I nadciągnęła noc komety- dziś odszedł Felicjan Andrzejczak… pozostaniesz w naszych pięknych wspomnieniach z młodości i w nieśmiertelnej muzyce! 🙏🏻RIP🙏🏻
Jestem szczęśliwym czowiekiem, że swoją młodość (mam 42 lata), spędziłem gdy w radio i telewizji latały takie kawałki. Polski rock nigdy wcześniej i juz nigdy później nie był tak genialny. Lata '80!!!
Dziekuje Tato ze katowales mnie taka muzyka jak bylem dzieckiem. Majac kilka lat niezbyt ja rozumialem, teraz majac 32 doskonale wiem dlaczego byles tak zajarany. Dzisiejsze pierdy nie maja tego flow. Znikaja z list tak szybko jak sie pojawiaja. Ta muzyka niech trwa wiecznie
Najlepszy polski teledysk okresu stanu wojennego. Te skóry, dymy, makijaże i fryzury, światła... Coś niesamowitego, a klawisze Lipko pod koniec utworu... total odjazd.
A ja mam nowe ciuchy i wychowuje się na takiej muzyce bo taką pokazali mi rodzice I wybrałam taką muzykę. CZYM SKORUPKA ZA MLODU NASIAKNIE! Czasy nie są zle, po prostu jest teraz inny styl, jeszcze wrócą stare gatunki I będzie git :)
z drugiej strony w tych czasach też nie mam zabardzo "szpanerskich" ubrań i słucham właśnie tego jako 16 letni gówniarz, więc to chyba nie czasy takie są, po prostu zawsze tak było
Jestem z rocznika 1991 i wole słuchać w trasie takie numery, czy np Jest taki samotny dom, martwe morze, piąty bieg itd. Dobrze ze ojciec miał to na kasetach i słuchałem za dzieciaka dobrej muzyki bo bym wyrósł słuchając tego nowoczesnego gowna
Panie Felicjanie, dziękuję za moje wczesne nastoletnie lata z tym utworem. Miałam jakieś 12 lat. Uwielbiałam. Proszę sobie teraz spoglądać na komety. Należą do Pana. Najlepszy utwór.
Я служил в Бресте в 1981-1983 г. и мог смотреть Польское телевидение. Столько рок-групп увидел. И Ломбард, и Будку Суфлёра, и ТСА. Ночь кометы это супер.
Я заметил, что русские очень любят рок, и очень приятно, что вы слушаете также польские группы. Из российских рок-групп ассоциирую Земляне и Кино. Чуть сложно найти их записи в Интернете. Мира и много здоровья!
Ten utwór mnie prześladuje od dzieciństwa. Siedzi gdzieś w mózgu i kojarzy mi się z czymś magicznym-kosmicznym. Podobne odczucia mam jak oglądam "Blade Runnera", którego tez pierwszy raz obejrzałam w dzieciństwie i zrył mi beret.
Ja pierwszy raz słyszłąem ten utwór z ...radio magnetofonu Grundig, kiedy stałem w wielkiej kolejce w kinie po bilet na Imperium Kontratakuje, albo Gwiezdne Wojny, teraz nie jestem pewien. Jakiś koleś sobie to puszczał urozmaicając czekanie 4 godziny pod okienkiem. I tak mi zostało. Poźniej, po wielu latach pozanłem Ulkę na wakacjach...piliśmy łiskacza u niej na schodach domku letniskowego, i...ona dalej jest taka magiczna.
mam 56 lat,i wydaje mi sie,ze ta piosenka towarzyszy mi cale zycie.I sluchajac jej dzisiaj,mam te same ciary na plecach.Kto dzis gra TAKA MUZYKE??????????
Wystarczy wpisać "Polish Prog" na Spotify i sobie pan znajdzie. Mam chociażby taki zespół jak Tides From Nebula, którzy czerpią z takiej muzyki. Mamy Riverside. Inna kwestia że nie Budka napisała tę piosenkę tylko niemiecki zespół Eloy - piosenka nosiła tytuł Time To Turn i coś melodia kropka w kropkę taka sama ino tekst inny, bo w Polsce tak się robi covery niestety
Kiedyś takie utwory pozwalały wierzyć że Polska jest częścią normalnego świata. I nikt nie myślał że na Mikołaja dostawało się czekoladę i pomarańcza a do Pewexu chodziło się oglądać ekskluzywny towar na półkach. Kto tego nie przeżył to nie zrozumie :)
W tym utworze nadal jest tak duży ladunek mocy że lewituje pod sufitem i opaść nie sposób... a juz wejscie 2:30min z basem i solówką rozgniatają sie same orzechy na stole. Skad brali pomysly na tak oblednie doskonałą muze. Galaktyczny, nieozalowany ... Lipko.
Muzyka lat osiemdziesiatych byla najlepsza muzyka na swiecie,zarowno polska jak i swiatowa.Wszystkie przeboje do dzis sa pamietane i chetnie sluchane.To jest prawdziwa muza i nic nie jest i nigdy nie bedzie w stanie jej przebic.Bo to jest to co wtedy bylo najlepsze w Polsce.Bylo biednie,ale mielismy nasza muzyke i przetrwalismy wlasnie dzieki niej
Dzięki Tacie, takie diamenty jak ten mamy na kasetach. Nic nie ma takiego klimatu jak taka piosenka puszczona na kaseciaku! Spoczywaj w pokoju Felku! Grasz teraz dla innej publiki...
To był czas, kiedy jeszcze z Budką Suflera śpiewała Urszula !! Przełom lat 70 i 80 tych. Piękne to były piosenki: i melodia i tekst i rytm i przesłanie.
O tak, to jeden z tych niezbyt licznych przypadków, gdzie dowiedziawszy się o tym słuchasz oryginału i jednocześnie dochodzisz do dwóch wniosków: 1) tak, to bezdyskusyjnie cover, nie przypadkowa zbieżność czy inspiracja, 2) oryginał rozczarowuje, cover nie jest podróbą czy próbą naśladownictwa, a znacznym ulepszeniem.
Mogę tylko od siebie dodać ,że dziękuję rodzicom za to,że mogłem się wychowywać w latach 80-90..... Poznałem wartości o jakich dzieci tych lat mogą tylko pomarzyć.....
kultowy utwór przypomina mi moje dzieciństwo pamiętam jak dziś jak w radiowej trójce był puszczany to były najlepsze lata w muzyce dzisiaj takich utworów już nikt nie zaśpiewa
@@mustang5.097 przez tą literówkę w eloy (zjadło Ci "y") I łamanie linii jakie mam na ekranie telefonu wyszedł tekst, który przeczytałem jak cover "Elo Time" I miałem takie zdziwko jakim cudem jest to cover całej płyty Time zespołu Elo :D Ale niezgodzę się z Tobą, że jak coś jest coverem to nie może być arcydziełem. Taki utwór może być równie dobry a nawet lepszy. Niejeden znany hit tak powstał. Ten utwór, w porównaniu do oryginału, to dla mnie przykład gdzie język polski poradził sobie dużo ciekawiej niż angielski w oryginale. A przecież angielski jest dużo łatwiejszy do zrymowania i ułożenie. No i w oryginale głosy wypadają dla mnie mało wyraziście. Felicjan i Urszula robią tu robotę. Muzyka dokłada tylko mistycyzmu a wisienka na torcie jest teledysk. A propos coverów i na kontrę lat 80. Wolę "co mi panie dasz" Podsiadło z męskiego grania niż oryginał z Beatą. Takie przykłady można mnożyć, a dla każdego dobre co mu pasuje :)
@@krm3345 Nie każdy, zwłaszcza młodsi entuzjaści tej twórczości, jak mój syn chociażby, jest taką Alfą i Omegą muzyczną, jak Ty, więc czemu o tym nie wspomnieć?
Dalej fajny utwór, nie osłuchał mi się jeszcze a już blisko 30 lat temu prosiłem "Tata, włoncys Moc Kobiety". Do dzis ze mnie ciśnie jak gdzieś to razem słyszymy ;pp
Heheh nieźle ja trochę później tak samo mówiłem ale u mnie to była jolka jolka, już jak miałem 5 lat to regulowalem radio w Polonezie taty i leciały te hity
Jako 8-latek, słuchałem tego w 1983 roku w "Telewizyjnej liście przebojów" i strasznie mi się wtedy Budka spodobała. Był taki programik w telewizji rządowej:-)
Polska wersja zachodniego szlagieru jest o niebo lepsza niż oryginał. Kocham ten utwór od dziecka. Pozdrawiam roczniki 1970-te, i w ogole pozdrawiam dobrych ludzi w każdym wieku. Mam do Was prośbę, bo wiem, że wielu z Was urodziło się wtedy nie bez powodu, i domyślam się, że większość z Was nie pamięta, że jest z Niebiańskiego Desantu, z desantu specjalistów od buntu przeciw niewoli, opresji i niegodziwości, który niestety został wykryty przez ciemną stonę Mocy i dostał po dupie jak polscy spadochroniarze pod Arnhem, ale mimo to, proszę Was, bo nie ma już czasu na deprechę naszego pokolenia, przypomnijcie sobie i ludziom oraz pokazujcie młodemu pokoleniu, jak powinniśmy traktować się wzajemnie z życzliwością, która zamarła wraz z nadejściem ery internetu. A na pewno pamiętacie jak fajnie było kiedyś między ludźmi. Bądźcie dla siebie zajebiści, najlepsi jak tylko możecie, niezależnie od tego jakiego jesteście pochodzenia, bo pod cielesnymi powłokami wszyscy jesteśmy duchowymi dziećmi Boga, jesteśmy jedną rodziną, która dostała szmyrgla przez wielkich nauczycieli mroku, którzy umiłowali absolutny egoizm, którym od dawien dawna, na różne podstępne sposoby, kropla po kropli sącząc jad, zarażają ludzi jak virusem, którego moc osiągnęła swój szczyt. Młode pokolenie nie radzi sobie w tym bezdusznym, odhumanizowanym, materialistycznym piekle na Ziemi, i strzelają samobóje w ilościach jak nigdy przedtem, bo ludzie zapomnieli o tym, że to człowiek jest dla nas najważniejszy, a nie pieniądze, kariera, filmy w telewizji czy jebana polityka, i oddali młode pokolenie na wychowanie przez internet wyzuty z miłości, której brakuje im jak powietrza, a wszak miłość jest najważniejsza, i nie ma nic ważniejszego w całym wszechistnieniu. Miłość to energia spajająca, bez niej następuje rozpad, a tam gdzie nie ma miłości, jest strach i śmierć. Spójrzcie wokoło, na to co nas otacza, na naszą Polskę, czy jest tu miłość czy strach i rozpad wszystkiego? Czy politycy tworzą w kraju miłość czy podział, strach i rozpad? Dziel i Rządź, oto jedna z demonicznych zasad rządzenia bez miłości. Obecny podzial Polaków to rozmyślne działanie piątej kolumny agentów o zmienionych nazwiskach na pseudonimy konspiracyjne, którymi przedstawiają się nam z ekranów telewizorów. Jak długo jeszcze pozwolimy tym diabłom tworzyć piekło w naszym rodzinnym domu - Polsce? Nadszedł czas by wymienić demoNkrację opartą na strachu i nierówności, na taki ustrój, o którym mówią przepowiednie, oparty na najwyższych wartościach - to jest zadanie Niebiańskiego Desantu, a ja Wam o tym przypominam. Podaj dalej, mówię to całkowicie poważnie. "Spieszcie się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą." Ratujcie młodzierz i ojczyznę. Niech Moc będzie z Wami.
Teledysk niesamowity. A Urszula jak dla mnie to jakaś czarodziejka. Jak słyszę jak śpiewa : Bladą dłonią świt Otrze pot i łzy Koszmar minie Znikną duszne sny to czuje jakby to było jakieś zaklęcie które zadziała na kogoś kto przeżywa kryzys psychiczny. A gdyby nie dotarło za pierwszym razem powtarza je jak jakąś afirmacje aż 7 razy !
Zakochałem się w polskiej muzie rockowej jako dziecko w latach 80tych kiedy powstawała. To jeden z ulubionych kawałków które nadal wywołują u mnie ciary w wieku 44 latek😎😎
Ja też pamiętam 1982".Byłem wtedy jeszcze w wojsku, ale w kantynie kupowałem winyle i tam też kupiłem za ostatni grosz z żołdu płytę ,, za ostatni grosz"" !!! Mam je / płyty,,Budki"" też/ do dzisiaj !
Lata 80-te zespoły, teksty itd. były tworzone przez ludzi którzy grali śpiewali komponowali bo to lubili kochali robili to od serca i dla tego słowa były takie mądre a muzyka piękna, a dzisiaj liczy się tylko komercja ilość słowa i kasa byle co byle jak, i nie mam tu tylko muzyki na myśli ale też i filmy, kabarety i programy podsumowując ,, jakie społeczeństwo takie taka muzyka - filmy - programy i reklamy ,, kiedyś doszedłem do wniosku że tamte lata były może i bardzo trudne, ale osobiście wydaje mi się że naród był jakiś chyba mądrzejszy....
Budka Suflera jak już nagrała cover to z klasą, prześcigający oryginał. Dużą zasługą są świetni wokaliści, kolejny przykład Sen o Dolinie, wokalnie przed oryginałem lata świetlne i to nie tylko moje słowa. Budka Suflera nie miała słabych wokalistów, i to było też odpowiednio dopasowane, trudno sobie wyobrazić "Jest taki samotny dom" z Czystawem czy "Nie wierz nigdy kobiecie" z Cugowskim tak samo Andrzejczak świetnie pasuje do tego utworu. Ma swój niepowtarzalny klimat. I Lipko i to wplatanie elektroniki do rocka też daje świetny wydźwięk (swoją drogą Budka Suflera to i całkowicie elektronicznie potrafiła zagrać, ja się śmieje że "Nic nie może wiecznie trwać" Anny Jantar z 1979 roku to pierwsze polskie techno, pół żartem ale pół serio, utwór głównie elektroniczny i to przed całym szałem zapoczątkowanym przez Marka Bilińskiego). No po prostu legenda polskiej muzyki, lata 70-90 w polskiej muzyce są niepowtarzalne, miałem sobie darować "boomerski" bełkot ale to się samo ciśnie na usta słysząc Budkę Suflera a co dziś się dzieje w polskiej muzyce (nie powinno się być zamkniętym na nową muzykę, ale w tym przypadku nikt niczego nie traci, a ja żałuję że poznałem), no kiedyś to było nie to co teraz
@martij88 - Do dzisiaj przechodzą mnie ciarki po plecach gdy słucham kilku piosenek z tamtych czasów i bardzo cieszy fakt, że jest tak wielu ludzi, którzy czują podobnie do mnie. Pozdrawiam Wszystkich zakochanych do dziś w tej muzyce, wspaniałej muzyce i tamtych latach!
Piękne... Uwielbiałam ten utwór wtedy jako dziecko... Tak i teraz. Video jest takie proste (i ubogie), w porównianiu z tymi które obecnie sa tworzone, ale ta piosenka ma duszę, a przez to mimo upływa lat - pociąga...
Ale jedno trzeba przyznać:Andrzejczak nie nagrał z nimi nawet jednej płyty,raptem trzy kawałki,a tu nagle "Jolka..." i odlot!Dla mnie nadal to symbol mej wczesnej młodości.Jak słyszę początkową gitarę,to przenoszę się w czasie i znowu mam te 10 lat i jestem małym Mirkiem...Jak ktoś nie jest sentymentalny,nie zrozumie...