Najskuteczniejszy spławik na rzekę do bata i bolonki. W filmie pokazany jest dokładny sposób użycia i kilka trików, dzięki którym staniesz się królem swojej rzeki!
Potwierdzam. Patent jest dobry. Czasami trzeba łapać w nurcie, a tam nawet tyczka nie sięgniesz. Jeżeli nawet sięgniesz to przy dużym uciągu musisz zastosować zestawy 25 g żeby stabilnie prowadzić zestaw. Jeżeli mowa o rekreacyjnym łowieniu to nie ma lepszego sposobu łapania w nurcie stabilnie niż metoda pokazana na filmie, bo komu się chce: raz , że targać kosz o cały osprzęt po krzakach , dwa wyjeżdżać tyczka z zestawem 20 - 30 g, na siłce tak nie potrenujesz jak w tym przypadku, po trzecie jak zacznie wiać to max 20 % wędkarzy da sobie radę w tych warunkach z tyczką. Generalnie na zawodach z tyczką takim spławikiem nie powalczysz na jeziorze, kanałach, wolnych rzekach, na dużych uciągach tak a jeżeli jesteś chociaż 2 lata obłowiony tą metodą. Połamania kija !!!
A w który miejscu najlepiej wykonać połączenie zestawu z kołowrotkiem? Blisko spławika czy „bliżej” kołowrotka? I czy przy normalnych zestawach do bolonki na „bombce” ta metoda tez się sprawdzi? (chodzi o zwijanie zestawu na drabinke". Jeszcze pytanie ... od jakiej gramatury zacząć zakupy łowiąc na warcie na wysokości Pyzdr
Nie wierzę w to ,że to dzięki spławikowi ,takie efekty ,Panowie bez kitu ,na efekty ma wiele czynników .No chyba ,że łowisko było nęcone permanentnie przez dwa tygodnie ,ale w taki kit że to dzięki spławikowi ,to dzieciom na dobranoc opowiadajcie
Rzekłbym nawet , że bardzo wiele czynników. Nęcenie na Warcie przez 2 tygodnie nie ma kompletnie sensu. Nurt przy dnie jest tak mocny, że zabiera nawet najcięższą glinę w ciągu kilku godzin. Ryby tutaj cały czas się przemieszczają i po prostu trzeba na nie trafić. Często bywa tak, że jednaego dnia masz pełną siatkę, a następnego nawet brania. Sam spławik to tylko narzędzie, element, ale bez niego nie połowisz dużych ryb w nurcie batem, czy bolonką (zwłaszcza na stopa), tylko musisz mieć tyczkę. I o tym jest ten film. Pokazane w filmie ryby mają znaczenie marginalne. Ot taki ozdobnik.
