@Izabela. Różnica między tymi Cantonami jest znaczna. Między 530 a 540 może nie jest aż tak wyraźna ale jednak jest, ucho to wychwyci na pewno. Natomiast 510 nie można już porównywać do 540. To całkiem inne granie. Miałem kiedyś 510 przez jakiś rok, a teraz mam właśnie 540 już długi czas (jednak nie odbierz 510 jako źle, lub nieładnie grających - to nie w tym rzecz). Mogę więc na ten temat coś Ci pomóc w wyborze. Przede wszystkim to Cantony powinno się (w miarę możliwości) dobrać do wielkości pomieszczenia. Wynika to z tego, że różnica basu między 510 a 540 jest dużo, dużo potężniejsza. 540 mają go bardzo dużo. Są to ciepło, a nawet powiedziałbym, że bardzo ciepło grające monitory. Jednak są bardzo uniwersalne. Pasujące (przynajmniej jak dla mnie) do każdego rodzaju muzyki. Nie są ani jazgotliwe ani ciężkie w brzmieniu, scenę potrafią wytworzyć naprawdę na wysokim poziomie. Miałem okazję posłuchać innych monitorów vintage (z powiedzmy dużo wyższej półki) i możesz mi wierzyć lub nie ale w żadnym stopniu 540 im nie odstawały. Ważne jest też to co jest wpięte w system. Jeśli podepniesz coś bardzo budżetowego to też dużo dźwięku nie wyciśniesz z nich. Ale przy (w miarę) przyzwoitym (co nie oznacza drogim) sprzęcie potrafią pokazać do czego są stworzone. Na podłodze ich nie postawisz bo będą za nisko do odsłuchu. 540 są dość duże, ciężkie i wymagają zastosowania stand-ów. Dlatego też trzeba by się liczyć z jakimś dodatkowym kosztem ich zakupu. Nie mogą to też być standy jakieś chińskie lub szklane, bo po prostu nie wytrzymają 540-stek. Najlepsze są do nich z masywnego drewna lub kamienia. Ja do swoich zamówiłem u kamieniarza z granitu. Standy mają 50cm wysokości i są zrobione na wymiar dna 540-stek. Wybór kamienia a kamieniarza jest ogromny, kwestia tylko zasobności portfela (co chcesz, jakie, kształt, rodzaj kamienia itp.). Ja za swoje dałem 600pln, wiec myślę, że koszt nie był jakiś przytłaczający, a standy mam na długie wieki. Dalej ... do Cantonów dobrze jest zastosować dobry przewód głośnikowy, i nie mam ty na myśli przewodu ogólnie dostępnego na portalu aukcyjnym za 5zł od metra. Przewód musi być min. 2x2,5mm i to też zależy od jego długości. Do 4-5m możesz dać spokojnie 2x2,5mm a powyżej lepszy będzie 2x4mm i celuj raczej w taki powyżej 10-15zł za metr. Jakiej firmy to już raczej nie ma znaczenia. W tej cenie prawie wszystkie przewody są na tym samym poziomie, wiec tutaj wybór firmy będzie raczej drugorzędny. Natomiast decydując się na 510 to są to fajnie grające monitorki, raczej do małego pokoju. Przy zastosowaniu ich w dużym pokoju nie zrobią Ci fajnej sceny, bas trochę się rozejdzie i nie będzie już tak obudowywał sceny. Wysokie tony też nie będą już tak wyraźne. Tak więc nie mogę a raczej nie chcę Ci jednoznacznie sugerować które lepsze. Oba Cantony są 4Ohm-owe wiec bez problemu podłączysz je do swojego Pioneer-ka. Natomiast musisz uważać na amplitunery Vintage bo duża ich liczba wymaga podłączenia kolumn od min 8Ohm-ów. W Twoim przypadku akurat tego problemu nie ma ale trzeba uważać przy ewentualnej zmianie sprzętu na przyszłość. Trzeba też pamiętać że Cantony tak 510 jak i 540 to jest inny przedział cenowy jeśli są w bardzo dobrym stanie. Wybór należy niestety do Ciebie. Gdybyś jeszcze potrzebowała jakichś informacji to pisz. Postaram Ci się pomóc.
@@artechorale Hey, 20m2 to wbrew pozorom nie jest tak mało. Ja mam u siebie 4,8x5m = 24m2 i jest to troszkę więcej niż twoje więc różnica nie jest tak znaczna. Co do samych Cantonów ... to mam porównanie z najmniejszym modelem 510 a największym 540 i wydaje mi się, że model 520 byłby trochę za mały. Dźwiek byłby rozmyty i plastyczny (plastikowy). Przy tym rozmiarze pokoju 20m2 to wg mnie minimum jakie byłoby najlepsze to model 530. Nie chciałbym tutaj sugerować Tobie jaki model najlepiej się zestroi z konkretnymi Cantonami bo to wszystko zależy też od tego co byś zastosował w całym torze. Ja u siebie poza cyfrowym CD (choć jest to vintage Phillips CD-514 z wyjściem cyfrowym ale ma też analogowe) to w całym torze nie posiadam nic cyfrowego. Gramofon, deck, 2x wzmacniacz, preamp, wszystko jest w analogu. Dla swojej tylko wygody dopiąłem do systemu tylko blutucha. I w tym moim torze Cantony 540 sprawują się idealnie. Niesamowity bas, który rozkłada na łopatki niejeden klasowy subwoofer. Wysokie tony to bajeczka (szczególnie przy klasyce, soulu ...) a średnica powala (jakbym był na sali koncertowej). Może to jest też kwestia zastosowanych 50cm standów, siedząc sobie na kanapie mam wówczas monitory na wysokości głowy i z pewnością tak rozchodzący się dźwięk robi swoją robotę. Różnice pomiędzy każdym modelem na ucho się wychwyci. Natomiast musisz sobie ustalić jakąś granicę do której zmierzasz, jaki poziom zadowolenia chcesz uzyskać. Choć Cantony są nadal produkowane (już bardziej jako plastikowe modele) to o tych modelach z epoki musisz pamiętać, ze Cantony to sprzęt vintage i gra jak vintage. Dźwięk jest bardzo melodyjny, nie jest suchy, jest naturalny, czasami brakuje niskich a czasami wysokich tonów - ale jak już są w utworze to "majty spadają" :-) Weź również pod uwagę, że Cantony od modelu 510 do 540 nie były jedynymi. Do modeli 530-540 najbardziej zbliżone dźwiękowo będą także GLE 70, GLE 100. Odpowiednikiem 530 będzie GLE 70 a 540 to GLE 100. Na uwagę zasługuje też model Canton Karat 300 ale świetne są też CT-800 i CT-1000. Z racji, że wszystkie wymienione to vintage to przy zakupie ważny jest też ich stan, aby nie były grzebane przez przypadkowych pseudo-tuningowców. Jeżeli są na 100% w oryginale i świetnym stanie to wystarczy je tylko lekko odświeżyć a jeżeli stan jest oryginalny ale wizualnie trochę słaby to można pokusić się o ich odświeżenie samemu lub dołożyć trochę do interesu i oddać specjaliście, który od podstaw zajmie się zwrotnicami, wypełnieniem, zewnętrzną powłoką itp. Wszystko zależy od posiadanego budżetu. Niemniej jednak, świetnie utrzymane wysokie modele jak CQ540, GLE100, CT... są cenione na rynku i są na długie lata. Pamiętaj też, że to w 50% (czyli połowa) od kolumn zależy jaki będziesz miał dźwięk. Reszta to pozostały sprzęt, jakość odsłuchiwanych nagrań (CD lub LP), zastosowane kable, wtyczki, im mniej zastosowanych połączeń w całym torze tym lepiej itp. Jak mi udostępnisz mejla to mogę Ci wysłać fotki jak to wygląda u mnie. Pozdrowionka,
@@user-pe4ig9wn1g ją od nie dawna bo od ok 2 miesięcy jestem posiadaczem (słuchaczem) Canton GLE-70 świetne kolumny. Śmiało można stwierdzić małe kolumny o wielkim brzmieniu. Zasila je amplituner Saba Ultra Hi-Fi 9241 świetne brzmienie do pokoju ok 22m2 są bardzo dobrym wyborem 🙂 Kable głośnikowe wykonałem samemu długość każdego to 2.7metra 2x4.5mm2 Ciekawi mnie właśnie brzmienie CQ510 bądź 540 oraz GLE-100
@@Audikarol89 Hey, Cantony GLE-70 to jest odpowiednik CQ-530 a GLE-100 to jest odpowiednik CQ-540. I jeśli chodzi o jakość i odczucia samego dźwięku GLE w stosunku do swoich odpowiedników CQ są w zasadzie "duchowe" :-) Różnica będzie występować jedynie w ilości niskich tonów, co wynika z samej średnicy głośnika basowego. Tak naprawdę to moim zdaniem nie ma większego sensu zamiana GLE-70 na GLE-100 lub CQ-530 na CQ-540 lub GLE-70 na CQ-540. Bo to w bardzo znaczący sposób nie podniesie ci jakości dźwięku a jedynie zabierze trochę więcej miejsca ze względu na większy rozmiar tych monitorów. Jeżeli jesteś zadowolony z dźwięku swoich GLE-70 a chcesz sobie jeszcze dodać trochę niskich tonów i ich dynamiki to po prostu zastosuj inny przewód głośnikowy i stwierdzisz czy słyszysz różnicę. Dla przykładu tutaj masz takie przykładowe kable z dodatkową żyłą do przenoszenia niskich tonów (www.speckable.pl/produkt/17208/Przewod-glosnikowy-TLgYp-2x2,5mm-AUDA-PREMIUM-BASS.html lub allegro.pl/oferta/profigold-pgc-7254-kabel-glosnikowy-2x-2-5mm-6848841700 a tutaj coś z trochę wyższej półki allegro.pl/oferta/profigold-oxypure-pgc9255-kabel-glosnikowy-2-5mm-8872074398?reco_id=26048b62-8df4-11ea-8a29-000af7f60050&sid=0e7a5475e04eefd78184d559df6fb9f87c889ad5ac94196dac75ac99722370c3&bi_s=archiwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco&). Oczywiście są to tylko przykłady. Takich przewodów jest znacznie więcej i tylko od zasobności portfela zależy jaki zastosujesz. Z drugiej strony, jak piszesz to przy twojej długości przewodów 2,7m to uważam, że 2x4,5mm są zdecydowanie za grube. 2x2,5mm to jest zdecydowanie wystarczająca grubość do tej długości. Musisz pamiętać, że taki kabel też daje jakiś opór dla sygnału i powinno się go dobierać do jego długości i mocy głośników (czasami też bierze się pod uwagę impedancję wyjściową wzmacniacza - ale w twoim przypadku Saba generuje 4Ohmy więc nie ma z tym problemu a ponadto masz duże pole manewru co do doboru kabli). Tutaj masz na stronie przykładową tabelkę z doborem kabla w stosunku do jego długości i mocy wzmacniacza (omegastore.pl/akcesoria/224-kabel-przewod-glosnikowy-2x-25mm-cca-hq-1m.html). CQ-510 zdecydowanie za małe na twój metraż. Dźwięk będzie płaski, plastikowy z małą sceną o ilości niskich tonów nie wspominam. To są małe monitorki i uważam że do max. 15m2 mogą być idealne. Jeszcze co do kabli ... nie za bardzo rozumiem co piszesz pod pojęciem ze sam sobie zrobiłeś kable głośnikowe. Tutaj nie za vardzo jest co samemu robić. Kable głośnikowe najlepiej podpiąć bezpośrednio od zacisków wzmacniacza do zacisków głośników (im mniej dodatkowych zacisków/wtyków tym lepiej bo to też dodatkowy opór dla sygnału). Niemniej jednak można sobie zastosować wtyki bananowe ale to wynika bardziej dla estetyki i wygody ewentualnego wpinania i wypinania (bo dźwięku takimi wtykami się nie polepszy na pewno). Sam mam dla wygody takie wtyki (coś takiego allegro.pl/oferta/wtyk-bananowy-glosnikowy-hq-prolink-tbc055-para-8263538559 - te wtyki są zaciskane śrubkami, nie potrzeba nic lutować) wpięte w głośniki ale kabel z drugiej strony jest już bezpośrednio podpięty do wzmacniacza bez żadnych dodatkowych wtyczek. W razie pytań pisz ... pzdr,
@@user-pe4ig9wn1g mówiąc sam zrobiłem kable po prostu kupiłem kabel z miedzi beztlenowej 2x1.5mm2 podzieliłem go na osobne żyły i splatając 3 w jedną (taki warkocz) uzyskałem 4.5mm2 na biegun co daje do jednej kolumny 2x4.5mm2 Po prostu z czystej ciekawości pisze o tym że chciał bym porównać jak inne brzmią jaka jest różnica. Nie mam zamiaru zmieniać tych GLE-70 na co kolwiek innego dla moich wymogów jak i kolumny tak i kable są aż nadto 😉 Kable zrobiłem o większym przekroju bo miałem wcześniej zaledwie 2x1.2mm2 nie doszukuje się jakiś wrażeń audiofilskich nie w tym rzecz. Po zmianie kabli głośnikowych na te co mam teraz co zrobiłem. Gra to wyraźniej po prostu i tak zostawiam. A dwa dni temu zmieniłem amplituner z Saby na Yamahę CR-2020 no różnica jest nie porównywalna w brzmieniu na plus dla Yamahy, puki co zamiata wszystko co słyszałem do tej pory (mowa o takich sprzętach vintage) 😁😱
Czy te 510 różnią się mocno w porównaniu do 530 czy 540, kompletuje sprzęt vintage i zastanawiam się nad ich zakupem, jestem raczej amatorem niż audiofilem ale bardzo lubię dobre brzmienie 😌, proszę o poradę, amp pioneer sx 300, gramofon pioneer lp12 d i kolumny póki co grundig box 400
Świetny kanał. Co sądzi pan o Quinto 520? Szukam sprzętu do pokoju 16m2. Posiadam Akai AP-100C. Dobrym pomysłem jest skompletowanie tego z amplitunerem Akai AA-6600? Jak nazywa się utwór muzyczny w tym filmie? 🙂 Pozdrawiam
