Szymon Srebrnik, jeden z dwóch uratowanych, po namowach Lanzmann'a, wraca do Chełmna i ogląda miejsca kaźni.
8 minutowy fragment 9 godzinnego filmu Claude Lanzmann'a SHOAH.
Wprowadzenie do filmu SHOAH, może stanowić dobry komentarz do niniejszych fragmentów: 'Akcja filmu rozpoczyna się w dzisiejszej Polsce, w Chełmnie nad Nerem. Chełmno leży 80 km na północny zachód od Łodzi, w samym centrum regionu zamieszkanego niegdyś w dużej części przez Żydów. W Chełmnie po raz pierwszy w Polsce do eksterminacji Żydów użyto spalin. Planowa zagłada rozpoczęła się 7 grudnia 1941 roku.
W Chełmnie zostało zgładzonych 400 tysięcy* Żydów w dwóch okresach: od grudnia 1941 - do wiosny 1943 i od czerwca 1944 - do stycznia 1945. Do końca likwidacja Żydów odbywała się w ciężarówkach.
Wiadomo, że z 400 tysięcy przywiezionych tu mężczyzn, kobiet i dzieci, ocalały dwie osoby: Mordechaj Podchlebnik i Szymon Srebnik. Szymon miał wówczas trzynaście i pół roku. Ojciec zginął na jego oczach w łódzkim gettcie, matka w ciężarówce w Chełmnie. Esesmani włączyli go do jednego z "żydowskich komand pracy", które istniały w obozach zagłady. Żydzi w komandach z góry byli skazani na śmierć. Chłopiec ze spętanymi kostkami u nóg, jak wszyscy jego towarzysze, codziennie przemierzał Chełmno. Pozostawiono go przy życiu dłużej niż innych, gdyż był nadzwyczaj zręczny i wygrywał organizowane przez nazistów zawody w skokach i biegach dla spętanych więźniów. I również dlatego, że miał melodyjny głos. Kilka razy w tygodniu, gdy trzeba było nakarmić króliki w esesmańskim obejściu, Szymon Srebnik w towarzystwie strażnika płynął łodzią w górę Neru, aż do granicy miasta, gdzie rozciągały się pola lucerny. Nucił wówczas znane polskie piosenki, w zamian strażnik uczył go pruskich marszy wojskowych. Całe Chełmno znało Szymona Srebnika. Nie tylko polscy chłopi, lecz także niemieccy cywile, gdyż ten region polski wkrótce po upadku Warszawy został włączony do Rzeszy, przemianowany na Wartheland i poddany germanizacji. Chełmno nazywało się Kulmhof, Łódź zamieniono na Litzmannstadt, Koło na Warthbrücken, itd. W Warthhelandzie pojawili się niemieccy osadnicy, a w Chełmnie założono nawet niemiecką szkołę. W nocy 18 stycznia 1945 roku, dwa dni przed wkroczeniem radzieckich oddziałów, Niemcy zabili strzałem w tył głowy wszystkich "pracujących Żydów". Szymonowi Srebnikowi udało się jednak przeżyć. Ranny, po odzyskaniu przytomności doczołgał się do chlewu w pobliskiej zagrodzie. Znalazł go tam polski chłop. Pomocy udzielił mu lekarz major Armii Czerwonej. Kilka miesięcy później Szymon wyjechał do Tel Avivu wraz z innymi ocalałymi. Odnalazłem go w Izraelu i nakłoniłem|do przyjazdu ze mną do Chełmna. Miał 47 lat.'
Liczba 400 tysięcy jest zawyżona, ocenia się, że liczba pomordowanych w Chełmnie sięga 200 - 220 tysięcy.
Zobacz również www.lodzgetto.pl
See also www.lodz-ghetto...
20 окт 2024