Witam, czy jest to budynek rekreacyjny czy mieszkalny i jak można wiedzieć to ile kosztował projekt indywidualny? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Siemanko. Będę stawiał domek 35m2 na tych samych słupach, ale wkręcę ich więcej bo u mnie w Beskidach nieźle dmucha. Dwa pytanka: 1) czy ta firma, od której je kupowałeś nie udostępnia/wypożycza tej specjalnej do tego celu "wkrętarki"? 2) czy ich nie trzeba wkręcać do samego końca? Pozdrówki
To sklep febestore.pl i raczej nie wynajmują nie dowiadywałem się szczerze mówiąc. Ta ktora maja na sprzedaż za jakieś grube tysiące nawet nie była dostępna wtedy. Finalnie najlepiej i najtaniej jest wkręcać ręcznie, dwie dość silne osoby, gruby profil stalowy, dwie solidne śruby żeby profil przykręcić do podstawy słupa i wio. Im dluzsze ramie tym łatwiej idzie ale jednak im niżej tym ciężej i długie ramiona mogą haczyk o sąsiadujące juz wkręcone słupy więc może warto mieć przedlużki wyjmowane o mniejszej średnicy niż glowny profil. Wkręcać trzeba wg uznania, jeśli kupisz słupy 130cm i wrócisz ok 110cm to tylko 20cm zostanie, moje maja 160cm i ok 120cm sa w ziemii. To głębiej niż zazwyczaj posadawia się słupy lane z betonu lub zwykle lawy bo zazwyczaj 1m-1,10m czyli do poziomu przemarzania. W przypadku słupów poziom przemarzania nie gra w sumie roli, ale ten metr czy ponad wiadomo ze dobrze jak w ziemii siedzi, zależy oczywiście od konstrukcji czy to coś do 35m2 czy więcej.
@@piotruspanmarzyciel1307 Hej, dzięki za odpowiedź. Ja też planuję kupić te 160cm, ale u mnie jest bardzo gliniaste podłoże i boje się, że się prędzej skasztanię niż je wszystkie wkręcę :) Chyba po prostu kupię jeden i spróbuję zanim zamówię wszystkie. A czy już z perspektywy czasu myślisz, że te 20 słupów to wystarczająca ilość pod Twoje 6x8? Ja bedę robił 5x7 i właśnie się waham ile wkręcać. Pozdróweczki joł!
@@MrPrzekojot narazie nie uzytkuje budynku, nie ma ma też pełnego obciążenia w związku z tym. Dlaczego uczciwie nie mogę powiedzieć ale przy mojej konstrukcji podłogi i przekrojach jakie użyłem nic się nie ugina i nie ma prawa :)jeśli boisz się wiatrow i dlatego chcesz użyć więcej słupów to nie wiem czy to się przekłada, raczej porządne kotwienie i to począwszy od ramy nośnej potem legarow podłogi następnie ścian stopu itd, wszystko ze soba na każdym etapie ze sobą solidnie łączyć. Ciezko tez myślę przewidzieć jak to się będzie zachowywać przy mocnym wietrze i jakie te wiatry w perspektywie czasu będą. Klimat faktycznie się powoli rozlegulowuje itd, ale to juz odrębny tematu :)
Aha, znalazłem taką ofertę na olx, www.olx.pl/d/oferta/stosy-srubowe-stosy-wieloobrotowe-geosruby-CID628-IDUaXfG.html Można się zapoznać ale nie wiem jak z jakością, nie wyglądają jak ocynkowane, takie jak te dmx-y.
A jak tam było z rozpoznaniem podłoża? Wierciłeś? Sumaryczne obciążenie w takim domu to z wiatrem i śniegiem jednak ok. 20kN (2 tony) na metr ściany podłużnej. Czy orientowałeś się co do nośności takich wkręcanych pali? Sprzedawcy jakby unikali tego tematu, a standardowe normowe obliczenia pali nie mają tu zastosowania. Intuicyjnie w średnio nośnym gruncie powinny wytrzymać, ale ciekaw jestem, czy ktoś coś wie na ten temat.
Świadomie nie robiłem żadnych badan i pomiarów, uznałem po tym na ile udalo mi się zbadać temat (bo rzeczywiście nie ma za dużo info o tym), że u mnie takie rozwiązanie będzie ok. U mnie mam piach i gdzies tam potem glinę. Badania gruntu w jakimś tam koszcie polegaja na zrobieniu 3-4 odwiertów a ja słupów mam 20, przy czym mowi się, że w jednym miejscu grunt może być taki a metr dalej juz inny. Do domu np 100m2 robilmy badania a może i nawet nie zdecydowałbym się na te rozwiązanie. 2 firmy wycenialy mi zrobienie tych pali kompleksowo, koszt byl taki ze zwalał z nóg, dla mnie mialo być dwa E - ekonomicznie i ekologicznie. Dlatego zrobiłem to sam :) w różnych źródłach znalazłem info ze jeden słup ma nosnosci ok 1tone, w innych ze 1 slup na 1metr kwadratowy. Sam szkielet waży ok 4-5 ton, jak dojdzie reszta może dobije do 8ton, to leciutka konstrukcja. Dochodzi tez odporność na wyrywanie ale halnych się na Mazowszu nie spodziewam :)
Przy odrobinie szczęścia, tzn. jako tako nośnym podłożu takie podejście się sprawdza. My robimy na zboczu gdzie w dodatku pod jednym rogiem jest glina twarda jak beton, a pod drugim piaskownica. Fundamenty słupkowe o zróżnicowanym przekroju. Na piasku szersze, żeby wyrównać osiadania. Powodzenia@@piotruspanmarzyciel1307
Fajna robota:) zastanawiam się jak zabezpiecza Pan przed gryzoniami . Jak tam czytam czy ogladam inne relacje to stosuje sie siatkę. I drugie pytanie czy podłoga bedzie jakoś ocieplana ? Fajnie się oglada. Pozdrawiam :)
Dzieki! Tak podloga od spodu będzie zabezpieczona siatką, wykonuje to w późniejszym etapie od spodu. Ocieplenia będzie 20cm wełny i 19mm plyta Steico phaltex ktora również jest termoizolacją.
Czołem. Wspominał Pan o indywidualnym projekcie. Robił to Pan w zwykłym biurze projektowym czy znalazł jakiegoś "speca"od szkieletówek. Ja również planuje i przygotowuje się do budowy i raczej będę robił projekt pod siebie. Z góry dzięki za odpowiedź i czekam na kolejny etap. Zdaje się będą łaty na dach 😉
Witam. Interesuje mnie ta technologia choć sam nie buduję ani nie jestem inwestorem takiej budowy. W jaki sposób tą drewnianą ramę spoczywającą bezpośrednio na stalowych słupach wkręconych w grunt zamocowałeś do tych słupów? Zastosowałeś wkręty, śruby czy inny jeszcze sposób? Czy deski do budowy tej ramy, która finalnie będzie pod podłogą, najbliżej gruntu i najbardziej narażona na czynniki atmosferyczne impregnowałeś jakimiś preparatami? Pozdrawiam Radosław z Górnego Śląska.
Słupy zakończone są platformą z otworami i rama jest przykręcona kilkoma wkrętami 8x100 na jeden słup. Drewno jest suszone komorowo i strugane, nie planuje na tym etapie niczym impregnować, rama jak i podłoga właśnie wbrew pozorom nie są narażone na warunki atmosferyczne, pod domem jest sucho i przewiewnie, mam tam ponad 30cm przestrzeni także będę regularnie prowadził inspekcje jak się to drewno zachowuje.
Febe store, slupy firmy grundline. Nie maja atestu... są podobne, droższe chyba marki Kliner czy kilner jakoś tak. Finalnie lepiej wkręcać ręcznie, dużo szybciej i mocniej siedzą ale trzeba mieć parę w łapach :)
Jest wcześnie żeby z całą pewnością stwierdzić, że sprawdzają się super. W założenia moim bylo rozwiązanie maksymalnie ekologiczne bez naruszania ściółki i zieleni otaczającej działkę i to mi się udało. Narazie nic złego się z nimi nie dzieje, nie osiada nic, nie krzywi się. Nie lubie prac mokrych z betonem dlatego nie robiłem słupów lanych a powrotnie tak miało być dopóki nie trafilem na to. Na wschodzie Europy to popularne rozwiązanie widziałem je na dziesiątkach filmów z różnych "budów" i nic nie wskazywało tez ze ktoś robil tam badania:) z reszta na terenach gdzie większą część roku maja niskie temperatury praca z betonem nie wchodzi w grę. Jak coś by się zaczęło działać nagram na pewno film i się podzielę oraz przestrzegę! Nie idzcie ta drogą! :)
Ok. Dzięki za info. Sam znalazłem Fundamenty w technologii TechnoMetalPost. i nie wiem czy to dobry pomysł i czy lepsze od tych twoich. A jaki jest producent twoich i jaki był koszt? Pozdrawiam @@piotruspanmarzyciel1307
Techno metal robili mi wycenę orientacyjną wyszły jakies kosmiczne pieniądze. Sprawdziłem tez ofertę firmy Krinner ktora jest dystrybutorem słupów, rozmawiałem z przedstawicielem i poniekąd zachęcił mnie do samodzielnego montażu pod "tak maly domek". Pobadalem temat i rzeczywiście wkręcałem słupy sam z pomocą Marcina ale to była ciężka robota a słupy kupiłem od polskiej firmy Domax na febestore bo te produkty i Krinner wydały mi się identyczne, jednak Domax nie ma żadnych certyfikatów- dostałem info, że są w trakcie pozyskiwania, mnie to nie zrazilo w żaden sposób. Płaciłem ok 178zl za slup a brałem 20 słupów 160cm, ok 120cm wkręcone. Szkielet jest z ok 10m3 drewna, 1m3 waży ok 500kg, to mamy tu 5ton, słupy maja ok 1 tony nośności, sa oczywiście inne kwestie jak odporność na wyrywanie etc ale to gdybym budował powiedzmy w górach gdzie jakieś halne wieja bym się tym przejmował. Ogolnie u mnie na działce teren dość bezproblemowy, piasek, woda nisko, powyżej metra bylo juz coś twardego, nie wiem czy grubszy żwir czy glina. To są ogólnie kwestie dość zależne od działki tego czego oczekujemy itd. Ja bardzo chciałem to rozwiązanie i po analizie przy takim zostałem, nie u każdego się to może sprawdzić są to kwestie do przemyślenia. Pozdr.
Nic na to nie wskazuje. A swoją drogą to chyba każdy budynek osiada w jakimś stopniu bez względu na rodzaj fundamentu. A jak będzie to tylko czas pokaże. Szkielet to względnie lekka konstrukcja w porównaniu z domem murowanym.
Możliwe, że do mojego patentu jakby dołożyć wkrętarkę udarowa do odkręcania kół może i by szło. To nie robota w pojedynkę. Chyba ze oryginalna przekładnia z przełożeniem 1:128 chyba, koszt prawie 7 tysięcy!