Ja rozumiem co Gracja mówisz i to jest super naprawdę. Wypowiem się jako kobieta liczy się czy facet jest w naszym typie i czy się nam podoba a te gierki w chwalenie, dokuczanie nie działają !! Pewnie mężczyźni widzą też takie zachowania u kobiet i brak pewności siebie. Polecam być sobą i Ci ludzie którzy przy nas będą to będą bo nas lubią za to kim jesteśmy. Takie chwalenie, dokuczanie jest fajne kiedy jest szczere i pozytywne i nie jest robione po to aby poczuć się lepszym, by przypodobać się komuś, bądź kogoś pozbawić pewności siebie. Fajnie to wytłumaczyłeś pozdrawiam.
Namaste. Życie jest piękne dzięki takiemu wspaniałemu, przystojnemu, przedsiębiorczemu, czarującemu /we wszystkich znaczeniach tego słowa/ mężczyźnie i "mądremu, elokwentnemu, szlachetnemu, skromnemu, pokornemu" nauczycielowi. Współczuję tylko matematykom, skoro "logiczne myślenie kompensuje niskie EGO"- ci to dopiero są przegrani! Niech Bóg ma Cię w opiece wraz z Twoją dziewczyną.
Prawdziwym nieszczęściem człowieka, które sprowadza go w dół jest niskie poczucie własnej wartości, brak miłości własnej (nie mylić z ego), wysokie ego, tak!!! - wysokie ego, które wciąż jest "głodne"i nienasycone, lęk, który zazwyczaj im wiernie towarzyszy i oblepia całe nasze Istnienie oraz kontrolujący umysł (często pełen cynizmu), który ma nad nami władzę i wciąż trzyma nas w szachu, karmiąc nas wgranymi przekonaniami, schematami i wzorcami... To wszystko sklada się na osobę, która prawdziwie nie zna siebie, nie szanuje i nie kocha siebie i nie jest w stanie kochać czy szanować innych. Pozdrawiam 🌷
@@norbertnowak8468 to nie bzdury, tylko ty tego nie rozumiesz. nie znasz tematu ,wiec wydaje ci sie ze to bzdury, ale poszukaj wiecej na necie o miłosci własnej lub zwyczajnym kochaniu siebie, a rozjasni ci sie. uwierz ,ze warto. pozdro
Jest Pan wspaniały, ale nie dlatego, że przystojny czy ładny bo to niestety sprawa przemijająca i zmienna czasami niezależna... , ale dlatego, że jest ludzki, że tak wiele rozumie, czuje..., że tyle jest szacunku do życia i ludzi w Pana osobowości... I to czyni Pana bardzo pięknym... Wygląd to truizm, czasami naiwność, nie określa człowieka i jego głębi jestestwa, tego co najważniejsze w życiu i w praktyce 🙂
Z tego co obserwuję widzę że jestem chyba jakaś inna.... Lubię pozytywną energię wokół, komplementy dla innych, żeby inni czuli się dobrze, było miło i sympatycznie... A często obrywam słowem od innych którzy cwanie "dowalają" słowem innym... I się wycofuje... Nie rekompensuje sobie niskiego poczucia wartości kosztem innych, ale obrywam od tych silniejszych pewniejszych siebie, którzy wydają się że są wyżej..i mają z tego satysfakcję... Tak czuje
To teraz masz porade od Gracjana. Po "oberwaniu" oznajmiasz ze druga osoba jest geniuszem i idziesz po kwiaty mozesz nawet poprisic o adres zeby wyslac
@@janstrugala3299 ale po co ta szopka ?!? Żeby poudawać że jest się Cool , jak ktoś ci napluje na ulicy w twarz .. to pujdziesz kupić mu kwiaty ? Życie to nie teatr BĄDŹMY PRAWDZIWI, SZCZERZY I ŻYCZLIWI. ALE SZANUJMY SIEBIE ...
Gracjan, jak zawsze kawę na ławę. Dajesz do myślenia tak wiele..schematy, które doskonale znamy, sytuacje, które nie raz miały miejsce w naszym życiu i proste i rzetelne wytłumaczenie. Dziekuję
Niektórzy muszą włożyć wiele pracy w to co mówisz, innym to przychodzi naturalnie . Tak jak mówiłeś ostatnio, wiele rzeczy wychodzi z głębokiego cierpienia. Jestem za to taka wdzięczna . Pozdrawiam
Poswiecilam 30 lat , dzieciom slabym uposledzonym , umyslowo i fizycznie , byla to praca , ciekawa wspaniala lekcja dla nich i dla mnie ,zyciowa lekcja , przekazuje to gdyz takich szczerych , dobrych relacji jakie te dzieciaki mialy ze soba , empati , pomocy , wzajemnej my „ normalni” nie mamy to byla symbioza , radosc i smutek , one uczyly sie zupelnie inaczej , dzieci zdrowe fizycznie pomagaly dzieciom na wozkach inwalidzkich , byly traktowane indywidualnie , przez nauczycieli , zyly swoim swiatem , nie zmuszane do niczego szczera , reakcja na kazdym kroku , my normalni mozemy sie od nich uczyc ,wspolpracy , one byly w innym swiecie , blisko Stworcy Natury , to sie czulo wiem ze Natura opiekuje sie nimi zawsze , po ich naturalnych szczerych reakcjach , czulismy to .Czlowiek slaby nie odpada ma prawo do zycia jak kazdy ...
Ha,ha,ha....."ona już zasnęła, bo znudzily ja logiczne wywody " to jest cała prawda, bo logika jest potrzebna w pracy, a na co dzień to nie działa, dzięki. Pozdrawiam
Nie przypominam sobie, żebym odczuwał satysfakcję z tego, że ktoś czuje się gorzej. Wolę żeby ludzie wokół mnie byli szczęśliwi niż żeby byli ponurzy, w kiepskim humorze. Dlatego nie lubię tego świata, na którym jest pełno zła, krzywd bardzo często niezawinionych. Nie powinno tak być, że ktoś cierpi bo jest słabszy. Co by się nie wydarzyło to ta niesprawiedliwość będzie trwać, gdyż jest ona jednym z kluczowych założeń. Dobre uczynki czy postawa, wzajemny szacunek do siebie nie wystarczą, żeby to zmienić. Tylko nie wiem dlaczego tak jest. Czemu w ogóle takie coś jak cierpienie istnieje? Przecież bez niego byśmy sobie jakoś poradzili. Nie rozumiem tego.
@@AliG-co3mw Ja i tak nie wiem czym jest prawdziwe szczęście. Nawet nie wiem czy chcę wiedzieć. Są tacy, co im nigdy nie będzie dane zaznać szczęścia. Do czego ta wiedza mi się przyda? Gdyby ludzie nie cierpieli, wtedy byliby prawdziwie wolni, nic by nie robili pod przymusem.
@@mia-zh5sf Po części opisałaś moje życie. Wszystko sobie podpuszczałem. Spojrzałem na te "wyzwania", cele i co tam jeszcze z dystansem i zauważyłem, że są mało istotne. Moje podstawowe potrzeby są zaspokojone. Mam gdzie mieszkać, spać i co jeść. Czuję jedynie taki dyskomfot, stagnację i nie widzę sensu w tym wszystkim. Pomyślałem sobie, że zrobię coś dla siebie i jak już sobie to postanowię, i mam się za to zabrać, to mi się odechciewa. W tym filmie był błąd myślowy. Skoro człowiek się topi, to cierpi. W świecie bez cierpienia on by nie utonął. Tylko trzeba by było taki świat stworzyć od nowa. Ten co jest mi się nie podoba.
W naukach Buddy powiedziane jest że nie ma większego zła niż gniew , ponieważ jeden moment gniewu jest w stanie zniszczyć całą zasługę nagromadzoną w czasie tysięcy wcieleń. Nie ma także większej cnoty niż cierpliwość , gdyż może ona oczyścić wszelkie negatywne działania nagromadzone w podobnie długim okresie czasu. Jeżeli chcemy osiągnąć doskonałe oświecenie , to cierpliwość jest niezbędna. To jedna z głównych właściwości które współtworzą oświecony umysł. Aby rozwinąć tę właściwość musimy napotkać wrogów , zarówno w sensie fizycznym jak i w abstrakcyjnym - jako trudne sytuacje. Tak więc , wszyscy którzy nas lekceważą , którzy są w stosunku do nas agresywni , w rzeczywistości są naszymi przyjaciółmi , ponieważ zapewniają nam idealną okazję abyśmy mogli ćwiczyć się w cierpliwości i oczyścić nasze przeszłe negatywne czyny oraz obecne zasłony mentalne. Jeżeli nigdy nie oglądalibyśmy ludzi którzy cierpią z głodu i pragnienia , są w biedzie i potrzebie , byłoby dla nas niemożliwe rozwinięcie współczucia lub szczodrości. Jeżeli nigdy nie ujrzymy biedaków , jakże możemy być hojni`? Jeżeli nigdy nie napotkamy cierpienia , jakże możemy rozwinąć współczujące pragnienie usunięcia cierpienia? A przecież , bez szczodrości , współczucia i podobnych właściwości nigdy nie będziemy w stanie rozwinąć oświecenia. Sytuacje , które napotykamy są dla nas niezbędne , ponieważ oglądanie ludzi w tak ciężkich warunkach jest dla nas najlepszą inspiracji w dążeniu do oświecenia. Można nawet stwierdzić , że inne istoty żyjące są nam bardziej pomocne w osiągnięciu oświecenia niż sami Buddowie. Trzy spośród sześciu transcendentalnych doskonałości - paramity szczodrości , etyki i cierpliwości , mogą zostać rozwinięte jedynie w towarzystwie innych istot żyjących , które są tak dobre że pozwalają nam ćwiczyć się przy ich pomocy. Aby praktykować szczodrość musimy kontaktować się z ludźmi , w stosunku do których możemy być szczodrobliwi. Etyczne zachowanie może być rozważane jedynie w relacji do innych , skoro jest ono definiowane jako porzucenie wszelkiego rodzaju krzywdzenia czujących istot , mową , ciałem czy umysłem. Odkryliśmy już , że cierpliwość oznacza bycie wolnym od jakichkolwiek negatywnych postaw w obliczu agresji innych istot , skierowanej ku nam. Widzimy więc sami , że nie ma sposobu , by owe trzy właściwości zostały rozwinięte bez innych istot. Praca z emocjami - Gendyn Rinpocze
Kobiety nadstawiają uszy jak facet mówi o pracy. Szacują ile może zarabiać. Jak powie: jestem chirurgiem w szpitalu x (załóżmy, że najlepszy w Wawie), to myślą: bogaty, super wykształcony, prestiżowy zawód, inteligentny, ze znajomościami, sexy umysł, odpowiedzialny, ratuje życia Superman i bohater. Wtedy nie ma , że przynudza. Chyba l, że gość opowiada o pracy w korpo za 2500 jakby to było osiągnięcie.
Ja bym to bardziej nazwała niskie i wysokie poczucie własnej wartosci. Jak masz wysokie poczucie wlasnej wartosci to nie dotykają Cię docinki ze strony innych ludzi i nie masz potrzeby sie bronić, bo wiesz, ze i tak jestes wartosciowy. Bez wzgledu na to, co mysla o Tobie inni :)
Bardzo podoba Mi sie ten Film. Przekaz swietny , inspirujacy ... jeden z najlepszych pod wzgledem glebi. Zreszta wszystkie sa takie albowiem robiacy dodatkowe wrazenie. Przekazane naprawde absolutnie dobrze. Chetnie jeszcze raz.....
Ja też uważam, że tu jest mowa o samoocenie, od której tak naprawdę zależy jak daleko zajdziesz. Ego, to ciało bolesne, które uwielbia stare schematy i żywi się lękiem przed nieznanym. Trudno zgodzić się, z tym, że nie należy ufać ludziom z niska samooceną lub jak mowa w filmie niskim Ego. Tacy ludzie owszem są slabszi, ale raczej nie skrzywdzą. Natomiast rozbudowana wysoka samoocena plus pazerne Ego jest mieszanką wybuchową i trochę niebezpieczną, zwlasza dla ludzi z niska samooceną. Kawałek dobrej roboty, ale tym razem nie można powiedzieć, że podpisuje się pod wszystkim. Pozdrawiam serdecznie 🍀
To wszystko jest właśnie niska samoocena, tylko sposób reakcji jest różny. Ani osoba wycofana, ani mówiąca o sobie źle, ani wrzeszcząca, agresywna czy obrażająca innych nie ma wysokiej samooceny.
Dokładnie Joanna... To są jednostki z przeciwleglego spektrum zaburzeń: neurotyzm (osobowość słaba psychicznie) i narcyzm (niby "silny psychicznie", ale to tylko maska. W rzeczywistości obie osobowosci mają niskie poczucie własnej wartości i odczuwają pustkę wewnętrzną wynikłe ze złego/ nieszczęśliwego dzieciństwa: (zaniedbanie, nadużycia, krzywdy dziecka, traumy, urazy emocjonalne, również nadopiekunczosc).
ja myślałam, że trzeba umieć sobie wyobrazic co i jak moze sie czuć osoba która ocenimy, umiec sobie wobrazic jsk to jest byc e jej skorze. Tutaj tez trochę logika wchodzi. Ludzie nie znają litosci zwlaszcza jak maja wysokie poczucie wlasnej wartosci.
do połowy filmu myślałem, że słucham jakiegoś szarlatana, który znowu nakłania kogoś do obniżania poczucia wartości u innych, ale obejrzyjcie do końca ;) dobrze mówi. Polać mu
Problem jest w tym że jest dużo takich ludzi, którzy trochę żartują z ciebie, którzy bardzo lubią jak sam z siebie żartujesz, ale problem zaczyna się gdy zaczynasz żartować z nich , wtedy te "żartowanie" nigdy się nie kończy, a też sami nigdy z siebie nie żartują. Mało tego, jeżeli cię zdominują tym i zaczniesz kumać że coś jest nie tak, wtedy chcą ci wmówić że właśnie nie masz dystansu do siebie.
Fajne masz intencje i rozumiem, co chciałeś przekazać, ale przyczepię się tutaj do paru rzeczy. Dla wartościowej i inteligentnej kobiety (inteligencja to coś więcej niż spryt i cwaniactwo, to połączenie wrażliwości i mądrości życiowej) najważniejsze jest to, czy wykazujesz wobec niej i innych szacunek, a nie czy mówisz ekstra zabawne i ciekawe rzeczy z niezachwianą pewnością siebie. Mało tego, mój drogi, powiem Ci, że: niezachwiana pewność siebie, taka ekstra śmiałość, "niesamowicie charyzmatyczne gadanie", u inteligentnej kobiety natychmiast zapali czerwoną lampkę pod tytułem "podrywacz"; "narcyz", "cwaniak", gracz", "bajerant" lub ewentualnie "zagubiony". Wyobraź sobie, że inteligentna kobieta lubi słuchać nudnych i logicznych rzeczy rzeczy, wtedy ma pewność, że ktoś jest zakotwiczony w życiu w jego obowiązkach, a nie skupia się jedynie na zdobywaniu kolejnych "wyzwań", "szalonych doznań" i tym podobnych pierdół które tak naprawdę mało się w życiu liczą, a liczy się właśnie ta rutyna i szacunek do tej rutyny, do codziennych obowiązków, pracowitość, szczególnie na etapie wczesnego poznawania kogoś mądra kobieta weryfikuje czy ta osoba jest obowiązkowa, porządna, uczciwa, czy nie ma przerostu ego, nadmiernej nachalności i pewności siebie, bo to może zwiastować zbytnią zaborczość tego kogoś, lub przekonanie, ze wszystko mu się należy lub nawet przedmiotowe traktowanie innych, dlatego też taki ktoś nie ma stresu i niepewności, nieśmiałości, bo inni niewiele znaczą dla tego kogoś, są tylko narzędziami do czegoś. Nie rozumiem jak nielogiczne gadki mogą być atrakcyjne, ja je odbieram jako nieumiejętność dobrania odpowiednich argumentów, jako słabość, wygląda na to, że według Ciebie NIE jestem kobietą... Myślę, że jakoś to przeboleję, ale nad wskazanymi przeze mnie kwestiami mógłbyś się zastanowić. No i w kwestii manipulacyjnej próby osłabienia rywala, to wg. mnie jest to bardzo nie w porządku. Kolejna rzecz: To absolutna bzdura(!!!), że komuś tłumaczącemu się logicznie nie można ufać, ależ jest dokładnie odwrotnie!!! Bajerant/narcyz/ psychopata/podrywacz/oszust itp. dupek będzie bezczelnie wmawiał głupoty z niezachwianą pewnością siebie, nie będzie czuł się ani trochę zażenowany/winny lub onieśmielony czymkolwiek ANI ODPOWIEDZIALNY ZA COKOLWIEK, z niczego się nie wytłumaczy, a wręcz obróci sprawę w żart, albo kota ogonem, będzie niczym świetny mówca na scenie, ale inteligentnej kobiecie to zapali lampkę alarmową, a wiesz dlaczego, bo cwaniactwo to nie inteligencja, cwaniactwo cierpi na nadmierną pewność siebie, nadmierne że tak powiem przygotowanie do wszystkiego, przy jednoczesnej ślepocie na... cudzą logikę i uważania innych za durniów a siebie za oazę sprytu. Podsumowując : niedojrzałym ludziom (nie tylko kobietom), może imponować "ekscytacja" oraz "szalona oryginalność" a do tego unikanie "nudnych" tematów, ale dojrzali zwracają uwagę na zupełnie co innego. Uważam, że jesteś bardzo mądry, ale akurat w tym temacie trochę przesadziłeś z pewnymi rzeczami i tu wyszły pewne niedostatki.
ale sie napompowałaś i przez to nie zauwazyłas ,ze Gracjan raczej to powiedzial, jako "ciekawostke" ( tu zaglądają raczej ludzie o niskiej świadomości, ktorym trzeba wiele tłumaczyć) ze ludzie tak robią, ze istnieja tego typu manipulacje i działają!!! Nie mowł tez tylko o podrywie, a o zawieraniu zwykłych znajomosci... Ten film powinien pokazac przede wszystkim osobom o niskiej samoocenie ,ze w prosty sposob są rozpracowywani i niech nad sobą zwyczajnie popracują. Masz racje z tym, o czym napisałaś, ale to tylko jedna strona z wielu zawartych w tym filmiku. wiec zluzuj.
1) Gracjan zapuściłeś się na grząski grunt filozofii w dodatku bardzo wybiórczo. 2) Nic mi nie wiadomo z fizyki by istniała dobra i zła energia. Energia to energia! Na skrzyżowaniu ta sama energia zapala światło zielone i czerwone chociaż ich znaczenia dla nas są zupełnie różne. Podobnie z emocjami i odczuciami. Jedne interpretujemy jako przyjemne, inne jako niemiłe ale ich wartość informacyjna jest taka sama tzn. informują nas o stanie otoczenia i nas samych. Gdybyśmy byli komputerami a nie żywymi istotami to zamiast czuć radość nic byśmy nie czuli tylko na ekranie naszej twarzy wyświetlił by się napis "Bateria pełna i świeci słońce" , zaś gdy jesteśmy zmęczeni , przygnębieni, zawstydzeni lub zestresowani wyświetlił by się napis "Bateria na wyczerpaniu a na wprost jedzie walec". Stany emocjonalne i odczucia to informacje!!! Ich wartość energetyczna jest taka sama. Ściskanie w brzuchu, łomot serca, pocenie się i ogólnie reakcje organizmu na stres to jest nasz ludzki interfejs (odpowiednik ekranu komputera)tzn. kanały którymi przekazywana jest nam informacja. Oczywiście równolegle towarzyszy temu przygotowanie do działania w reakcji na nieznane zagrożenie, nie ważne realne czy nie . I TO JEST DOBRE, choć może nieprzyjemne bo lepiej być przygotowanym niż nie. Zarzut że reakcje są niedostosowane do sytuacji może i słuszny z dzisiejszego punktu widzenia, ale to ewolucje należy ganić że jest zbyt wolna i nie nadąża za zmieniającymi się warunkami. 3) Co do transcendencji i końca wszechświata to najprawdopodobniej będzie to śmierć na skutek rosnącej entropi i całkowitego rozproszenia energii wiec nie wybuchy i fajerwerki ale pochłonie nas nicość. Odsyłam do filmików o Entropi Wszechświata. 4) Dlaczego energia reprezentowana przez człowieka miała by mieć takie znaczenie w skali wszechświata skoro nawet w skali ziemskiej my ludzie to ułamek świata ożywionego (o nieożywionym nawet nie wspominam). Takie podejście przypomina fałszywy heliocentryczny przed kopernikański obraz wszechświata tzn. "My w centrum i My najważniejsi i to jakość naszej energii będzie kształtować wszechświat" . Zgoda co najwyżej na to że jakość naszej ENERGII (jeśli już takim synonimem chcesz określać ludzkie odczucia i emocje) może wpłynąć na jakość naszego ludzkiego świata, świata kreowanego przez człowieka. Pozdrawiam z wyrazami szacunku bo nadal wiele twoich filmików uważam za wartościowe i chętnie do nich zaglądam.
Mialam okazje przecwiczyc zartowanie z samej siebie-reakcje byla zaskakujaca:postrzeganie mnie jako osoby ktora sie nie szanuje, lekcewazy siebie,na bycie zaczepna by kogos poznac powiedziano mi w groupie:uwazaj z takim podejsciem ludzi e cie znielubia. Niestety wtedy w to uwierzylam,na szczescia dzis mysle inaczej. Jak zwykle super przekaz. 💜
niestety trzeba miec w tym wielkie wyczucie, np.na luzie jeden żarcik o mnie ,a jeden o tobie. natomiast jak człowiek robi z siebie pajaca ,no to niestety... nalezy byc po prostu sobą!!!!!! nie grać, nie udawać, nie przekombinować, bo ludzie to szybko wyczują. lepiej bądź nudna, ale naturalnie nudna, niż sztucznie śmieszna (niestety nie zabawna, tylko żałosna). pozdro, miej wyczucie
Super film! Jak to nazwałeś, to nasza pierwotna "jaszczurka" kieruje nas w ten sposób. Czyli pierwotna część mózgu. Jest to zrozumiałe, bo dzięki temu dystansowi zachęcamy do siebie inne osoby, czyli te ich pierwotne części mózgu. Dzięki temu, możemy osiągnąć dużą ilość znajomych, co równa się, mamy przy sobie wiele fajnych osób. Czyli poczucie bezpieczeństwa dla naszej podświadomości i naszego przetrwania. No niestety, tak już jest. To taki ludzki instynkt 😅 ważne żeby to zrozumieć, zaakceptować i pozwolić żeby się działo. Myślę że dzięki temu przyciągniemy więcej osób z dystansem, przy których będziemy mogli się śmiać do bólu 😀 pozdrowionka😁
Czytam komentarze poniżej i zastanawiam się jaki % oglądających dorosło mentalnie do treści tu prezentowanych? Ludzie w znacznej liczbie, nie mają pojęcia o czym jest mowa. Ten film jest ciekawy i mądrze oddaje istotę natury.
@@TheGitolek i najstraszniejsze, ze ten filmik to totalne nic, do tego, co w rzeczywistości ludzie powinni ogarniać z tematyki rozwoju świadomości. to dopiero kosmos!!!
Dobre to było z tym drugim "samcem" co podbija 😉. Przypomniała mi się taka sytuacja z przed kilku lat z wakacji na Teneryfie. Siedzieliśmy z żoną w basenie hotelowym i nagle obok pojawił się "nalany kark ze złotym łańcuchem" i nagle zaczyna opowiadać o sobie że on przedstawiciel handlowy z Pomorza , rodzinny biznes, podróże i prawie pali kasą w kominku 🤣, opowiada że daje wszystkim napiwki wysokie w hotelu ,... I pyta się mnie czym się zajmuje tzn gdzie pracuje ? (powiedziałem mu że żyjemy z żoną w Anglii itd). Powiedziałem że w fabryce kapsli ( co było wtedy prawdą firma produkuje nakrętki do lekarstw , itp). Żona jak to usłyszała to zaczęła się śmiać a ja razem z nią. Facet został w tym basenie z niedowierzaniem w oczach ...🤣🤣. Ciężko było mu ogarnąć co gościu od kapsli robi z taką piękną kobietą w dobrym hotelu na Teneryfie 😉 Żona stwierdziła sama że to nieciekawa znajomość z naszym rodakiem z Polski 🤣😉🤣💪. "Biznesmen" omijał nas przez cały pobyt .
Ja jednak wole miec swoje slabsze ego niz udawac i prowadzic gierki zeby sie znalezc w tym stadzie małp. Stado nigdy za madre nie jest. Ludzie ktorzy sa podobni do Ciebie sie znajda wiec po co sie przejmowac opinia stada.
Mieszkam u mamy w piwnicy😉 Jezdze do pracy na Dance😛 Mam jeden garnitur z lumpexu i buty po wujku Adamie😅 Gram na garnkach i wiadrach po farbie😂 Moja pasja to zbieranie grzybów i strzelanie do kaczek😈
W dzisiejszych czasach poczucie własnej wartości wiąże się z posiadaniem pieniędzy niestety- przykre jest jak ktoś o kimś mówi że jest wartościowy, dobrze się czuje w jego towarzystwie a w rzeczywistości to tylko iluzja -jeżeli po drugiej stronie stawia się oczekiwania finansowe już na początku relacji a jak partner ich nie spełnia to już żal i rozczarowanie- manipulacja jednym słowem- materialistka pod przykrywką uroczej i uczuciowej kobiety- przykre ale niestety tego doświadczyłem
widze ze wiele osob uznalo ten film za jakas zachete do gry innymi ludzmi a ja tu widze wiekszy bardziej ogolny sens ktory z pogrywaniem innymi nie ma nic wspolnego
Dlaczego logika jest niżej od smjeszkowania,pajacowania -czy myjestesmy zwierzętami?? Najbardziej ludzka i różniąca nas od zwierząt cecha to myślenie,logika, inteligencja, a tu się okazuje że w kontaktach społecznych,międzyludzkich jesteśmy jak pawiany.
Czesc. Bardzo trafnie i prawdziwie to ujoles o czym mowiles dziekuje. Chcialbym sie dowidziec kim jestes, skad czerpiesz wiedze i jakie sa Twoje motywy przekazywania jej?
To by mi zadziałało ale musi być zachowany jeden warunek - że mój ''przeciwnik" ma odpowiedni poziom intelektualny, nie jest gruboskórnym nieświadomym chamem po którym spływa każda aluzja. Mam osobę którą musz spotykać codziennie i która ma bzika na punkcie swojego stanowiska i swoich możliwości manipulowania podwładnymi co przekłąda się już na życie prywatne i ogólne stosunki międzyludzkie. Jeśli się do niej odniosę w przedstawiony sposób to zawsze podbijam jej bębenek i utwierdzam w tym że finalnie jej działania przybierają na sile. Odbiera to jako pochwałę od osoby której lubi i może dokopać, tym samym - potwierdzenie swojej racji, ponieważ nie widzi w tym żadnej większej głębi. Stąd na wstępie myśl o poziomie.
trochę nie rozumiem tych określeń wysokie ego i niskie ego. to znaczy chodzi mi o logiczność tej gradacji. bo mi się wydaję, że ten, kto ma wysoką samoocenę, jest wyluzowany, dużo odpuścił winien mieć właśnie niskie ego, natomiast ten, kto ciągle idzie na ego musi mieć wysokie ego. no bo skoro jedziesz cały czas na ego, te ego tobą rządzi, to znaczy, że masz dużo tego ego, wiec z natury jest wysokie... i odwrotnie, jak idę w duchowość to jak najwięcej odpuszczam ego, czyli obniżam jego poziom, wiec doprowadzam do tego, że jest niższe.
samo sedno! Nigdzie nie znalazłem tej informacji podaj wprost. Pełno tłumaczenia co to ego, jak działa, formy zaburzeń. A tu proszę prostymi słowami sama esencja. Dzięki!