W meczu, w którym sięgnęliśmy po legendarne zwycięstwo z Niemcami, na Stadionie Narodowym w 2014 roku, był kwintesencją wszystkich kluczowych cech, jakie zaprezentowała nasza drużyna: zaangażowania, taktycznej konsekwencji, współpracy z partnerami, skuteczności, no i „serducha” zostawionego na boisku. Łukasz Piszczek pozostaje bez wątpienia jednym z największych, choć nie zawsze dostrzeganych, nieoczywistych bohaterów tego spotkania. Do asysty przy golu Arkadiusza Milika i kluczowego zagrania przy trafieniu Sebastiana Mili dodał - zresztą jak zwykle w wielkich meczach reprezentacji - swoje ogromne umiejętności w obronie, dynamikę w atakach skrzydłem i odpowiedzialność za zespół. Za chwilę skończy 36 lat, a tymczasem w ostatnich dniach znów wrócił do składu Borussii Dortmund. Nasza analiza na bank sprawi, że zupełnie nie będzie Was to dziwić. Zobaczcie, ile „Piszczu” daje drużynie.
Subskrybuj "Łączy nas piłka": goo.gl/19Lfiu
Oficjalny kanał Polskiego Związku Piłki Nożnej.
27 сен 2024
