Tomasz Czajka napisał dla Mangusa program do przygotowania się pod konkretnego zawodnika... Szukający serii ruchów, które niekoniecznie są w 100% zgodne ze stockfishem, ale w których przeciwnik ma większe szanse się pogubić. Granica między oszustwem, a nie-oszustwem jest mała w szachach jak widać
z jednej strony super sprawa, że możemy takiego szachistę oglądać, no kosmos. Nie ma podejścia.. Ale z drugiej właśnie to jest nudne, bo jego forma sprawia, że wiadomo, iż nikt z nim nie wygra na dystansie turnieju i to jest.. bez sensu, bo co to za turniej gdzie zastanawiamy się kto będzie drugi.
gdyby tak bylo to by wygral juz world cupa a to jego 3 czy 4 i jeszcze nigdy go nie wygral + przeciez normalnie ludzie z nim wygrywaja Pragg z nim wygral ostatnio a to jeszce chlopak
@@hroboosom6498jest, 1. Hxc2, We1+ 2. Kd2, He3+ 2) Hd1, Wxe1+ lub Hxd1 1) Kd1, Hb1+ 2)Hc1,Hxc1+ Tylko się normalnie nie wypisuje, wszystkich kombinacji, tylko te najtrudniejszą, tak było w starej szkole.
Jak w ciągu najbliższych trzech lat nie wyda się, że Magnus miał wszczepionego chip-a to pójdę na kolanach do Częstochowy by prosić Pana Boga o wybaczenie za moją podejrzliwość. Za dużo jest u niego perfekcji, silnikowej gry, zbiegów okoliczności. Nawet geniusze miewają przecież słabsze dni, ale nie Karlsen.
Przecież on miał słabsze momenty. Zdarzało mu się, że z arcymistrzami 2500 elo przegrywał partie, a na ciężkim niedoczasie nawet podstawiał hetmana. Rzadko co prawda, ale miał okresy bez formy gdy przegrywał po kilka partii z rzędu. Teraz ma znowu serię zwycięstw, ale jeszcze kilka tygodni temu dosyć regularnie przegrywał. No i stockfisha 3500 elo jak dotąd ani razu nie pokonał. Wciąż nie jest robotem, tylko człowiekiem.