Chat Makeup I Underconsumption vs. Overconsumption 🤔 

Ja mialam rozne fazy w zyciu, od osoby z jednym rozem i pokladem do kogos kto ma duza kolekcje, i nastepnie kto denkuje kosmetyki;) denkowanie mnie nauczylo ze nie warto oszczedzac kosmetykow na specjalne okazje, bo ich zuzywanie trwa bardzo dlugo. Udalo mi sie zuzyc i bronzery, i roze i rozswietlacze, nawet jakas paleta wpadla ;) obecnie dzieki temu ze znam juz swoje preferencje wiem co kupic a czego nie. Nadal mam spora kolekcje, ale wole ja uzywac w sposob rotacyjny, zeby kazdy produkt czul sie kochany, jesli sie przeterminuje lub zepsuje to sie go pozbywam. Lubie widziec zuzycie w kosmetykach, daje mi to poczucie ze nie zmarnowalam pieniedzy. Nie bede nikogo moralizowac ile powinien miec kosmetykow, a filmy z twoja kolekcja palet to jedne z moich ulubionych❤

Wyrzucanie kosmetyków to faktycznie można nazwać już trendem. Tylko to ma jeden cel - zmusić nas do zrobienia miejsca na nowe produkty i popaść kolejny raz w zachwyt - olbrzymie bum 2015, a potem znowu wycofanie - jak obecnie. Koło się toczy, a nam można wcisnąć kolejne rzeczy. Mało tu widzę takich realnych wizji poprawy dla środowiska czy wyjścia z zakupoholizmu

Kupuję, jak tylko mogę kosmetyki kolorowe i lubię poszerzać moją pielęgnację. Jak mam już zbyt dużo kosmetyków to dzielę się z koleżankami, które znam od wieku, wielu lat. Spotkałam się też z taka sytuacją, że kosmetyczka oddawała kosmetyki do Domy Samotnej Matki. Nie do jakiegoś zarządy ale podeszła do takiej mamy, która wchodziła do budynku i zaproponowała jej torbę z kosmetykami żeby rozprowadziła je wśród innych mam. Wymieniły się telefonami i jak ma coś dla nich dzwoni, Umawiają się........ Pozdrawiam serdecznie.

Nie lubię popadania w skrajności. Kupowanie tony kosmetyków, każdej nowości, która wychodzi, nie jest zbyt rozsądne. Nikt nie jest w stanie zużyć setki podkładów, korektorów, pudrów. A to wszystko i tak ląduje potem w śmieciach. To o czym mówisz, to odbicie wahadła w drugą stronę, ale tylko pozorne. To chwilowy trend, który zaraz też przejdzie, zwłaszcza, że widownia oczekuje testów nowych kosmetyków, a nie pokazywanie w kółko tego samego. Filmy z nowościami czy zapowiedziami nowości wiele z nas bardzo lubi oglądać. Staram się zachować zdrowy rozsądek. Zawsze lubiłam kosmetyki i lubiłam się malować. To dla mnie przyjemność. Nigdy nie będę minimalistką, która ma tyko 1 podkład, 1 korektor, o różu to już nie wspomnę. Ale staram się nie szaleć, mocno ograniczyłam kupowanie palet z cieniami. Nie każda nowość, która mnie zainteresuje, kończy się zakupem.

Ciężko coś dodać ponieważ w pełni się z Tobą zgadzam. Mam sporo kosmetyków wg mnie, przede wszystkim palet, w sumie to nikt nie wie, że aż tyle, a nawet sądzę, że nikt mnie nie posądza , że tyle ich mam 😅. To moje hobby, ja się tym cieszę, to mnie relaksuje i odpręża, gdy wykonuję sobie makijaż , i nie widzę powodu by przestać. Prędzej zwolnię z kupowaniem nowych kosmetyków ale nie zaniecham. Nie sprzedaję ich bo wiem, że wtedy bym kupowała, kupowała a potem sprzedawała i tego by nie było końca. Nie wiem czemu kogoś to dziwi. Mnie natomiast dziwi u ludzi, że piją energetyki i palą papierosy, bo dla mnie to wbijanie sobie noża w plecy. Kosmetyki to po prostu zabawki dla dużych dziewczynek jak ja. Poza tym, jak przychodzi impreza, umiem zrobić sobie makijaż, nie muszę chodzić do makijażystki i wydawać fortunę 😊❤

Uwielbiam Twoje gadane filmy. Zawsze są bardzo ciekawe ale i relaksujące. A co do tematu, to tak jak mówisz, co kto lubi i jak potrzebują. Pozdrawiam z kolejnym nowym różem, który właśnie dzisiaj odebrałam z paczkomatu 🫣😅 Oczywiście, że go nie zużyje, ale cieszę się że go mam 🎉

A ja z kolei najszybciej zużywam rozswietlacze. Bronzer idzie na drugim miejscu, a najdłużej zużywam róże. Co do trendu zużywania, minimalizowania ilości kosmetyków - jestem na tak. To rezonuje ze mną i z tym co od paru lat staram się osiągnąć. I im mam mniej (poprzez zużywanie czy oddanie czegoś czego nie używam) tym lepiej się z tym czuję.

Fajnie, że modne się stało zużywanie produktów bo jednak sporo z nas kupuje czasem coś pod wpływem trendu, a później się okazuje że wgl się tego nie używa, albo ma się kilka sztuk podobnego produktu, taka refleksja na temat tego co potrzebujemy, a co można odpuścić jest dobra 😉 Jednak dokładnie tak jak mówisz, są takie produkty, których się nie da zużyć i nie ma co się męczyć w końcu kosmetyki są też dla zabawy i przyjemności 😄 Podkłady, pudry, tusze, kremowe kosmetyki to mogę zużyć, ale palety cieni, pudrowe róże to nie ma wgl sensu 😜

Bardzo lubię underconsumption content! Może poniekąd przez to, że wcześniej oglądałam dużo youtuberek, które testowaly nowe kolekcje i później sama zapisywałam sobie multum produktów, które chciałabym przetestować, w pierwszej selekcji kilka odpadało, ale wiele z nich później kupowałam i niektóre mam do dzisiaj, bo tyle zapasów się z tego uzbierało. A filmiki promujące zdrowsze podejście do zakupów sprawiają, że czuję się spokojniejsza. Może to jakiegoś rodzaju FOMO, które zostaje przyciszone i mam wtedy poczucie, że mam wszystko, nie potrzebuję więcej. A opócz tego jestem fanką underconsumption (we wszystkich dziedzinach, nie tylko beauty), bo pokazuje on nie tylko zdrowe podejście do wydatków, ale też promuje ekologiczny styl życia, mniejszą produkcję śmieci, minimalizm i declutter tego, co może zabierać przestrzeń życiową i wprowadzać bałagan w życiu. Szczególnie kiedy zamieszkałam na mniejszym metrażu zaczęłam doceniać to, kiedy mogę otaczać się tylko tym, co naprawdę lubię i jest mi potzrebne na co dzień, a nie wszystkim, na co przychodziła mi ochota.

Mialam stresujacy dzien. Uwielbiam filmy typu pogadanki.,szczegolnie w Twoim wykonaniu. Iga dziekuje ❤❤

Właśnie uświadomiłam sobie, że ostatnio kupując nowy kosmetyk moja pierwsza myśl po zakupie to było jak szybko uda mi się go zużyć 😅 Mi tiktok też zalewa projektami denek. I o ile spoko, też lubię zużywać produkty to o tyle, że już zaczęłam rywalizować sama ze sobą w ich zużywaniu wywierając na sobie niepotrzebną presję... A kosmetyki są po to żeby się nimi mimo wszystko też cieszyć ❤ Wiadomo wszystko z głową, ale myślę, że żaden przeciętny konsument nie ma aż takiej kolekcji jak na tiktokach i nie musi odrazu na siłę robić tych denek

Ja lubię różnorodność, lubię mieć kilka kremów, czy palet do oczu. Mam zasadę: kupiłam nowe, pozbywam się starego i mniej więcej zachowuję równowagę. I zgadzam się, niech każdy żyje jak chce.

Zużyłam kiedyś 2 brazery - duży Deborah Maxi Terra i Hula z Benefitu. Rozswietlacz też ale był malutki. Cienie też zużywałam ale wtedy gdy używałam jednego codziennie 😅 To było bardzo dawno temu 😅

Ja osobiście zużywam kosmetyki do końca zawsze. Oglądam nowości, bo dzięki nim jestem w stanie kupić najlepiej dopasowany do moich potrzeb produkt który zużyje. Uważam że ten trend jest dobry bo sporo osób nie ma świadomości że nie potrzebuje 50 szminek a ten trend im to uświadomił

Chat makeup i nowości to moje ulubione kontenty. Nie kupuję wielu nowości, bo nie sądzę że znajdzie się coś wyjątkowego, innego i że mi da lepszy efekt niż to co mam. Co do projekt pan - nie wierzę w to do końca, po prostu trend, moda, która minie.

Czadowy makijaż 🙋🌞😺🫶

Uwielbiam Twoje pogadanki❤️👍🫶 Podzielam Twoja opinie, niech każdy robi jak chce😇 nie krytykuje i nie wymusza nic na innych Oczywiście, że nie kupuje wszystkiego jak leci, ale jeśli już to używam to i szanuje. Bardzo lubię uzywac cieni, ale nie zużywać do cna. Moja intencja tez nie jest zużywanie cieni, brrrrr🥶 Czasem widzę, jak to jest robione na siłę, projekt pan w cieniach We mnie zabija to kreatywność i chec malowania się. Lubię różnorodność Dzięki za super pogadanke🫶😇❤️ Też nienawidzę ASMR

Hej, uwielbiam makijaż i kupuję kosmetyki od ponad 20 lat. Zawsze miałam i nadal mam jedynie po kilka sztuk kosmetyków z każdej kategorii. Staram się zużywać ale czasami też i coś wyrzucę bo trudno zużyć wszystkie cienie z danej palety lub róż. Rozumiem osoby które kochają make up i lubią testować, jednak myślę że pod wplywem internetu wiele osób zatraciło zdrowy rozsądek. Gdyby nie to że większość z tych produktów ląduje na śmietnikach i zanieczyszcza ziemię to by mnie wcale nie ruszało że RU-vidrki mają sephory w domu. Firmy produkują więcej bo więcej się sprzedaje i tak się to kręci, a mało kto zdaje sobie sprawę jaki to ma wpływ na środowisko.

Osobiście lubię zużywać kosmetyki a nie je marnować i wyrzucać ale są kategorie z których lubię mieć większy wybór np. Cienie. Uważam że każdy powinien mieć ich tyle ile potrzebuje/chce ale bez żadnej presji i przymusu. Wkurza mnie że teraz wszystko musi być trendem a jak nie jesteś trendy to od razu musisz się tłumaczyć. Widziałam jak kilka dziewczyn tłumaczyło się ze swoich kolekcji i miałam ciary żenady bo co komu do tego?! Influ dostają paczki od firm i to firmy powinny się z tego tłumaczyć. To też jest hipokryzja bo z jednej strony wymagamy od twórców pokazywania nowości i kolorów a potem narzekamy że mają za dużo. Łatwo się mówi oddaj - tylko z używanymi (nawet raz) kosmetykami nie jest tak łatwo. Niektóre dziewczyny robią rozdania nowych kosmetyków z paczek albo licytacje na cele charytatywne i to moim zdaniem jest super opcja.

Mnie bardzo denerwuje to popadanie z jednej skrajności w drugą. Jeszcze bardziej natomiast wysyp „wujków dobra rada”, szczególnie w internecie, każdy mądrzejszy, bardziej doświadczony i chętny do umoralniania innych. Zgadzam się z Tobą Iga, niech każdy żyje po swojemu i robi co chce, jeśli tylko nie krzywdzi tym innych.❤

Ja też nie lubię skrajności. Poza tym jak dla mnie wszystkie kosmetyki mogłyby być w wersji mini, przy niektórych produktach nawet mniejsze, bo trochę boli mnie to, że nigdy tego nie zużyję.

U mnie projekt pen sie sprawdza ale zuzywam głównie podkłady, korektory i pudry, mam dużo kosmetyków ale w którymś momencie straciłam serce do tego wszystkiego, już mi się nie chce ciągle kupować i szukać nowości bo może będzie lepiej niż to co juz mam. Przestało mnie to już tak kręcić. Oczywiście nie oznacza to ze nic nie kupuje, wczoraj np przyszla do mnie nowa paleta od Cosmic Brushes jest piękna i mam nadzieję ze sie sprawdzi. Ale palet nie wyobrażam sobie zużywać bo to trwa i trwa.

Igo, myślę że patrzysz na temat trochę za wąsko. Zgadzam się z Tobą, że zwykle zużywanie kosmetyków i posiadanie podstawowych produktów to nic nowego. Tak żyją w większości przeciętni ludzie w krajach cywilizacji zachodniej. Zgadzam się, że kosmetyki to jednak przywilej i pewien luksus, który stał się normą. Jednak nie można pominąć znaczącej kwestii wpływu filmów na tiktoku czy YT na ludzi. Psychologia naszego mózgu nie zostawia tu żadnych wątpliwości, jak bardzo poddajemy się wpływom innych ludzi, obrazów, treści. Im bardziej coś jest powszechne tym bardziej przyjmujemy to za normę i też chcemy mieć taki sam poziom możliwości posiadania rzeczy. Nie każdy też podchodzi z dystansem, analitycznie do tego, co ogląda. Ludzie mają różny poziom inteligencji i rozumienia, nie da się wszystkich oceniać przez pryzmat swojego indywidualnego podejścia. Zgadzam się, że każdy robi i kupuje jak chce. Jednak gdy treść wchodzi w przestrzeń publiczną, zaczyna oddziaływać na innych ludzi, na ich wybory. Sama po sobie widzę, że dopóki nie wpadłam w YT urodowy, miałam 3 quady cieni i było to całkowicie wystarczające, teraz mam 46 palet i kuszą kolejne, choć wiem, że przestaję mieć czas nacieszyć się wystarczająco tym co już mam. Nie, nie piszę nikomu w komentarzach, że ma czegoś za dużo. Jednak gdy widzę u jednej osoby łazienkę jak salon bath&body works, 53 sztuki samych peelingów do ciała nie licząc żeli, olejków i balsamów, to stwierdzam, że to już jest zdecydowanie problem 1 świata. Jedni mają za dużo i nawet nie wiedzą co i gdzie, inni nie mają nawet podstawowych środków higienicznych. Mnie taka sytuacja uwiera w głowę, ale YT tego problemu nie rozwiąże. Myślę, że te filmy underconsumption mają być trochę taka odtrutką lub obroną przed nadmiernym zalewem i pogonią za kolejną nowością, gdy jeszcze ostatniej nawet nie otworzyliśmy. Rzeczywiście z przyjemnością oglądam kolejne Twoje odcinki z nowościami, ale ich nie kupuję. Rozdzieliłabym w tej ocenie kanały beauty oraz typowo sprzedażowe, które wciskają na siłę kolejne produkty. BTW też nie lubię unboxingów i rsmr 😉

Świetny film i temat, cieszę się że Twoi widzowie tak obszernie wyrażają swoją opinię, bo zanim Cię słucham pierwsze muszę wszystko przeczytac 😉 Zgadzam się z Tobą w 100%, teraz jest trend na zużywanie, też mi się to nie podoba, owszem sama oddaje część kosmetyków ale nie zawsze jest komu. Może spróbuje złapać kontakt do domu samotnej matki jak to ktoś napisał. Kupuję ile uważam za słuszne, też mam mnóstwo palet i nigdy żadnej nie zużyje bo tego mam najwięcej 😆 Ale podkłady, pudry to już zużywam, nawet rozswietlacze też bo w lecie dodaje do balsamu albo nakładam na ręce i nogi bo lubię błysk 🤣 nawe kilka bronzerow w swoim życiu zużyłam ale czy ja to zużyje to moja sprawa a nie ludzi wokoło. Trend na zanieczyszczenie środowiska powstał jakiś czas temu to jest głębsza sprawa. Chociaż fakt jest że więcej kosmetyków pewnie kupuje od 2 lat 🤔 Makijaż piękny - też mam tą paletę i tak maty są swietne, zresztą błyski też 🤩 Pozdrawiam 🤗 i miłego dnia życzę😘

Uważam, że we wszystkim potrzebny jest balans i zdrowy rozsądek. Dla każdego znaczy to co innego. Ja nie chciałabym mieć całego pokoju kosmetyków, ale też nie jednego produktu z danej kategorii, ale jeśli ktoś lubi tak czy tak to jej/ jego sprawa. Sama lubię nowe kosmetyki, ale też nie kupuję ich hurtowo. Trochę nie rozumiem specjalnego zużywania kosmetyków lub np. jednego cienia by zrobić w nim pan. Ja po prostu używam kosmetyki i tyle. Cieszę się, Igo, że poruszyłaś ten temat, bo ciekawie słucha się o różnych podejściach do kosmetyków. Pozdrawiam cieplutko, Marysia

Ja nie mam już FB, Instagrama, nigdy nie miałam tik toka więc nie obserwuję tych trendów. Oglądam tylko RU-vid i też nie dużo. To mi wystarczy. Tak jak mówisz, każdy ma swój rozum i niech robi co chce. Z drugiej strony infuencerzy kreują pewne zachowania, "zarażają" pewnymi rzeczami i chyba powinni czuć trochę odpowiedzialności za to co pokazują. Dotyczy to ich najmłodszych odbiorców, choć nie tylko. Niestety czasami rządzi tylko kasa mam wrażenie, bo to ich praca. Ogólnie trudny temat, wieloaspektowy.

Zdrowy rozsądek przydaje się również w dziedzinie kupowania kosmetyków😊. Jamam zdecydowanie za dużo kosmetyków, ale staram się ostatnio zużywać to co mam, kupuję tylko coś wyjątkowego dla mnie. Wybieram. A filmy z nowościami są świetne, wiem co pojawią się na rynku, mogę zdecydować czy coś chcę, poznać opinię innych. Ogólnie kosmetyki to dla mnie przyjemność. Pozdrawiam serdecznie

Dwa project pan jeśli ktoś to robi bo czuję że tego potrzebuje jak najbardziej ok. Nie raz pisałam w komentarzach że podziwiam bo ja lubię wolność i nie dałabym rady w tym uczestniczyć. Natomiast odnoszę wrażenie, że to też stało się teraz takie popularne plus samo to że ludzie atakują osoby które mają więcej kosmetyków i ludzie robią to nie mówię że wszyscy ale że to się dzieje pod wpływem społeczeństwa. Bo raz, to się klika a dwa bo będą mnie atakować że mam za dużo kosmetyków. Ja podziwiam osoby które są zdeterminowane by denkowac swoje kosmetyki. Ja jak już wspomniałam lubię wolność i nie lubię się ograniczać. Jak robię makijaż to po prostu otwieram półkę z paletami i on kochana dziś wybieram ciebie😅 nie ukrywam że mam tego więcej ale ja nagrywam na YT i przede wszystkim kocham makijaż od prawie zawsze. Kosmetyki dają mi ogromną radość. Nie kupuje wszystkiego co widzę i co wchodzi na rynek bo mam swój zdrowy rozsądek i myślę że takie mówienie że youtuberzy zmuszają do kupowania kosmetyków i napędzają to. Reklamy też są w telewizji i w gazetach i w sklepach. Nikt nie każe kupować po prostu albo masz ochotę i hajs na to albo nie. A mówienie komuś że ma czegoś za dużo to trochę wchodzenie z butami do czyjegoś świata o którym się nie ma pojęcia. Dla mnie malowanie, kosmetyki, kalendarze, unboxingi to odskocznia od codzienności i problemów i coś co daje mi ogromną radość plus sam kontakt z ludźmi którzy są na moim kanale od zawsze i są bo się razem śmiejemy i jest fajnie to coś nie do opisania. Zacznijmy się po prostu cieszyć i spróbujmy się pozbyć zlośliwości. A jak jakiś kanał na YT kogoś nudzi lub nie interesuje to po prostu trzeba szukać nowego bo YT to jest skarbnica kanałów o wszelakiej tematyce. Niech każdy znajdzie coś dla siebie i będzie szczęśliwy i się nie złości😊💖✌🏻

Jak dla mnie to jest kolejna moda … nośny temat to nagle wszyscy będą minimalistami -a jednocześnie w innym filmiku promują kolejne nowe produkty które są cudowne i must have . Ja lubię oglądać filmy w których są omawiane różne nowe kosmetyki ale influencer omawia je w miarę obiektywnie -tzn mówi że fajny produkt jeśli szukacie akurat to zwróćcie uwagę ale nie MUSiCiE ale to musicie to mieć bo jest gorgeous i najlepszy jaki kiedykolwiek miałam - do następnego filmiku 😅. Sama nie mogę się oprzeć hourglass chociaż nigdy ich nie zużyję 🙈

Oj kilka wątków, więc będzie dłużej i samokrytycznie: Uważam, że przesadziłam z ilością kosmetyków kolorowych. Ale nie pcha mnie to do tego, by je powyrzucać. Używam i niektóre wciąż kupuję. Są jak ubrania: po prostu je mam i noszę, gdy uznam, że mi do czegoś pasują. Już je kupiłam, więc czy spłyną w kanalizacji, czy wyrzucę do śmietnika...i tak niestety zanieczyszczam środowisko. Dlatego argument zużywania w imię niemarnowania zupełnie do mnie nie trafia. Dużo bardziej trafia to o czym powiedziałaś, tylko ujmę to inaczej: Jeśli muszę się zmuszać projektami pan do zużycia czegoś, to znaczy, że mam to w nadmiarze. Zatem lepiej mniej używać niż kupować jeden po drugim. Kiedyś złapałam się na granicznej myśli: Gdyby mnie zabrakło, bliscy, którzy sprzątali by po mnie, nie mieli by co zrobić z tą ilością cieni do powiek...Nikt z najbliższych się nie maluje. Trochę wstyd. Ubrania jeszcze oddasz, szampony w butelkach też...więc niech przynajmniej będzie widać, że każdy idący do śmieci był używany :-). Do tych twórców, których oglądam, mam szacunek. Są to bowiem ludzie, którzy przynajmniej jakoś produktywnie spożytkowują swój czas w intrenecie. Już dawno przekroczyłam granicę między użytkowaniem wolnego czasu a marnowaniem go oglądając treści dla rozrywki. Ja płacę swoim czasem, jestem bakterią potrzebną algorytmowi do oceniania oglądalności materiału. Oni przynajmniej nim nabiją kieszeń inwestorom jednej z s.m. korporacji najpierw się czegoś nauczą, budują swoją przestrzeń w ramach s.m. , by potem odcinać kupony od włożonego wysiłku w postaci możliwości, które się przed nimi otwierają. Piękną masz zieleń na powiece. To tyle.

❤❤❤

Cześć Igus. Uwielbiam cię słuchać i oglądać. Nie widziałam żadnego filmiku z kosmetykami firmy Sisley. Ja z tej firmy kupuję maski olejki i szampony. Są rewelacyjne. Nie znam podkładów cieni , korektorów z powodu braku próbek. Mam tylko Ciebie. Jesteś artystką makijaży. Może kiedyś zareprezentujesz te kosmetyki. Trzymaj się cieplutko.

Ooo, ja tez nie mogę znieść tego „paznokciowego” trendu, widząc coś takiego od razu scrolluje dalej, nawet nie patrząc na produkt.

Mnie przeraża ilość nowych produktów, które wychodzą. Sama kiedyś kupowałam sporo, ale zwyczajnie nie jestem w stanie nacieszyć się wszystkim zanim skończy się data ważności. Do tego praca zdalna, nie nakładam makeup w domu, wtedy moja skóra cieszy sie bardziej rozbudowaną pielęgnacją. Myślę, że jeżeli ktoś dużo kupuje, fajnie gdyby patrzył na to czy produkty są cruelty free i czy opakowanie jest ekologiczne. To nie jest w tej kwestii sprawa osobista, tylko mądry i wrażliwy wybór dla dobra wszystkich i planety 💚Ja właśnie przestałam oglądać nowości kosmetyczne, ponieważ mnie dołowały takie ilości nowości co tydzień i to tylko makijaż(sic!) Do tego tyle marek premium, które ciągle coś wydają i dalej testują na zwierzętach - więcej produktów= więcej cierpienia😢🐇Nie masz czasami poczucia, że ten nacisk na nowości i tempo ich wydawania jest wręcz przygniatający? Pozdrawiam Cię serdecznie 💚 Ps. Według mnie każdy trend który wspiera zmniejszenie konsumpcjonizmu jest dobry dla naszej 🌎. Kibicuję takim nowym nawykom 😉

Ja kupuję dla siebie dużo produktów do pielęgnacji, jednak prawie wszystko wykorzystuję. Jeśli coś mi nie odpowiada, to wtedy oddaję. Uważam, że wszystko jest ok dopóki te rzeczy nie przeterminowują się i nie zostają wyrzucone na śmieci, bo liczył się tylko unboxing. Pozdrawiam :)

Nie rozumiem koncepcji tworzenia trendu z tak indywidualnej kwestii. Mamy różne zasoby, zbiory, przestrzeń do magazynowania, a nawet powody, dla których robimy zakupy. Dla jednej osoby gromadzenie paletek cieni może mieć charkter terapeutyczny, a inną w tym samym czasie dopaść refleksja, że przytłaczaja ją nadmiar posiadanych rzeczy. Poza tym underconsumption wydaje mi się zbyt drastyczną odpowiedzią na overconsumption.

Ten trend oczywiście służy nabijaniu kolejnych zakupów - czy to kolejnych kosmetyków czy choćby produktów do "organizacji". Ja osobiście staram się zużywać do dna, to co się da (tak jak napisałaś rozświetlacza nie wyobrażam sobie) i racjonalnie robić zakupy (sama się deinfluencuje że sam fakt że coś jest nowe nie oznacza że trzeba to kupować) ALE nie zamierzam przestać kupować w imię jakieś głupiej zasady żeby wygrzebywac resztki w imię honoru. To tak jakby sobie narzucić zasadę ze nie kupię nowego ciucha dopóki dosłownie strzępy poprzedniego nie spadną nam z pleców 😂

Hej.Zacznę od tego ,że lubię Twój kanał m.inn za to że nagrywasz dłuższe formy.Nie przepadam osobiscie za shortami a tym bardziej za tik tokiem. Dlaczego?Może kwestia wieku?Podobnie jak ty nie kupuje cieni by je zużyć do końca ale dlatego, że sprawia mi przyjemność posiadać różne i malować się dla przyjemnośći a nie z musu ,że trzeba zużyć jakąś resztkę. Wydaje mi się, że jest to nowy trend by przyciągnąć widza czymś innym taki trend na biedę tworzony przez ludzi którzy sami do takich się nie zaliczają ale trafiają na podatny grunt bo oglądają ich przecież w dużej mierze ludzie którzy liczą każdy grosz.To tak jak filmy o tym co można wygrzebać w śmietniku lub jak przeżyć za punkty w Żabce czy za 20 zł. To się poprostu sprzedaje.

💚

O pogadanka! Wspaniale.

Przydałby mi się znowu taki trend 😅 u mnie to są fale, przez długie miesiące potrafię nic nie kupić z kolorówki, by później nabyć kilkanaście rzeczy na raz. Z jednej strony lubię mieć wybór i uwielbiam palety, z drugiej przytłacza mnie nadmiar. Mam na koncie kilkanaście zużytych rozświetlaczy, bronzerów czy róży - jak coś polubię mam tendencję używać w kółko. Nic mi do tego kto ile czego posiada, ale osoby z ogromnymi zbiorami kosmetycznymi są dla mnie trochę mało wiarygodne mówiąc o swoich ulubieńcach itp. Ciężko mi uwierzyć, że można rzetelnie przetestować takie ilości kosmetyków i jeszcze wyłuskać z nich absolutnych faworytów. Bardziej przypomina to momentami internetową akwizycję. Filmy o nowościach bardzo lubię i jestem wdzięczna, że wybierasz te wszystkie perełki dla nas z gąszczu internetu 😊 odkryłam dzięki Tobie kilka marek, których nie znałam i bardzo polubiłam.

🙂👍

Jeny, mam ptsd z tą pomarańczą po palecie Belli XD Tam też był taki lekko pastelowy pomarańczowy, którego na oku nie było widać

Dla mnie te projekty, challenge są i były sztuczne

Hmm trudny temat i uważam że jest to potrzebny film. Oczywiście z wszystkim się zgadzam. Jeśli nagrywasz w internecie to daje przyzwolenie innym komentowania i często obrażania w komentarzu zasłaniając się tym że komentarz nie zawsze musi być slodkopierdzący i miły. Owszem ale jak ktoś zwraca mi uwagę na temat tego, że mogę nie mieć wystarczającej wiedzy na dany temat dodając że jestem stara baba w infantylnym kolorze włosów to trochę jest to słabe. I owszem komentarz nie zawsze musi być przychylny jeśli o coś pytam wiem że nie każdy będzie się ze mną zgadzał ale wyrażanie swojej opinii z kulturą chyba nie jest czymś wymagającym z

Czasem też widzę, że jakiś twórca się wypalił, brak mu dalszych pomysłów, sfera beauty nie sprawia już radosci i idzie w stronę przeciwna, właśnie minimalizmu

Za duzo kupujemy i marnujemy i zasmiecamy srodowisko, nature i takze wiele bezbronnych zwierzat cierpi lub umiera ...przez te mikroplastiki, chemie w produktach, okrutne testy ! Nie juz nie kupuje czy to znane marki czy nie ...wole veganskie i to w malych ilosciach gdy potrzebuje! Ogladalam ale nie aby kupowac setki czegokolwiek bo znana marka czy impuls ! Wole mniej, miesa od dawna nie jjem, za bardzo kocham zwierzeta i moje wszystkie adopciaki i psiaki I koty ❤❤❤Za duzo cierpia przez nas ludzi i czas wspierac ratowanie zwierzat i natury, bo sa BEZBRONNE! Czlowiek sam wie co wybiera! Zwierzeta nie 😢😢😢💔❤🐕🐕🐕🐈🐈🐈🐇🐇🐇🐇🐎🐎🐎🐑🐑🐑🦊🦊🦊❤❤❤🙏

Zużywanie na siłę zabiera radość z makijażu nie rozumiem tego..

❤❤❤