię sonica jako postać ale za grami nie przepadałem, znaczy muzyka i grafika jest super ale dla mnie poziomy są mało czytelne i zawsze się w nich gubię. Chodź uwielbiam gry gdzie można rozerwać hordę przeciwników jednym atakiem i prędkość głównego bohatera to jakoś sonic nie przemawia do mnie
A ja wolę o wiele bardziej sonica od mario. Gry z wąsatym hydraulikiem są dla mnie po prostu nudne i za wolne. Jeśli chodzi o poziom trudności , to sonic colours i generations są bardzo łatwe na tle poziomów jeżołaka z sonic unleshead i sonic adventure 2. Fabuła w tej grze jest moim zdaniem świetna, bo nie jest wtórna, po prostu mamy eggmena, a nie jakiegoś biolizarda, chaosa czy innego mefilisa. Żarty są nawet zabawne. Ten port jest mocno średni imo, ale gra jest mega dobra bo to sonic colours. A i muzyka z gier z soniciem wpada mi o wiele bardziej w ucho niż ta z mario. Ale szanuję za swoje zdanie:)
Jak lubisz Raymany w 3D to polecam Psychonauts 2, które w mojej opinii pod względem klimatu, fabuły, dialogów i kreatywności nawet przebija Raymany w 3D. I mówię to mimo tego że Rayman 2 i 3 były jednymi z pierwszych gier w jakie grałem i przechodziłem je dziesiątki razy. Jakby kiedyś wyszedł Rayman 4, i by miał takie same zalety jak nowa gra Double Fine, to wtedy byłaby to kontynuacja idealna.
@@Zagrajnik Gdzieś ta szczerość zniknęła i wkroczył biznes. Fajnie,że ci się wiedzie ale wolałem chyba bardziej "niezależny" Zagrajnik. Pomijając zagrajweek ostatnio same materiały sponsorowane kurcze ciut dużo. You were supposed to destroy the fake youtubers not join them! Może ludzie przyzwyczaili się do wszechobecnych reklam, ja jeszcze nie jestem na tym etapie.
@@Czacheks Czasem zdarzają się takie okresy. A zdarzają się i tygodnie że nie ma żadnych sponsorowanych. No i pamiętaj, że ogólnie to wszyscy jutuberzy z czegoś żyją, ale nie zawsze fakt współpracy z markami jest tak dobrze widoczny. Fakt, że zawsze tak wyraźnie to na Zagrajniku komunikujemy, jest chyba dość szczery.
@@Zagrajnik z małymi wyjątkami reklamy są oglądane. Subskrypcji nie zaprzestałem ,liczę tylko,że stary zagrajnik przebije się gdzieś między biznes dealami :D nie wpadaj w pułapkę M.Dabrowskiego gdzie jest tylko i wyłącznie wyreżyserowana persona szukająca okazji ! Zagrajnik wpisywał się doskonale między Quaza i Arhn. Równowaga w mocy została zaburzona. No nic ,oglądam dalej i po cichu liczę na więcej Waszego czystego contentu :D
