Pamiętaj że język angielski nie rozwija się tak samo na całym świecie. W każdym państwie rozwija się inaczej. Brane są inne zapożyczenia ich znaczenie się zmienia. W 2500 roku Brytyjczyk juz się raczej nie dogada sie tak łatwo z Amerykaninem. Powstanie nowy jezyk a różnica będzie podobna tak jak polski i rosyjski
Myślę, że w tej kwestii poszedłeś o krok za daleko, gdyż nie uwzględniłeś/pomyślałeś o coraz bardziej postępowej globalizacji całego świata. Obecnie już na przykładzie młodego pokolenia można zauważyć np.; zanikanie gwar/dialektów lub nawet idąc krok dalej szeroko pojęta globalizacja poprzez różne media np.: telewizja/internet itp. Skłaniałbym się bardziej raczej, do stwierdzenia, że z czasem języki będą się "upraszczać" bo przecież każdej normalnej osobie zależy na tym, żeby się dogadać (jakkolwiek).
Może w dalekiej przyszłości będzie na świecie tylko 1 język werbalny, ale nie będzie to jedyny język na świecie, bo na pewno zostanie język migowy. Są ludzie którzy nie słyszą i język musi być "pokazywany". No chyba że w przyszłości będą takie wspaniałe implanty że 100 % ludzkości będzie słyszała.
Szkoda że nie wspomniałeś o nowym eksperymentalnym języku łączący państwa słowiańskie - Interslavic. Myślę że jest to dosyć ciekawa informacja którą można promować 😁
Jestem totalnie za takim pomysłem wtedy świat stałby się bardziej elastyczny dla każdego obywatela w podróżowaniu do obcych krajów. Koszt kultury jest mały ponieważ już niejako internet jest miejscem w którym ludzie mówią jednym językiem.
Wydaje mi się, że w przyszłości powstaną tak zaawansowane translatory (dzisiaj już się można mniej lub więcej przy ich użyciu dogadać) co nie będzie wymagać nauki języka obcego. Mam tu na myśli coś w rodzaju np. słuchawek, implanta itp. że tłumaczenie będzie w czasie 1:1
Myślę, że gdyby tak było to więcej byłoby Imigrantów w krajach bardziej zamożnych, bo wtedy nie trzeba byłoby się uczyć języka a to jest główny powód dla którego tyle osób się wycofuje z zarobków za granicą.
Ludzie mogli by czytać wszystkie publikacje naukowe, badania i inne dorobki cywilizacji w swoim języku. Nie istniało by bardzo wiele teorii czy naukowy analfabetyzm.
#pomysł Co gdyby na przełomie 1924 a 1937 roku wolne miasto Gdańsk, Czechosłowacja i Litwa dokonałaby rozbiorów polski, Hitler przejąłby w liberii, a Turcja zajęłaby półwysep Krymski.
Jako język dodatkowy to w sumie spoko mógłbym oglądać grać i rozmawiać nie patrząc na fakt czy są napisy po polsku czy nie ale zamiast polskiego to z decydowanie nie ponieważ to by zniszczyło całkowicie tożsamość o którą walczyli nasi przodkowie, więc pozbycie sie całkowicie języka ojczystego to jak napluć im w twarz.
Dlatego ruch esperancki zawsze postulował esperanto jako drugi język dla każdego człowieka, a języki narodowe zawsze uważaliśmy za bardzo ważne elementy kultur, które należy chronić (pierwsza część zdania jest w czasie przeszłym, ponieważ wielu współczesnych esperantystów uważa, że esperanto ma być już tylko dla nas).
Może i poważaną wadą występowania wielu języków na świecie jest bariera językowa ale z drugiej strony cieszę się że jest tyle różnych języków bo dzięki temu jest różnorodność kulturowa oraz dzięki wielojęzyczności świat jest bardzo ciekawy zwłaszcza inne kultury
W Londynie obcokrajowcy mówiący w języku angielskim rozmawiają tylko w trzech czasach : teraźniejszym, przeszłym i przyszłym. Jestem za tym by na świecie obowiązywał tylko jeden język i by cała ludzkość porozumiewała się w j. angielskim uwzględniającym tylko 3 czasy!
Nauka języka obcego rozwija IQ, ale zaoszczędzony czas na jego naukę można przeznaczyć na rozwijanie bardziej sensownych umiejętności np. matematyki. Trochę to jest bez sensu w dzisiejszych czasach, że mnóstwo czasu i energii trzeba poświęcać tylko na to, żeby móc z kimś się porozumieć
@@Fredo760 Bardziej mi chodzi o to, że jak się społeczeństwo uczy matematyki, to większe jest prawdopodobieństwo, że wyrośnie z niego jakiś naukowiec Noblista czy chociażby więcej będzie programistów na rynku pracy (bo ich brakuje)
@@MichalKubik146 Moim zdaniem najlepiej gdyby powstalo cos do tlumaczen symultanicznych. Jak dla mnie to byloby dobre glownie dla jezykow azjatyckich, ktorych wiekszosc ludzi z zachodu/Afryki nigdy nie ogarnie i niejednokrotnie vice versa, ale tu sprawa tez jest najtrudniejsza, niestety. Jezyki europejskie da sie ogarnac ogolem w wiekszosci i to tez dobre cwiczenie pamieci jak wspomniales, wiec mam nadzieje, ze nie wyjdzie to z mody calkiem, ale dla azjatyckich jak mowie - dobra sprawa. Ja mialem to szczescie, ze urodzilem sie w Irlandii i mialem angielski za darmo, ale faktycznie - nauka od 0 to ciezka sprawa moze byc. U nas tez stawia sie wysoko francuski/hiszpanski, a potem niemiecki/rosyjski. No i jak mowie, chinskiego na przyklad 99% Europejczykow nigdy nie ogarnie, wiec nawet tutaj nie mam zludzen. Ale fakt faktem - tak naprawde liczy sie tylko 10-20 glownych jezykow ekonomicznie, wiec i na tym ludzie sie skupiaja.
Czemu, ale to zawsze Polska jest pomijana na tle światowym (3:00) zawsze chciałbym wiedzieć coś więcej o swoim kraju i języku na polskojęzycznym kanale i zazwyczaj polskie zestawienie na tle światowym jest pomijane 😑😑😑
Uważam że nie do końca powinno się iść w stronę jedynego globalnego języka dla wszystkich, pomijając fakt że to utopia, to zwyczajnie prócz oczywiście wielu zalet, doprowadziłoby to również do wielu problemów, z których zaistnienia możemy sobie nawet nie zdawać sprawy, jednak dość bliźniaczym pomysłem, który miałby rację bytu, a jednocześnie nie niósł by za sobą tylu niekorzystnych skutków, byłoby wymyślenie dodatkowego języka, który nie zastępowałby obecnych, ale w każdym zakątku świata można by się nim było w prosty sposób dogadać, w każdej szkole oprócz języka ojczystego to właśnie on funkcjonowałaby jako ten dodatkowy, tak by każda osoba potrafiłaby się w nim porozumieć, ważne jest tylko by nie został on wymyślony przez jedną osobę tylko przez całą grupę językoznawców, którzy brali by z różnorakich języków najprostsze formy słów i zasad i zbijali je w jeden język, który następnie byłby testowany na ogromnej grupie badawczej, sprawdzano by ile z niego zapamiętali i wszelkie przekręcane wyrazy wprowadzaliby jako ewolucję tego słowa, aż w pewnym momencie byłyby one tak uproszczone, że ich zapamiętywalność byłaby praktycznie bezproblemowa, jednocześnie nie tracąc informacji, którą dane wyrażenie niesie i tak należałoby postępować z każdym kolejnym wyrazem, co prawda proces ten byłby bardzo długotrwały, jednak warto zaznaczyć, że język ten nie służyłby do omawiana na przykład jakichś złożonych zagadnień fizycznych, tylko istniał by po to by w najprostszy sposób móc porozmawiać na najprostsze i najpospolitsze a jednocześnie najbardziej potrzebne tematy poruszając się po wszystkich zakątkach świata, tylko tyle i aż tyle, jednak żeby do czegoś takiego doszło, komuś u góry musiałoby się zachcieć ruszyć dupę, potem zebrać jakieś środki na realizację projektu, a następnie przez te prawdopodobnie lata go nadzorować, także znając życie możliwe, że nigdy nie doczekamy się takiego udogodnienia 😌
ale jest duzo zbierznosci jezykowej gdzie slowa wiecej znacza przez tradycje w kraju, sam znam 6 jezykow obcych gdzie niektore slowa maja inna wartosc. tymbardziej holenderski jest jezykiem obieglym w jezyku ang niemieckim i francuskim
W samym języku japońskim są inne słowa na ciepło i zimno w zależności czy chodzi o dialekty z północy czy południa ze względu na różnice klimatu. A w językach dochodzi opisywanie zjawisk kulturowych itp. Język służy do opisywanie widzianej rzeczywistości. W sumie jest o tym mowa na filmie.
Angielski będzie tym językiem wspólnym w przyszłości niż mandaryjski czy język niemiecki bo sam fakt że mandaryjski jest używany przez 1miliard ludzi to i tak dla takiego człowieka będzie niezrozumiały język z dziwnymi znakami a niemiecki jest niedość drudnym to jeszcze jest dla wieli może być wkurzający wiela nam znanych prostych słów których używamy na codzień to w niemieckim są przedłużone aż zbytnio są długie ale angielski który de facto jest podzielony na różne akcenty i różnych słów to on jest łatwy do nauczenia dla wielu ale to tylko moje zdanie ale jeśli myślicie tak samo jak ja to napiście kometarz
Spodziewam się raczej czegoś w stylu google tłumacz w urządzeniu przypominającym słuchawki. Jedna osoba mówi coś w języku francuskim, urządzenie tłumaczy i odtwarza przetłumaczony tekst w języku osoby posiadającej to urządzenie.
Są 2 problemy z globalnym językiem, otóż pierwszym problem jest to nie każdy by się chciał go uczyć. Prostym przykładem w Polsce jest język niemiecki gdzie no nie każdy darzy ten język sympatią. Drugi problem jest to że patrioci by raczej nie dopuścili do tego by ich ojczysty język został zastąpiony jakimś innym, więc szansa na to że kiedyś będzie jeden język na cały świat jest niska. Moim zdaniem lepiej jest jak istnieje dużo języków, bo każdy znajdzie coś dla siebie (mi się podoba aż z 10 języków xD) i można się rozwijać dzięki językom.
Założenia moderantyzmu postulowały istnienie DRUGIEGO JĘZYKA dla każdego człowieka, a nie zastępowanie go. I chyba tak właśnie będzie z językiem angielskim (chociaż to faworyzuje jego rodzimych użytkowników, co Zamenhof by skrytykował). Języki są częścią kultur i trzeba je chronić. Takie podejście od zawsze miał ruch esperancki.
ja jestem patriotom brońcie polskiego i używajcie jak najmniej zapożyczeń z angielskiego.(no może poza łikęd: Poważnie rada języka Polskiego zatwierdziła to jako słowo)
Ho, la titolo tre interesigis min! Mi scivolas, ĉu la lingvo internacia Esperanto estos menciita :-) *EDIT:* Ĝi ja estas menciita kaj mi tre ĝojas pro tio :-D BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE ESPERANTO JEST WSPOMNIANE
@@GlobalistaTV Zobaczymy, czy jest wspomniane w filmiku, a jeśli tak, to czy nie ma tam jakiś przekłamań, na przykład, że jest martwy albo że ma tylko 16 zasad ;-)
Wystarczy żeby na poziomie międzynarodowym ogólnoświatowym przyjąć jeden język (Angielski), którego uczyło by się wszędzie od najmłodszych lat, i który de facto już jest językiem światowym i nie ma sensu na siłe odkręcać tego. W urzędach, w sklepach, w internecie istniał by tylko jeden język, co szybko spowodowało by zaprzestanie użytkowania innych języków. Oczywiście reszte języków niech istnieje, ale tylko w formie ciekawostki.
No ja tam uważam za słuszny jedyny polski, ale śląski też ciekawy nie powiem. Złaszcza nie mogę się doczekać, aż wyjdzie Terminator 2, w przyszłym roku, po śląsku bo mają tam podkładać głos, osoby z dawnego IZ-TEXT Katowice. 😁😁😁😁
Problematyka języków jest taka, żaden język na większym obszarze się nie utrzymał w oryginale. Nawet angielski, mamy jego różne odmiany. Tak samo było z językiem słowiańskim ,który podzielił się na język Słowian południowych ,zachodnich i wschodnich. Co następstwie rozbił się dalej, na mniejsze języki. Gdy założyć że byłby jeden język podzieliłby się na różne rodzaje. W skrócie język to twór żywy i zmieniający się.
I to postulował ruch esperancki, czyli można powiedzieć, że w pewnym stopniu się udało, tylko z innym językiem. Aczkolwiek minus, że native speakerzy mają przewagę.
Jestem zdania, że język to przede wszystkim część kultury narodowej i zazwyczaj symbol niezależności. Nie wyobrażam sobie jednego języka na świecie. Faktem jest, że obecnie to angielski można powiedzieć pełni funkcję spoiwa wielu ludzi. Nie ma w tym nic złego, ale trzeba pamiętać, że języki użytkowane przez kilkaset milionów osób wreszcie stają się odrębnymi dialektami przez inne określenia, a potem stopniowo za kilkaset lat np. taki angielski amerykański i brytyjski oraz australijski staną się osobnymi językami. Jak wspomniał autor, wiele języków również wymrze, ale podziały nie ustaną. Wydaję mi się, że to raczej niemożliwe, ale kto wie jak to będzie kiedyś.
Angielski stał się najpopularniejszym językiem głównie dzięki Stanom Zjednoczonym 🇺🇸, które wypromowały go poprzez wpływ gospodarczy i kulturalny na świecie.
Naprawdę świetny myślenie gratuluję Ci. Czyli tak chce studiować w Szwajcarii przykładowo nanotechnologie to muszę uczyć się niemieckiego i francuskiego a jakbym się nie dostał to angielskiego 😀świetny plan mistrzu
Na Aplikacji Ablo cały świat mówi jednym językiem. Tłumaczenie maszynowe pisze naszą mowę. Zainstalujcie "Ablo" Już teraz jeżeli chce się w dzień porozmawiać z całym światem albo w sekundę znaleźć atrakcyjnego prYjavuela/przyjaciółkę :)
To nie jest tak, że filmy z polskim dubbingiem są dobre, czy nie dobre... (Ale gdybym miał powiedzieć, co najbardziej sobie cenię, to napisy. Napisy, które dały mi możliwość słuchania oryginalnej ścieżki dźwiękowej i jej zrozumienie)
Odpowiedź brzmi: Był kiedyś tylko jeden język. A co gdyby dzisiaj był na świecie jeden język? Cóż pewnie byśmy zaczęli od budowy kolejnej wieży, aż do nieba.