Ciechanowiec, Muzeum Rolnictwa i miejsce gdzie działał słynny botanik Kluk (1739-96) 

Z tego co Pan mówi, wynika że nasz botanik żył w XIX. wieku ;)

Dzięki panu inaczej patrzę na zieleń w moim ogródku. Mlecze, stokrotki, bluszczyk kurdybanek, jasnota💓 nawłoć, glistnik i wiele innych, szanuje je zbieram i pije herbatki. Dziękuję ❤

Ja próbuję sobie zrobić takie "przychacie " na końcu mojego ogródka w Birmingham 😜. Syn ma już zakaz koszenia tam czegokolwiek.

Uwielbiam Pana słuchać wśród betonowych dylematów

Trawolubny burak - super określenie 😂

Panie Profesorze Łukaszu, żółciak jest pyszny. Moja cała rodzina i znajomi są fanami tego grzyba. SZNYCELKI w cieście albo z grilla. Przyprawy, sół, pieprz, kozieradka błękitna, czosnek cebulka i trochę oliwki. Macerować chwilkę i na blaszkę i na grill. Są super.

Dziękuję za (osobliwe) popularyzowanie mojego kochanego miasteczka rodzinnego.

Bardzo dziękuję za ten materiał. Przyroda fascynowała mnie od zawsze i czułem wyjątkową więź z nią na każdym kroku, ale odkąd oglądam Twoje filmy Łukaszu, mam wrażenie, że odnalazłem w tym pasję i jeszcze większą frajdę. Dziękuję Ci bardzo za Twoje materiały.

I proszę !! Na takim skromnym trawniczku można znaleźć tyle łaciny !!!!❤❤

Dziękujemy za niezmiernie ciekawy przekaz najbardziej pozytywnemu człowiekowi na polskiej ziemi !!! Ps. Znamy i jesteśmy w posiadaniu książki: Rośliny Lecznicze z kolekcji Muzeum Rolnictwa im. Ks. Jana Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu.

Podzielam opinię o żółciaku, kilka razy podchodziłem kulinarnie, nigdy mnie nie zachwycił. Smakuje tak jak to z czym się go podaje lub przyprawi, sam niewiele wnosi.

Dziękuję serdecznie Łukaszu trzymaj się przesyłam dla Ciebie podziękowania i pozdrowienia.

Super materiał, dzieki Łukasz że dzielisz się z nami swoja ogromną wiedzą, dla mnie twój kanał to perełka youtube'a

W niedzielę właśnie nazbierałem żółciaka.Zrobiłem nugetsy,mielone oraz flaki.Pozdrawiam.

Dziękuję bardzo za lekcje pięknej Polskiej przyrody .

Ten murek najbardziej mi się podobał, prawdziwy ogródek skalny.

U mnie wszyscy koszą trawniki i z uporem maniaka zwalczają chwasty a ja już nie, cieszę się że po 9 latach przed domem mam murawę a nie trawnik a w niej mnóstwo piękności i zawsze zielone a sąsiadów zazdrość zżera bo ich klasyczny trawnik biedny.😂🎉

Świetne miejsce dla dorosłych i dla.dzieci.

Mam podobne wspomnienia z dzieciństwa. U mnie żółciak wyrastał tuż za płotem na starej topoli nad potokiem.

Ależ wszystko pięknie wykoszone w Ciechanowcu ! Aż miło popatrzeć ! Oni tam chyba wiedzą, że dzikie krzaczory i chwasty mają swoje miejsce w lasach, wzdłuż rzek, rowów i na nieużytkach a nie w cywilizowanym świecie. Za płotem mam taki nieużytek i lęgną się tam tysiące pieprzonych nornic i kretów, które potem demolują mój ogródek. Uwielbiam dziką przyrodę - im bardziej dzika, tym lepiej ale wokół domów dobrze jest mieć ogarnięte a nie przedzierać się przez cholerne pokrzywy i inne gówno. Dlaczego Pan mówi, że otoczaki na kwaterach z ziołami w muzeum wyglądają "estetycznie" ? Przecież to nienaturalny układ ! Mówi Pan to stąpając po idealnie wygolonym trawniku !!! Pozdrawiam serdecznie.

Jak miło widzieć też znakomitych badaczy, pozdrawiam Sercem ❤

Dosłownie w tym momencie smażę kotlety z żółciaka, tak jak schabowe. Oczywiście, trzeba obgotować przez 15-20 minut. Polecam takie średnio dojrzałe, zbyt młode są galaretowate.

Już w ub. roku robiłam kotleciki mielone z żółciaka. W tym roku znowu pojawił się na starej czereśni, ale nie ma chętnych. Dzięki za relację. 😊

Interesujące jak zawsze, dzięki 🤩🌷🌼 A Kluk po szwedzku znaczy Mądry.

Przepiękne miejsce, urokliwe. Samo muzeum przepiękne, ten aromat wiejskich chat i kopru 😁. Ciekaw jestem czy nadal konopia rośnie w ogródku zielarskim 🤔.

Żółciaka przerabiałem dwa razy. Robiłem marynowane w zalewie octowej w miodzie i nie ukrywam, raczej mi nie smakowały. Drugi raz smażyłem kotlety mielone z czosnaczkiem (sporo babrania) i to jak najbardziej było zjadliwe. Nie jakoś spektakularne, ale ok.

znalazłem dziś na starym pieńku w lesie pod Modlinem (trasa Pomiechówek - Brody Warszawskie), bardzo rozrośnięty, twardy był już bardzo, nic miękkiego nie było, obmacałem dokładnie, w kilku miejscach ujedzony, miejsce było bardzo nasłonecznione, biegam bez telefonu, nie miałem czym zdjąć fotki, w każdym razie to jedyne tego rodzaju stanowisko

Bardzo mnie zaispirowal ten ogród ziołowy! Jestem ciekawa ,czy są jeszcze nasiona w lakomacie przy budynku Wydzialu Biologii Uniwersytetu w Białymstoku? Dziekuje serdecznie za jak zwykle ciekawy filmik. Pozdrawiam z 💓

jak znajdę żółciaka taiego suchawego ,to go dosuszam i mielę ,potem dodaję do czego mi się zamarzy . Usłyszałam,że jest badany jako główny składnik pasty do zębów i nie wiem czy na tym koniec.....bardzo polecam zbieranie.

Pani Ewa ma piękną fryzurę. ❤

PANIE Lukaszu proszę podpowiedzieć co Pan stosuję przeciw kleszczom.Moja Rodzinką wyprowadzila sie na wies.Wokół łąki trawy.Jak zabezpieczyć. Się Ja od trzech lat ja juz choruje na Boreliozę.i chcialabym ustrzec swoją RODZINKĘ .

Dodam, iż kury i inne ptactwo domowe lubią ...piołun w swojej diecie..

Żółciaka siarkowego w tamtym roku zrobiliśmy w zalewie octowej w marynacie , coś innego.

Oj jak żałuję, że nie wiedziałam o Pana wizycie. Mieszkam na Podlasiu i korzystam ile się da z dobrodziejstw przyrody Na ok 1000 m ogrodzie mam zinwentaryzowanych ok 90 zió więc jest z czego wybierać.

Moze warto isc zgodnie z sumieniem i nadawac samemu tabliczki starym, pieknym drzewom 😉

witam i pozdrawiam

Właśnie przyniosłam z lasu żółciaka. Rósł na dębie.

Wszystko super, tyle że lata 1839-1896 zdecydowanie mieszczą się w wieku XIX, a nie XVIII 😎

Znacjonalizować wszystkie dzieła wydane przez prof. Łuczaja !!!! Jako zabezpieczenie przed,,,wielkim głodem , . Wydaje takie rozporządzenie .. dyktator.

Dzięki piękne ♥

Super! Podoba mi się Pana paja. Krytycy zawsze się znajdą, nie ma się co nimi przejmować. Pozdrawiam!

Panie Profesorze. Rok 1801-1900 to wiek 19, a nie 18 😅

♥️🇵🇱🇵🇱🇵🇱♥️

Smieszna jest angielska nazwa zolciaka (jesli tlumacze sobie dobrze to "lesny kurczak"). Nie wiem czy to moze nawiazanie do smaku, nie probowalem dotad. Za to skusilem sie niedawno na zagiew luskowana (pozytywne wrazenia) i smardza (w Kanadzie wiec nie lamiac przepisow, malo co tego jest nawet z kilkunastu grzybow wiec moim zdaniem przereklamowany). Dodalbym ze owocniki zolciaka, tak jak i innych gdybow jesli pojawia sie na pniu lub szyjce korzeniowej drzew mogacych stwazac zagrozenie (ze wzgledu na swoja lokalizacje) nie powinny byc lekcewazone. To zawsze symptom mniej lub bardziej rozleglej zglilizny drewna.

Przeciętny polski trawolubny burak rzuciłby nawozu 😂😂😂 piękne!

u mnie w okolicy tyle polaci lasow powycinanie ze az nie chce sie isc do lasu na spacer jak dawniej okolice lodzi lasz rzgowski i tuszynski

Homogenat trutniowy, czyli wyciśnięte larwy trutnia od wielu lat stosowany jest w apiterapii. Szczegóły popularny w Rosji i Ukrainie. Leczy bezpłodność.

Trawolubny burak 😂😂😂👍

A profesor mowił w ub roku, ze lipec kojarzy sie profesorowi z larwami. ... zaraz zaraz czy to byly osy w ub roku 🤔 Pozdrawiam

Panie Łukaszu to był XIX wiek a nie XVIII

Ja się zdziwiłem się na informację, że angole nazywają to "chicken in the woods" ponieważ smak kojarzy się z kurczakiem. Nie wiem, czy zgadzam się z tą tradycją. W mojej okolicy żółciaki rosną tylko na robiniach, więc gdy się skusiłem, porządnie je obgotowałem przed usmażeniem w panierce.

Raczej był to XIX wiek, o ile się nie mylę😉.

Kurde a ja to się zesmażyłem przy robocie... To u was tam tak chłodno?

Kotleciki mielone 😀😀

1800-1899 to wiek XIX 😉

Ostatnio spotkałam chyba własnie tego grzyba na obumarłym drzewie. Szkoda, ze nie pomacałam. Niestety ekran nie jest dla mnie atlasem do rozpoznawania. Nie ufam. Tu w Anglii nie znam grzybiarzy o tak bogatym spektrum wiedzy i nie ufam mojej intuicji jesli chodzi o grzyby 😢

Mi sie ciechanowiec kojarzy,z ttm ze obok jest Nur i dyskoteki w klubie Nevada 🤣

Ten żółciak niezbyt dobry. W zasadzie bez smaku. Nie polecam.

i s 8 tez swoje zrobila

...bydła , oczywiście🤣🤣🤣