CAN bez tajemnic - CZĘŚĆ 1/3 

Dziękuję bardzo za info, zawsze dobrze jeśli ktoś się dzięli wiedzą. Na Angliojezycznyn youtu.be jest trochę materiałów z diagnostyki plus tłumaczenia jak co działa ale po polsku ciężko o te wiedzę.

Ponadto jest coś takiego jak CRC czyli suma kontrolna, po tym sterownik wie czy ma prawdę czy fałsz

Jeśli chodzi o to co piszesz o tym czemu przewody są skręcone ze sobą, to jest dokładnie odwrotnie niż to wyjaśnisz. Zakłócenia mają się pojawić możliwie identyczne w obu liniach na raz bo tylko wtedy można je odrzucić.

Nie rozumiem, w skretce komputerowej też jest ten sam sposob zabezpieczeń przed wnikaniem zaklocen,a ponadto wzmacnianie macierzystych sygnalow.

Dziękuję i pozdrawiam. 😀

Dziękuję

Az tylu będzie: sam naprawiam?

@@ArturZagaj-Izraelita autonomist będzie już tylko szkolić online a pracował będzie ktoś inny :D

@@mackdonell7629 Kupiłem schematy na aliexpress do boxera i Jumpera ( a myślę że mam jednak ducato ale to potem) i pobrałem plik a przy instalacji domaga się hasła. Sprzedający ociąga się już 2 tygodnie z pomocą. Pomożesz Diagbox

Dziękuję za komentarz, oczywiście jest to cenna uwaga z którą się zgadzam, na początku producenci byli zdania, że nie powinno się łączyć i lutować przewodów Can. Gdy koszt wymiany dwóch przewodów okazał się zbyt wysoki, postanowiono dopuścić możliwość łączenia przewodów. Jednak z zachowaniem odleglosci połączeń min 5 cm od siebie o której Pan wspomniał. Życie jednak pokazuję, że nawet nie skręcone przewody nie powodują błędów. Idealnym przykładem są samochody które zostały doposażenie w światła xenon/led ze zwykłych h7. Większość osób nie poprowadza nowej wiązki tylko wykorzystuje przewody które były doprowadzone fabrycznie do świateł w wersji h7 gdzie nie było Canu, pomijając już całkiem odległości połączeń. Nie jedno auto widziałem i żadnych usterek komunikazji w nim nie było. Oczywiście nie jest to reguła którą powinno się powtarzać, chociażby ze względu na średnicę przewodów jakie zasilają xenon i powinny mieć większy przekrój. Sam też testowałem łączenie z zachowaniem odległości oraz lutowane obok siebie i nie powodowało to usterek. Jedynie nie sprawdzałem jak wygląda sytuacja gdyby zastosować dużo dłuższy przewód low w porównaniu z high. Więc podsunął mi Pan dobry pomysł na materiał. Dziękuję i pozdrawiam.

Niestety pomyłka, miernik/wskaźnik pokazuje "0" czyli nic bo przebiegi się znoszą.

Gejojej 😀

Mazda też ma dodatkowy 3 i 11 ;-)

@@autonomis Zgadza sie. To prawie to samo, nawet niektore sprawy idzie w Mazdzie sprzetem od Forda podziubac :)

Jak jest na różnych pinach to multiplekser przełącza?

Tak, multiplexer przelacza. Dawne urzadzenia diagnostyczne w/w urzadzenia nie posiadaly i producenci ratowali sie roznymi przelotkami obd-diagnostyka. Wspolczesne urzadzenia maja matryce przekaznikowa, ktora pozwala przelaczyc wiekszosc pinow w obd do konkretnego poru komunikacyjnego w urzadzeniu. Warto rowniez nadmienic ze matryce przekaznikowe w urzadzeniach diagnosycznych sa juz zastepowane tzw elektroniczymi przekaznikami. Eliminuje to powstawanie zaklocen na stykach przelaczajacych przekaznikow.

Profesor Chris

Dziękuję za komentarz, zawsze jak kalibrowałem sondy to wydawało mi się że tylko kąt narastania zbocza się zmienia przy kalibracji. Ogólnie sondy do oscyloskopu pico nie mają kalibracji tak jak laboratoryjne do wyższych częstotliwości. Do tego oscyloskopu aby ograniczyć zakłócenia wykorzystuje się sondy z dzielnikiem napięcia które mają krótsze przewody i wtedy piki też są niższe, najbardziej to widać przy flexrayu.

@@autonomis No to faktycznie nic nie zrobimy... Jestem mocno zaskoczony, że w tak drogim sprzęcie nie zadbano o dopasowanie przewodów.

Wyszło trochę inaczej niż miałem na myśli. ;-)

@@autonomis wiadomo o co chodzi ;)

Do wybaczenia taki błąd. Wiemy wszyscy o co chodzi.

@@750UT jak ktoś nie wie to znaczy że to nie miejsce dla niego..

Tak, w części 3 będzie to zobrazowane.

@@autonomis Szkoda ,że podczas pierwszych pomiarów nie widać gdzie wpinasz się z igłami....? Nie wiem czy dobrze zrozumiałem..... szyna CAN "hi" to inaczej PLUS natomiast CAN "low" to MASA/MINUS......????

Plus i masa sa tylko w szynie can wnetrza (low speed) gdy przejdzie w stan uspienia. Natomiast can high i low to zmiana napiecia w zależności od typu szyny w dół i w górę o określony poziom napięcia.

@@greg8532 Czyli jak jest stan aktywny to jedną igłą wpinasz się w w przewód od CAN H a drugą do masy - i masz sygnał z high. I analogicznie - wpinasz się jedną igłą w CAN L a drugą do masy - i masz sygnał z low. Przynajmniej tak mi się wydaję, ale dobrze, żeby ktoś potwierdził, bo też raczkuje w tym temacie ;)

W samochodach z którymi na co dzień pracuję sieć ethernet jest wykorzystywana tylko do aktualizacji telematyki, więc jeszcze nie łączy ze sobą sterowników. Obecnie FlexRay jest najbardziej popularny w nowych autach.

4,5 gnd 16 +12 V (30) Pozdrawiam pozytywnego 😉🍻

@@morimos2412 no baa pozdrawiam i Ja😎

Acha, no i zero, czyli chasis 😎

Potwierdzenie jest tylko na końcu ramki, nie da się sumy kontrolnej policzyć gdy cały komunikat nie zostanie wysłany. W 3 części jest to dokładnie omówione. Pozdrawiam

@@autonomis Magistrala danych rozwinęła się nie samowicie .Od jedno przewodowe typu Lin , po magistrali Flex rey itp Obecnie magistrala lin zyskuje na popularności. Dobry materiał.Pozdrawiam

Jeszcze jedno pytanie odnośnie przerwanego przewodu can, czy można je lutować po uszkodzeniu, czy raczej wymieniać całość. Czy połączenie lutowane nie wpłynie na szybkość lub późnienie przesyłu danych.

Materiał jest podzielony na trzy części, więc proszę mnie nie ośmieszać ani siebie tylko zobaczyć jakie treści zawierają kolejne odcinki, bo jest to wytłumaczone jak byk.

@@autonomis Wybacz jeśli poczułeś się urażony. Dwie sprawy jeśli pozwolisz. Pewne rzeczy jak np. układ hamulcowy sam w sobie nie może być naprawiany przez kogoś kto się na tym kompletnie lub słabo zna. Tak samo magistrala CAN jest używana tam, gdzie dłuższa przerwa w komunikacji mogłaby spowodować straty nie tyle materialne co czyjąś śmierć. Obecnie nie tylko w motoryzacji. Znam dobrze inne magistrale, choćby z diagnostyki na oscyloskopie (w tym nawet USB które działa dość podobnie) ale właśnie CAN chciałem zastosować w maszynie w której choćby chwilowy brak kontroli byłby definitywnie bardzo tragiczny. Aby zrobić od zera sterownik lub inne urządzenie komunikujące się z takim protokołem (bardziej skomplikowanym niż np. I2C), to trzeba by mieć trochę wiedzy o samej magistrali (m.in. impedancja falowa, co jest szczególnie istotne) oraz o algorytmach, w tym o obsłudze błędów (np. CRC, równoczesna komunikacja) i tak samo żeby ją zdiagnozować - także jak działa poprawnie na pierwszy rzut oka. Druga sprawa jest taka, że szukając źródeł informacji można trafić czy to na dokumentację twórców, co oczywiście wydaje się najbardziej rzetelne, na elektroników którzy siedzą w tym temacie oraz np. na mechaników którzy z jednej strony są dobrymi mechanikami ale nie znają podstaw elektrotechniki, więc jakiekolwiek ich działanie związane z elektryką czy elektroniką jest amatorskie. Jak myślisz, czemu w większości państw wymaga się posiadania uprawnień elektroenergetycznych? Teoretycznie bez nich każdy by się bawił rzeczami niebezpiecznymi jak elektryka, przeceniając własną wiedzę. Praktycznie wiele osób nie ma żadnych uprawnień, lub je zakupiła na lewo. Filmy na YT może wrzucić każdy, ale większość osób je wrzuca dla zarobku a nie żeby rzetelnie podzielić się informacjami. Jeśli jesteś mechanikiem, to zajmuj się mechaniką, bo w kilka pierwszych minut pokazałeś brak podstawowej wiedzy związanej z elektroniką i przesyłaniem danych z nią związanych. Ja mechanikiem nie jestem i nie tykam się klocków hamulcowych - mam jeszcze rozum.

Nie poczułem się urażony stwierdzeniem, że nie mam pojęcia co mówię. Porównanie materiału o działaniu i diagnostyce sieci CAN do projektowania nowego układu jest mało trafione. Nikt po obejrzeniu 3 odcinków nie będzie w stanie zaprojektować lub zmienić działania sieci. Co najwyżej może zrozumieć działanie tej sieci, bo taki jest cel edukacyjny mojego kanału. Urażony poczułem się gdy wymieniłeś mechaników jako ostatnie wiarygodne źródło wiedzy. Nie zajmuje się mechaniką, a na kanale nie ma treści o mechanice co świadczyło by o tym, że ocena mojej osoby została wywnioskowana na podstawie tła, wyglądu i kilku minut filmu. Większość treści dotyczy elektromechaniki, a ja zajmuję się głównie diagnostyką co za tym idzie muszę się znać na mechanice, elektryce, pneumatyce, hydraulice, telematyce i innych systemach które spotykam w samochodach w stopniu, który pozwala wykonać mi dobrze swoją pracę. I wcale nie muszę być ekspertem w każdej z tych dziedzin. Oczywiście zgadzam się, że każda naprawa powinna być wykonywana przez wykwalifikowaną do tego osobę jednak to nie oznacza, że ktoś bez tytułu i uprawnień musi wykonać ją gorzej. Dla przykładu podam paradoks który nie pozwala mechanikowi wymienić kół w samochodzie elektrycznym lub hybrydowym bez uprawnień do 1kV. Mimo, że takie uprawnienia posiadam, aby legalnie pracować przy takich pojazdach to egzamin ma nie wiele wspólnego z technologią samochodową. Tak jak wspomniałeś niech każdy robi to na czym się zna i szanuje przy tym innych. Pozdrawiam

@@autonomis porównanie jest dobre, bo w obu przypadkach trzeba mieć podstawową wiedzę o elektrotechnice bo bez niej nie zrozumiesz żadnej, nawet najprostszej magistrali. W pierwszych kilku minutach rysowałeś na tablicy i po tym samym rysunku widać wyraźnie braki w wiedzy. Mianowicie najbardziej rzucająca się rzecz to brak odbicia lustrzanego jak w każdej transmisji symetrycznej gdzie sygnały są odwrócone (180 stopni) czy jak kto woli są lustrzanym odbiciem. Nawet w audio się to stosuje i tam układy analogowe definitywnie niczego nie "wiedzą" czy to sygnał czy zakłócenie. Laik jak zobaczy te pierwsze kilka minut to z pewnością pomyśli że to ekspert który ma pojęcie i się przygotował merytorycznie do nagrania - co niekoniecznie jest prawdą. Elektronik mający pojęcie bardzo szybko zrezygnuje. Na YT nie brakuje filmów nagrywanych przez osoby które zaczęły naukę od końca (od bardziej zaawansowanych rzeczy, a nie od podstaw bez których nie da się ich w pełni zrozumieć) i udają ekspertów - bardzo dobry pomysł na zarobek, tylko szkoda, że na czyjąś szkodę. Inna sprawa że nim doszedłeś do H i L, to zajęło to kilka męczących minut a na innych kanałach w tym samym czasie jeszcze zdążą objaśnić "kształt" ramki i generalnie cały protokół transmisji 2.0A oraz 2.0B. Więc jakoś nie widzę sensu marnować kilka godzin żeby zobaczyć to samo co mogę w kilka minut.

Zgadzam się w Pana przypadku nie ma co czasu marnować. Większość osób które śledzą mój kanał to nie laicy więc o szkody się nie obawiam. Bardzo chętnie obejrzę materiał, który w 20 min wyjaśnia zasadę transmisji danych oraz logikę błędów w którymś z samochodów najnowszej generacji, więc poproszę o taki link. Pozdrawiam

Oficjalna informacja na ten temat będzie udostępniona jak wrócę z urlopu. Pozdrawiam

Dziękuję za sprostowanie, inni widzowie też to wylapali, ja również na etapie montażu filmu, niestety wtedy już jest za późno na powtórkę. Pozdrawiam