Cesarscy czy Gromowładni? Kogo poprzeć i czy ta Wojna w ogóle ma SENS? (ft. @tesuniwersum) 

Mutsera - on też jest spoko

Muthsera również

@@shb0018 tak on również

Fajnie jakbyście wszyscy gadali o waszych rozkminach

po tym?! XD ok, typ z tesuniversum ma duża wiedzę, ale wyciąganie aż tak głupich wniosków mnie osłabia. Gdyby cesarz zgodził się na warunki elfów przed wojną był by powszechnie potępiony. Teraz jakiekolwiek działania przeciw elfom podejmie cesarz ma pełne poparcie wszystkich ludzi. Tylko przez nieskończona głupotę Ulfrika ludzie są skłóceni. Elfy osiągając tak wielkie sukcesy nie zyskały żadnych ziem, których by ludzie niemal od razu nie odbili (Hammerfell). W sytuacji w jakiej było Cesarstwo przed wojną trudno o lepszego Cesarza. Dlatego nie rozumiem tej narracji!!! I cóż... nie dziwię się, że tyle miesięcy po współpracy z Gotrim wciąż macie wciąż tak mało subskrypcji. Trzeba myśleć...

wiernymi to raczej za dużo powiedziane

Warto zaznaczyć, że w rzeczywistości to Thalmor temu przewodzi i pociąga za sznurki w Aldmerskim Dominium. Robią nawet czystki wśród swoich własnych poddanych i mieszkańców Dominium, żeby Altmerowie zachowali czystość krwi.

@@chives-qte4455 Serio? Wiedziałem że ta cała obsesja na punkcie dominacji i pycha Altmerów czyni ich takimi wyniosłymi bucami ale nie sądziłem że są gotowi posunąć się aż tak daleko aby mordować swoich własnych ludzi. Jak dla mnie to przydałoby się aby wyspę Summerset ktoś najechał i podbił albo przynajmniej zdewastował, na przykład Maormerzy, Sloadzi, albo niedobitki Fey bo to chyba jedyna rzecz która mogła by postawić Altmerskie Dominium do pionu i obalić ten ich chory mit DOSKONAŁOŚCI.

@@ASto132 może nie samą wyspę, ponieważ na niej wciąż są zwykłe elfy, ale sam Thalmor. To zależy od Dovahkiina i tego, kim jest, ale w mojej wersji (pisze opowiadanie) ostatecznie jego celem będzie zaprowadzenie porządku w Tamriel i na Nirn. Więc, jeśli taki Dragonborn by się zdecydował, to też mógłby pokonać Thalmor.

@@chives-qte4455 mógłby ale nawet on nie dał by rady sam a nie ma też wielu sojuszników na których mógłby liczyć. Obrońcy Świtu nie angażują się w politykę 8 pragną jedynie chronić zwykłych ludzi przed tymi ZŁYMI wampirami, a ród Volkinar pragnie przede wszystkim dominacji i jeżeli by stanęli do walki to tylko wierząc, że coś na tym zyskają, a i tak w pierwszej kolejności puścili by do walki sojuszników/mięso armatnie, Gromowladni byliby zbyt zajęci terroryzowaniem nieNordów i umacnianiem swoich pozycji, Cesarstwo jest zbyt osłabione i potrzebowałoby czasu aby zebrać siły, Akademia Zimowej Twierdzy woli zgłębiać tajniki magii niż walczyć i angażować się w politykę, Mroczne Bractwo woli działać wedle swojej własnej filozofii która raczej zakłada zabijanie losowych celów, Towarzysze MOŻE by pomogli ale nawet jakby użyli Likantropii to byliby niewiele więcej jak jednym oddziałem, Parthurnax nie poprowadzi smoków na wojnę przez swój pacyfizm, Ostrza przestało obchodzić cokolwiek oprócz zabijania wszystkich smoków a ponad to manipulują Dovakinem dla własnych korzyści co czyni ich beznadziejnymi sojusznikami. Może Gdyby Smocze Dziecię miało dość Charyzmy to dałby radę nakłonić do pomocy Orkowe Twierdze ale to wciąż za mało. Potencjalnymi sojusznikami mogliby być Bosmerowie którzy na pewno sami chcieliby się pozbyć terroryzujących ich SOJUSZNIKÓW, Maormerzy którzy od zawsze nienawidzą Altmerów więc nie przepuściliby okazji aby ich upokorzyć i osłabić oraz Redguardzi którzy ciągle opierają się Altmerskiemu Dominium. Więc istnieją w sumie potencjalni sojusznicy do walki z Thalmorem ale nie każdy z nich jest pewniakiem który będzie wystarczająco silny czy też będzie chętny do pomocy. Po za tym mogę się mylić ale ile razy w sumie Summerset zostało podbite? Zgadzam się, że sterroryzowanie nawet tych ZWYKŁYCH Altmerów na wojennej ścieżce to najmniej zachęcająca opcja ale mogła by być też najskuteczniejsza (chociaż wcale tego nie popieram) 1-Po najeździe i zajęciu Summerset potęga Wysokich Elfów znacząco by osłabła a to by znacznie osłabiło ich pychę i pogrzebałoby na długie lata dalsze chęci do dominacji i jednocześnie został by obalony mit supremacji Altmerów nad wszystkimi innymi rasami co sprawiłoby, że przynajmniej część z nich porzuciła by swoją ksenofobię 2-Po takim najeździe który doprowadza państwo do słabości i kryzysu zawsze jest potrzebny Kozioł ofiarny dla ludu a Thalmor nadawałby się idealnie bo to on prowadził politykę zagraniczną która doprowadziła do wrogości innych nacji, to oni obiecywali że Dominium podbije świąt i będzie niepokonane no i to właśnie przewodzili armiom które zawiodły w obronie. Oczywiście to tylko jeden z możliwych scenariuszy ale zawsze możliwy.

były mody co przywracały to ostanie.

Tulius broni cesarstwa i wykonuje rozkazy cesarza, który sam doprowadził do rozkładu cesarstwa. Sama dynastia Mede do władzy doszła siłą po zakończeniu kryzysu otchłani zajmując siłą Cesarskie Miasto. Największym problemem cesarstwa jest cesarz który porzucił Morrowind po wybuchu czerwonej góry, pozwolił Czarnym mokradłom na zaatakowanie Morrowind, Hammerfel które wygrywało z talmorem zostało pozostawione same sobie, Bosmerzy byli wyrzynani za wierność cesarstwu przez Thalmor, skyrim gdzie thalmor miał więcej do powiedzenia niż kto kolwiek inny dzięki protekcji cesarza. No to buduje się obraz despoty który siłą próbuje utrzymać się wszelkimi sposobami przy władzy i ma wywalone na cesarstwo bo jak coś się stanie to cesarstwo ucieka.

Ulfrik był szpiegiem thalmoru, tylko cesarscy

Ja bym proponował o Martinie Septimie (bo nie każdy interesuję się lore czy grał w Obliviona). Rządy Titusa Mede II to spis porażek i beznadziejnych decyzji, tak samo jak całe rządy tej dynastii. Jeśli jesteś ciekawy lore i chcesz psię dowiedzieć o na prawdę fajnych cesarzach to polecam historię od czasów Cesarzowej Alessi :P

Zamiast odłączyć Skyrim od Cesarstwa chroniąc Skyrim od Konkordatu, dał im powód do rebelii i teraz wysyła wojska by osłabić siebie i swojego sojusznika Titus musiał to planować miesiącami. Gdy Ulfrik zabił Torygg'a dopiero po tym zdarzeniu Cesarstwo wysłało Tulliusa z wojskami do Skyrim. Ba cesarz mógł nawet pozwolić Ulfrikowi utworzyć niepodległe Skyrim, miałby z tego jakieś korzyści, głównym celem Ulfrika też jest Thalmor, nawet jeśli Ulfrik nie znosi cesarstwa jakoś by się dogadali mając wspólnego wroga. Ale nie, Cesarz woli być jeszcze lepszym działaczem, Thalmor musiał uwięzić i przesłuchiwać Ulfrika aby wykorzystać go do wszczęcia rebelii, a cesarz? on to wszystko robi by nie wkurzyć Thalmoru. To oczywiste że wróg jest jeden i to jest Thalmor, ale to nie zmienia faktu że cesarz podejmuje same złe decyzje, a jest takie powiedzenie "aby odpowiadać na wszystkie pytania źle musisz znać dobre odpowiedzi"

Ulfric jako uśpiony agent nic nie zrobiłby. I może nie do końca z własnej woli, ale i tak zawsze można go szantażować. Tu też ciekawą kwestią jest decyzja Tuliusa, aby szybko pozbyć się zdrajcy. Wiedział, że Thalmor będzie kombinował z jego uwolnieniem i być może więzień nie dotarłby do Cesarskiego Miasta. Tutaj jeszcze ciekawy jest niewykorzystany dialog z początku gry gdzie Elenwen domaga się wydania Ulfrica Thalmorowi, ale Tulius odmawia jej. A co cesarza to podjął on decyzję o końcu wojny, ponieważ Cesarstwo nie było w stanie dłużej jej kontynuować. Nie wiedział jednak, że Dominium również (co pokazuje klęska w próbie zajęcia osamotnionego Hammerfall). W czasie akcji Skyrima Cesarstwo ewidentnie przygotowuje się do wojny, ponieważ praktycznie całe siły Cesarstwa rozstawione są niedaleko granicy z Dominium. Tulius do Skyrim przybył w zasadzie z kilkoma oficerami, a swoje siły musiał oprzeć o lokalnych rekrutów. I w sumie to wystarczyło bo generał wygrał praktycznie wojnę chwytając Ulfrica. Jedynie losowe zdarzenie pokrzyżowało jego plany.

Właściwie Skyrim nigdy nie należał ani do cesarskich ani do nordów prawowitymi właścicielami są śnieżne elfy i krasnoludy

Ten świat jest nie do podrobienia.Jedna wielką przygoda i masa tajemnic.Skyrim rządzi b z dwóch zdań 💪

Dokładnie wiedzmin nie ma szans z the elder scrolls

jedynym argumentem za cesarstwem, jest dominium

Ta wojna to prezent od Thalmoru dla Cesarstwa

to argument przeciw niepodległości? ;) nasza też była niczym innym, jak osłabieniem państw osi w rywalizacji mocarstw.

Jeśli wierzymy w teorię że Cesarz sam zorganizował zamach na swoje życie to można. Zresztą nawet jako Cesarski jest w jego zabójstwie logika bo pokazał się jako słabeusz, niezdolny do ochrony swoich poddanych.

Obczaj jeszcze - mutsera

No cóż jest taki jeden mod który pozwala na stworzenie własnej frakcji. Co prawda to dopiero wczesna wersja i lepiej stworzyć zupełnie osobną postać pod to ale fajnie jest.

Obawiam się, że przesadzą trochę ze stanem Cesarstwa, które będzie bardzo słabe.

Tylko jakie niby? Podbicie przez elfy?

@@haloarbiter2027 A co da dalsze istnienie Cesarstwa ? Podbicie przez elfy tylko później.

@@huberttarnowski4980 tego akurat nie wiesz. Pozatym jeśli nie będzie cesarstwa to co powstrzyma Dominium przed dalszym podbojem? Potrzebna jest zmiana lidera. Dominium też nie jest idealne i ma swoje słabości. Potrzeba tylko kogoś kto będzie umiał je wykorzystać

I jeszcze jedna opcja, jestem złodziejem i zabójcą, zazwyczaj z Hammerfell, co mnie jakaś wojna domowa?😉

Najlepszą opcją jest to, że Dovahkiin zabija (jako członek Mrocznego Bractwa) Cesarza, po czym maszeruje wraz z swoimi Ostrzami do Biało-złotej Wieży i ogłasza się Cesarzem. Dzięki wiedzy Dwemerów z Dwemerskiego Leksykonu (z misji Niezgłębione głębie) wprowadza ich technologię i między innymi rekonstruuje wojsko. A potem po prostu zwycięża a Thalmorem, ponieważ nic, co mają, nie może go nawet spowolnić, a co dopiero zatrzymać.

@@chives-qte4455 trochę to sobie pofantazjowałeś z tymi Ostrzami. Gdzie z nimi maszerować jak ich ledwie kilku zostało. A jak ich Thalmor znajdzie to ich dojedzie. Pozatym ja pluje na Ostrza. Tylko z nas swoje narzędzie chcą zrobić i do tego zmuszają nas do zabicia Paarthurnaxa. Pieprzyć ich

@@haloarbiter2027 wiesz, że Dovahkiin odbudowuje Ostrza? Poza tym, jeśli Dova będzie miał dość, a raczej prędzej niż później tak się stanie, po prostu pozbędzie się problemów z arcymistrzynią i Esbernem.

@@chives-qte4455 Nie odbudowuje bo trzeba Parthurnaxa zabić, a prawie nikt tego nie robi.

Legat Rikke też po zabiciu Ulfrika mówi "Niech dziewiątką ma cię w opiece" czy coś takiego. A jednak Legat należy do cesarstwa.

Bynajmniej. To standardowe cesarskie pozdrowienie stosowane przed wielką wojną.

Też wolę cesarstwo ale z tym silnym i stabilnym rządem trochę popłynąłeś xD

@@polipopx114 well. Wiadomo że to już nie to samo co za septimów, ale wciąż cesarstwo jest mi się wydaje żądem bardziej stabilnym niż Gromowładni ulfrika

No to trochę mało. Chce cię zabić oficer a nie całe Cesarstwo. To jakby napadł cię załóżmy jakiś azjata a ty się obrażasz na cały kraj

Królów mordercą

@@INSTITUTE-2277 Przynieście miodu tym radosnym sercom

@@eland4611 Walka naszym żywiołem myśmy Skyrim dzieci

Zbyt piękne i proste by było prawdziwe, jest to utopijna teza. Najważniejsze co nam gra sugeruje pisze w dziennikach w ambasadzie Thalmoru i wyraźnie pisze tam jak byk, że wygrana zarówno cesarstwa jak i gromowładnych jest dla nich zła. Tak naprawdę nie ma tak wielkiego znaczenia kogo wybierasz, bo i tak cesarstwo rozpada się od środka, więc te gadki o zjednoczonym Tamriel to mrzonka, zwłaszcza gdy sobie po cesarstwie hasają agenci Thalmoru i robią co chcą. Wydarzenia w Skyrim to początek zagłady cesarstwa, stłumienie rebelii nic nie da jak kończy się tak naprawdę okupowaniem ziem, ludność się będzie buntować dalej, co sugeruje nawet sama gra jak przejdziesz po stronie cesarskich. Zapewne upadek będzie tematem, którejś z następnych gier.

Mały Tip dla ciebie, gdy grasz Redgardem maim zdaniem też powinieneś być gromowładny po tym jak cesarstwo sprzedało hammerfell dla pokoju

@@djin1475 Dzięki za wskazówkę, będę miał na uwadze. :)

No tyle że w większości patroszysz ludzi ku uciesze elfów

@@haloarbiter2027 Elfów to akurat bez wyjątku masakrowałem na szlakach, tak samo tych co tchórzliwie się z nimi dogadywali

dokładnie niech żyje Aldmerskie Dominium

Niech żyje zbrodniczy reżim

@@haloarbiter2027 Nie ma dowodów na Aldmerskie zbrodnie!

@@henryk5pio a ile dajesz za dowody

Nie ma narazie takiego. Nie wyszła jeszcze szósta część

Najlepiej byłoby, gdyby każdy gracz mógł wybrać stronę konfliktu w następnej części, ale raczej stawiałbym na Cesarstwo.

Każdy jak i żaden z nich. Nawet pomijając C0da. Każda postać, którą grasz jest kanoniczna dla własnej ciągłości kanonu.

@@chives-qte4455 czyli po prostu w następnej części każdy dostaje amnezji i nie wie kim byłeś

@@haloarbiter2027 idąc kanonem bethesdy, mniej więcej tak, ale będą istniały mgliste mity i opowieści o tym, czego dokonało Smocze Dziecię.

Każdy byle nie on

Mi to bardzo przypomina nasz świat

Dla mnie nie wystarczą słodkie słówka aby mnie kupić. A pozatym co mogło zrobić cesarstwo jak przegrało.

Tak tylko będzie osłabione. I chyba nie doczytałeś tam do końca. Thalmorczycy piszą że nie mogą także dopuścić do zwycięstwa Cesarstwa. Same elfy potajemnie finansują działania Gromowładnych. Zależy im na jak najdłuższej wojnie aby osłabić Cesarstwo które nie będzie miało szans jeśli nie pozostanie Zjednoczone. Skyrim będzie następne

Hammerfell po podpisaniu traktatu zaczeło uważać że cesarstwo ich zdradziło co w gruncie rzeczy było prawdą. Myślę że sojusz redgardów z cesarstwem w tym wypadku jest mało prawdopodobny ale nie niemożliwy.

Nie rozpędzaj się tak Hammerfel jest zajęte odpieraniem Dominium na swoich ziemiach a wysłanie tam Nordów odsłoni Skyrim na atak. Pozatym dobra obrona to nie znaczy że dobry atak. Redguardzi dobrze sobie radzą na swoich znanych ziemiach. Na obcym terenie jednak nie będzie już tak łatwo

@@haloarbiter2027 W sumie dobrze napisane, nie pomyślałem z tej strony, dobre spostrzeżenie.

@@TheMaro555 Hammerfel nie wygrało z Dominium tylko Elfy zwyczajnie odpuściły, bo gdyby walczyły to cesarstwo by się odbudowywało, a Dominium wykrwawiało. Teraz Redguardzi myślą że cesarstwo ich zdradziło, więc im nie pomogą. Cesarstwo bije się z Nordami, a Thalmor odbudowuje siły. Jak je uzbiera to pokona sobie samotne prowincje.

@polipopx114 ​Raczej i tak pomogą Cesarstwu bo w innym przypadku będą zdani na łaskę Dominium.

Wikingowie są zajebiści ale nie tamci

@@Neksy_ Właśnie że nie. Wikingowie są tylko w popkulturze, Rzym był fundamentem dla całej Europy.

* jak gram wysokim elfem :)

@@paladynbractwastali6639 to wypie..... że Skyrim do swojego dominium

Przecież to najgorszy wybór ja zawsze ich zabijałem a następnie jadłem makowca z komendantem penitus oculatus na posterunku

@@INSTITUTE-2277 ja piekłem kiełbaski z Cycero

jakoś grę trzeba zacząć a co wolisz start na statku ? lub w celi ?

zacznijmy od tego jaki stosunek do innych ras mają mroczne elfy w morrowind :) w ich własnym mniemaniu takie traktowanie świadczy o dobrych manierach :)

Najlepsze rozwiązanie:)

Mówisz o gameplayu, film to rozważania na temat lore