Domy w Illinois, to tez konstrukcja drewniana , tam zamiast siding, 90% domów jest obłożona cegła w jedynkę , kolory jakie świat widział , bardzo ładnie to wyglada na przedmieściach Chicago domy są poprostu piekne .
To że widać cegłę z zewnãtrz nie oznacza że to dom murowany bo w większości konstrukcja czyli szkielet i tak jest drewniany z tzw tubajforów (decha 2 cale na 4 cale). Cegła zastępuje panele pcv albo suche tynki.Wnętrza to płyta gipsowa tzw drywall .
Wszystko się zgadza ale co do wnętrz, to niestety często stosują płytę OSB. Nigdy bym w czymś takim nie chciał mieszkać. Na zewnątrz OSB może oczywiście być.
Widzę bardzo dużo podobieństw w zwyczajach i życiu na co dzień w USA i Danii. Duńczycy są też zafiksowani na punkcie swojej flagi, jest tu niemal przed każdym domem, wywieszana w święta, urodziny itp. Nawet jako łańcuch na choince. Pralki i suszarki też prawie wszędzie. Sprzedaż garażowa i małe targi ze starociami. I przeprowadzają się również bardzo często, dopasowując miejsce zamieszkania lub rodzaj (wielkość domu lub mieszkania) do pracy, rodziny, stanu finansów.
Amerykanie maja 2-3 kwiatki , wielkie i piękne w pokojach , nie na parapetach. Parapety to typowo Polska moda. U mojej teściowej doniczki stały jedna na drugiej.
Parapety wynikają z grubości ściany w budynku. W domach jednorodzinnych w USA budowanych z "bajforów" i OSB ściany mają 12-15 cm, więc na parapet nie ma miejsca. Parapety tak samo znajdziesz w innych krajach Europy, gdzie budynki są murowane - mają ściany 25 cm i grubsze.
Niekoniecznie. W Wielkiej Brytanii są parapety. Czasem nawet zaaranżowane na siedziska. Myślę se w dużej mierze wynika to z tego jak się buduje. W grubych ścianach parapet powstanie sam z siebie. Pozdrawiam
My tez mamy parapety ale żona nie trzyma na nich kwiatków. Siedzisko u nas to reading nook i wiele domów je ma zwłaszcza te , które maja pokoje na poddaszu. Na parterze każde bay window ma siedzisko.
Po suszarce nie trzeba prasować? Chyba coś się Pani pomyliło. Bawełniana koszula wyciągnięta z suszarki jest jeszcze bardziej "pognieciona" niż gdy suszy się na sznurku.
@@wielkizderzaczandronow2869 Prasuję wyłącznie obrusy i - od czasu do czasu - wyjściowe męskie koszule. Choć zazwyczaj oddaje je do pralni chemicznej. Ogólne używam żelazka kilka razy w roku.
Zalezy od skladu materiału z ktorego zrobione jest ubranie.NIestety,ale len i czysta bawełna gniotą się niemilosiernie oraz potrafia kurczyc.Im wiecej sztucznych wlokien tym ubranie bardziej "uprasowane".Jak wszystko suszarka ma plusy i minusy.Ja prawie nie uzywam.
@@ewapr38 Jasne, że ma wady i zalety. Dla mnie ma prawie same zalety. Jeśli wyjmę rzeczy z suszarki jeszcze gorące, absolutnie nie są pogniecione. Nawet bawełna i len. Ale każdy z mas ma swoje preferencje i, miedzy innymi dzięki temu, świat jest ciekawszy. Pozdrawiam.
@@wielkizderzaczandronow2869 źle nastawiasz program ,nic się nikomu kochanie niepomylilo!!! W Polsce sztywne że zmarszczkami pranie a ręczniki jak sztywne ostre wycieraczki .kocham pranie z suszarki .
A mnie te szczeliny nie przeszkadzają ,nawet się nad tym nie zastanawiałam ,bo zawsze załatwiam szybko swoje potrzeby ,myje ręce nie odkręcając kurka ani wody nie spuszczam,samo się spuszcza ,wszystko działa tylko za podstawieniem rąk ,moi uważam że toalety są wszędzie czysciutkie i nikt za to nie pobiera centa .. 👏
Świetnie wyglądasz, aż buchasz szczęściem 🤩 Super, dzięki Tobie nadrobię zaległości w "czytaniu",bo oczy przez okulary i tak bardzo męczy czytanie tradycyjne !!! Dziękuję za podpowiedź i życzę miłego dnia 🤗
Co do wyprzedaży garażowych. W moich okolicach (Seminole County) na naszym osiedlu jest HOA czyli rodzaj wspólnoty mieszkaniowej. Możesz zrobić wyprzedaż garażową dwa razy w roku i postawić 4 tablice informacyjne. Trzeba pamiętać, że ludzie tutaj są bardzo ciekawscy i na bank doniosą gdy będzie inaczej.... O życiu na osiedlach z HOA można książkę napisać! Powiem tylko jeden przykład. Mój samochód stał pół koła na trawniku (WŁASNYM). Dostaliśmy informację na email ze zdjęciam mojego samochodu, że następnym razem TICET - MANDAT.... Co do pralek. Ja nie lubię tych wkładanych od góry, gorzej piorą. To są też starsze modele. Pralni jest nadal mnóstwo. Bo mnóstwo jest biednych ludzi (posiadających swój własny bieda-domek lub mieszkający w mobile homes albo RV) na Florydzie, którzy nie mogą sobie pozwolić na taki wydatek. Trochę szokujące z naszej perspekty... Domy z drewna to jak w filmie plus Ubazpieczenie jest tańsze i taniej potem jakby co domo dbudować z pieniędzy ubezpieczyciela lub własnych..
Świetny filmik! 😍 nasuwają mi się jeszcze dwa pytania: 1. Czy ludzie chodzą tam na cmentarz na groby swoich bliskich się pomodlić lub zapalić znicza tak jak w Polsce? Bo mam wrażenie ,ze tam zapomina się o człowieku po śmierci, ale mogę się mylić😉 2. Czy za lekarza się płaci? Bo wiem ze tam jest jakoś inaczej, ale nie wiem jak dokładnie 😊 Pozdrawiam
Coraz wiecej osób w Polsce też ma suszarki bębnowe..mam w domu, w pralni ( które też ma coraz więcej ludzi), suszarka ustawiona jest na pralce..pralni publicznych w Polsce nie widziałam ale może są. Audio booki też są coraz bardziej popularne, zwlaszcza wśród młodych..ja wolę papier..fajny kanał, zostaję😊
W Pl też coraz częściej można zobaczyć wywieszone flagi, szczególnie na imponujących rezydencjach (widocznie właściciele widzieli trochę świata). Co do naklejek na autach, w ostatnich czasach można zaobserwować jedną charakterystyczną 8 x ⭐
Masz na myśli , poglądy polityczne? , wszystko jest w sieci , sprawdziłem przed chwila maja ulice , i tak : mieszka 107 osoby , 27 democrat i 25 republicans,ja tez jestem , podany wiek imie i nazwisko .
Ciekawe. I tym co mnie w filmach zawsze zaskakiwało to właśnie te ich pełne wody kible. Ale odnośnie tej "dziwności" ichnich toalet to jest to, uważam, wyłącznie kwestia tego czy korzystałeś z tego "od urodzenia" i jesteś przyzwyczajony czy nie. Najlepszym tego przykładem, który może pomoże to zrozumieć, są moi znajomi z francji. Otóż czy dla Ciebie jako oryginalnie polki dziwne jest ogrodzenie podwórka z siatki drucianej przez którą wszystko na twoim podwórku widać??? No z reguły dla polaka dziwne to nie jest. Bo z reguły wszyscy tak mają. Tymczasem moi znajomi francuzi nadziwić się nie mogli jak tak można żyć i korzystać z takiego podwórka! Otóż w ich regionie francji ogrodzenie to solidny, szczelny na całym obwodzie dwumetrowy mur i nawet nie wiesz, co Twoi sąsiedzi mają na swoim podwórku a nawet jak wyglądają! (Mają tam również niskie, tylko parterowe domki, więc z okien też nie widzisz co jest "za płotem") Dla nich to zupełnie naturalne (i jedynie naturalne). Tam u nich faktycznie możesz po swoim podwórku nawet goły chodzić i nikomu nie przeszkodzisz - bo nikt Cię nie widzi. A polskie "ogrodzenia" odbierali jako nienormalny brak prywatności! Nie rozumieli jak ludzie tu na przykład grilla robią gdy wszyscy dookoła mogą ich widzieć. Dla Nich to trochę tak, jakby polaka przenieść do miejsca, gdzie domy mają ściany ze szkła - też czułby się nienormalnie i odbierał to jako brak prywatności. Pewnie tak samo odbierają to różni afgańczycy i inni którzy również podwórka odgradzają murami. Kwestia "dziwności" i "normalności" to kwestia tylko tego gdzie dorastałeś/aś. Inna sprawa to trochę już zacierająca się ale kiedyś bardzo rzucająca sie w oczy zwłaszcza w filmach - ich biura. Polskie biura były kiedyś wyłącznie wieloma osobnymi pomieszczeniami z jednym, góra dwoma biurkami - stanowiskami pracy. Amerykańskie to jedna duża wspólna hala z biurkami. Teraz i w polsce wprowadzają ten "system". Acha. I z tymi przeprowadzkami to nie jest takie jednoznaczne - oni dużo przeprowadzają się miedzy miastami/stanami. W pl, całe mnóstwo ludzi przeprowadza się jeszcze częściej niż w usa!! Ale głównie w obrębie jednego miasta ale nie pisze się o tym bo tu nie ma czym się chwalić - chodzi tu bowiem o, de facto, polaków bezdomnych, którzy własnego nie mają bo ich na to nie stać - tylko cudze wynajmują.
ja ci życzę, abyś twoją wartością było BYĆ, a nie MIEĆ! trzeba BYĆ a nie MIEĆ! z jednym tylko wyjątkiem: można mięć świnię ale nie być świnią! pozostałe rewiry życia to BYĆ, BYĆ, BYĆ człowiekiem pod każdym względem!
Obie czesci , sa podnoszone w dodatku sa zatrzaski ze takie okno , jest wykladane do srodka w celu umycia z zewnatrz , za okna jak w Polsce, otwierane na zewnatrz Casement Windows, zaplacilem podwojnie.
Ależ piękna Pani 😉 Co do różnych domowych rozwiązań. Okna przesuwne sa też powszechne w GB - to jest ewidentnie anglosaski wynalazek .Pralki. W US jeśli już ktoś ma pralkę w domu to jest to pralka z bębnem pionowym - w Europie bardzo rzadko stosowana. Pralka z bębnem pionowym pierze dużo gorzej niż pralka z bębnem poziomym. W pionowym pranie jest jedynie "mieszane" w wodzie - na dodatek zużywa więcej wody. W poziomym bębnie pranie "obtłukuje" się spadając cały czas - pralka zużywa też mniej wody. W USA budują z drewna bo jest u nich dobre i tanie. No i historycznie rzecz biorąc nie są nastawieni, że w tym domu bedą mieszkać przez 200 lat przez 5 pokoleń, więc po co budować bunkier. Jednak w kraju, gdzie broni jest więcej niż ludzi, to bunkier by się przydał, bo np. pocisk 9 mm parabellum przechodzi bez problemu przez siding, dwie calowe płyty OSB i wełnę mineralną, która jest między nimi. Dlatego amerykańskie powiedzenie "my home is my fortress" to raczej kiepski żart. Jeszcze jeden amerykański, domowy wynalazek - wykładzina w WC To jest podobno praktyczny naród.
Wykładzina w WC była stosowana w UK. Już prawie zniknęła z łazienek. Fajnie jest stanąć rano na mięciutkiej i ciepłej podłodze... ale jak pomyśli się o tym co spadło niechcacy wokół muszli to od razu się robi zdecydowanie mniej przyjemnie.
@@katarzynaherman5606 Normalnie to do zrobienia "mięciutkiej i ciepłej podłogi" w WC rozkłada się podgumowane od spodu dywaniki, które można wyprać w pralce. Rzeczywiście, w UK - a byłem tam dawno temu - nie widziałem wykładzin w WC.
@@wielkizderzaczandronow2869 Ja kiedyś wpadłam w 1996 roku i potem po 2004 też były. Później chyba że względów chigirnicznych i mody stopniowo znikały tak jak różowe zlewy i muszle kolzetowe ;)
Sorry,ze o tym pisze ,ale mysle ,ze ta Twoja pralka i suszarka musi duzo pradu ciagnac bo to strasznie stary typ.W Kanadzie juz nie kupisz takiej pralki czy suszarki ,chyba ,ze gdzie na starociaciach .Pralki i suszarki sa owszem duze ,ale juz nie ma takich ,ze wszystko wrzucasz z gory ,tylko tak jak pokazalas w tych pralniach .publicznych ,czyli otwierasz drzwi z boku suszarki ,jak i rowniz pralki.Poza tym super vlog. Greetings from Canada 🇨🇦
Grace zygocki.ja mam taką w Canadzie i bardzo lubię bo zawsze jeszcze mogę jeszcze coś dorzucić.Te stare pralki są najmocniejsze i praktyczne .Prawie w każdym domu takie są ale na pralkę i suszarkę jest specjalny landry room.W Polsce niestety w łazienkach .
@@KSokol-oz9tb Mama tyle znajomych i nikt takiej pralki i szuszarki juz nie ma .Te suszarki i ppralki w Kanadzie byly tskie 30 lat temu .Moja .Tak ,ze nie pisz,ze w Kanadzie maja taki wszyscy .
@@gracezygocki6421 a ja znam takich i takich ,co w tym złego ?? Nowy dom ,wiadomo nowa pralka ,w starych domach są stare nie do zdarcia po co kupować nową ??
@@beata4881 Nie chodzi o to, czy ciąża daje szczęście. To fizjologia, często wygląd kobiet w ciąży bardzo się poprawia, bez względu na to czy są szczęśliwe, czy nie.
