"15 sierpnia 1990 roku Wiktor Coj zginął w wypadku samochodowym swojego Moskwicza 2141, gdy wjechał pod autobus na przeciwległym pasie jezdni na 35. kilometrze drogi P128 Sloka-Talsi. Przyczyną kolizji było prawdopodobnie zmęczenie muzyka i zaśnięcie za kierownicą. Stwierdzono, że Coj w ciągu 48 godzin przed wypadkiem nie spożywał alkoholu. Został pochowany w na Cmentarzu Bogosłowskim w Petersburgu" ~Wikipedia
Wątpię że było to zmęczenie bo pojechał w tym czasie na ryby i był wyspany bo miał przerwę od koncertów w dodatku ciężko zasnąć na dziurawej drodze w starym moskwichu 2141 Moja teoria to bardziej zabicie muzyka bo żadnych informacji nie pozostało wcale a auto zezłomowali 2 dni po wypadku też muzyka artysty zawierała dość dużo textu na temat polityki i wojny np: Grupa krovi albo Перемен
jestem zdziwiona, ze w polsce sa ludzie, ktorzy lubia ''kino''... (nie jestem z polski, ale umiem polskiego).to nie jest zbyt popularne nawet na bialorusi, ale zeby polacy tego sluchali...to jest dziwne. ale fajnie, ze ich muzyka podoba sie nawet ludziom, ktorzy nie rozumieja po rosyjsku
Jeszcze w temacie filmów polecam igla i konets kanikul w których Coj występuje osobiście jest jeszcze ACCA ale w sumie Coj pojawia się tam tylko pod koniec i śpiewa piosenkę pod tytułem peremen
co jest kur*a przed chwilą odwiedzałem kanał cichego wuja i obejrzałem kilka tych filmów a teraz nagle inny youtuber robi film o tym. Jest takie zjawisko paranormalne gdy jak coś się robiło, lub myślało o tym to nagle to się dzieje, i to właśnie jego przykład, lecz zapomniałem nazwy. Żyje w symulacji.....