Dzięki. Temat wyciszenia w tym teście poruszyłem - mówię o tym przy okazji omawiania spalania ;) A co do audio to tę kwestię zazwyczaj pomijam ponieważ nie mam zbyt wyczulonego słuchu i dla mnie praktycznie wszystkie systemy audio grają podobnie i spoko, ewentualnie tylko w tych za kilka-kilkanascie tysięcy widzę różnice. A to są raczej mało przydatne informacje :P
Super test jak zawsze! Jak powiedziałeś, że przy 140km/h pali okolice 8 to jestem w szoku. Tym bardziej, że to diesel przecież. Mój civic 1.5T przy 140 pali niecałe 7l/100...
@@adig3436 benzyna 1.2, auto używane głównie w mieście przez moją żonę, ale o dziwo i w trasie daje radę, nie jest to auto wyścigowe, ale zawalidrogą też nie będzie
ten jojstik /(:)/ pod kierownicą to spora porażka wg mnie, konkurenci już dawno odpłynęli przed nich z tymi rozwiązaniami, bardziej usterkowego elementu wyposażenia, nie wymyślił nikt do tej pory, rozwiązanie zmiany biegów skrzyni na plus, to właśnie lubi robić ten koncern, zawsze można znaleźć coś dla siebie, chyba posypali przed testem :P
Co do joysticka to rodzina Wahacza korzysta z niego - tylko od sterowania radiem, ale mającym identyczny kształt - od lat w Peugeocie 406 i tylko raz jakieś łączenie się poluzowało, co wymagało wyjęcia go i włożenia. Poza tym działa bez zarzutu, więc ja mam z nim pod kątem awaryjności bardzo pozytywne doświadczenia :)
Ja oglądam już kolejny test C5 Aircross I wynika z tego że nie ma opcji sterowania elektrycznego pasażera z przodu a co dopiero masażu... Czy wszyscy celowo pomijają tą informację?
Oglądam Pańskie testy od pewnego czasu... może rok. I za każdym razem gdy auto jest w prawdziwym świecie czyli w garażu Wachacza nie ma problemu z parkowaniem. Chyba bym wyciął tą sekwencję z testów. Co Pan myśli ?
Dzięki temu fragmentowi mam tzw. "b-roll" w trakcie mówienia o wymiarach samochodu, jego zwrotności, czujnikach parkowania. Przy okazji pokazuję też jak danym wygląda manewrowanie z oczu kierowcy, jak dużą uwagę zachować trzeba w konkretnym modelu i jak zwolnić - dlatego sekcję tę planuję utrzymać :)
Citroen jest twardy od najwyższych partii kokpitu i w tym aspekcie Peugeot wypada lepiej. Poza tym auta są do siebie zbliżone pod kątem jakościowym, cześć elementów mają wspólne - więc nie ma przepaści pomiędzy nimi. Większa różnica na którą warto zwracać uwagę to pozycja za kierownicą - C5 ma ją klasyczną, 308 ma i Cockpit który niektórzy pokochają, inni znienawidzą.
Lajkuję test, jednak proszę o przeprowadzenie analogicznego testu C5 Aircross z podstawowym silnikiem benzynowym 1.2 130 KM. Nie wiem dlaczego nikt w Polsce takiego testu nie robił - wszyscy testerzy rzucają się na mocne benzyny i diesle. W ofercie Citroena takie autka są, jednak klienci najczęściej obawiają się o zachowanie auta w trakcie jazdy (obciążenie pasażerami, wyprzedzanie, itp.) i spalanie przy tak dużej budzie. Teraz można zamówić ze skrzynią automatyczną, która pewnie zabierze nieco mocy i podwyższy spalanie. Ciekawe też, jak wypadałoby zestawienie tego auta z konkurentami o zbliżonej kubaturze i mocy silnika.
Praktycznie wszyscy dziennikarze biorą auta z jednego źródła, tzn. centrali marki. A standardem rynkowym jest zamawianie przez wszystkie praktycznie centrale do testów topowych wersji - dopóki ta polityka się nie zmieni (a nic nie wskazuje na to aby tak się stało) to testów podstawowych silników będzie mało.
@@dariuszzajdel9742 Nie mogę mówić za wszystkich, ale dziennikarze których znam nie korzystają. W centrali obowiązują znacznie korzystniejsze warunki niż u dealerów, a w szczególności osób prywatnych - chociażby w kwestiach ubezpieczenia.
Wybór byłby trudny, bo Citroen naprawdę wymiata pod kątem komfortu, a w końcu o to w SUV'ach chodzi...ale tak lubię i-Cockpit i malutką kierownicę w Peugeotach, że finalnie pewnie postawiłbym jednak na 3008 :)
I-Cockpit jest unikalny dla Peugeota i składa się na niego nie tylko zestaw wskaźników, ale przede wszystkim projekt kabiny w którym kierownica jest wyjątkowo mała i zegary są widoczne nad nią. - i to mi się podoba :)
Zegary są częścią i-Cockpit więc jak się w to człowiek dokładniej nie wgryzie, co musiałem zrobić przygotowując testy, to faktycznie łatwo się pomylić ;)
Niestety dla Citroena, konkurent w postaci Peugeota 5008 z tym samym silnikiem jest ciekawszym IMHO wyborem, szczególnie w w we 7 osobowej. Bez dwóch zdań za tą samą cenę biorę 5008.
pomimo iż że PSA niby na starcie są sporo warte, to dlaczego mają po 3-5 latach mają taki kolosalny spadek ceny, czy jest tutaj ktoś kto mi to wytłumaczy?
Bo ludzie w większości wolą niemieckie. Do tego garść stereotypów o rzekomej awaryjności i w przypadku nieco starszych Citroenów strach przed hydropneumatyką i mamy przepis na niskie ceny używek.
Kwestia postrzegania marki: dla niektórych ludzi po prostu "francuz to zło", a "niemiec i japończyk niezawodność w każdym calu". Heheheh - "francuzy" mają przynajmniej części francuskie, a "niemce" - chińskie... Chociaż ostatnio sprzedałem swojego francuskiego japończyka (czyli Qashqaia) w całkiem niezłej cenie (w ciągu jednego dnia od ogłoszenia).
Jedną z największych zalet tego modelu jest jego cena, podług konkurencji wręcz taniocha, no i pamiętaj że w salonie zawsze urwiesz kilka tysięcy a oprócz tego są różne promocje i rabaty
Wahacz, co przeszkadza twarde podszybie? Tam się nie siedzi, nie trzyma nóg, najwyżej można uderzyć wylatując z samochodu w czasie czołówki jak się nie zapnie pasów. Ma to wpływ na głośność w samochodzie ? Raczej nie. Istotna jest jakość w dotyku tam, gdzie się styka z ciałem - kierownica, dźwignia podłokietniki w drzwiach, podłokietnik centralny, reszta. W moim tanim mi tylko przeszkadza twardy podłokietnik w drzwiach i kierownica mogłaby być z innej skóry, reszta na komfort nie ma wpływu i wolałbym za miękkie podszybie nie przepłacać.
Twarde tworzywa zazwyczaj wyglądają gorzej niż miękkie, bardziej odbijają światło. Po dłuższym użytkowaniu jeśli mają pojawić się jakieś trzaski na łączeniach poszczególnych elementów kokpitu, to jest większa szansa, że będą one pomiędzy tymi twardymi . Nie jest to naturalnie czynnik dyskwalifikujący samochód - ale jedna z rzeczy, która poprawia w jakimś stopniu wrażenia z użytkowania. A płacąc grubo ponad 100 000 zł można takich dodatkowych, drobnych udogodnień oczekiwać.
Jak ja nienawidzę takich komentarzy. Liczyłeś na 7 sekund i mielenie opon przy 140? Nie jedzie to załadowany na wakacje Passat B5 1.6 z pełną butlą gazu. Poza tym to nie samochód do szybkiej jazdy, jak większość Citroenów.
A dokładnie to do jakiego autka porównujesz? Przed kupnem swojego 1,6 w benzynie sprawdzałem podobne i nic nie było lepsze pod tym kątem. Zresztą przy normalnych warunkach 1s w przód czy w tył nie gra roli. Benzyna jest nieco żywsza.
Test rzeczywiście świetny !!! Jesli mialbym cos doradzic to brakuje w Twoich testach porównań i odniesień do konkurencji w dziedzinach tj jakosc wykonania,prowadzenie, komfort, przestronnosc i indywidualne spostrzezenia dot danej dziedziny na tle wzorca w klasie. Tego brakuje. Reszta super. Pozdrawiam !!!
@Marek Grabinski Tego specjalnie nie robię, ponieważ nie jeździłem każdym autem z danego segmentu, niektórymi jeździłem już dosyć dawno więc szczegółowo nie mam ich w pamięci, dodatkowo modele są nieraz różnie skonfigurowane co wpływa na ocenę np. jakości wykonania (jakieś dekoracyjne, płatne ekstra wstawki) albo komfortu (zamontowane większe felgi). Dlatego staram się testy tworzyć w zbliżonej formule i ewentualną ocenę co się bardziej podoba, zostawić widzowi który obejrzy kilka testów :)