BONUS: Reanimacja laptopa ACER Aspire 3690 z 2006 roku 

Ten problem z audio to standardowy problem, który występował w Windows XP. Spotykałem się z nim często jeszcze w czasach kiedy pracowałem w serwisie komputerowym. Trzeba odinstalować sterownik audio przez menadżer urządzeń w safe mode, a potem już w normalnym trybie zainstalować poprawkę KB888111 i na koniec w menadżerze wskazać mu sterownik Realteka ręcznie. A ten laptop sam w sobie straszna padaka, szczególnie w wersji z układem graficznym Nvidia.

6:43 totalnie to rozumiem, też uwielbiałem instalować/reinstalować systemy, było w tym coś uspokajającego i satysfakcjonującego :)

Zajmuje się renowacja i przywracanie do życia takich sprzętów, bardzo satysfakcjonująca praca jak się uda ;) Super materiał!

Ooo ja cieeee ! Arhon no toć to jest przecież mój pierwszy laptop !! Acer 3690 pamiętam jak dziś gdy rodzice mi go zakupili pod pretekstem nauki... (zaczynałem wtedy gimnazjum), jak łatwo się domyśleć bardziej posłużył mi do gier z początku lat 00's niż do nauki, aczkolwiek kilkanaście tekstów z Wikipedii na nim przeczytałem xD

Film z odświeżania twojego pierwszego komputera to jest film do którego nawet dzisiaj lubię sobie wracać i obejrzeć:) Bardzo przyjemny materiał Ci wtedy wyszedł

Na przyszłość: W Menadżerze Urządzeń możesz wejść w dane danego urządzenia i tam sprawdzić identyfikatory (vendor id/device id) i na tej podstawie dociągnąć sterowniki

Też mam takiego starego lapka z okolic 2011 (no wiem, młodziak w porównaniu), dołożyłem mu RAMu, wsadziłem SSD i wciąż się przydaje jako komputer zapasowy i poligon doświadczalny z linuksami

Boże, jak tylko zobaczyłem tego laptopa to przypomniało mi się jak pięknie pękały w nim zawiasy i nagle pokazujesz zawiasy w nim :)

Kliknąłem w film od razu jak tylko ujrzałem na miniaturce najlepsze Herosy

Szacun za ratunek starych sprzętów komputerowych! Więcej pliska :>

Super film jak zawsze, Archon! Czekam na materiał z budowy "tytana" 😉

taak, ja też zawsze kochałem instalować stare Windowsy;) jest w tym coś niewytłumaczalnie satysfakcjonującego :) Poza tym, materiał pierwsza klasa jak zawsze. Uwielbiam Archonowy kącik majsterkowicza, zwłaszcza jak coś odświeża. Materiał z renowacją starych gameboyów uwielbiam

Fantastyczna robota, aż nam się łezka w oku kręci. My również zajmujemy się dawaniem nowego życia starym sprzętom. Może trochę starszym ale nadal, rozumiemy problem zabrudzeń dymu papierosowego. Pozdrawiamy!

Świetna reanimacja! Jak sprawny, to zawsze lepiej, żeby jeszcze jakoś posłużył, nawet jako ciekawostka i znak czasów, niż żeby leżał gdzieś na wysypisku. Mój pierwszy laptop dostałem od kumpla w 2016 lub 2017 roku. Fujitsu-Siemens Amilo Pi1505 z 2007 roku. Miał rozbitą matrycę, a mój kumpel wiedział, że lubię takie rzeczy naprawiać. Więc kiedy go dostałem, wymieniłem matrycę i wyczyściłem - też był cały w osadzie z nikotyny i jeszcze długo śmierdział, ale z czasem wywietrzał. Po czasie też wymieniłem CPU na Core 2 Duo T7200 i zwiększyłem RAM do 2GB. Pracowałem na nim na studiach dopóki nie wymieniłem go na znacznie mocniejszy model, tj. Fujitsu Lifebook A512, już z Intelem Core i3-2120M, który też już poszedł w odstawkę na korzyść Lifebooka A557 (Core i5-7200U). Cóż, jak już się zaczęło z Fujitsu, tak z nimi trwam i nie narzekam :)

Do dzisiaj mam swojego 1 laptopa Acer TravelMate 2310 i działa świetnie 😃

Ja swojego Acera 7730g nadal mam i kilka lat temu wymieniłem mu wentylator, pastę i wyczyściłem porządnie w środku i na zewnątrz. Działa świetnie. Używam do starszych tytułów jak mnie najdzie na wspominki😊

W podobnym czasie kupiłem swojego pierwszego laptopa Acer Aspire 3000 i również mam go po dziś dzień. Zachował sie w stanie niemal idealnym. Leży spakowany gdzieś w kartonach 😁

Mój brat miał identycznego, tylko fabrycznie miał zainstalowany Windows Vista, oczywiście była przesiadka na Win XP. Za czasów pierwszych lat studiów (2015-2017) towarzyszył mi dzielnie jako komputer mobilny, bo posiadałem równocześnie też PCta. Ostatecznie oddałem go drugiemu bratu i nie wiem co się z nim dalej stało. Fajnie było zobaczyć go w akcji jeszcze raz :)

Mam kolegę, który kilka lat temu w ramach zajęcia wolnego czasu instalował w swoim komputerze Windowsa XP po 3 razy dziennie xD

Ach, jak ja lubię ten typ materiałów.

Mam takiego laptopa u teściowej. Jeszcze działa i jest w bardzo dobrym stanie. Ekstra materiał.

Super materiał! Gdybym tylko miał czas to sam bym sobie takiego sprawił do retro rzeczy.

Ja do dzisiaj mam swojego laptopa z komunii z 2007 r. od firmy Belinea. Nie używam go zbytnio, ale w miarę się trzyma. Muszę mu tylko przeinstalować Windowsa, bo na pewnym etapie "udało mi się" go masakrycznie zawirusować. 😂

Uch, takie czyszczenie bez rękawiczek to naprawdę brudna robota :D

Mój pierwszy laptop to Compaq n620c. Kupiony w 2006 na studia jako używany za 1500 zł. Służył mi do 2010. Miał niespotykany później w żadnych laptopach zestaw we/wy. Serial, szeregowy, pcimcia, irda, modem, nagrywarka CD. Świetny sprzęt

Mam takiego samego, Mój pierwszy lapek na studiach kupiony jako nowy w Vobis chyba w 2006 . Gdy go wymieniałem na nowszy model po ponad 10 latach to był już strasznie zajechany. Wyłamany zawias, wyłamany w środku jack od słuchawek, popękana, trzeszcząca i powycierana obudowa, wyrobiony port zasilania. Postanowiłem go z sentymentu przywrócić do pierwotnego stanu i na jednym z portali nabyłem taki sam po zalaniu dla obudowy. Przełożyłem wszystko do nowego kadłubka. Wyczyściłem. dołożyłem RAM, pastę. Działa na oryginalnym dysku ATA 120 GB z Windows XP Home który był na nim oryginalnie. Mam na nim kilka retro gier do których wracam co jakiś czas Gothic, Age of Empires, Tropico, Twierdza, GTA i wiele innych 🙂 Obecnie podobną procedurę renowacji realizuję z lapkiem którego kupiłem swojemu wujkowi kilkanaście lat temu jako używany bo też ma do niego sentyment a nie chce go przerobić na elektro śmieć 🙂

9:47 muzyka z Boneraires Minions 👍

Bardzo mi podobał się ten film. Sam mam górę starego sprzętu do renowacji ale jakoś nie ma potrzeby. Z mojego pierwszego lapka została płyta główna która robi za emulator vice w obudowie od commodore a ekran jest podpięty pod stare wii i udaje switcha dysk natomiast pracuje jako rezerwowa pamięć w terminalu hp który w innej skorupie retrokomputerka udaje klasyka. Kocham majsterkowanie i cały mój DumbpHome działa na modułach ze starego sprzętu połączone w customową sieć i wszystko śmiga! Tyle że straciłem prwnie na programowanie 1/10 mojego życia ale satysfakcja niesamowita!

Mój pierwszy laptop to całkiem ciekawa zapierająca dech w piersi historia. Lenovo Y550, którego zakupili mi rodzice gdy byłem na szpitalnym łożu nie wiedząc o smutnym fakcie podejrzenia raka na nerce - z kolei ja byłem utrzymywany w nieświadomości co mi dolega. Ostatecznie po kolejnych badaniach okazało się, że to jednak nie rak a dość mocny stan zapalny nerki na który pomógł antybiotyk. Wróciłem do zdrowia i do tego z laptopem, który w tamtym czasie był mocniejszy od mojego komputera stacjonarnego. Ten laptop mam do dzisiaj i jeszcze w miarę daje radę z wymienionym dyskiem HDD na SSD i zwiększeniem ramu z 3 do 6GB.

7:01 - lofi hip hop radio 💻 - beats to relax/fix things

0:47 SCOTLAND FOREVER!

Ha, ostatnio robiłem podobny manewr z moim pierwszym laptopem Acer Extensa 5220, tyle ze zainstalowałem chrome os, smiga u rodzicow az milo. Dzieki za przyjemny materiał!

Świetny materiał jak zawsze ❤

Dzięki za filmik. Ja się właśnie przymierzam do takiej akcji z moim starym laptopem.

Wzorowa robota!

A ja dalej czekam na kolejnego time warpa

Moj pierwszy laptop to Asus K53TK na procesorze AMD z 2012 roku. Po latach nawet udalo sie kuoic zastepcza obudowe bo zawiasy sie powylamywaly. Dobre czasy jeszcze procesorow na sokecie wiec zmienilo sie AMD A6 na A8. Wrzucilo 2 x wiecej ramu i dysk ssd, po dzis dzien smiga na Win 10.

Też lubię sobie rozkręcać stare laptopy, a że jakoś tak wyszło, że wśród rodziny/znajomych znam się na tym najlepiej, to od czasu do czasu mam nowego pacjenta.

Mój pierwszy laptop to Asus K50IN z 2009 roku. Miałem go 10lat :))) ale już po 8 latach miał mocne problemy z coraz częstszym zawieszaniem się systemu (nie pomagała nowa instalacja, wymiana dysku, ramu - prawdopodobnie uszkodzona płyta główna albo jakiś jej element). W każdym bądź razie całe studia dobrze służył :)))

Mam do dzisiaj Acera Aspire 5100 z 2006 roku i nadal działa, ale uruchamia się za którymś razem. Co ciekawe, padł mi w 2009 roku w nim dysk i naprawiający wgrał mi na nowego Windowsa MX, to dopiero było ciekawe ustrojstwo.

Uwielbiam Cię słuchać. To jak ASMR.

kurcze, mój pierwszy laptop, czasy 2008/2010... z róznych powodów okres ten wydałał sie w moim życiu trwać wiecznie, ale okres laptopa zapamiętam pozytywnie :) laptop głownie służył do robloxa, z racji że prawie wszystkie gry z tego okresu po prosty na nim.. nie chodziły. marzenia o gamingowym monstrum wreszcie sie spełniły na urodziny w 2012 zastąpiony został przez pierwszy pecet i to gamingowy, z potęznym na te czasy i7 3770 i mniej potężnym gtx 650 ti, ale to spokojnie wystarczało na wszystkie gejmingowe zastosowania przez następne 5 lat :)

Miałem kiedyś tego laptopa i wspominam go bardzo ale to bardzo nieprzyjemnie. Zarówno 3690 jak i modele pokrewne bazujące na nim Miały problem z tym że zasilanie inwertera w matrycy lubiło się przecierać. Objawiało się to tym że widać było obraz na wyświetlaczu Ale nie działało podświetlenie. Do tego miał mało ram-u i jednorę dzeniowy procesor.

Moim pierwszym laptopem byl Apple ibook G3 A1005. Posiadam go do tej pory, jednak bez baterii, poniewaz po takim czasie boje sie jej uzywac a i zasilacz musialem zmienic. Piekne to byly czasy…

3:39 poczułem się jakbym oglądał "poradnik" od spidersweb tv jak złożyć komputer do gier kiedy to usłyszałem XD Archon Termoprzewodzącą nie termiczną obydwie te rzeczy się różnią bo termiczna by ci spaliła procka niż przewodziła ciepło z procesora na chłodzenie

Super materiał

Mój pierwszy laptop jest ze mną do dzisiaj, jest to Asus K52J z 2010 roku (przynajmniej wtedy to zakupiłem). Demonem to on nigdy nie był, ale co miał zrobić to zrobił (był moim jedynym komputerem w czasie Technikum informatycznego i studiów) oraz co miał ograć to ograł😊 Pentium P6100 który był tam oryginalnie to jakaś porażka, ale w tym roku, właśnie z myślą o retro otrzymał on "nowego"-starego procka jakim jest i5 460m, wydajność o niebo lepsza niż była. Plan na niego to DualOS z XP i Windowsem 7, problem jednak polega na tym, że jest to laptop oparty o technologię NVIDIA Optimus, co za tym idzie procedura startu na Windows XP zamiast 7 będzie wymagała dodatkowych zmian w BIOS komputera na starcie (przejście na tryb graficzny Reserved) ale chyba warto będzie się pobawić, jednak NVIDIA nie będzie użyteczna niestety, jedynie intelowska integra 😉

9:38 Czekamy tez cierpliwie na relację z jesiennego drugiego wyzwania SMB2. Może w rocznicę się uda :)

Pierwszego lapka jakiego dostałem po ojcu na studia pamiętam głównie z tego powodu, że miał dziwny ekran o proporcjach 4:3 - był tak stary, że mogłem ogrywać na nim tylko klasyczki typu Torment, Baldury czy Revenant. Pierwszy lapek którego sobie kupiłem po tym rzęchu to Acer Travelmate z GeForce 540 M, dwurdzeniowym intelem i 2 gb ramu - dawał radę z większością gier z epoki X360/PS3 w natywnej rozdziałce HD

Mój pierwszy laptop, to compaq z intelem w wersji mobilnej, który w czasach XP był czymś na czym można było się pobawić :) Karta graficzna ATI RADEON. Nie pamiętam już wersji samej karty. Był to sprzęt unikatowy, na którym można było nawet pograć sobie :) Wtedy nie trzeba było mieć super ilości pamięci ram, czy RTXa na pokładzie. Sam sprzęt odpalał się i robił swoje. Ach ta Nostalgia :))

Nie pamiętam mojego pierwszego laptopa. Był to jaki mały 10 calowy laptop, co ciekawe z dotykowym ekranem(1 punktowym). Miał Windowsa XP, który zacinał się okropnie, 512 MB ramu i 80 GB HDD. Co do wydajności. Tomb Raider 4 i Half-life chodziły, ale nie za płynnie. Jak się coś zaczynało dziać na ekranie to wszystko się zacinało. W ok. 2009 roku dostałem używany laptop po siostrze i był to potwór jak na moje standardy. Był to Aristo Slim 1400 z 2007 roku, miał WIN Vista, 4 GB ramu i z tego co widzę w necie Intel Core 2 Duo T7100, ale nie wiem czy to prawda(EDIT: Sprawdziłem z ciekawości. Jest w nim T7300, więc trochę mocniejszy ;d). Mam go do dzisiaj w szafie i pewnie działa bez problemu. 4 GB ramu wtedy to była jakaś kuriozalna ilość. Miałem PCta, który był znacznie mocniejszy w tamtym okresie, a miał 2 GB ramu, Intel Core Quad Q6600 i GT 8800. No i co do Windows Vista. Dla mnie przez kilka lat jak go używałem, był to najbardziej bezproblemowy system jaki miałem, a do tego wszystkie sterowniki działające pod XP działały i na nim.

Asus z 2006 roku. Kupiony z polecenia kolegi, który potwierdził, że Q3 się odpala i śmiga :) Pamiętam, że miał osobną kartę graficzną ze swoją pamięcią, zdaje się że na chipie AMD. Laptop działa do dzisiaj (dołożyłem mu RAMu po drodze). Używam go czasem do grania w Herosy 3 na singlu, zawsze to oszczędność prądu w stosunku do stacjonarki :D

Noh troszkę temu filmikowi brakuje do tych które z satysfakcją oglądamy na yt ;) ale dobry początek! :>

Jakiś czas temu reanimowałem mojego pierwszego lapka chyba z 2010 roku. Na pokładzie pierwsza generacja Core 2 Duo, Radeon 4650 i 4 GB RAM. Po podstawowym serwisie, wrzuceniu SSD i zainstalowaniu Win 7 byłem zdziwiony, jak dobrze ten komputer śmiga. Do przeglądania neta (YT bez full HD, ale też ekran jest HD Ready więc nie ma sensu włączać wyżej niż 720p) lub pracy biurowej w zupełności wystarcza.

Ja tam często siedzę przy Acerze z przełomu 2007-2008. 😎

Mój pierwszy lapek to ASUS z 2007 roku. Miał dwurdzeniowego Pentiuma, 512GB RAM, Radeona X1300 oraz nieszczęsną Vistę. Po instalacji GG zaczynało brakować RAMu xD Do tego sterowniki karty graficznej były beznadziejne, więc taki Call of Duty robił mi pokaz slajdów. Nie wspominam go jakoś szczególnie miło, chociaż kumple z GeForcami 8600 mieli jeszcze gorzej, bo wszystkie padały jak muchy xD

Sam posiadam dziadka Acera z 2008 roku z SSD, mam dodatkowy monitor 17 cali, troszkę powoli klęka ale przy włączonym fb sam WOT BLITZ śmiga i ma ponad te 30 fpsow 😊

Pierwszego laptopa dostałem w okolicach 2010. Jakiś Acer, niestety modelu nie pamiętam, ponieważ wtedy byłem jeszcze dzieckiem. Jedno co mi zapadło w pamięć do GTA 4 działające na nim na najniższych detalach w rozdziałce 800x600. Porażające 30 kl./s, ale wspomnienia piękne

1:12 idealny przykład tego, że te naklejki trzeba koniecznie odkleić zaraz po zakupie laptopa.

Relaksujące wideło :D Ja posiadam po cioci Acer Aspire One, całkiem fajny mały laptopek, używam go głównie do lanóweczek w trzecie Hiroski ❤ Sam go jeszcze nie sprawdziłem, ale słyszałem, że microXP to całkiem fajny system do takich maszynek - zwykły XP z Service Pack 3, ale odchudzony o zbędne pierdoły, ma wszystkie aktualizacje i chyba sterowniki - worth trying

Na studia też kupiłem acera, był to phenom x3, radeon jakiśtam. Szrot psuł się do sesję aż w końcu na II roku producent wymienił mi na go nowego z intelem, którego od razu sprzedałem i uderzyłem w poleasingówki. Od 2019 mam thinkpada na ryżenie i chyba przy nich zostanę bo nic się z nim nie dzieje.

Ja swojego pierwszego laptopa wspominam dobrze o nie dobrze. W jakimś 2008 kupiłem hp omnibook z pentium 3 za 380zl z pierwszej wypłaty jak jeszcze do szkoły chodziłem. Laptop nie za bardzo mnie lubił, bo jak na nim grałem czy robiłem cokolwiek innego to się zacinał... Co ciekawe innym osobom tak nie robił, więc po tygodniu go sprzedałem że stratą. Następnego laptopa kupiłem jakieś parę lat później.

Mój pierwszy laptop to był jakiś Asus k50, i mogłem w końcu zagrać w Gothica 3 i coda modern warfare po latach

Ło Matko Bosko! Toż to Acer Aspire xD Nie wiem jak wy, ale ja mam straszne wspomnienia związane z tym laptopem... Dostałem swojego w 2008 roku i po dosłownie pół roku zaczął sie co chwile zacinać, zamulać i grzać. Tak potwornie sie grzał, że aż się śrubki w nim luzowały i wykręcały... Tylko ta obrotowa kamerka była spoko :D

Mój pierwszy laptop to Lenovo 3000N100 z Windows xp profesjonal z 2005 roku do dziś go używam do starszych gier - wymieniłem tylko dysk na nowy bo stary rok temu zdechł na amen.

Mój pierwszy laptop to była Toshiba Satellite C660D Staszne padło ale do nfs hot pusruit 2 i trylogii GTA nadawał się w sam raz ;)

Masz taką samą obudowę w starym PC jak ja. Na tym lapku powinna ruszyć Vista SP2 na moim Acer Aspire 3610 Vista działa. BTW: wymieniłem CPU na Pentium M755 za 40 zł w 2019.

M acer jako mój pierszy pecet spoko sprzęnt jak na tamte czasy nie ma to jak świeżutki odcinek na kanale arh eu pozdro wszystkim którzy to oglondają I twórcy tego kanału

Nigdy nie miałem laptopa ale trzymam w piwnicy starego chrupka z voodoo 2 i duronem chyba 800mhz i 512 mb ram :D

Pamiętam jeszcze swój pierwszy laptop: Dell Inspiron n5010. Niestety nawet jakbym chciał go odnowić to się nie da, bo padł na amen. Dosłownie na amen, bo wyłączył podczas oglądania sensu życia wg Monty pythona w scenie gdy oficer mówi do żołnierzy "co się tak patrzycie jakbyście nigdy nie widzieli kary boskiej!?" I dokładnie wtedy się wyłączył na zawsze

Miałem takiego, mam do tej pory, działa. Mam też starszego DELLa, gdzie karta WiFi była drogim dodatkiem i jeden z pierwszych w okolicy na kiblu siedziałem z laptopem mając internet. To było coś. Internet w kiblu.

Super Archon, mój pierwszy laptop to także Acer, lecz 9302WSMi z XP MCE

Moim pierwszym laptopem była Toshiba Satellite C660. Był to bardzo dobry laptop, ale do czasu, później jak byłem trochę starszy chciałem lepszy sprzęt. Czasami mam ochotę znów go mieć

Ach nostalgia pamiętam swojego pierwszego laptopa firmy Fujtsu Siemens esprimomobile v5505 z 1 gb RAM piękne czasy instalacji co 6 miesięcy Windows XP bo przecież tam co chwilę coś padało takie czasy już nje wrócą

Kupiłem podobny w tym czasie ale nie pamiętam modelu 😊. Ostatnio uratowałem przed śmietnikiem HP DV6 z okolic 2007 dołożyłem ramu i wymieniłem dyski i śmiga prawie jak azalony😅. Jako przeglądarkę do XP polecam MyPal nawet YT smiga

Ja nigdy nie kupiłem sobie laptopa, jak nadszedł czas gdy takie urządzenie, było mi potrzebne na studiach, miałem już swoją pierwszą służbówkę HP EliteBook 8460p, który po odkupieniu z firmy nadal służy mojej mamie, a ma już swoje ponad 11 lat z czego pierwsze 3 ciężkiej pracy w IT korpo (oczywiście dostał dysk SSD)

mój pierwszy laptop był jakoś z 2011/2012 był to używany dell xps, nie pamiętam konkretnego modelu, z i5 3ciej generacji i 8gb ramu plus dedykowana karta nvidia geforce gt 555m, komputer do teraz nadaje się do pracy ale problem polega na tym, że zmarły mi 2 z 3 portów usb, został tylko jeden który w dodatku był 2.0, zamieniłem go na stacjonarkę niecałe 2 lata temu, ale pewnie gdyby nie ta niedogodność z portami to nadal bym go używał :)

miałem w tamtych czasach coś podobnego :) ta sama obudowa Acera Aspire tylko już nie pamiętam modelu... Ale to była bogatsza wersja z jakimś pentiumem 2 rdzeniowym i chyba z kartą graficzną od Geforca :) ale jakość wykonania była bardzo średnia ;)

O kurde, przecież to mój laptop. W szafie mam go do teraz a jeszcze z rok wstecz jako jedyne urządzenie w domu mógł mi wypalić płytkę CD. Łożysko wentylatora po czasie zaczęło wyć więc regularne psikanie go WD-40 Pomagało. Fantastyczny to był sprzęt, nie zapomnę go nigdy

4:35 Bez wątpienia nie nadaje się do oglądania przy jedzeniu 🙃

Też ostatnio walczyłem ze starym laptopem, zastanawiałem się nad XP ale jednak zainstalowałem zmodowany Windows 10 light, może xp był by szybszy ale przynajmniej nie było problemów ze sterownikami.

Mogę się podzielić ciekawym zjawiskiem w pierwszym laptopie, który kupiłem w 2009 roku za całe tysiąc złotych. IBM ThinkPad T42 na którym jakimś cudem można było ustawić większą rozdzielczość ekranu niż wbudowany w niej monitor na taką w ogóle pozwalał. Powodowało to suwanie się ekranu zgodnie z myszką, którą jak dałem na lewo to w lewo i w inne strony. Mogłem w końcu pograć mobilnie w gta vice city bez konieczności uruchamiania starego pudła który włączał się dobre 2 minuty. GTA San andreas niestety nie chciało mi zadziałaś ale po czasie jak już nabyłem nowszy model to okazało się, że po prostu posiadałem zmodowaną wersję która z góry narzucała shadery bardzo wysokiej jakości. Byłem wtedy na tyle głupi i nie obeznany w komputerach, że po czasie dopiero to odkryłem.

Boże kocham tego laptopa ❤ GTA SA mogłem zabierać na wakacje

Miałem takiego dopiero po 10-12latach padł . użytkowany bez żadnych wkładów . Kiedys to bylo

Pierwszy lapto to był HP Pavilion... nie mam pojęcia jaki model i co miał "pod maską". Ale rok był 2006, więc wiele bym się po nim nie spodziewał... może nawet Celeron z jednym rdzeniem i 512 MB RAMu. Niemniej był on szalenie wypasiony, bo kosztował 3600 złociszy, czyli trzykrotność ówczesnej średniej krajowej, tudzież równowartość moich oszczędności z trzech lat wakacyjnego zbierania wiśni, jako gimnazjalista/licealista. A jak skończył? Maksymalnei głupio i pechowo - został sobie otwarty na stole w gorący letni dzien i do pokoju wleciał chrabąszcz... do dziś nie wiem, jak to się mogło stać, ale przygrzmocił w ekran z takim impetem, ze wybiło to takie "oczko" w matrycy, a po jakimś czasie najpierw przestała działać jej prawa część, czyli tak 10% ekranu od miejsca uderzenia, a po miesiącu i reszta... i sprzedałem to z tym wylanym ekranem za 600 zł w jakimś lombardzie, czy tam na giełdzie komputerowej przy metrze Pole Mokotowskie. Wiem tylko, ze miaęłm go niecały rok i straciłem na nim kupę kasiory... potem był Fujitsu-siemens tańszy, słabszy i mniejszy (aha - wspominałem, ze HP był 17 calowy i strasznie ciężki?), który posłużył mi kolejne ze 2 lata, a potem już byłem wierny tylko stacjonarkom, które sobie buduję do dziś... choć z małą odskocznią w formie 10calowej Toshiby NB250 z intel Atomem 1,6 GHz na pokładzie. I ją w zasadzie mam do dzisaj, ale się nie uruchamia, a moje zdolności elektronika nie pozwalają nawet zdiagnozowac dlaczego. Aczkolwiek pamiętam, ze w czasach kiedy jeszcze startowała poczciwa Toshibka, to miała problemy z klawiaturą, więc doliczając jej wymianę - koszt naprawy jest szalenie nieadekwatny do możliwyych korzysci.

Fascynujacy klocek brudu w wentylatorze! Zawsze mnie to ciekawi, jakie cudo on wytworzyły po latach 😊

O matko mój pierwszy laptop którego dostałem na studia. :⁠-⁠D Niestety nie wspominam go dobrze. Chyba najgorszy sprzęt jaki miałem. Po pół roku zaczął sam wypadać DVD ROM w calosci jak się przechyliło lapka w prawą stronę. Ostatecznie skończył z rozleconymi zawiasami które najpierw przestały trzymać a potem się połamały, bez kilku klawiszy które też same poodpadały, z serią bladych pikseli na matrycy w kilku skupiskach, nie działająca kamerka, i połamaną w kilku miejscach obudową która była bardzo krucha. Ale grało się na tym w Metina, Toribasha czy Plemiona przed kolokwiami ;⁠-⁠)

Miałem chyba ten model... pierwszy komp kupiony za własne pieniądze... Miły czas młodości.... Pozdrawiam

Ja ostatnio robiłem udaną reanimację Compaq Evo N620c. Brak jedynie baterii... i wentylator wyje ale to muszę gdzieś upolować jakiś zamiennik. Co do dysku to udało się upolować Transcend SSD IDE z 32 GB pojemności, niewiele, ale wystarcza, biorąc pod uwagę że pendrive dziś mają takie pojemności jakie mają :)

Mój pierwszy (i póki co jedyny laptop) to ASUS F3Sg, kupiony w 2009 za pierwsze zarobione hajsy. Używałem go głównie do pracy, ale z czasem również do innych rzeczy. Działa do tej pory, choć po drodze musiałem mu dorzucić więcej RAMu, dysk SSD i W7 (domyślnie miał Vistę). Czuć, że nieco łapie zadyszki np. przy przeglądaniu neta, ale wciąż go używam, głównie jako komputer pod Serato. Jak wyzionie ducha (ciekawe kiedy) to nie wiem czy skuszę się na kolejnego - po prostu człowiek się zmienił i upodobania też (jak gdzieś jeżdzę to komputer mam na miejscu praktycznie, a w trasie wystarcza mi smartfon). edit: Mój brat miał podobny z tej serii, bodajże 3750. W porównaniu z moim lapkiem to psuć się zaczął o wiele szybciej i już po 2-3 latach odechciewało się z niego korzystac. Jedyne co z niego zapamiętałem to to, że miał przyjemny dla oka ekran LCD.

Moim pierwszym komputerem był laptop o podobnych podzespołach, a dokładniej był to Fujitsu Siemens Amilo Pro V3515 ;)

Ja pamiętam swojego laptopa Acera Travelmate 250 z 2003r

Mam gdzieś dalej w szafie takiego Aspire, albo bardzo podobny model. Na moim jednak domyslnie byla zainstalowana Vista, przez pierwsza godzine przynajmniej, bo jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobilem na tym laptopie to instalacja win xp :P

Ach to prawda nostalgia łapie podczas instalowania starego i poczciwego XP'ka. Poszukiwanie sterowników do WIFI do Sony Vaio (który był pod Vistę) to było wyzwanie.

W kwietniu kręcony materiał, do dziś renderował się na tym sprzęcie 😅👌

5:11 - to nie są patyczki do uszu. Nawet na pudełku jest napisane, żeby ich nie używać do uszu :)

Podobna historia pierwszy (nie licząc 486 SX 25mhz 4mb ram) komp 1998 Pentium 2 400 Riva TNT, 64 mb ramu a potem w 2007 kupiłem dokładnie ten sam model Acera, później próbowałem go reanimować dodatkowym ramem i Linuxem ale niestety były problemy ze sterownikami karty wifi. Mam go do dzisiaj ale nie sądzę żebym kiedyś użył - może służyć jako dawca najwyżej.

Kiedyś z Acera TravelMate 2xxx (nie pamiętam jaki to był model) udało się mi wymusić instalację fabrycznego Windows Xp Home Edition w wersji niemieckiej. Poprzedni użytkownik zainstalował Windows Xp Home Edition w wersji Polskiej. Niestety zabrakło mi umiejętności do pozostawienia zainstalowanego Win Xp DE i aktywnej z klawisza F10 partycji recovery. Sam laptop był przeznaczony do utylizacji w jednej z firm z podlaskiego. Nie było opcji jego wykupu. Przynajmniej dla mnie, a raczej mojego ojca. Po instalacji w kółko botowała się partycja recovery. Zblokowałem ją i zainstalowałem wymagane aktualizacje od M$ dla Windows Xp i Office 2003 (Basic Oem jak dobrze pamiętam). Jedyna wada? 256 MB Ram chociaż i tak był żwawy jak na 2011 rok... Bajzel z partycjami wynikał z instalacji Dwóch Xp'ków na partycji C. Do wymuszenia instalacji Xp użyłem menadżera od partycji od Płyty Ratunkowej Komputer Świat (na bazie jakiegoś Linuxa). Ręki nie da sobie uciąć - pomógł mi wątek z Elektrody. Można próbować napisać do Acera czy mają opcję wypalenia płyty recovery z Windows Xp Media Center 2005. Tanie to nie będzie... Na upartego mam gdzieś w szufladzie płytę z Recovery Windows Xp Home SP2 dla TravelMate 2415 Wlmi... Z perspektywy czasu nie łapał tak szybko syfa z internetu jak kopie zapasowe z internetu. Co do zawiasów i klapy potwierdzam - szajs jakich mało. Do swojego próbowałem znaleźć inną pasującą obudowę niekoniecznie od Acera. Skubany ma 1 GB Ram i padnięty po dwóch Bad sectorach dysk IDE-PATA. Kiedyś byłem tak zakręcony, że jakimś programem zamazywałem te skubańce i system startuję...

tak pamięta, mamdo dziś pudło i instalator

Alternatywny tytuł filmu: Archon psuje: Maszyna do Shreka 2