Mam ceropegie od 30 ponad lat. Zakochalam sie w nim od pierwszego wejrzenia😄 podczas wizyty u naszych znajomych. Poprosilam i dostalam 3 krotkie sznureczki i tqk zaczela sie moja przygoda z kwiatkiem, ktory bedzie juz w naszej rodzinie zawsze i mam zamiar zakupic kolejne odmiany tej cudnej roslinki. Pozdrawiam❤
Dzięki za odcinek i dzisiejsza dostawę:) Aniu, a planujesz w tym roku nowy tour po pomieszczeniach? Moje ulubione filmy, od nich się wszystko zaczęło 😂🌱
Mam oczywiście zamówione od was, wisi we wschodnim oknie Durban już przerosła parapet a woodii namiętnie ją goni. Aktualnie obie zakwitły 😊podlewam raz w tygodniu naprzemiennie z prysznicowaniem teraz gdy słońce jest ostrzejsze zasłaniam roletę Wytworzyła też kilka kulek, jest urocza🥰🥰🥰dziękuję i pozdrawiam
Bardzo fajny odcinek , oglądałam również u Was odcinek o rozmnażaniu Ceropegii . Mam od Was jedną roślinkę i jest cudowna , bardzo szybko mi rośnie. Będę chciała ją zagęszczać. Odcinek super idealny na odpoczynek po dzisiejszym moim generalnym sprzątaniu :-D Pozdrawiam
U mnie ceropegię lubi przędziorek 😂 z rozmnażanie to mam pół na pół, połowa ukorzenionych i wsadzonych do ziemi się przyjęła, a niektóre uschły i tyle po nich było 😅 teraz rozmnażam Durban metoda motylkową i jest ekstra, wszystkie mi puściły już nowe pędziki 😃 a variegata mi puściła pierwsze kwiaty 😍
Czy inne ceropegie też można tak rozmnażać czy tylko woodie? Mam string of needles i miałam z nią podobny problem-uciete i ukorzenione w wodzie pędy wsadzilam do rośliny matecznej ale niektóre uschly.
Jaki piękny odcinek,pani Aniu!Bo Ceropegię mam i nie będę na roślinnym głodzie narkotykowym.Za to szeflera...skoro nawet pani "musi" znależc dla niej miejsce w domu,to ja tym bardziej!A tyle było okazji od lat 80 tych,eh.
Z ceropegia od początku postępuje jak z resztą kwiatów - słucham matczynego instynktu 😁👍 żyje, ma się dobrze, ma już córkę, która powędruje do moich rodziców 😀 dzięki Tobie jednak wiem, że muszę poobserwować ja, czy nie ma jednak za mało wody.
Moja pierwsza myśl podczas czołówki: jaka nieuczesana ceropegia!!! ;-))) Mam od Was string of hearts, przyszła prawie metrowa i z godzinę chyba zajęło odplątywanie ;-) Zaraz po przyjściu zakwitła, a w ciągu 3 tygodni urosła ze 20cm, przyciełam i ukorzeniam w wodzie kilkunastocentymetrowe pędy, bardzo jestem ciekawa, czy się uda zagęszczenie :-)
Jak pielęgnować ceropegię zimą? Moje stoją na południowym oknie zimą, ale na parapecie nad grzejnikiem. Wiosną i latem przenoszę je na wschodnie okno i często zraszam ziemię.
Pani Aniu, jeżeli będę przesadzać ceroegie po zakupie,to czy trzeba ją dokładnie otrzepac z podłoża,czy można ją wsadzić do nowej ziemi bez takiej ingerencji pytam bo boję się że ją uszkodzę, ponieważ mówi Pani że ma małe korzonki proszę o pomoc
Super roślinka, u mnie rośnie na południowym oknie, ale jest lekko osłonięta, żadnych problemów nie sprawia, tylko co chwilę kolejne kółko owijam wokół doniczki, bo podłogi dotyka. Raz w tygodniu podlewam i ukorzeniałam raz pędy w wodzie, ale potem się nie przyjęły w ziemi, teraz ukorzeniam w perlicie, mam nadzieję, że się uda.
Hej :) Czy to jest możliwe, że w markecie roślina ma nieprawidłową etykiete przyklejoną przez producenta? W zeszłym roku kupiłam roślinę oznaczoną jako starzec himalaya, ale jest też roślina która nazywa się Peperomia ferreyrae happy bean. Na zdjęciach one są niemal identyczne. I jako, że to starzec "był" to podlewałam go mało a on gubił liście. Był w najjaśniejszym miejscu na oknie, jakie mogłam mu dać. Bywało też, że przez skromne podlewanie był padnięty. Po podlaniu zaczynały mu rosnąć nowe odgałęzienia. Traktowałam go po "suchemu", ale wciąż miałam z nim kłopoty - albo liście opadały, albo oklapł, jednak po podlaniu widziałam, że ma się lepiej. Ale starce przecież trzeba oszczędnie, bo łatwo ponoć gniją. W końcu trafiłam na opis happy bean i ona ma zupełnie inne wymagania - potrzebuje sporo wody. Moja roślina wygląda jak drzewko. I w ostatnim czasie była bardzo oklapnięta i przechylona prawie, że do złamania. Dotąd po każdym podlaniu skromnym na drugi dzień lub po dwóch dniach miała już sucho jak pieprz. A ponieważ ostatnio nic nie pomagało i dalej była oklapnięta to postanowiłam traktować ją jak peperomie i dałam jej podwójną ilość wody. I efekt - zaczęła się podnosić, a z dnia na dzień przybywa odgałęzień. Teraz pilnuje, żeby podlewać porządnie, ale wciąż nie daje mi to spokoju - czy producent mógł się aż tak pomylić? Starca z peperomią? ps. ostatnio kupiłam w markecie mini filodendrona oznaczonego jako atom, a jest to birkin, więc w sumie widzę, że jest to mozliwe, ale pomylenie starca z peperomią to jak pomylenie kaktusa z marantą :/
Zabrakło informacji, że C. woodii wytwarza z czasem bulwy na pędach i, że najlepiej jest ukorzeniać pęd w miejscu takiej bulwy, bo to miejsce, z którego roślina najszybciej wypuści korzenie.
@@lidia27_ Mogą być cześciowo nad ziemią, zwłaszcza starsze, duże bulwy często wystają ponad ziemię. Młode raczej całe wsadzam pod ziemię, zwłaszcza jeśli mają nieduże korzenie żeby roślina nie miała tendencji do wypadania z podłoża.
@@ewaszymanska4432 Dziękuję za szybką odpowiedź, bo martwiłam się, że zasypałam te kulki (przesadzanie po otrzymaniu dostawy) i nie wiedziałam czy odgarnąć podłoże... życzę zdrowych, dorodnych roślinek.
Moja ceropegia stoi blisko okna południowego i rośnie jak szalona. Od lutego kiedy to ją zakupiłam urosła ponad metr. Nie wiem co to będzie pod koniec sezonu😄.
Ja ja zakupiłam tą klasyczną woodii bo łatwa w uprawie i miałam mini zawał jak zwinela listki była taka zwiednieta byłam na urlopie nie podlewana prawie 3tygodnie podlewam od dołu na godzinkę się moczy i żyję całe szczęście 😁🙈 ale teraz wiem ze moge ja zraszać nie często tego mi było trzeba
Witam, pani Aniu, wiem że w tym odcinku trochę nie na temat, ale RATUNKU 🙉 jakie podłoże do epipremnum aureum? Do filodendronów? Nie mogę znaleźć konkretnej informacji, a muszę zamówić podłoże, żeby przesadzić moją roślinkę. Proszę o pomoc 🙏🙏🙏🙏 pozdrawiam gorąco.
A ja mam pytanie: przygarnęłam przelaną ceropiegię, jak ją odratować? Pytał głownie o bulwy których malutkie korzonki pogniły i poodpadały, czy jest dla nich jakaś szansa? :) Pozdrawiam wszystkich z Jungle Boogie :)
Ja mam dwie: ceropegie woodi i variegata. Jeśli chodzi o choroby to mi się zdażyło mieć mączniaka prawdziwego. Ja swoje non stop tne i ukorzeniam poprzez motylki 😁😁 wiszą w południowym oknie (ale słońce na nie nie pada). Rosną jak głupie😁😁 i cały czas je zagęszczam
Moje ceropegie wiszą na karniszu przy południowym oknie i rosną jak szalone ale w ziemi uniwersalnej. Musiałam je przesadzić z bigosu bo ciągle miały pomarszczone listki.
Dzięki temu filmowi moja cerpoegia dostała pić, bo nie chcąc jej przelać trochę o niej zapomniałam i biedna była skazana na suszę 😅 A potem mój wzrok padł na starca w sąsiedztwie, którego spotkał podoby los i coś mu się zmarniało... Może mógłby zagościć w leksykonie? Mój senecio pewnie byłby wdzięczny 😉
A mi ostatnio moja właśnie padła albo prawie padła... najpierw chyba przelałam, bo zaczęły żółknąć listki, więc kupiłam właściwe podłoże i przesadziłam, niestety teraz to już wiekszosć uschła;P ale już wiem, że nie dla mnie takie roślinki mega drobne i delikatne... poza tym przesadzanie tych rachitycznych korzonków to jakiś koszmar
@@bozenal9843 hahaha ...przyciąłem 😁 nie mam pomysłu dlaczego tak jest...a może poczekam i zobaczę jak gęste będą kolejne liście. Chyba że to kwestia nawożenia i liście nie nadążają się rozwijać a łodyga szybciej rośnie
