Rozwój osobisty i zawodowy jak najbardziej, ale temu panu już podziękuję. Już dawno to zamknęłam i nie chcę już do tego wracać, mam swoje powody. Ktoś, kto zastanawia się miesiącami, nie akceptuje kompromisów i tkwi uparcie w przeszłości, nie może być wiarygodny. Puste słowa mnie nie interesują, ja oczekuję tylko czynów. Ten pociąg już odjechał 🤷🏻♀️ Skupiłam się na swoim życiu i na tym, co nowego do mnie idzie 🌠
Bardzo dziękuję za wyśmienite wiadomości takie które pragnę spełnienia. Tak przeszłość swoją usilnie chcę zostawić ale bardzo ciężko mi to idzie Będzie dobrze 😅
Witam, jestem tu pierwszy raz i odrazu wszystko jest o mnie. Byłam w toksycznym związku i właśnie się rozchodzimy. To był ostatnio ciężki czas ale powoli wychodzę na prostą. Zaczynam myśleć pozytywnie i choć mniewam upadki to idę dalej. Bardzo rezonuje że mną to czytanie. Dziękuję za czytanie❤
Racja, nie mam z nikim kontketu. Pracuje zdalnie , nie spotykam się z nikim bo koleżanki wyjechały po świecie , maja dzieci , mężów … mój narzeczony umarł i żuje samotnym życiem zamknięta w miezkaniu 😮 tak moja mi 9 lat. I ma pani racje ze moja praca ro pomaganie i wspieranie innych a mnie nikt nie wspiera i nie dba. Chciałabym jeszcze kiedyś pocxuc czyjes ramie , wsparcie lub ponprowtu iść na spacer 😢
Dziękuję za pozytywną wróżbę. U mnie bardzo zarezonowała teraźniejszość i przeszłość, a co do przyszłości to czas pokaże. Faktycznie moje obecne problemy to głównie finansowe - mój biznes pomimo ciężkiej pracy nie wyszedł, nie mogą znaleźć innej pracy ani nie udało mi się sprzedać mieszkania aby spłacić długi. Tak zastój już od kilku lat, a ja dalej się zadłużam gdyż za mało zarabiam na działalności. Ale dobrze wiedzieć, że pojawi się jakiś mężczyzna. Mam pewnego na myśli z przeszłości, ale z nim od dawna nie mam kontaktu, który on urwał i chyba jest już w innym związku, a nikt inny mi do głowy nie przychodzi. Nikogo nowego nie udało mi się poznać od kilkunastu lat...
@@Suxtc Słaby z ciebie "jasnowidz" i kiepsko czytasz między wierszami - normalne że chce by on się w końcu pojawił, a długi sama spłacę gdy tylko uda mi się sprzedać mieszkanie...A tak swoją drogą, to ja nie znam jeszcze faceta, który by spłacał długi długi swojej partnerki :D
Ja takim jestem spłacam każdej..ale że mnie obraziłeś to nie Raczej to z cb słaby skoro chaty nie możesz sprzedać i słaby i kiepsko biznes kręcisz.. Po co wspominasz o mężczyźnie z przeszłości odezwij się do niego, dlaczego tego nie robisz? Po co ci facet z przeszłości skoro piszesz tylko jak bardzo ci ciężko..widzisz gdybyś był grzeczny to pewnie bym spłacił.
@@Suxtc Nie ma - jakby był to bym nie sprzedawała, a wynająć komuś nie mogę gdyż mieszkam w nim razem z dzieckiem, a żeby mieć na wynajem innego muszę także sprzedać ...