Jak macie brony i są te zawiasy, gdzie otwiera się te boki. To tam przyspawać pręt czy śrubę na porzek aby nie zamykały się całkowicie. Uławia to rozłożenie i bez wysiłku. I trzeba też dać kat tych bron aby w czasie jezda się nie otworzyły. Ja mam tak zrobione i poleceń 😁
Szukam królików od tak zacnego hodowcy jak Pan Kombajnista. Chodzi o kilka królików z wysyłką do Szkocji. Biorę na siebie wszelkie koszty przesyłki etc. Mogę się jakoś z Państwem skontaktować? Znajdę transport godny zaufania. Pozdrawiam
@@daniel52fs bo jeszcze 20-25 lat temu (nie mówiąc o czasach PRL) żeby mieć uprawnienia nie wystarczyło mieć dziury w dupie i kilku pensji, przedewszystkim trzeba było mieć do tego dar, czuć się pewnie, a dzisiaj niestety jak się nie chce robić w wykończeniówce, albo na spawalni... to pozostaje albo sznur albo C+E czy się nadaje czy nie nadaje. Powiem tak dawniej nie było łapówkarstwa w temacie praw jazdy, ale była selekcja - nikt nie wsadził imbecyla za kierownice samochodu ciężarowego, bo dawniej jakby taki cymbał nawywijał na drodze (ofiary śmiertelne) to bezpieka i sąd zgnoiłyby kierownika i dyrektora takiej firmy do szczętu. Dzisiaj firmy transportowe mają 50letni emeryci służb albo ich tajni współpracownicy, więc nawet jak zatrudnią Sebę-imbecyla albo Saszkę co to za 1000€ kupił sobie wszystkie uprawnienia na Wschodzie i jeden czy drugi wywalą numer na drodze z trupami włącznie, to współpracownik służb z sądu i prokuratury oraz odpowiednio "ustawieni" biegli tak pokierują sprawą, że nikomu włos z glowy nie spadnie... WORD-y też mają w tym swój udział, gdyż tam też jedna i ta sama klika, a trzeba sprostać "zapotrzebowaniu branży transportowej na (taniego) kierowcę" i dlatego w ostatnich 10-15 latach etos kierowcy zawodowego runął na łeb na pysk, a za kierownicę bierze się już niemal każdy kto ma dziure w dupie, grunt że jest tani (bo jest go dużo).
To jest bronowanie to wygląda jak po drapaku z pola bym Cię wypadził jak byś tak pobronował w skwerze kiedyś lepiej robote wykonywali wstyd to pokazywać