3 miesiące temu doznałem złamania prawej kości piętowej. Złamania kości piętowej najczęściej mają charakter zmiażdżeniowy z uszkodzeniem powierzchni stawowej. Są one niesłychanie trudne w leczeniu, a przy tym naprawdę bolesne. Jest to palący ból, jakby w okolicach pięty ktoś miał wsadzony rozżarzony węgiel. Niby nic, gdybym nie musiał z tym bólem wytrzymać... 14 GODZIN!!! Dostałem gorączki, tym spowodowane. Lekarz sam z siebie wyśmiał ketonal i podał domięśniowo TRAMAL!!! Tak bolało! A ulgę poczułem dopiero 30 min po zabiegu.
Pamiętam jak mnie ukąsił szerszeń.I pamiętam rwę kulszową zanim zoperowano mi kręgosłup. To pamiętam przez lata. Urodziłam dwoje dzieci i jakoś nie postrzegam tego jako największego doznanego bólu. Myślę, że inaczej odnosimy się do bólu krótkotrwałego a inaczej do tego, który trwa długo. I na pewno nigdy nie będziemy w stanie porównać jak kogoś coś boli a jak nas, bo odczuwamy jedynie własny ból.
Sam choruję z przerwami na rwe od 10 lat. nie jest fajne to bez kitu. Kiedyś zwykłe maści pomagały teraz tylko prochy. Od roku je wcinam i efekt żaden. Sąsiadka też na nią zaczęła cierpieć dostała zastrzyki i już jest ok. A mnie lekarz za Chiny na zastrzyki nie chce skierować no wuj mnie bierze dosłownie. Nawet jak drogówka mnie zatrzymała to tez skarżyli sie że na rwę kulszową chorowali pół roku leżenia w łóżku. To jakaś epidemia jest.
Z każdym razem wybrałam mniej bolesną opcję a nad odpowiedzią na ostatnie pytanie muszę się zastanowić, gdyż, jak pewnie większość ludzi, doświadczyłam obu... Obstawiam, że bardziej boli uderzenie małym palcem. Kiedy poznamy wyniki konkursu?
Ból jest bardzo subiektywny. Wiele osób np. przy złamaniu wyje z bólu już na miejscu, a jak złamałam obojczyk i żebro to o tym że boli zorientowałam się dopiero gdy w ogóle nie mogłam ruszyć ręką.
Zgadzam się! Sam złamałem trzy zebra i jeszcze na tych złamanych ponownie wlazłem na płot przewieszając się zamiast na brzuchu to na żebrach. To wtedy drugi raz aż mnie zatkało z bólu. Spadłem na druga strone na szczęście bo mnie gonił czyjś owczarek komuś wymknął sie przez bramę i sobie grasował po okolicy. Jedyne co mogłem zrobić to wskoczyć komuś do ogrodu prze płot. Trzy tygodnie bez leków spać po nocach nie mogłem. Ale dało sie wytrzymać W porównaniu do bólu zęba gdzie ból zęba ustawiam na 7 żebrom daje 3
@@igork8838 Ale ósemki usuwa się raczej przy znieczuleniu. Przeżyłem w zeszłym roku. Podczas samej ekstrakcji nic nie czułem (a musiał najpierw rozciąć dziąsło i rozłupać ząb na kawałki). Lekarz mówił że będę miał po operacji ciężki tydzień. Prawda jest jednak taka że jak czułem ból to brałem ketonal i wcale nie było źle. Dodam że wiele razy się łamałem w życiu (tak z 20), mam wrodzoną łamliwość kości typu 1. Najgorsze jednak czego doświadczyłem to silne zawroty głowy których nie mogłem powstrzymać i potem strach przed tym że wrócą.
Raz w życiu dostałem tak mocnego zapalenia ucha że wyłem z bólu przez tydzień, ciężko opisać to jak bardzo intensywny był, doprowadzał mnie do szału i momentami myśli samobójczych, przez tydzień nie mogłem spać przez ból jaki odczuwałem w nocy budziłem się zlany zimnym potem z uczuciem jakby ktoś wsadził mi gwóźdź do ucha i powoli go wsuwał, do tego opatrunki z wacików, ropa cieknąca ciągle z ucha i krople sterydowe które na szczęście działały tak że połowa bólu znikała (do momentu kiedy działały) nigdy w życiu nie zjadłem tyle leków przeciwbólowych, nie wspomnę już o ciągłym piszczeniu i szumieniu w uchu które utrudniało zasypianie, potrafiłem leżeć zwinięty w koc na poduszce przez parę godzin żeby tylko się nie ruszyć bo każdy ruch sprawiał ból przez promieniowanie go do barków i całej prawej części głowy i twarzy. Nic nigdy mnie tak bardzo nie bolało, wybicie palca, rozerwanie skóry do kości na kolanie, czy przebicie stopy przez gwóźdź czy jakieś poparzenia ból tego ucha do końca życia zapamiętam.
mam te zapalenie od 3 lat i ten szum pisk i tętno do szału mnie doprowadza gdy chce usnąć. Ropa nie leci już dawno ale ciągle w uchu mokro mam. Leki dały tyle co nic.
Miałem tak ale nie myślałem o śmierci ale to nie było chyba najboleszniejsze ale wiem to boli czasem ryczałem każdy ruch wystarczyło że przekręciłem głową albo nogami już ból serio boli
Doznałęm oparzenia 2 i 1 stopnia gorącą parą pod ciśnniem całej klatki piersiowej i brzucha, po 3dniach moją skóra w tych okolicach wyglądała jak węgiel i odchodziła przy zmianach opatrunków (pamiętam jak moje sutki zostały na opatrunku) :D miałem też kiedyś czyraka wewnątrz ucha, który powodował niesamowity ból głowy do tego byłem źle leczony przez lekarza rodzinnego po czym wylądowałem w szpitalu na okres 2 tyg.
Raz doświadczyłam największego bólu w moim życiu było to pół roku temu kiedy moja koleżanka namówiła mnie na zjazd taką hulajnoga co obraca się o 360 stopni z takiej górki na oko 8 metrów i zjeżdżałam na tej hulajnodze i upadłam i uderzyłam głową łokciem kolanem udem i barkiem o asfalt a jechałam jakieś 30 kilometrów tak bolało że nie mogłam prawie się ruszać przez 5 dni
Najgorsze co mnie spotkało to zapalenie nerwu* trójdzielnego który trzymał miesiąc, jak spałem 2h w nocy siedząc oparty o parapet to był cud, nie było szans na leżenie, ruch nawet okiem powodował niesamowity ból, tabletki które dostałem pomagały na 30 min a można było brać 2x dziennie, dramat
Na zajęciach z anatomii,profesor mówił,że to najgorszy ból jakiego można doświadczyć:( I do tej pory nie ma skutecznego leku.Podobno u niektórych jest tak silny,że prowadzi do samobójstwa.Trzymaj się mocno.
@@lazar1876 dzięki, najgorsze jest to że wystarczy że teraz wystarczy że mnie lekko przewieje i koniec, w ciągu 2 lat już 4 razy miałem zapalenie tego nerwu, jestem bardzo aktywny fizycznie nie mowie tu o pracy, i musze szczególnie uważać na wiatr i przeciągi
E tam 2 razy dziennie co to jest? Sam wcinałem prochy 6 razy dziennie podwójną dawkę aż sie prawie przekręciłem. A przeziębiłeś kiedyś klejnoty? Wiesz co to jest szpila w jajca co 15 sekund?
@@amonra4046 rwanie brrrr.. ja miałem kanałowe bez znieczulenia kilkukrotnie niestety, dałem się namówić a teraz zaluje bo jakbym znał konsekwencje to bym nie kanałowił
To było rok temu w Holandii. Każdy miał wolne z przyjaciół, więc sobie piliśmy. Zaczęły się wygłupy no i spadłem na łokieć. Ból był tak silny, że momentalnie wytrzeźwiałem. Czekałem 2h na karetke myślałem, że kość jest złamana ale na szczęście był tylko zbity. Przez 4 dni nie mogłem ruszać ręką.
Wydaję mi się że zdarcie łokcia na chodniku jest bardziej bolesne patrząc na fakt że boli dłużej (a bardziej szczypie) i długo się goi, a uderzenie małym palcem jest dość bolesne ale tylko przez bardzo krótką chwilę
nawet nie zdarcie, ja jak upadłem na sam łokiec. Pierwszy ucierpał właśnie on i pojechałem do szpitala będąc w obcym kraju. Jak wróciłem do pracy to mi straszyli, że będę płacił 500 euro za przyjazd karetki XD
ja tez mialem zerwane ale w chwili zerwania to jest taki paraliz ze doslownie nic nie czujesz dopiero jak wstalem nastepnego dnia to bolalo niemilosiernie
Jako że śmigam na desce to po wielu upadkach czy to na łokieć, plecy, dupe albo jak miałem poobijane nogi to nauczyłem się akceptować ból, w wiekowości przypadkach już nawet nie czuje że mnie boli 😂😂😂 najszybciej bym poczuł przy złamaniu 😊
najgorszy jest chyba ostry ból zęba - kiedyś jak mnie ostro napierdzielał jeden ząb to mi sparaliżowało całą szczękę - w kiosku nie mogłem powiedzieć że chcę jakiś przeciwbólowy ... No i wrzody na żołądku też nieźle bolą ...
9:46 to zależy, Czasami zdarcie i zbicie łokcia nie boli z powodu adrenaliny, a przy małym palcu rzadko kiedy jesteś pod wpływem adrenaliny. Więc wybieram to po lewej.
mnie najbardziej bolał zapchany moczowod przez kamień nerkowy, a miałem zlapana reke, srodstopie i srodrecze, do tego jeszcze leczenie kanałowe, ból brzucha tak mnie wykończył że po podaniu kroplowki ze srodkiem przeciwbolowym sie w koncu ucieszyłem
Może nie jestem w finale jednakże muszę się wypowiedzieć: zdarcie łokcia to nic w porównaniu z cierpieniem przy uderzeniu w kant łóżka - wtedy czujesz jakbyś został pozbawiony jakichkolwiek praw poruszania się i upadasz na ziemię trzymając stopę chyba, że słabo uderzyłeś tak czy siak jest to ból bardzo irytujący.
Ja złamałem sobie kość ramienną z przemieszczeniem ręka w połowie bicepsa była wygięta w drugą stronę jakby 2 łokieć + rozwaliłem mięsień kością, operacja 3h+ jeszcze jedna poprawkowa. Ale tak szczerze jak się nie ruszałem to ból był jak zdrętwiała ręka lecz jak musiałem wstać to kość rozwalała mi mięsień bo się ruszałem i wtedy ból mocny
ukucie w rękę ryby jazgarz , ból do 10 minut , stawiam z 50 doli w mej tamtejszej niedoli .... złamanie kości udowej z przemieszczeniem, pamiętam że ból był tak silny że wyłączył mi świadomość i został tylko krzyk. Przecięcie ścięgna Achillesa tylko 2 dole, i utrata przytomności z powodu upływu krwi. Uderzenie w małego palca, w ciągu pierwszych sekund to nawet ze 30 hahaha
Przez jeden dzień z jakiegoś powodu miałem bóle klasterowe głowy, w życiu nic mnie tak nie bolało, a miałem w życiu potrzaskane przedramię tak, że było w kształcie litery Z. Już to było lepsze od bólu głowy... W życiu bym miesiąca nie wytrzymał.
Siostrzeniec miał złamanie nogi otwarte. Wypadek na motocyklu i co i nic. Coś go tam bolało ale łaził w gipsie nie narzekał jakoś specjalnie. Ale jak go ząb rozj...ał to po ścianach prawie biegał.
Najgorsze co mi się przytrafia to losowe bardzo intensywne bóle brzucha, nie wiem skąd to sie bierze, nie wiem co z tym zrobic, wiec nie robie nic, zwykle trwa to od półminuty do 2 minut, no cóż
Miałam to samo parę miesięcy temu, teraz mam zdiagnozowaną przewlekłą chorobę układu pokarmowego. Sugeruje udanie się na badanie USG zanim sytuacja się pogorszy. Ze zdrowiem nie ma żartów
Myślę że każdy ból jest przez każdego odczuwany inaczej, ja mam tak że jestem bardzo odporny na ból typu oparzenie i wogole się nim nie przejmuje, albo siniaki czy zerwane ścięgna na siłowni, noi bark to samo miałem kiedyś tak że nie mogłem ręki podnieść powyżej powiedzmy tak 70stopni od ciała ból był kłujący bym to tak opisał i miałem tak przez ponad rok, powiedziałbym że do bólu idzie się przyzwyczaić ale jakaś też potrafiłem mimo to czasem "na siłę"spróbować podnieść rękę, natomiast szkoda że w zestawieniu nie ma dentysty na leczeniu przy zapaleniu kości szczęki czy tam dziąsła. Żadne uderzenie siniaki oparzenia albo np. użądlenia osy czy szerszenia czy uszkodzenia ścięgien czy stawów według mnie z tego jak ja czuję nie może się z tym równać, zauważyłem też że odczuwanie bólu chyba się różni w zależności od płci oparzenia i głębokie przecięcia zauważyłem że kobiety odczuwają dość intensywnie kiedy ja potrafiłem sobie w robocie przeciąć w poprzek paznokcia wraz z tym jakby"mięsem" do samej kości i nawet w pierwszym momencie się nie z orientowałem, w drugim o cholera ile krwi.. mam palca? Mam, aha to spoko, po czym zakleiłem to taśmą zbrojoną (tą srebrną) i pracowałem dalej przez kolejne parę godzin i nic specjalnego bym powiedział, a siostra jak se siekierką urąbała paznokcia (chciała pokazać że potrafi.. no to nie potrafi jednak xd) przez pierwszy miesiąc jak się przez przypadek tylko dotknęła w tym miejscu to się zwijała z bólu brała tabletki i płakała z bólu więc noo... Sądzę że każdy człowiek ma różne odczuwanie bólu w różnych miejscach ciała różnie, dodatkowo sądzę że wpływ ma też płeć, oraz według mnie najwazniejszym według mnie czynnikiem który potęguje ból jest świadomość, świadomość że zaraz będzie bolało według mnie wręcz mnoży ból, natomiast gdy stanie nam się coś na co nie patrzyliśmy, coś czego nie słyszeliśmy, coś niespodziewanego to ten ból jest o wiele słabszy 🤔😁 takie moje przemyślenia pozdrawiam ale itak fajny film 😁
Na parzenia i rany mam podobnie. Lepszy krótkotrwały ostry ból niż ból który męczy cie latami i skrajnie wyniszcza. O bólu to ja dużo wiem oj tak. Ogólnie to powinienem mieć ksywkę Mister Ból bo kur...a nie ma dnia a by mnie coś nie napiera...ło.
Jeżeli chcecie porozmawiać o bólu walcie do mnie. Kiedyś spadłem z rowera uderzając głowa o asfalt. Straciłem przytomność. Po obudzeniu przespałem kolejne 10 h z gorączką. Kilka lat temu grając w piłkę uderzyłem potylicą. Miałem wstrząśnienie mózgu i zanik pamięci krótkotrwałej. Cztery razy miałem zwichniety bark z przemieszczeniem kości razem z łopatką. Kość barkowa uciska na rzebra klatki piersiowej( bardzo nieprzyjemne). O klastrowym bólu głowy już pisałem, gdzieś w komentarzu na dole. Teraz choruje na przewlekła chorobę układu pokarmowego. Może ból nie jest tak silny, ale budzę się z nim i zasypiam prawie codziennie od 3 lat. Teraz coś dla porównania: Kiedyś złamałem kciuk przytrzaskując go. To jest żaden ból, nawet śmiałem się z mojej nieudolności. Myślałem, że nic się nie stało dopóki nie spuchł i zrobił się dwa razy większy. Następnie przepracowałem z nim cały dzień. Ja to się chyba urodziłem dla bólu. Teraz rozcięcia, skaleczenia, uderzenia, ugryzienia przez owady, złamania nie robią na mnie żadnego wrażenia. Niedawno, niechcący zrzuciłem sobie na stopę 10 kg żelastwo z 1,5 wysokoci. Ktoś by pewnie krzyczał, a ja już nawet nie wydaje odgłosów i traktuje to, jak gdyby nic się nie wydarzyło. Tak jak mięśnie, ból można wyćwiczyć.
Opisz ból przy zapaleniu otrzewnej. Rodziłam, nie mogłam urodzić, robili mi cesarkę... Ale zapalenie uchyłka Meccela i rozlane zapalenie otrzewnej... Prosiłam o śmierć💔
Największy ból w zasadzie, który ja czułem to był taki ból brzucha, ale nie taki zwykły, był on tak silny ze mialem ochote umrzec i nie wiedzialem co ze soba zrobic xD czulem sie jakby boa dusiciel w brzuchu sciskal wszystkie wnetrznosci w nim, w dolach okreslilbym to jako przynajmniej 20
@@bartoszpiotrowski5251 oj tak aż człowiek się kładł na podłodze, nie mógł nic zrobić. Ja na szczęście tak miałem maksymalnie z 2-3 minuty i nie dłużej.
Jeśli chodzi o walnięcie małym palcem o łóżko to zdarcie łokcia jest gorsze ale jeśli sobie przypomnę że kiedyś koleżanka mi przytszasnęła drzwiami od klatki schodowej małego palca krew mi leciała zdarła mi się skóra paznokieć odpadł to chyba gorsze jest walnięcie palcem o łóżko
A mnie boli już samo oglądanie tego filmu, ale i czytanie Waszych komentarzy. No właśnie: nie wiem, co bardziej. Serio. Mam bujną wyobraźnię i kiedy opisujecie te swoje wypadki, brrrrr...
Niestety ale filmik wprowadza w błąd. Śmierć poprzez spalenie żywcem nie jest najboleśniejszą formą śmierci ani pod względem bólu ani pod względem czasu trwania. Najboleśniejsza śmierć jest związana z temperaturą ale chodzi tu o gorącą pare w studzience kanalizacyjnej. Przez wiele godzin człowiek umiera dosłownie gotując się jak homar, na wskutek temperatury mięśnie długie obkurczają się przez co kończyny są zupełnie powyginane, dochodzi również do poparzeń, a śmierć następuje poprzez puchnięcie organów (za zgon odpowiadać będzie głównie puchnięcie tchawicy) poprzez temperaturę, która w takiej studzience potrafi osiagać 150 stopni celsjusza. Jest to jeden z przykładów podanych przez patolożkę z Nowego Jorku.
najgorszy ból to ból zęba, miałem żebra połamane po wypadku, miałem zerwane mięśnie, miałem połamane palce, paznokieć odciąłem wyżynarką, no dziesiątki fakapów ale jak mnie zaczęła boleć szóstka dolna o kurwa do niczego nie da się porównać, metafizyczny poziom cierpienia, już mi organizm świadomość dawkował żebym mniej czuł leżałem w pół śnie, co się ocknałem to darłem mordę do żony żeby po wódkę leciała do żabki bo piłem po pół litra dziennie żeby jakoś do wizyty dotrzymać u dentysty, ibuprofenu jakieś kosmiczne dawki wchodziły, paka ibumu super max to 2 tabliczki na dobe co daje jakies 10 000 mg plus gorzała i i tak napierdalało tak że tylko mogłem się z boku na bok obrócić. Koszmar kurwa
Przeżyłem przeszycie na wylot nogi mieczem porażenie prądem 320v atak szerszenii przecięcie pilarka ... ...wybieram milony nieśmiertelność a krokodyla bym zagryzł 70 i globalna slava o tak
Kamica nerkowa .mam Dyskopatie dysk mi się wynunął 11 lat temu.mialen zapalenie ucha. Miałem nieżyt żołądka .Miałem zapalenie zęba. Miałem rozwalone w środku kciuka .
you are sure? kto to kurwa tworzyl? podstawy angielskiego nie sa znane? YOU ARE? nie ARE YOU? nie dosc ze ten kanal to plagiat to jeszcze przetlumaczony w obrzydliwy sposob. ha tfu
Wolę ścięgno ahhi.lessa niż plasterowe bóle głowy ponieważ nieśmiertelnym można być, tylko trzeba pójść do nieba po śmierci i w dodatku będziesz w raju a nie na ludzkim świecie
6:10 tutaj się nie zgodzę ponieważ było napisane ze po miesiącu klasterowych boli głowy będziesz nieśmiertelny więc tutaj jednak była obietnica ze bóle po miesiącu mina
najmocniejszy ból jaki czułem to był ból po złamaniu piszczela ból był tak okropny że bez przerwy darłem się z bólu i nawet tabletki przeciwbólowe nie pomagały. Krótko mówiąc nikomu nie polecam
Największy ból to kopnięcie faceta w jaja. Jest to po pierwsze długi ból nawet kilka dni i do tego trzeba chodzić z wielkim rozkrokiem bo inaczej ból jest coraz większy
Kocham te kanały z materiałamy zajebanymi z Ameryki i lektor co nawet tego nie oglądał a czyta po prostu tekst xddddd I jeszcze źle odmienia różne rzeczy