Są tu jacyś nauczyciele / pracownicy oświaty lub księża / zakonnice / ministranci...? Prośba o kontakt: edukacja.calaprawda@gmail.com lub kosciol.calaprawda@gmail.com
U mnie w szkole specjalnej, którą na szczęście skończyłem to były takie tortury typu rady ,,Kacper, udostępnij nagrania z telewizji na RU-vid'a", podczas gdy moi bliscy byli temu przeciwko ,,bo to jest kradzież własności intelektualnej", ,,nagrywaj dla siebie na płytę a nie na Internet" itp. Była nawet taka pani od zajęć praktycznych, która nie wierzyła w możliwości np. moje, tłumacząc się tekstami typu ,,Zutylizuj te płyty, rób zeszyty", w czasie kiedy to moi bliscy mają teksty ,,A po co robić zeszyty, skoro możesz nagrywać płyty i kasety". Kadra nie rozumiała technoświrów tylko chciała, żeby nauczyć ich np. rysować. Cieszę się, że już to się skończyło i poszedłem do pracy. Najgorsze jest to, że robię rzeczy niedzisiejsze w tej pracy. Robię jakieś rękodzieło, które jest tak samo passe jak wypożyczalnie filmów gdy mamy Netflixa i można wszystko capać z neta.
Tam nie trzeba prawdy to zwykle reality show które patrzysz i się angażujesz. Prędzej bym prześwietlił radiowe konkursy na Hajs, czy naprawdę są w stanie pomóc człowiekowi taką kumulacją?
@@sluditv1405 Kom piszę chyba z 6 razy i zawsze polubiany przez wiele osób ,dużo ludzi czeka na taki odcinek. Pomimo że są ustawione to i tak chciałbym wiedzieć coś więcej
@@Silveryyyy ogólnie to wszystkie firmy zajmujące sie hazardem wykorzystują mocno naiwność ludzi. Np w radiu ostatnio slyszalem za kazdy telefon dzisiaj ma 4 razy wieksze szanse na wygraną xD. I to rzeczywiscie brzmi wiarygodnie
Korzystam ze Spotify, ponieważ posiadają ogromną bibliotekę muzyki, którą lubię słuchać na codzień. Z chwilą kiedy zaczną mi serwować papkę stworzoną przez AI przestanę ich słuchać - "Zaufanie buduje się latami, niszczy w sekundę, odzyskuje całą wieczność" ...
SPOTYFY zapoczątkował funkcję, ale inni spopularyzowali, lub jak wolisz kserowali .. jest Deezer mój ulubiony chodził na 0,5gb ram nie męcząc baterii, Tidal, Amazon, Apple, Empik .. Spofity ma APK na Konsoli PlayStation i w Android Auto. Playlista Serial o powstaniu firmy !! Nawet wooow. Natomiast nie po to twój Telefon każdej marki ma miejsca już zwykle 256GB by zapomnieć o MP3, RADIO SAMOCHODOWE również ma slot USB pendrive można podpisać ... jak masz braki w innej aplikacji to uzupełnisz plikiem lub płytami. Zresztą wszystko leci losowo , nie uznaje tego jako świadome słuchanie, tylko otaczasz się danym gatunkiem muzycznym ale już od 4 lat Algorytm wybiera za ciebie co masz teraz słuchać ! Trzeba poświęcić z pół dnia by polubić zespoły i porobić playlistę i zapisać na offline ,,podobnie na RU-vid ! A losowość wzmacnia Algorytmy. Jak już kochasz muzykę, artystę, kup płytę i koszulkę,liczy się gest. Od odsłuchania Artysta dostaje 0.025 gr musisz słuchać kogoś w kółko przez 3 tygodnie by zarobili !
przy bezpłatnej usłudze, spotify wcześniej odtwarzało 1 reklamę może na 10 utworów. teraz niemal co utwór wciska 2 reklamy. widać tu jakąś rozpacz po stronie tego dostawcy.
@@mura2925A cala prawda o nich nam nie pasuje. Polacy średnio znający angielski robią prawo jazdy w USA za pierwszym podejściem po przeczytaniu kilkunastosteonicowej książeczki . Moja znajoma po 30 letnim pobycie w USA wróciła do PL i już 3 razy nie zdała. Przez 30 lat jeździła na amerykańskim prawie jazdy prawdziwymi autostradami bezwypadkowo. Dlatego trzeba się przyjrzeć temu problemowi w Polsce . Jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie o korupcję.
@@johnpainter5750 kolega pisal o ośrodkach szkolenia. Ja zdawałem prawko na c+e to uja kładli na naukę, dali ciężarówkę na plac i sobie jeździj, nic nie uczą dokładnie ale mnie to nie boli i tak zawsze życie weryfikuje i najwięcej nauczysz się sam. Różni są ludzie jednym to nie pasuje drugim pasuje.
@@bartomiejszaach324i rozepchanie sie na rynku. To jak kupowanie mieszkań i domów w których nikt nie mieszka oplaty są malutkie i czekanie az ceny wystrzelą :)
Prawo musi zacząć nadążać z tą technologią, a wszelkie utwory artystyczne powinny obowiązkowo mieć ślad cyfrowy, na podstawie którego użytkownik będzie mógł się dowiedzieć czy stworzyła go maszyna czy człowiek. Muzyka stworzona przez AI będzie tańsza i będzie stanowić odrębny produkt.
Nie ma żadnej duszy i uczuć (w znaczeniu, iż są autonomiczne byty). Twoje przeżycia, wszelkie wspomnienia, doświadczenia sztuki (od filmów, seriali po obrazy i muzykę) to też jeden wielki algorytm. Tylko, że jesteś biologicznym robotem
Witam . Jak zawsze konkretne treści . Panie Łukaszu proponuję nagranie " Cała Prawda o Poczcie Polskiej i pracy listonosza " Listonosz Rejonu wiejskiego , jego obowiązki i wynagrodzenie " jestem skłonny na spotkanie i rozmowę . Pozdrawiam
To co poruszyłeś, a propo tworzenia muzyki, kojarzy mi się z jednym anime "carole and tuesday", w którym muzyka była w większości tworzona przez AI i nawet artyści sami chętnie z niej korzystali. Najwidoczniej taka przyszłość nas czeka.
13:40 mówisz o dwóch różnych kosztach. Dziesiątki złotych za album płaci kupujący, w to wliczają się koszty produkcji płyty. A później wspominasz o 2 gr które otrzymuje artysta za jedno odsłuchanie jego piosenki. To są dwa różne koszta
Może by tak zrobić materiał na temat nieuczciwej polityki Allegro w kierunku sprzedających? niesprawiedliwie naliczane prowizje, spory zakańczane wyłącznie na korzyść kupujących, i cała masa innych nieuczciwych działalności tej platformy. Tam to jest dopiero patologia...
Podpinam się, kiedyś kupiłem używany komputer przez allegro, potem się okazało że karta graficzna jest praktycznie martwa i wywala ciągle bluescreeny Napisałem do supportu i wydali wniosek że w sumie to oni nie mogą nic z tym zrobić xddd
@@staszyslaw umiem czytać ze zrozumieniem, mój komentarz pokazuje kolejny problem tej platformy - czyli nieuczciwa działalność, nie przyznawanie zwrotów uszkodzonych produktów zwłaszcza jeśli nie było o tym w opisie
@CalaPrawda a co z podcastami i audiobookami? Jestem zaskoczona, że nie było o nich nawet wspomniane a przecież to ta część twórczości, której ani nie kontrolują wytwórnie ani Spotify nie wygeneruje przy pomocy uczenia maszynowego.
Lubię Spotify. Korzystam od 7 lat cały czas w premium. Ale to nie działa do końca tak jak ty mówisz. Nie mam nic przeciw by kombinowali jak zarobić i nie wadzi mi jakiś fejkowy artysta. Ale Jakiś tam utwór na szczycie playlisty który odsłucham jeżeli mi się nie spodoba to więcej go nie odsłucham i nie dodam do własnej playlisty. Mam ponad 6500 utworów w wielu moich playlistach i wszystko pobrane do pamięci tel. Stopniowo powiększam zasoby jednak mniej niż kiedyś bo nie mam czasu na słuchanie szukanie nowych fajnych kawałków. Zadowala mnie fajna muza którą już mam. Wątpię że jest tam jakiś Fejk a nawet jeśli to znikomy procent. Życia bez Spotify sobie nie wyobrażam. Pozdro
Moim zdaniem żadne AI nie będzie w stanie stworzyć takiej samej, a tym bardziej lepszej muzyki niż żywi artyści, na pewno nie w każdym gatunku. Artyści muzyką wyrażają emocje i słychać to w utworach. Utwory stworzone przez AI mogą być bardzo ciekawe i dobre, ale żaden którego do tej pory słuchałem to nie to samo co "żywa muzyka". W utworach AI czegoś brakuje, są puste i moim zdaniem żaden algorytm nie będzie potrafił tego obejść. Emocji nie da się skopiować komputerowo. 😉
No nie wydaje mi się. Ostatnio dałem stworzyć AI z kategori melodic house, house, progresive house- utwór. I niestety powiem że jest zmiksowany lepiej niż ja bym to zrobił. Aczkolwiek uważam się wciąż za producenta dalekiego od profesjonalizmu. Co nie zmienia faktu ze AI zrobił to w 60s. To troszkę podcina skrzydła, irytuje... Acczkolwiek otwiera pewne możliwości, ścieżkę nowej naprowadzonej kreatywności... Niestety zmienia to całkowicie przyszłosć muzyki. Bo prawdopodobieństwo że utwór został w jakimś% wykreowany przez AI będzie najpprawdopodobniej codziennoscią, o ile nie standardem. I o ile będzie tam prawdziwy ludziki wkład, to o tyle będzie to chyba jeszcze ok. W przeciwnym razie branża przestanie ną być. A zacznie być przedmiotem, który bedzie mógł stworzyć dosłownie każdy z min ilością IQ.
"Utwory stworzone przez AI mogą być bardzo ciekawe i dobre, ale żaden którego do tej pory słuchałem to nie to samo co "żywa muzyka"." Zapominasz o jednym aspekcie. AI to samonapędzająca się technologia. To czego dzisiaj AI nie potrafi, może się nauczyć i to w tempie wykładniczym. To nie jest technologia, która ma ograniczenia. Ona tylko potrzebuje czasu, aby się napędzić. Prawo musi zacząć nadążać z tą technologią, a wszelkie utwory artystyczne powinny obowiązkowo mieć ślad cyfrowy, na podstawie którego użytkownik będzie mógł się dowiedzieć czy stworzyła go maszyna czy człowiek.
Teraz żeś dowalił muzyka już umarła w pewnym gatunku , od 2019 roku od ujawnienia stylistyki gry Cyberpunk 2077 zaczynała się pojawiać muzyka elektroniczna gwałtownie charakterystycznie krojona, po premierze gry, zwyczajnie samplują dzwięki i tak na kanale AimToHead jest już ponad 80 godzin wtórnej muzyki, a gra musiała opracować teraz dodatkowa muzykę do wirtualnego radia. Najlepsze utwory najnaturalniejsze radio masz w GTAVC GTASA GTAV , cudnie się tego słucha, nie wiem co będzie w GTA6 zapchać 150 utworów już będzie wyczynem, a właśnie RAP dostaje bity pod trendy więc też komputerowe, sybthentyczne, elektroniczne z audiotunem .. jeszcze z 4 lata i pula instrumentów się skończy. Nie bez przyczyny istnieje seria YT gdzieś już to słyszałem śpiewaki i raperzy okradają złote lata 80te i 10te, czasem ze zgodą, a czasem nie pytając. Są też Covery bardziej jako zajawka ludzi i lekcja, ale odczuć można na rynku nudę wycieńczenie ...dlatego uciekłem i słucham od pewnego czasu Rocka i Metalu, gdzie wszystko powstaje ręcznie i z duszą. Aha i teraz muza też jest wciskana w Reklamy np Queen i tragedia, jakby nie mogli sobie wymyślić THEME melodi.
W czasach streamingu każdy może przesłać swój utwór na wszelakie platformy za pomocą np Distrokid i zarabiać z odtworzeń. Niestety Spotify płaci artystom najmniej za pojedyncze odtworzenie ale zarazem ma największą bazę użytkowników. Co do tworzenia muzyki przez AI, już zanim zaczął się szal z GPT itp, mozna było tworzyć muzykę bez zespołu a nawet instrumentów z racji na dostępny software pozwalający na tworzenie realistycznych brzmień nie wychodząc z domu. Pomimo tak ogromnego skoku technologicznego w branży produkcji muzyki, nadal wybija się tylko część twórców, ponieważ produkcja muzyki jest bardziej złożona niż się wydaje. AI nie ma emocjonalnej świadomości, która jest jedną z najważniejszych cech tworzenia muzyki, więc wydaje mi się, że jeszcze długo nie usłyszmy hitu wyprodukowanego przez AI, ale na pewno znacznie ułatwi ona pracę i da większe możliwości artystom.
Absolutnie się nie zgodzę, istnieją już "twórcy" wykreowani przez sztuczną inteligencję. Na amerykańskim rynku idzie im całkiem całkiem, mimo, że tekst przeważnie nie ma sensu. Zresztą, jakie emocje, widziałeś jakie wyświetlenia ma gówno pokroju "muzyki" Bedoesa? Ani teksu, ani brzmienia, ani emocji. Nie każdy wymaga od muzyki czegokolwiek...
@@lule.qershie nie wiem, nie słucham muzyki twórców typu Bedoes, lecz ludzie przeważnie słuchają danego utworu, bo ma jakiś konkretny vibe , który im odpowiada. Sam produkuje muzykę, w tym przypadku bliżej nieokreśloną muzykę elektroniczną i mam spojrzenie na to jak skonstruowana ona jest. Już przed szałem na AI było bardzo dużo software, dzięki któremu można było wygenerować ścieżki dźwiękowe za pomocą jednego kliknięcia. Pewne jest, że AI jest w stanie stworzyć utwór mając tak ogromną bazę danych ale jestem wręcz prawie pewien, że długo nie ujrzymy utworu pokroju Wake Me Up, ponieważ w takie utwory jest włożone o wiele więcej aniżeli tylko matematyka, na której opiera się AI, a przeżycia i emocje twórców.
Paskudne praktyki Sprobowalem jakiś czas temu Zachwytu nie było i usunąłem apke z ktorej nie kozystam A jeżeli chodzi o muzykę (oraz inne tresci) twozoną za pomocą oprogramowania, czy też przez sztuczną inteligencję, to zatracona tu zostaje sama idea twórczości i nie znajduję ani odrobiny akceptacji dla takiego procederu. Dziękuję za material Pozdrawiam
Artyści to dostają między 13, a 15% z czego najpierw trzeba zapłacić prowizję producenta, miksera, potem koszty nagrania albumu, promocji, często trasy promujacej i wszelkie inne koszty. Muzycy, których albumy sprzedawały się w wielomilionowych nakładach w przeszłości często dostawali 0
Wciskanie komputerowej bezdusznej muzyki bez artysty, coś przerażającego. Dlatego na mojej playliście i półce większość to winyle i kasety. Przynajmniej mam pewność, że powstało przez czyiś talent a nie "wyszło znikąd".
to jakaś farsa nie afera jest, niby kim ty jesteś aby deklarować kto jest "prawdziwym" artystą a kto nie, ludzie mogą zagrać muzykę za pomocą patyków i wiadra po farbie i nie widzę najmniejszego powodu aby jakiś przemądrzały "znawca" muzyki głosił że trzeba użyć prawdziwej perkusji bo inaczej okrada się prawdziwych artystów, który wydali pieniądze na instrumenty. Kiedyś leśne dziady głosiły jak to muzyka elektroniczna to nie jest prawdziwa muzyka, teraz że jak ktoś używa takiego czy innego narzędzia softwareowego nie tworzy prawdziwej muzyki. Spotify, piraci i Internet wyzwolił muzykę i artystów, tył boli tylko złodziejskie wytwórnie i garstkę celebrytów, których do nie dawna można było wpychać wszystkim przez przekupione radio i telewizję a potem ogłosić jak to wszyscy ich słuchają... Co to kogo ma obchodzić że ja czy inny Kowalski sobie słuchamy dźwięków choćby i były to nagrania pierdnięć z kosmosu.
Spotify, Deezer, Tidal , drugi jest moim ulubionym z powodu udanej optymalizacji, pamiętam jak chodził godzinami na 0,5 ramu i nie drenował baterii. Oglądałem serial PLAYLISTA właśnie o powstaniu aplikacji i strony Spotyfi.
@@PSteczkaTo jest po to, żeby się promować, bo artysta nie zarabia na tym. Od tego są koncerty i wydania fizyczne płyt w szerokiej dystrybucji lub tantiemy.
Więc zarabianie na piosenkach wygenerowanych przez AI to "okradanie prawdziwych artystów", bo tort trzeba podzielić na więcej kawałków? No to było głębokie. W ten sam sposób fotografowie okradają malarzy portrecistów, a przemysłowy powielacz "prawdziwych ilustratorów".
@@Nersel Tego robiącego zdjęcie aparatem, obsługującego maszynę poligraficzną czy wpisującego komendy dla algorytmu sztucznej inteligencji? Którego człowieka, bo nie rozumiem?
To będzie piękny moment gdy te 3 wytwórnie muzyczne upadną przez jednostkę, na którą sami nałożyli warunki utrudniające wybicie się wyżej od nich samych.
Teraz ODTWORZENIE piosenki kosztuje parę groszy, a kiedy kupowało się piosenkę i można ją było odtwarzać dowolność ilość razy - teraz za KAŻDE odtworzenie trzeba zapłacić - więc porównanie nie do końca ok.
Moim zdaniem pytanie czy AI bedzię w stanie robić muzykę pełną emocji nie ma sensu, przeciez opiera się na miljonach istniejących już dzieł które są wręcz przepełnione emocjami, tak samo jak obrazy wygenerowane przez AI, nie będzie dało się odróżnić czy pochodzą od jakiegoś artysty, już sie nie da.
Nie każdy ma hajs na płyty i sprzęt do ich odsłuchu lub możliwości by postawić w pomieszczeniu taki sprzęt. Plus wielu ludzi słucha nie tylko muzyki w radiu lub popularnej. A czasem ściąganie płyt CD z Japonii lub Koreii Południowej to nie dość, że wydatek czasowy to jeszcze cło. Plus nie wszyscy wykonawcy wydają fizyczne płyty. Więc kto chce się cieszyć muzyką sięga po serwisy takie jak Spotify i YT lub Apple Music. Nie każdy chce pobierać by zajmować miejsce na urządzeniach. Nikt nie broni omijać proponowane w Spotify i słuchać tego co chcesz nie zwracając uwagi na propozycje. A co do wspomnianego przez kogoś w komentarzach SoundCloud, to nie jest zbyt popularny serwis wśród niektórych i jest tam trudno znaleźć odsłuchu jak wszędzie z resztą bez promocji.
Jednak jeśli słucham muzyki to ma dla mnie znaczenie czy zrobił ja człowiek który czuje i myśli tak jak ja czy robot. Ta różnica może być czysto abstrakcyjna ale to ma znaczenie. Analogicznie jak robot jadący na rowerze szybciej od kolarzy. Kto będzie chciał to oglądać i czerpać emocje równe zawodom ludzi? 😊 czy aby napewno jedyna opcja na rozbicie monopolu wielkich wytwórni jest generacja wszystkiego? Może wystarczy wygenerować narzędzia do promowania dzisiaj niszowych artystów, którzy zgodzą się tworzyć za uczciwą cenę
Patrząc na to co się teraz słucha i co jest na topie to piosenki AI nie będą problemem. Ale niszowe gatynki jak , klasyka, metal, rock, jazz, bluss to nie muszą czuć się zagrożone. Jeszcze nie ma aż tak dobrze w syntezatorach. Problem też cyfrowej muzyki jest to że jest barak dynamiki zmiennej częstotliwości i attacku. Są sample ale to w niektórych przypadkach się sprawdza. Nie słucham z playlist, mam swoje. O jakiś ciekawych wykonawcach dowiaduję się z kanałów tematycznych i grup itd... Ogólnie Spotify u mnie ma problem z dobraniem utworów, mam dość zróżnicowany nie zbalansowany gust.
U mnie youtube dostaje bólu dupy jak robi mi playliste XD układa mi : Betovena, Mozarta Maneskin'a, Jakieś anime openingi, nighcore, metal, rock, klasyka, "Poor man's poison", Imagin dragon, słowiańskie chórki (są zajebiste,ok?), soundtrucki z widźmina i innych gier, jakieś piosenki z lat 90- lub 20. Ogólnie moje playlisty to jest po prostu WSZYSTKO XD, pozdrawiam biedny algorytm youtuba XDD
Do niszowych bym zaliczył jeszcze POP, Disco Polo. Chodź masówka to lubi, bo się nie chce ludziom lepszych mniej znanych producentów muzycznych szukać, tylko radio "znajduje" dla nich muzykę, choć wiem, ludzie sami wybierają, ale praktycznie to samo.
Nawet jeśli jeszcze nie jest w stanie nadać kontekstu emocjonalnego, to na pewno będzie, bo ma masę materiału do analizowania. Wszystko da się odtworzyć, bo emocje nie są niczym skomplikowanym.
nic bardziej mylnego... gdyby tak było, każdy by był aktorem na poziomie najbardziej znanych nazwisk, każdy by umiał idealnie rozpoznawać kłamstwa itd., ;) a muzyka to nie tylko emocje w śpiewie (co AI będzie w stanie odtworzyć), ale także kontekst artysty, nawiązywanie do innych utworów itd. To wszystko może teoretycznie zrobić AI, tyle że ona nawet nie jest bliska zrozumienia ludzi na tyle, żeby Ci zapodać choćby "Polskie tango" Taco. Napisze ci piosenkę o Polsce jak najbardziej, ale ona nie będzie tak rezonować. AI jak najbardziej będzie w stanie stworzyć pop do posłuchania w samochodzie, ale długo nic poza tym. Mimo że chat GPT to model tekstowy, to teksty piosenek wypluwa co najwyżej poprawne. AI jest narzędziem odtwórczym, i tak, twórczość jest zawsze odtwórcza, inspirowana itd., ale jednak legendy muzyki są w stanie tworzyć coś nowego. Poza tym za muzyką stoi też persona artysty. Co to za radość iść na koncert robota? jak masz się z robotem utożsamić przez jego teksty? Ze wszystkich typów sztuki muzyka będzie najtrudniejsza do zastąpienia przez AI, nie licząc typowo muzyki w tle do puszczenia z głosnika przez właściciela siłowni
@@akwaMartyna Aktorzy po prostu rozumieją "naukę" kryjącą się za emocjami, bo przecież każdy posiada takie same emocje - mamy je zapisane w DNA. Nawet niewidomy będzie się uśmiechać i płakać w odpowiednich momentach itd. Co do bagażu emocjonalnego związanego z artystą, to spoko, ALE... do czasu powstania humanoidalnych robotów - wtedy nawet nie będziesz wiedzieć, że to nie robot. Najprawdopodobniej WSZYSTKO zostanie strasznie skomercjalizowane i w zasadzie odbiorą nam smak życia... Niestety, ale chyba zmierzamy w kierunku samozagłady. Chyba dlatego nie widzimy oznak inteligencji we wszechświecie, bo każda naturalnie wymiera wraz z postępem technologicznym.
@@BOLOYOO no właśnie wcale nie są takie proste ;) oczywiście że wynikają z uniwersalnej biologii, ale przykładowo niewidomi, których przywołałes, jeśli są niewidomi od urodzenia, nie uśmiechają się spontanicznie z uprzejmości - tak jak widzący robimy ciągle, i ten uśmiech jest mniej lub bardziej naturalny w zależności od tego czy ktoś jest dobrym aktorem :D chociaż z mojego zainteresowania tematem, najlepsi aktorzy często mówią że to nie jest do końca udawane, ponieważ oni wczuwają się w postać, stają się nią, wiec te emocje do pewnego stopnia są szczere. Tak jak szczere są nasze kiedy np. płaczemy na filmie, mimo że nie umiera prawdziwa osoba, a postać. Inny przykład to że wokół emocji jest cały kontekst kulturowy. Np. kultura zachodnia bardziej skupiająca się na indywidualnym poczuciu zażenowania vs wschodnia kultura kolektywistyczna skupiająca się bardziej na społecznym wstydzie - przy czym Polska jest ciekawymi przykładem jako postkomunistyczna mieszanka :D u nas nadal jest "co ludzie powiedzą", ale jednak młodsze pokolenia idą w tą zachodnią stronę, bo np. dla wielu tik tokerow już nie istnieje coś takiego jak wstyd i bardziej liczy się to czy im jest głupio robiąc coś przeszkadzającego reszcie ludzi, a głupio im nie jest, bo ważniejsze są wyświetlenia. No i różne badania nad wyrazami twarzy innych kultur też pokazują że co prawda podstawowe emocje (smutek, radość) zwykle są dobrze rozpoznawane, to już z gniewiem czy zaskoczeniem pojawia się problem. Ale niestety zgadzam się z Tobą do tego że komercjalizacja będzie szła do przodu i będzie coraz ciężej znaleźć coś z sercem w kupie gówna. Jeśli chodzi o roboty skrajnie przypominające ludzi to też się w sumie zgadzam, ale wątpię że to się za naszego życia stanie. Jeszcze długo będziemy mieć uncanny valley, bo nawet nie jesteśmy blisko etapu realizmu w grafice komputerowej, a co dopiero na żywo
Płace za spotify, żeby nie mieć reklam gdy słucham moich ulubionych artystów, nie botów. Jeśli zamierzają robić takie coś dalej to stracą wszystkich uzytkowników, żałosne z ich strony. Rozumiem, że muszą zarabiać ale nie w taki sposób.
Sorry ale nie widzę w tym nic strasznego. Straszna to jest zachłanność wydawców jeżeli już. Jeżeli jakaś generowana piosenka nie kusi mnie żebym przełączył na następną, to znaczy że jest warta odsłuchania. Na prawdę dobry artysta musi się wybić, a cała reszta do uczciwej pracy a muzyka jako hobby/dodatkowe źródło dochodu.
Obecnie większość dużych firm chce zmierzać w kierunku absolutnej nijakości i generycznego szajsu. Wystarczy spojrzeć jak wygladają coraz to nowsze seriale Netflixa, z muzyką jest podobnie. Jak to zacznie być jeszcze na szeroką skalę produkowane przez AI to w ogóle skala będzie jeszvze większa. Pytanie tylko na ile to wszystko się nie zacznie nudzić ludziom i czy to juz nie będą pewne granice których wiele konsumentów na dłuższą metę nie zaakceptuje.
Kiedyś mówiono że muzyka elektroniczna niema szans się przebić ponad prawdziwe instrumenty, a dziś większość jest elektroniczna od popu, rap, disco polo nie wspominając o typowo elektronicznej. Artyści do łopaty i tyle to samo stanie się z aktorami, nauczycielami itd. im bardziej twoja praca polega na umyśle tym szybciej cię z niej wygryzie AI i ludzkość skończy na łopacie.
AI nie wygryzie ludzi, tak samo jak kino nie wygryzło teatru, fotografia nie wygryzła malarstwa lub jeden typ kręcący pokrętłem nie wygryzł grupy ludzi szarpiących druty i naparzających w garnki. Owszem nastąpi zmiana we wszystkich branżach umysłowych. Ewolucja, może? Zawsze znajdą się ludzie którzy docenią pracę innego człowieka.
Jedyną opcją jest integracja (połączenie technologi z ludzkim ciałem) inaczej człowiek stanie się zbędny bo to że jakiś człowiek zaakceptuje pracę innego to myśląca maszyna niekoniecznie.@@arkadiuszjaniec4070
To teraz tak: (Opcjonalnie) wydać 20 zł na muzyke w jakosci 320kbps, ale za to masz dostęp do całej biblioteki Spotify Czy wydać 30-60 zł na płytę CD (składankę) Tak sobie myślę Wydałem na składankę 25-30 zł. W środku 5 płyt, co się przekłada na jakieś 100 piosenek. I teraz człowieku podziel 30 zł na 100 piosenek różnych wykonawców z różnych wytwórni
Jeżeli masz dobry sprzęt audio, to płyty CD są absolutną podstawą. Najlepszą muzykę dobrze jest mieć właśnie na płytach, a Spotify używać w plenerze lub do odsłuchania jakiegoś albumu, który zamierzasz kupić.
A za ileś tam lat użytkownicy starej daty tacy jak ja, którzy trzymają muzykę na tradycyjnych nośnikach będą rządzić światem, bo przyszłe pokolenia będą się chciały zabić o prawdziwą muzykę.
Ciekawy odcinek. Od dwóch lat korzystam ze Spotify i jestem zadowolony. Odkryłem fajne zespoły z lat 80-tych, których wcześniej nie znałem i oni na prawdę istnieją. Zauważyłem jednak, że w radarze premier nie raz pojawiają się przerobione wersje znanych artystów, albo jak wszedłem w "Odkryj w tym tygodniu" zdarzało się trawić współczesnych twórców, o których nigdy nie słyszałem i są to twórcy wzorujący się na muzyce Italo disco. No i tu pojawiają się faktycznie wątpliwości, czy istnieją, bo w jednym albumie tego samego wykonawcy trafiły się utwory podobne do Modern talking, inny wydawał się bardzo podobny do The Twins itd. Pozdrawiam.
Z perspektywy użytkownika żaden z faktów niezbyt mnie przeraził ani zniechęcił do spotify. Większość firm ma swoje za uszami i nie jest w 100% legitna. To że muzyka jest generowana przez ai nie zmienia dla mnie za wiele, jak będzie lepsza od tych od prawdziwych twórców to dla mnie nawet lepiej bo mam czego słuchać a muzycy i tak będą tworzyć muzyke bo to ich źródło utrzymania bądź pasja
Ja jakoś nigdy nie ufałam Spotify, ten serwis zawsze wydawał mi się jakiś dziwny. Raz kiedyś założyłam konto w 2019 żeby posłuchać jednej piosenki, która była na tym serwisie (już nie pamiętam tytułu), ale po kilkunastu minutach "korzystania" ze Spotify po prostu uznałam, że to nie ma sensu...
W mojej opinii serwisy takie jak Spotify źle wpływają na świat muzyki - przynajmniej na wykonawców. Obrót pieniędzy na linii słuchasz-wykonawca powinien wyglądać np. ja kupuję nową płytę CD z albumem mojego ulubionego zespołu oraz bilet na ich trasę koncertową co pozwala im kontynuować trasę oraz w przyszłości nagrać kolejną płytę.
Można sobie nagrać audycje muzyczne z radia. Ja mam taką wieżę z możliwością nagrywania z kaset magnetofonowych na CD albo odwrotnie albo z radia na tych nośnikach.
cały "plan" jest taki że użytkownicy uzależniają się od playlist będących w chmurze. Spotify podniesie abonament i albo bedą płacić albo zostaną bez muzyki.
Taktyka taka sama jak Google i RU-vid, wiele lat nie zarabiali nawet grosza. Ergo, idą czasy gdy jedno korpo będzie miało wszystko w rękach, unifikacja rynku i zjedzenie małych na przystawkę
Przydałby się inny podkład muzyczny, bo na przykład ten odcinek nie był aż tak bardzo mroczny i muzyka w tle nieco nie pasowała. Przydałoby się coś łagodniejszego na poszczególne okazje
Skoro wytwórnie muzyczne kontrolują Spotify, to ostatecznie one przejmą kontrolę na całą muzyką. Zresztą już ją mają bo jak sam pokazałeś Spotify to finansowa wydmuszka którą w każdym momencie mogą zbankrutować
Nie pojmuję tej popularności serwisu Spotify. Dlaczego ludzie chcą płacić za słuchanie muzyki, którą można za darmo posłuchać i/lub ściągnąć choćby stąd? Serio, czy w bibliotece Spotify znajduje się choćby jeden prawdziwy utwór, którego nie można znaleźć na RU-vid? Powiem nawet więcej - założę się, że w Spotify nadal brakuje dziesiątek tysięcy piosenek wspaniałych, lecz niesprawiedliwie niedocenianych lub zapomnianych polskich artystów. Weźmy na przykład Zdzisławę Sośnicką, Ewę Bem, Grażynę Łobaszewską, Sławę Przybylską, Violettę Villas, Danutę Rinn, Halinę Frąckowiak, Eleni czy nawet Stanisławę Celińską. Czy ktoś, kto ma wykupiony dostęp do tej aplikacji mógłby sprawdzić, ile utworów wymienionych artystek można znaleźć w tym serwisie?
9:40 No i co? Tak w sumie nie obchodzi mnie to. Jak komuś się to nie podoba to wystarczy zrobić swoją playlistę i nie ma problemu. "Nie chce mi się tworzyć playlisty, a ten zły Spotify co którąś piosenkę daje mniej fajną, bo jest darmowa" A co do przeciętnego zarobku - to trochę jak z youtubem. Zarabia się za popularność i regularność/ilość treści. Pewnie proporcje rozkładają się podobnie. Jednak artysta z 100 słuchaczy miesięcznie nie powinien zarabiać więcej niż te kilka złotych, a takich jest więcej niż artystów wielkości Drake'a, Shakiry czy Taylor Swift
Skoro ludziom bardziej się podoba muzyka tworzona przez AI a nie "artystów" to mi ich ani trochę nie szkoda. Po co nam tysiące słabych twórców i płacenie firmom zrzeszającym ich za słabe utwory. tym bardziej że lobbują prawo wymuzające płacenie im nawet jak ktoś ich nie chce słuchać (dodatkowe podatki do zakupu sprzętów np)
Po prostu nie korzysta się z takiego szajsu jak spotifaj. To już lepiej choćby na YT posłuchać, bo tu chociaż wytwórnia/artysta za wyświetlenia ma płacone. A jak się spodoba, to kupić sobie albumik na CD.
Może jest grupa osób które lubią same nowości. Nie mam pojęcia jak może brzmieć utwór stworzony przez SI ale raczej nie ma tam części śpiewanej, jakiegoś fajnego wokalu itd. Jedno jest pewne. Spotify nie może pozbyć się utworów np: Britney Spears, Michael Jackson, Roxette i tysięcy innych znanych wykonawców. Bo to ich ludzie słuchają i uwielbiają. Nowinek i technologii nie unikniemy ale bez paniki.
@@sebastiand4720 Rozumiem. To znaczy Trance podalem jako przykład, najbardziej to do House jestem przyklejony, heh. Ale fakt, czasami wokal jest dobrym pomysłem, podbija emocje.
słucham tylko znanych mi utworów i wykonawców. Spotify przez AI zarabia tylko na tych którzy słuchają byle czego co wejdzie im w ucho i zareaguje odpowiednio rytmem 😂 czyli dla tak zwanych "disko mułów" 🤣🤣🤣🤣
Patrząc jaka jest nowa muzyka w porównaniu z tą starszą muzyką to widocznie zabrakło pomysłów i talentów. Wątpię że po np 30 latach ktoś będzie słuchał dzisiejszego hitu na miesiąc. A te piosenki z przed jeszcze 30 lat dalej będą słuchane. Tak że muzyka powoli upada. Pozdrawiam
