Do dzis motywuje młodych ludzi; a ile to lat od jego śmierci ( 33 lat jak umarł Jezus tez coś w tym musi być ze Ci wielcy odchodza w tym wieku i zostawiają ślad na tysiace lat 🙏
@@izabelajulia2007 , może ogarnął, a może nie. Nie zmienia to faktu, że ludzie zadają sobie pytanie: co by było gdyby pożył dłużej, ile mógł wnieść w kwestii kinomatografiii, sztuk walk jaki i filozofii. Masz rację, ludzie patrzą na niego z różnych kątów niekiedy próbują być jak on i wpadają w błędne koło. Ja często wracam do Bruca Lee, kiedy myślę o psychologii, która odgrywa największą rolę w sztukach walki.
Wracam do jego filmów, wypowiedzi. Zawsze wyciągnę coś nowego, zawsze na każdym etapie rozwoju widzi się więcej dzięki jego filmom. Sztuki walki wplecione w życie, szukanie nowych rozwiązań, nauka spokoju ducha i umysłu. Szukanie prawdy w sobie samym.
Jego ideologia jest ideologia dazaca do celu po trupach. Wystarczy przytoczyc ten cytat 0:49 "zarowno w zyciu jak i w walce czlowiek moze liczyc tylko na siebie" - to jest wlasnie esencja dazenia do celu po trupach - ja ja ja ja.
@@arminiuszmazowszanin2670 Moim zdaniem kompletnie tych słów nie zrozumiałeś, a opisywanie jego ideologii jako dążenie po trupach - to dopiero odleciałeś :b
"Pobycie się ograniczeń stanowi ograniczenie. Brak sposobu jest sposobem." Chcemy wygrywać, byc najlepsi, realizować swoje cele, osiągać i spełniać się, być idealni. Ale napotykamy przeszkody, więc zamiast iść z nimi (z nurtem rzeki), to walczymy z przeszkodami/ przeciwnikami etc. podczas gdy cel znika nam z oczu, tracimy go. Nie zwalczajmy przeszkód, tylko posłużmy się nimi, wykorzystajmy je. Niech staną się częścią nas w drodze po nasze... To miał moim zdaniem na myśli.
jak większość chcesz posiąść sztukę zwyciężania zamiast nauczyć się akceptować porażkę gdy wiesz jak umrzeć śmierć ci nie straszna jutro uwolnisz swój ambitny umysł i poznasz sztukę konania
Został moim Mentorem ,nauczycielem i mistrzem kiedy mialam 15 lat ( chcialam być jak on nie tylko ćwicząc ciało ale i ducha ) Dzis jestem znowu na ścieżce poznania siebie studiując od lat med.chinska a konkretnie gigong yangsheng ☯️ w moim.Sercu Bruce jest moim ukochanym przyjacielem 🙏💝
Ogladalem wczoraj dokument o nim. Mistrz nad mistrzami, szkoda ze tak szybko odszedl. Nie ma go juz prawie pol wieku a jego legenda bedzie zyla wiecznie, nie wiem jak on to wszystko potrafil ale byl niesamowity. Bądź woda moj przyjacielu
Gdy mialam 15 lat byl.miom.mentorem ,filozofem nauczycielem wszystkim a po 35 latach nic się nie zmieniło dalej czcze jego filozofię zostając nauczycielka gigong yangsheng
Widzę, że jego wierni fani czują dokładnie to samo co ja. Zgadzam się z każdym słowem, lepiej bym tego nie ujął. Idol z dzieciństwa, to mało powiedziane. Zresztą to nie przeszłość - Idolem pozostanie do końca moich dni.
Jestem po siódmym seansie "Wejścia smoka" i z tego względu, że uwielbiam tego boga sztuk walki postanowiłem tutaj wejść. Jak będzie w przyszłym roku 50 rocznica premiery tego dzieła kina kopanego, to będę oglądał ten film co miesiąc, od stycznia do grudnia.
Idol mojego dzieciństwa i tak do dziś a mam 42lata i trenuje mma .Bruce Lee to ojciec dzisiejszego mma doskonały przykład Wejście Smoka pierwsza scena walki I do dziś mistrzowie mma wykorzystują jego nauki . Wystarczy że widzę pozycje w walce którą przyjmuje przeciwnik i już wiem 😉Anderson Silvia,Tommi Ferguson to tylko przykłady. Jeet Kune Do to mma każdy kto czytał jego książki to wie i dodam że np.książkę JKD napisał owiele wcześniej niż ludzie zaczeli trenować mma . Pierwsze UFC było 1991 lub 92
Co z wiecznością przyjacielu ? Otóż ma sławę na wieki której nikt mu nie odbierze. :) A tak poza tym był kimś jednym w Swoim rodzaju zapracował Sobie ciężkimi treningami psychicznymi jak i fizycznymi był niepowtarzalny bo wyróżnił się spod tłumu innych i pokazał że Człowiek ciężką pracą zdobędzie wiele . Zawsze pozostanie osobą która mnie motywuję .
Jak większość, starasz się posiąść sztukę zwyciężenia. Zamiast nauczyć się akceptować porażkę [...], gdy wiesz jak umrzeć śmierć Ci nie straszna [...] Jutro uwolnisz swój ambitny umysł i poznasz sztukę konania.
@K1NG OF ALL Nie dziwie Ci sie, że nie łapiesz. Jeżeli patrzysz na to z poziomu jednostki (inaczej obserwatora) czyli myśli, wchodzisz w błędne koło. Obserwator jako Twoje Ja w głowie, twierdzi, że jest obserwatorem danej formy/rzeczy. Uważa że można to wziąć na logike i określić jako coś bez sensu tylko dlatego, że jest obserwatorem, który może oceniać, określać, nazywać. Potrzebujesz zrozumiec, ze tak naprawdę nie ma żadnego obserwatora/poszukiwacza, a to oznacza brak czegokolwiek co jest ograniczone lub nie jest ograniczone. Trzeba pojąc, że jesteś jaźnią w czystej postaci, która niczego nie określa z poziomu obserwatora - tego kogos kogo masz w głowie, ponieważ nie ma żadnego obserwatora, ani niczego co można obserwować z poziomu obserwatora. Brak sposobu jest sposobem, ponieważ nie ma żadnego sposobu, pozbycie sie ograniczeń stanowi ograniczenie, poniewaz nie ma niczego/nikogo co może być lub nie być ograniczone:) To jest tak samo jak z oświeceniem, człowiek jako jednostka, jako swoje odrębne Ja w głowie, uważa ze dojdzie do oswiecenia przez medytacje, joge, mantry i inne tego typu, a tak naprawde nie jest to potrzebne, ponieważ nie potrzebuje szukać żadnego oświecenia, które już w sobie ma, jako czysta jaźń, nie jest żadnym obserwatorem, żeby móc cos obserwować z poziomu obserwatora który jest wyimaginowany przez Twoje jednostkowe, odrębne Ja. Świadomość jest świadoma swoich myśli, bo myśli sie z niej wywodzą, w niej są zawarte i zawsze były, świadomość to lustro, myśli są jej odbiciem. To samo Bruce chce Ci przekazać kiedy mówi tam z tym blondynem o nauczaniu, bruce mówi, że nie ma niczego do nauczania i jasno próbuje Ci to wytłumaczyć. Czego on go ma nauczyc, jezeli nie ma niczego do nauczenia? Nie ma żadnego sposobu, nie ma żadnego ograniczonego ani nieograniczonego, bo nie ma nikogo kto może obserować czy też oceniać z poziomu obserwatora, którego nie ma i nigdy nie było:)
@K1NG OF ALL Apropo tekstu Einsteina, patrzyles na to z miejsca obserwatora i nawet nie zauważyłeś, że tekst dotyczy właśnie Twojej głupoty, którą zdążyłeś zaobserwować i nazwać swoim wyimaginowanym Ja😁
@K1NG OF ALL Mówisz, ze nie patrzysz z miejsca obserwatora, bo TY jestes TYM obserwatorem, czyli dalej zachodzi błędne koło w jakim sie obracasz i dalej patrzysz z poziomu obserwatora, którym sie właśnie teraz nazywasz bo tak naprawde nim jestes (jak sam przecież mówisz). Ty jestes obserwatorem i to już oznacza patrzenie z poziomu obserwatora, nic nie ma do obserwowania i nie ma nikogo kto obserwuje. Dalej nim jestes, bo właśnie jestes Tym obserwatorem i to wlasnie Ty obserwujesz
''Bądź wodą mój przyjacielu'' Chodzi o to, żeby w naszym ciele dominował żywioł wody. W rzeczywistości o to też chodzi w chrześcijaństwie, a nie o rytuały i symbole. Najłatwiej wzbudzić żywioł ognia, dlatego należy dożyć do żywiołu wody.
@@marianjarzabecki7267 Nie ma tu nad czym myśleć. To co napisałem powinno być oczywiste, ale nie jest. Wszystkie religie są na miarę naszych czasów. Czasy się zmieniają, a uniwersalne prawdy pozostają takie same.
@EMSA ŁÓDZKA RPŻ OBROŃCY OJCOWIZNY Możesz rozwinąć temat Daytoriu? nie dawaj mi tylko linka do Wikipedii, przeczytałem co tam jest, może będziesz wiedział więcej, z tego co wyczytałem Aikido jest "złagodzoną" wersją Daytoriu i z tego co się domyślam ta starsza wersja rodu Takeda a wcześniej Minamoto była dużo skuteczniejsza.
Szkoda ze go chinczyki zaciupali za to , ze nauczyl mnie esencji uzywania swego ciala , czyli kung fu Dawal klucz do tej sztuki , tajemnice skrywana przed bialasami ,Na przyklad polakami jak ja zlamal tradycje Bo byl najlepszy ze wszystkich chinczykow , i uwazal ze ja tez moge byc godny wiedzy ktora ukrywa sie przed obcymi Dzieki maestro
Jakim człowiekiem był Bruce Lee? Co go cechowało, wyróżniało? Bruce miał bardzo złożoną oraz trudną osobowość. Po pierwsze uważał, że wręcz zawsze ma rację. Pouczał innych, ale te rady były trudne i inne osoby nie potrafiły zmierzyć się z sytuacją. Zresztą on sam ich nie stosował, ale uważał, że ta hipokryzja ma sens... Kolejna sprawa, był wręcz typem samotnika. Uwielbiał analizować sytuacje, ale głównie w samym sobie. Powracał do przeszłości, odsuwał od ludzi, nie ufał mi do końca, ale też nie zależało mu na tym... Jak widać on nie był "bez skazy"... Dla niego sfera seksualna nie była wręcz w ogóle ważna. Tylko trochę. Nie był osobą, która uwielbia bliskość. Właśnie nie. Wolał filozofować, nie wchodził w relacje miłosne, czy oparte też o seks. On oczekiwał czegoś zupełnie innego! Był "głęboki" pod względem charakteru. Niezwykle dojrzały. Jeszcze jedna sprawa: Bruce miał ogromną w sobie siłę przyciągania. Nie dało się przejść obok niego nie interesując się nim. Potrafił zręcznie manipulować, ale też pokazać co potrafi. Wpasowywał się każdą sytuację - potrafił. Zatem: głównie się wywyższał albo był fałszywe skromnie, potrafił oczarować dzięki manipulacji, a dzięki zamknięcia w sobie, tak dojrzałemu umysłowi - wychodzi na to, że miał ogromną potęgę intelektualną, ale też potrafił dzięki innym cechom żyć "po swojemu" - co jednak wykluczało ludzi nie całkowicie, ale lubić być sam ze sobą... Taka ciekawostka: on nie chciał być sam. Był "inny", był autorytetem, był niezwykle interesujący, bo potrafił np. rozkochać, nastraszyć - aby wyjść "na swoje", jednak przy swojej ogromnej bystrości wyłapywał nawet minisygnały drugiej osoby... Bywał wyniosły, bywał "zimny", bywał bez sentymentów nawet wobec bliskich osób... pozdrawiam, M.G. Ps. Portret zrobiony w związku z prośbą o tego typu analizę :-)
Kosmiczna świadomość. Był pewien głoszonych prawd, ponieważ były one spójne z Prawami Universum. Był samotnikiem, ponieważ "krążenie ludzi jest podobne do krążenia gwiazd- jest równie samoyne i równie związane" (F. Nietzche). Jest przykładem, że dtoga jest celem. Znał Prawdę.
naprzyklad "brak sposobu jest sposbem. Pozbycie się ograniczeń stanowi ograniczenie" i nie rozumiem jeszcze co miał na myśli mówiąc żeby być jak woda 🤔
@@05.993 mówiąc o wodzie chodzi o sztukę zaadaptowania się do warunków w jakich sie znalazłeś i nie dotyczy to tylko walki ale całego spektrum życia. Umiejętność dostosowywania się sprawia, ze jestes w stanie przetrwać, wygrać z przeciwną jaka staje Ci na drodze. Analogicznie tłumaczył to w Grze Śmierci na temat elastycznego bumbusa. Dobrym przykładem może być silny wielki wiekowy dąb i delikatna trzcina. Huragan wyrwie go z korzeniami a trzciną zaledwie kołysze. Jest tu też nauka o cierpliwości ponieważ woda drąży skałę złamiesz kij Uderzając o głaz ale woda powoli wymyje go Następną rzeczą jest że zawsze znajdzie wyjście uderzy w skałę to nurtem ją obejdzie czyli znajdzie wyjście z trudnej sytuacji odnośnie pierwszej sentencji nie jestem w stanie odpowiedzieć bo jest to dla mnie najtrudniejsze z wielu tekstów które miał Bruce Pozdrawiam
w tym coraz ciemniejszym świecie potrzeba duchowego tlenu . . . . . RU-vid : sens życia i prawda w 4 minuty , ........ google : jedyny lek na depresje i ochrona przed nią
A co do tych cytatów żyjesz w wyimaginowanym świecie w którym odnalazłeś Boga cieszę się z tego że go znalazłeś naprawdę . Ale robisz w tym momencie fanatyzm religijny na pokaz nie trawię ludzi którzy nie szanują czyiś poglądów i nie trawię ludzi którzy chcą pokazać jacy to oni nie są wierzący . Wiara człowieka jest przeznaczona wyłącznie dla człowieka a jeśli chcesz przekazywać wiarę innym zawsze jest opcja Kapłaństwa skoro Cie tak ciągnie do cytatów kościół na pewno Cie powita i przyjmie .
Relikt swoich czasów. Przyjedź z (jeszcze wtedy) egzotycznego kraju i powtarzaj różne mądrości ludowe, ludzie na zachodzie uważają to jakąś filozofię, profit
Ale to nie oznacza przekrętu, wręcz przeciwnie. W dzisiejszym wyścigu szczurów ludziom przydałoby liznąć odrobinę filozofii buddyzmu. To nie jest mądrość, którą się powtarza, by być sławnym i na tym zarabiać. To jest piękny sposób na życie.
@@arturzet470 wydaje mi się ze czerpał z obu światów. Wychowywał się w chińskiej rodzinie, po narodzeniu byl ubierany w dziewczęce ubranka żeby zmylić demona po utracie brata. Uspokajał Lindę w Sylwestra Kiedy jego mama wpadła w panikę jak zobaczyła brandona bawiącego się nożyczkami. Chyba wziął pod uwagę rady wujka po huraganie który zdemolował jego ogród w Ameryce ale nie jestem pewien większość w swojej filozofii wyciągał modyfikował i opierał na słowach krishnamurtiego i mu podobnym. Miał dobre relacje z księdzem jest dużo zdjęć w szkole Ksawerego na pewno był silny uduchowiony ogólnie to ciekawy temat
@r2054 Pozwól że wytłumaczę to na swój sposób: jeśli nie masz ŻADNYCH ograniczeń, to możesz robić wszystko. Wszystko - czyli co? W pewnym sensie jesteś nadal ograniczony. Mogąc wszystko, nie trzeba (nie można) się doskonalić (bo już jest się najlepszym). Druga sprawa, jeśli możesz wszystko, to jaki w tym sens? Troszkę może to przypominać sytuację kiedy w sklepie masz np cały regał dżemów - większe, mniejsze, lepsze, gorsze, wybór ogromny. Trudniej jest wtedy wybrać ten który chcesz, bo możliwości jest po prostu zbyt wiele, bardzo możliwe że nie wybierzesz żadnego. A jeśli masz 3 rodzaje, to wybierzesz jeden z tych trzech, bo wybór się zawęża, łatwiej dokonać wyboru. Niby ograniczenie, ale czy na pewno negatywne? Z dżemem to oczywiście przykład, żeby teraz nie było że przytaczam problemy pierwszego świata.
Szkoda, że ta "filozofia" nauczyła milionu małolatów testować swoje "zdolnościa na słabszych. Tego ten czlowiek nie przewidział. Chciał dobrze, czy stworzył całą ta otoczkę dla usprawiedliwienia prania ludzi na ekranie? Mnie osobiście raził ten grymas wściekłości i nienawiści jaki pojawiał się w walkach.
Kolego spójrz na to że w swoich filmach Bruce nigdy nie wszcinał bójki. Była to konieczność ostateczna lub obrona przed atakiem jego lub jego bliskich. Nigdy nie walczył na ekranach z chinczykiami A jak już to byli oni sterowani przez kogoś z zagranicy. Miał szacunek do własnego kraju i do sztuk walk które praktykowal nie stosował ich jako broń A jako tarczę. Nie uczył się ich by zabijać tylko żeby bronić słabszych