Panowie, lepsza na wegorza jest ukleja niz ploc, najlepiej kawalek od strony ogonka, wegorz zabiera sie za ofiare najczesciej od strony ogona czyli tej smuklejszej strony, podpowiedzi z wlasnej autopsji ;) i nawiazujac jeszcze do poczatku filmu, raki jak najbardziej potrafia obzerac przynete nawet do zera i ostatnia rzecz, wegorz to bardzo ostrozna ryba i bardzo czesto jak poczuje nawet niewielki opor to potrafi zostawic przynete, osobiscie bardziej niz wolny bieg wole zostawic otwarty kabłąk, jesli juz na spokojnie sobie lyknie taka przynete to nie ma opcji, ze spadnie w trakcie holu czy, ze bedzie puste branie, musisz tez pamietac zeby podawac kawalki fileta proporcjonalne do pyszczka wegorza, ktory jest stosunkowo niewielki, podajac zbyt duza przynete bedziesz mial efekty takie jak na filmie czyli puste brania i przynete poobgryzana po bokach, a nie pobrana w calosci, warto tez popatrzec na YT na metody zakladania fileta na hak ;) powodzonka, mam nadzieje, ze moje wskazowki pomoga chocby w malym stopniu
Hah węgorz ostrożna ryba....Po 1 ,gdy węgorz znajdzie rybkę i ma odpowiedni pysk to ją łyknie,nie ważne jaki opór będzie czuł,węgorz to nie sandacz,po 2 węgorz POŁYKA RYBKĘ OD GŁOWY więc hak musi wystawać przy głowie,najlepiej przez pysk rybki,fileta NIGDY nie połyka od ogonka tylko od jego ,, większej,, części,,. Choć to zależy też od tego jak filet został zrobiony,czy z płetwami czy bez itp.Rybkę najlepiej przekłuć przez całość a nie bawić się w jakieś filety.
Jak przestaje jechac to znaczy ze ryba po prostu moze stac w miejscu i przelykac akurat ale tez jest szansa ze zostawi i jak przetaje jechac to patrz na szczytowke czy lekko sie nie rusza wtedy
Jak łowię na węgorza to na dolniku mam gumke receptruke kabłonek otwarty żyłkę podciągamy i daje za gumkę i na sygnalizatory wtedy wszystko jest luźne i nie ma oporu
Nalapcie uklejek na mady i splawik najlepiej przy trzcinie i jak bierze ryba na ukleje to trzeba dac sporo czasu aż ryba to polknie wczoraj bylem na wegorzach i tez na ukleje wyciagnalem to z 8 minut czekalem az zacialem
Węgorze wam zostawiają bo macie zostawiony zestaw na wolnym biegu , weź patczykek na żyłkę i otwórz kolowrotek żeby mógł spokojnie wybierać żyłkę , Węgorz jak poczuję opór to zostawia
siema nie możemy się doczekac aż wyzdrowiejesz bo czekamy na szczupaki mam pytanko byś zrobil jakiś kiedyś jakiś Q&A wtedy widzowie mogli ci zadac pare pytan np jak zrobic zestaw itp ( mam jedno male pytanko jeszcze jakis belly boat w rosondnej cenie ) pozdrawiam serdecznie
Panie weź sobie pusta butelkę np po cisowiance wrzuć tam 5/6 małych kamyczków odstaw ja powyżej z boku wedki otwierasz kołowrotek zwykle naciągasz na butelkę i masz problem rozwiązany z twoimi sygnalizatorami które tylko świecą usłyszysz branie 😁😁😁polamania👊👊
Podoba mi sie te Twoje oldschoolowe podejscie, z reguły jesteś nieprzygotowany i musisz kombinować 😅 ja to już bym tak nie potrafił, ale Ty idealnie odnajdujesz się w tym chaosie 😝
I otwarte szpule Panowie, a nie wolne biegi na sandacza i węgorza, zamiast takiego patyka na żyłce możecie zamontować gumkę recepturke za kołowrotek i po prostu w nią dawać odrobinę żyłki i w momencie brania, żyłka wychodzi z recepturki bez żadnego oporu.
Rurka tak jak Śmieszny gada i wtedy się mniej plącze a te zestawy co masz na wegorze jest tak samo na sandacze tylko haczyk troszke większy a fluo 0.60 z gruntu trochę za grubo bo Żywiec nie porusza się naturalnie. I najważniejsze. ZAWSZE KABŁĄKI NA SANDACZA OTWARTE! NIE UZYWAJ WOLNEGO BIEGU BO BEDZIE WYPLUWAŁ PO BRANIU! Pozdro!
Po pierwsze to łowiąc sandacze z gruntu kabłąk kołowrotka powinien być otwarty,wolny bieg to lipa sandacz czując opór zostawia przynętę.po drugie sandaczy z gruntu się nie zacina ,sandacz podczas brania jeżeli ma zjeść rybkę czy filet to zjada ją praktycznie natychmiast oczywiście jeżeli nie poczuje oporu,co za tym idzie ma haczyk zaczepiony za flaki ty zacinając rozrywasz flaki i tracisz ryby