+Wallander4Ever Po prawie dwoch latach od zakupu oddawałem telefon na gwarancje bo baterie wybuliło i bez gadania wymienili na nową. Także nie wiem skąd wymysł, że gwarancja na baterie jest niższa niż na telefon.
Odniosłem wrażenie, że Pan sprzedający swoją wiedzę nie ma pojęcia o czym mówi i sam nic z tego nie rozumie. Nie zna technologii, nie wie dlaczego sterownik w telefonie ładuje aku najpierw dużym prądem, potem małym, sprawdził że tak jest. Na dowód podłącza S6, który ma 10% i HTC który ma 56% i twierdzi, że HTC jest słabszy i "tutaj jakiegoś dużego przyspieszenia oczekiwać nie możemy". Wystarczyłoby dokształcić się trochę na batteryuniversity.com i przedstawić krótko tę wiedzę. Także się nie zgodzę. Polski internet (tak jak z resztą światowy) potrzebuje jednak trochę lepszych filmów.
Raczej chodzi tutaj oto że po 2 latach gwarancji, baterią telefonu zaczyna tracić swoje możliwości trzymania energii i to zmusza potencjalnego klienta do zmiany telefonu. Jest jak najbardziej celowe zagranie byle przeżyło gwarancję, a później nowe.
A ja wam powiem że nie mam się czego przyczepić na tym poziomie wiedzy normalnych użytkowników przekaz jest jasny i jak najbardziej wystarczalny jakieś dodatkowe omówienia i wzory są zbędne;) pozdrawiam oby tak dalej ;D
Tyle od strony technicznej ładowarek. Problem leży w akumulatorach i zachęcanie ludzi do ładowania większym napięciem jest nie na miejscu ponieważ to właśnie akumulator dostaje po dupie. Ładowanie wyższym napięciem skraca żywotność akumulatorów. Fast charge to fajna sprawa, ale jak nie potrzebujecie naładować telefonu szybko, to lepiej jest ładować ładowarka, która podaje mniejsze napięcie.
Jak zmusić użytkownika do szybszego kupna NOWEGO telefonu ? Wyprodukować telefon, który nie ma dostępu do baterii i przekonać go do używania akcesoriów, które szybciej taką baterie zabiją... spróbuj tego samego "rozwiązania" na akumulatorze swojego samochodu... będzie szybko... wymiana aku.
jeśli chodzi ci o podpięcie 2 kabli do gniazdka czyli + i - to nie bo w gniazdku masz prąd zmienny a w kablu USB płynie stały (to dlatego wkładasz wtyczkę jak chcesz). jednym słowem nie
+Kris Lukas Raczej kolega OLEK ma o tym pojęcie i napisał to żartobliwie więc pisanie fachowo iż w gniazdku mamy zmienny a potrzebny nam stały jest bez sensowny...
Darmowa lekcja języka polskiego dla autorów: 1 V -> jeden wolt 2 V -> dwa woltY 3 V -> trzy woltY 4 V -> cztery woltY 5 V ... 21 V -> pięć ... dwadzieścia jeden woltÓW 22 V -> dwadzieścia dwa woltY itd... 1,97 V -> jeden i dziewięćdziesiąt siedem setnych woltA Podobnie jest dla amperów, omów tudzież innych jednostek.
Miodek zasrany... ? To nie jest normalne, że ludzie nie potrafią się wysłowić. W rodzinie mojej żony mówią: ta perfuma, jedna pączka. Szlag mnie trafia, gdy tego słucham. Tak tak, z polskiego miałem dwóję przez 4 lata technikum.
Oszczędzę Wam 8 minut Waszego życia :) Telefon pobiera tyle prądu ile może i nie da się go popsuć podłączają szybką ładowarkę ;) ______________ Ale jeśli potrzebujecie dowodu - filmik jest genialny i dziękuję autorowi za jego zrobienie. Łapka w górę.
Może przetestowałbyś analogicznie popularne w ostatnim czasie ładowarki GaN występują pod wieloma markami, wyglądają często jak z tej samej fabryki w Chinach, najczęściej 65W a kosztują od około 100 do 300 zł. Jakie są różnice? Których unikać? Które są niebezpieczne? Popularne marki to oczywiście baseus, ugreen, xiaomi, anker, green cell, ibox, belkin
1. Gwarancja zazwyczaj nie obejmuje żywotności baterii 2. Dostarczany prąd nie tylko ładuje telefon, ale również go zasila, więc nie można powiedzieć że wtłaczamy X watów do akumulatora. 3. W standardowych akumulatorach LI-PO LI-MH tracą żywotność szybciej jeśli prąd (natężenie lub napięcie) jest większy. Nie można stwierdzić że te ładowarki to same plusy, ale jeśli telefon ma wymienną baterię to moim zdaniem koszt nowej baterii jest na tyle mały że nie jest to problem (dodatkowo starą baterię możemy nosić naładowaną przy sobie i zawsze można ją wykorzystać gdy potrzebujemy pilnie skorzystać z telefonu a nowa bateria się rozładowała), że można go pominąć, co innego gdy bateria jest wbudowana na stałe...
Wyższe napięcie pozwala też producentom kabli produkować je z gównianych kabli. Gdybyśmy faktycznie chcieli przesłać 3A to z tymi gównianymi kablami byłby problem.
@@Bestsceneful wyższe napięcie pozwala producentom.. Weź Ty chłopie napisz o co Ci biega... czytałeś swój komentarz???? Przewody są zawsze dobrane optymalnie...
bardzo zrozumiale to opisales jak dla mnie wszystko jasne. Mysle ze jednak tradycyjna ladowarka jest idealnie dobrana do pojemnosci baterii i taka nalezy uzywac na codzien a szybka awaryjnie, inaczej producenci wcale by nie dolaczali powolnej ladowarki bo i poco, nikt nie lubi dlugo czekac na naladowanie.
Czy jestescie pewni ze szybkie ladowanie nie zuzywa szybko baterii? Mialem stycznosc z kilkoma samsungami S6 ktore po okresie 1,5-2lata baterie trzymaly tragicznie(swierzy sformatowany system) moim zdaniem szybkie ladowanie niszczy baterie i jesli ktos nie ma potrzeby ladowac szybko lepiej funkcje ta wylaczyc, osobiscie uzywam S7 laduje indukcyjnie(oryginalna ladowarka) z wylaczonym szybkim ladowaniem i nie zauwazylem znacznego spadku sprawnosci baterii
przekrój przewodu ma znaczenie, ale napięcie jest zwiększone do 9V nie dlatego ze problem to przesłać przez kabel, bateria normalnie nie chce przyjąć więcej niż powiedzmy amper, dlatego by zmusić ja do wzięcia większego prądu trzeba zwiększyć napięcie, co stosuje się np w prostownikach 'matkach' do samochodów w momencie gdy chcemy pobudzić i rozgrzać akumulator, tym oto sposobem bateria w telefonie zamiast wytrzymać rok wytrzyma kilka miesięcy :) kolejna kwestia, tak telefon sam sobie ustala ile ma pobrać prądu, ale jeżeli producent dał ładowarkę 1A to lepiej większej nie podłączać gdyż producent żyłuje normy. Telefon sobie leży i ładuje sie prądem 1A trochę sie nagrzewając, biezesz do ręki tel i zaczynasz oglądać coś lub grać, przy ładowarce 1A bateria jest wtedy słabiej ładowana i jest ok, ale przy ładowarce np 2A w baterię idzie nadal 1A a około 0,6A w procesor LCD itd, co powoduje jeszcze większe nagrzewanie telefonu, a jak wiadomo najbardziej baterie w telefonach obecnie zabija ciepło. Do samochodu polecam kupić ładowarkę o 20 - 30 % słabszą, telefon będzie się ładował wolniej, prądu na mapy i GPS wystarczy, ale grzać sie będzie o wiele mniej, no i lepiej nie trzymać telefonu w samochodzie na słońcu
Napięcie może być impulsowe o amplitudzie 9 v do 0 v gdyby był oscyloskop podłączony do wyjścia zasilacza usb to to by było widać .Przy zwykłym telefonie jest impulsowe 5 v.Zasilacze mogą być przetwornicami elektronicznymi napięcia .Sterowanymi z wejścia USB.Telefony mogą mieć podzielone na połowę baterie wtedy można szybko równolegle ładować dwie baterie o niższym napięciu ,albo ładować na przemian przełączając raz jedna raz druga.
1) woltów, nie wolt 2) Jeśli ładowarka oferuje taką możliwość (oraz odbiornik jest do tego dostosowany) to lepiej przekazywać energię z wyższym napięciem / mniejszym prądem niż z większym prądem / mniejszym napięciem - dlatego dla zachowania równowagi (10W) pobiera telefon 9V / 1,11A zamiast 5V/2A ; to co powinno się wspomnieć to też żeby nie przesadzać z napięciem, bo to może się źle skończyć (w tym przypadku) dla smartphone'a.
Film niezły i merytoryczny, ale mam kilka zastrzeżeń co do merytoryki wypowiedzi. Otóż: - nazwy jednostek, takie jak Amper, czy Volt, odmieniamy przez przypadki i mówimy 'jednego ampera', czy też 'pięciu woltów', a nie np 'pięciu wolt', czasem odmiana występuje, czasem nie. Wiem, że to nie przeszkadza każdemu. Mnie to drażni niesamowicie. - oporność (rezystywność) to nie jest to samo co opór (rezystancja), o którym mowa, - 4:25 autor mówi, że watami ładujemy telefon, co jest kompletną abstrakcją. Waty oznaczają jedynie zdolność do przekazania danej ilości energii (wykonania pracy) w danym okresie czasu. Prędzej do telefonu 'wyślemy' watogodziny niż waty. Chwilę później występuje jeszcze wyrażenie, mniej więcej 'wtłaczamy moc do telefonu'. Na tej samej zasadzie co ładowanie telefonu watami jest to błędne sformułowanie. Mimo wszystko uważam, że materiał ciekawy i nie chcę w żaden sposób atakować autora testu. Chciałbym tylko, żeby ludzie którzy to oglądają nie powielali tych błędów.
Zainteresowałem się Quick Charge dopiero po kupie smartfona,który obsługuje tę technologię wcześniej było to trochę zagadnienie tabu mało spotykane itd. Ciekaw byłem jak to wszystko działa "od środka" i Twój materiał wszystko świetnie opisuje i myślę,że łatwe do zrozumienia nawet dla laika:)
Obawy o to szybkie ładowanie wynikają poprostu z tego,że coś tam się wydarzyło w przeszłości mające związek z grubością izolacji czy pinów .A przy mocy 25W i ładowaniu USB czyli 5V i zakładając jednocześnie ,że to jeden obwód prąd może wynieść 5A a nie 1A a z tym związana jest odpowiednia grubość ścieżek/drucików również w telefonie..Skoro wiemy już ,że to telefon wyznacza zapotrzebowanie(czy też sama bateria) i wiemy jednocześnie,że telefon ma się szybko ładować to wniosek oczywisty ,że będzie większy prąd przy tej samej technologii baterii.Nie jest moim celem uczenie a raczej profilaktyka i uniknięcie niespodzianek.
A ja mam jeszcze takie pytanie: czy szybka ładowarka ma wpływ na powerBanka? Na logikę ja myślę, że nie (tak jak w przypadku komórek). Ale koleżanka się kłuci zemną ;), że powerBanki się psują.
Bardziej sugeruj się watami, podane masz, że jest różnica w napięciach, A * V = W a telefon z powrotem zmienia napięcie ale dodaje to do natężenia, dobry pomysł przynajmniej kabel zostaje bez zmian grubości.
Mam S6 od miesiąca. Z początku ładowałem ładowarką z zestawu, tą z funkcją szybkiego ładowania i telefon po naładowaniu do pełna wyświetlał mi około 14 h pracy na baterii. W instrukcji jest napisane że można telefon ładować każdą ładowarką firmy Samsung wiec spróbowałem ładowarki od Note 2. Bateria ładowała się niewiele dłużej i po naładowaniu wyświetla około 26 h pracy na baterii więc dla wszystkich którzy narzekają na słabą baterie w S6 polecam mój sposób.
Świeżo po lekturze testów ładowarek kabli itd, naszła mnie ciekawość jak się w takich testach sprawdzi mój telefon Xiaomi Mi4C, (podobno ma funkcję szybkiego ładowania) i jak wpłynie na niego ładowanie słabszą ładowarką, czy nie zaszkodzi, jak się sprawdzą przejściówki na USB C. Dużo pytań ale wydaje mi się że nie tylko ja będę zainteresowany tym tematem.
Właśnie z żoną wychodzimy do sylwestrowego teatru, wiec naładowałem 6s ładowarką od iPada. Mam 73%, Ładowało się od 16% przez ~25 minut. Żona 6s od 2% do 37% zwykłą ładowarką. Najwolniej ładuje się na 10-tych procentach.
+Dawid Wojton root-przyznanie sobie uprawnien administratora w telefonie. cm-cyanogenmod zmodowany android (btw. ten komentarz napisałem z telefonu z cm12)
[troll-mode-on] root to z angielskiego " korzeń " ... dobrze że mówi się " zrootować telefon " [troll-mode-off] Inne tłumaczenie: źródło, rdzeń - stąd właśnie przyznanie uprawnień administratora o którym wspomina +Kto siek Swoją drogą +Kto siek to czy aby na pewno " modowanie " ? Wydaje mi się, że to po prostu czysty Android wzięty od Google i przystosowany do smartphone np. firmy Samsung czy Sony.
1:00 Nie do końca. Starsze modele (np Samsung Galaxy mini 2) nie ma sekcji odpowiedzialnej za sterowanie ładowaniem i prąd leci bezpośrednio do baterii. Bateria ładuje się dosłownie chwile przy ładowarce 2A (z telefonem jest 0.5A) i bardzo, bardzo się grzeje. Jestem pewny że to stopniowo uszkadza baterie. Zaś przy słabszej ładowarce z takim właśnie telefonem ładowarka jest przeciążona i to ona będzie się grzać. . Dzisiejsze układy w telefonach które się teraz stosuje mają układy które niwelują te problemy :)
Nie wiem jak S6 ale pewnie podobnie jak w Note4. Bateria trzyma krocej na szybkim ladowaniu niz na wolnym. Swoja droga bys sprawdzil z czystej ciekawosci co wyjdzie na mierniku wylaczajac szybkie ladowanie. Na note4 normalne ladowanie laduje dosyc szybko, w kazdym razie niewiele wolniej od ladowania szybkiego.
Ze swojej strony polecam ładowarkę sieciową Forever 2xUSB 2.4 A Kluczową sprawą jest ładowanie 2.4A z DWÓCH gniazd USB JEDNOCZEŚNIE. Większość ładowarek 2-4 gniazd USB najwyższe napięcie podaje TYLKO z JEDNEGO USB.Producenci jakoś się tym nie chwalą... ;-)
@TestHubPL - fajny materiał, dobry pomysł na treść i przyjemne wykonanie. Jednak kilka rzeczy razi w uszy. Przede wszystkim szybkie ładowanie to technika, a nie technologia (nie mylmy tych dwóch pojęć), po drugie - mówi się "kłik czardż", a nie "czerdż" i poproszę mniej końcówek -om w miejscu ą. -Om i -ą wymawia się zupełnie inaczej. Dziękuję za uwagę.
2:54 raczej cienkim :P Im krótszy, tym niższy opór, a im cieńszy, tym wyższy opór :P 3.25 jest oczywiście limit oporności, przy której ze źródła popłynie ustalony prąd, ale większym problemem jest spadek napięcia. Już przy oporności znacznie niższej od 2.5Ω napięcie spada tak, że bateria nie jest w stanie ładować się przy prądzie 2A, więc telefon musi natężenie obniżać, by zmniejszyć spadek napięcia.
Świetny sposób na zajechanie akumualtora po 1,5 roku użytkowania. Miałem samsungi, które wytrzymały 3-4 lata. Od lat nie używam oryginalnych kabli i ładowarek, ale kabelek i ładowaczkę 1.5A z Alcatela, tylko do USB-C musiałem zmienić kabel na szajsungowy. Co do gwarancji... oczywiście zdają sobie sprawę. 6 miesięcy gwarancji na akumulator.
Nareszcie w jednym filmiku znalazłem odpowiedzi na większość z moich pytań związanych z ładowarkami. Bardzo fajny, zwarty i rzeczowy materiał, dodaje do ulubionych :)
Wszystkie te wynalazki typu szybka ładowarka i ładowarki impulsowe to nic innego jak typowa maszynka do strzyżenia baranów z kasy. Poładujcie aku np samochodu szybko a normalną wolną ładowarką transformatorową to zobaczycie ile taki akumulator wytrzyma przy ładowaniu impulsowym a zwykłym transformatorowym.
Dlaczego nie poruszyłeś tematu ładowania ładowarkami o większym/dużym prądzie A? A to jest dosyć istotna sprawa. Jest ogromna zaleta. Czas. Ale NIESTETY ma się to NIJAK to trwałości akumulatorka. Częściej będziemy ładować ładowarką o dużym prądzie A bo zależy nam na czasie to SZYBCIEJ KUCNIE nam bateria.
Ja chciałbym dodać tylko tyle że ładowarki które posiadają opce quick charge skracają żywotność bateri a tym samym telefon po jakimś czasie bedzie roładowywał się w kilka godzib
Mam ładowarkę do oppo Find7, która laduje prądem prawie do 5amp. Mógłbyś właśnie o tym zrobić kolejny filmik. Moim zdaniem najlepsza funkcja, która zmieniła całkowicie moje podejście do ładowania telefonu. Teraz mi wystarczy rano i wieczorem po 30 minut :) Widziałem też, że oppo wypuściło powerbank z tą opcją.
Na dłuższą metę ładowanie szybką ładowarką szybko niszczy baterię.Mimo że telefon jest przystosowany do szybkiego ładowania to nie oznacza aby ciągle go w ten sposób ładować.Ja w ten sposób"załatwiłem"swój Huawei P9.Więc ku przestrodze radzę ładować szybką ładowarką tylko wtedy gdy jest to nie zbędne.
Bateria to materiał krystaliczny, i to czy jest ładowana nie zależy od natężenia prądu a od zmiany konfiguracji kryształów, które bez problemów można osiągnąć odpowiednią, częstotliwością i wysokim napięciem. Ładowanie oporowe za pomocą natęzenia tworzy cały czas nową krystalizację i degradację początkowej konfiguracji kryształów. Na degradację baterii ma też wpływ sprężenie zwrotne związane z opornikiem jaki zmienia krystalizację baterii. Dlatego powinny być dostosowane ogniwa baterii do danego działania. Poza tym ładowarki nie powinny niszczyć baterii a odtwarzać jej pierwotna konfigurację, takie odtwarzanie krystalizacji jest możliwe tylko za pomocą bez oporowego wysokiego napięcia i odpowiedniej częstotliwości drgań. Producenci doskonale wiedzą, że gwarancja nie obejmuje jakości działania baterii tylko jej awarie, dlatego im większe natężenie prądu wkładamy tym szybciej degraduje się kryształ Ładowarki, które odtwarzają krystalizację baterii mogą sprawić nie tylko polepszenie sprawności baterii ale nieskończone odtwarzanie krystalizacji, co równa się, bateria cały czas ze stu procentową wydajnością. Komu by zależało na takich bateriach?
Zgadza się. Napięcie na chwilę podskoczyło, wygląda więc, że telefon wcale nie negocjuje z ładowarką napięcia zasilania po kablu USB. To ładowarka sama próbuje wyczaić, czy trzeba dać większe napięcie. Prawdopodobnie mierzy prąd i jak "widzi" że przekracza pewien próg, który może powodować zbyt duży spadek na kablu to sama podnosi napięcie. Widać, że przy wyższym napięciu prąd od razu bardzo mocno zmalał (rzędu 0,3A) dlatego napięcie powróciło do 5V. Napięcie rzędu 7V uszkodzić układów tam żadnych nie powinno, ale 9V... hmmm.. jest pewne ryzyko. Typowo układy scalone przystosowane do pracy z napięciem 5V, mają maksymalne dopuszczalne napięcie zasilania na poziomie 7,2V
@@adamluter7367 Prąd nie jest wysyłany tylko pobierany przez telefon - ładowarka mogła by mieć 100 A ale telefon pobrał by i tak odpowiednią dla niego ilość, tak samo laptopy np Lenovo [20V -2.25 A] ładuję ładowarką [20V-3.25 A] (ZASILACZ NIE MOŻE MIEĆ MNIEJ AMPER NIŻ URZĄDZENIE POTRZEBUJE BO SIE SPALI :) ) A teraz wytłumaczenie zjawiska - Ekran(i nie tylko bo przy wyłączeniu ekranu telefon się usypia) który uwaga POBIERA PRĄD !! wyłączył się dlatego był skok napięcia Pozdrawiam
"Producenci dają na urządzenie gwarancję i jeżeli by miało źle na nie wpływać to na pewno by takim prądem to urządzenie ładowane nie było". No ja bym producentom tak nie ufał... :D Lepszy klient który po 0,5-1 roku zmieni telefon na nowy niż taki co trzyma go 3 lata i po 2 latach jak mu padnie bateria kupuje nową. ;)
Może się nie znam ale co ma procesor do ładowania? Ilość prądu jaki jest możliwy do pobierania przez baterie zależy chyba od kontrolera jaki jest wbudowany w baterię. Taka mała ciekawostka, dlaczego każda bateria ma własny kontroler, Przecież jeśli kupimy jedno urządzenie to do takiego urządzenia bardziej prawdopodobne jest wymiana baterii anie nie wymiana urządzenia do baterii. I tak jeśli osoby, które to projektują dały by kontroler wbudowany do urządzenia to bateria była by tańsza jej wielkość była by o "milimetr" mniejsza za to w urządzeni było by o "milimetr" mniej miejsca. Czy to znaczy, że oni doskonale o tym wiedzą i to jest tylko pretekst by cena baterii była o te kilka procent wyższa? Musimy pamiętać, że powstaje więcej baterii niż urządzeń nimi zasilanych. To znaczy, że oni projektanci wiedzą o tych stratach i się na nie godzą, dlaczego? Tworzą sztuczny rynek pracy, przecież to trzeba wytworzyć. Absurd.
+Ma Pi Dlatego, że z li-ion i li-po musimy obchodzić się ostrożnie. Każda bateria ma swoją charakterystykę, dlatego musi posiadać układ zabezpieczający przed przeładowaniem, nadmiernym rozładowaniem, przegrzaniem czy zbyt dużym poborem prądu.
Niby tak jest jak mówisz ale kiedyś miałem sony aqua i przy stosowaniu nie oryginalnej "mocniejszej" ładowarki miałem problem z użytkowaniem ekranu dotykowego podczas ładowania. Na innych tel nie było takiego problemu.
ja dopiero zaczynam z jakkolwiek to nazwać "elektryka" i jest świetny, widać ze w komentarzach udzielaja sie tez profesjonalisci ale wasz slang nic mi nie mówi, a czepialscy poprawnej polszczyzny przybijcie pione mojej starej
Tak troche z innej beczki, ale na temat ładowarek. Jak podłączyłem do ładowarki od Xperii J Galaxy Tab 3 wifi to od 1% do 83% zajęło to 7 godzin. Na oryginalnej ładowarce od samsunga to 2-3 godziny. Z drugiej strony Xperia ma gdzieś za pomocą jakiej ładowarki jest podłączona do kontaktu i tak naładuje się w 45min do półtorej godziny, podobnie jest z USB. Samsung po aktualizacji do 4.4 nie ładuje się na USB, znowu coś musieli pogrzebać i wyszło jak wyszło.
Oczywiście, że szybkie ładowanie nie jest wskazane, mimo, że urządzenie będzie działać dalej. Szczegółów trzeba poszukać samemu, na początek "prawidłowe napięcie ładowania" [będzie o samochodach]. A narrator w filmie przegiął z analogiami kabla i napięcia.
Nie do końca się zgodzę z tym że producenci dbają o to, żeby takie ładowanie nie robiło krzywdy baterii. Bo co z tego że w takim S6 masz dwuletnią gwarancję na baterię skoro ona nie obejmuje (tak samo jak gwarancja na jakikolwiek towar) uszkodzeń mechanicznych i zwykłego zużycia? A jak udowodnisz że bateria straciła na pojemności w wyniku niszczących parametrów ładowania a nie w wyniku starzenia się (i dużej liczby cykli ładowania)? Sytuacja podobna do tej z wodoodpornymi telefonami - gwarancja nie obejmuje zalania bo nie ma jak dowieść że zalanie powstało z winy złego spasowania czy uszkodzenia elementów telefonu a nie z winy użytkownika. Ja pozostaję przy swoim zdaniu na ten temat - szybkie ładowanie=niższa trwałość ogniwa
Ładowarka dostaje informacje ???? Moim zdaniem raczej sterownik pozwala lub nie na przepływ konkretnego prądu ,bo każdy zasilacz daje tyle energii ile potrzebuje dane urządzenie ,a nie ,że informacje dostaje ładowarka "zwiksz mi prynd".
GoSite5 - Sprawność zasilacza 12V jest wyższa niż 5V, ale nie o to tutaj głównie chodzi. Tylko o to, że styki w telefonie i zasilaczu przy natężeniu 3A niebezpiecznie by się grzały (uszkodzenie termiczne gniazda i wtyczki, niestabilne połączenie, krótka żywotność złącz). Z takiego samego powodu sieć przesyłowa podwyższa napięcie jakie generuje elektrownia, a potem z powrotem obniża je do niskiego napięcia. Nie podnosi to sprawności elektrowni, ale sprawność przesyłu jest znacznie poprawiona. 10 razy wyższe napięcie to 100 mniejsze straty przesyłowe. Straty w kablu są proporcjonalne do kwadratu natężenia prądu. Zwróć uwagę że ładowarka 12V 1,5A jest ekwiwalentem ładowarki 5V 3,6A. Gniazdo mikro USB nie wytrzyma tyle, ładowarka da 5V a telefon otrzyma tylko 4V, czyli 20% strat w stykach i kablu.
Telefon ma przetwornicę DC/DC działa to na podobnej zasadzie jak transformator. Na wejściu masz 12V / 1,5A a na wyjściu np. 5V i teoretycznie 3,6A, ale uwzględniając 95% sprawności 3,42A
Mam taką ładowarkę do samusunga s6 ale strasznie piszczy, w dzień tego nie słychać, ale jak się włączy do ładowania na noc, gdy w domu jest cisza to słychać piszczenie (nie da się spać), czy to kwalifikuje się do reklamacji?.
A ja użyłem takiego programu samsung info i tam jest taka opcja "żywotność baterii' no i z czasem ta bateria pokazuje coraz mniejszą pojemność a telefon jest nowiutki z salonu, przy pierwszych ładowaniach pokazywało 98% 3900mah(niby miało być 4000) a teraz po paru ładowaniach 97,7%. Możliwe żeby telefon tak szybko tracił swoją max pojemność czy to wina programu(samsung info w google play)
Wiem, że stary post. Jak to o co chodzi? O wydłużenie trwałości/kondycji baterii. Producent nie powie Ci tego, że szybkie ładowarki "demolują" baterię w przyśpieszonym tempie bo nie jest to w jego "interesie". Masz szybko ładować. I to jest wyznacznikiem wygody itp. A jak kucnie bateria to masz kupić nowy telefon albo nową baterię. Obecnie to niestety nowy telefon, bo baterie są "zaglutowane" na stałe i nie każdy potrafi ją wymienić. Sama bateria to pikuś. Trzeba jeszcze wyrywać plecy telefonu (czasami lubią pęknąć) odpinać taśmy i inne bebechy telefonu odkręcić. Im mniejszy prąd A z ładowarki tym bateria dłużej Ci posłuży. Podam najprostszy przykład. Dlaczego bardzo rzadko widuje się zapalniczki, które można sobie samemu naładować przez zaworek jak gaz się skończy? Masz zużyć gaz i kupić NOWĄ. A tutaj akurat chodzi o cały telefon bo bateria słabo 3ma. Pozdrawiam.
@@dawidjankowski8360 Jak się nie ma gdzie podładować telefonu to i tak nic nie zmieni bo nie masz gdzie ładowarki wetknąć. To chyba jest oczywiste. Można skorzystać z Powerbanka. Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o szybkość naładowania telefonu. Bo mało czasu itp. Tylko i wyłącznie.
A jak sprawa ma się z takimi ładowarkami i urządzeniami, które telefonem nie są? Czy proces ładowania baterii (np. DAC/AMP marki FiiO) jest sterowany w jakimś procesorze w urządzeniu, w ładowarce czy na zasadzie praw fizyki? Czy takie ładowarki o nie standardowym dla USB 2.0 napięciu mogą uszkodzić takie urządzenie? Czy stosowanie takich ładowarek Fast Charge przyspiesza ładowanie zwykłych urządzeń?
A co z ładowarkami takimi tanimi , nie z zestawu (chińskimi taniochami) ? Czy taka ładowarka też się dostosowuje z telefonem? Czy to tylko telefon ma tą "cudowną" moc wybrania , jaki prąd chce pobierać ?
Takie małe sprostowanie do filmu. Nie wszystkie telefony można ładować dowolną ładowarką. Dla przykładu Nokia N8 podpięta do ładowarki 2A zawiesza się. Tak więc proponuję czytać instrukcje obsługi każdego telefonu.
