Pan Rubinowicz dobrze by ocenił te siekiery jeżeli chodzi o kształt . Jeżeli chodzi o jakość stali to nie wiem czy stal resorowa nie była by lepsza na siekierę dla drwala . Poza tym ta siekierka waży tylko 0,6 kg i jest za lekka do lasu . Wzór jest dobry .
Od kilku dni jestem posiadaczem toporka Gnom z Dębowej Kuźni i jestem pod wrażeniem. Pozdrawaim Pana Krzysztofa, prowadzących ten kanał i wszystkich oglądających!
Pozdrawiam kowali,szacuneczek,właśnie miesiąc temu dostałem w prezencie urodzinowym saperkę,którą gorąco polecam-kawał solidnego narzędzia,i jestem przekonany że to mój początek z Dębową Kuźnią,następna będzie siekiera👍💪
Super odcinek👍 Kowalem nie jestem ale bardzo lubię pracę związane z obróbką metalu. Cieszę się że kowalstwo nadal jest przywracane do życia. Pozdrawiam serdecznie.
To co pan powiedział o drewnie akacji to prawda ale drewno to nie nadaje się na trzonek siekiery dla drwala bo ,,parzy" w ręce . Poza tym sugeruję aby pan produkował siekiery 1,5 kg dla drwali w takiej samej jakości i wzorze - toporek nordycki oraz szpadle w/g wzoru LWP . To co jest obecnie dostępne w handlu jest robione z gównolitu i nadaje się na złom bezpośrednio po zakupie . Pozdrawia emerytowany drwal .
Pracowałem w lesie przez kilka lat i miałem jedną siekierę do krzesania resztę robiła wszystko piła.Siekierę zrobiłem sobie z 500g toporka któremu założyłem trzonek dębowy 80cm.Na stojąco bez schylania pracujesz szybko sprawnie bez dzwigania 1,5 kg żelastwa bo i po co .Na 80cm trzonku taka siekierka ma ogromną siłę uderzenia a jest stosunkowo lekka. Siekierka 500-600gr w kształcie Bearded Head była by idealna.
@@JankoWalski-uo2br Nie parzy w ręce tylko przenosi za dużo drgań. Wiadomym jest że najlepszy trzonek to jesionowy i o tym już w branżowych pismach pisali przed wojną. Drwal od conajmniej 15 lat NIE UŻYWA SIEKIERY W LESIE do innych prac niż pobijanie klina. 1,5kg siekiera to jest jakaś głupota bo poco się męczyć jak do pobijania klina sprawdza się siekiera 500-700g z trzonkiem do pasa drwala. NIKT Z DRWALI nie używa tak ciężkich siekier. Do okrzesywania czy wycinania drzew które mają do 5cm średnicy używa się lekkich i małych pilarek a do mniejszych drzew używa się tasaków leśnych/karczowników które są dużo bardziej przydatne w takiej pracy i są lżejsze.
11:38 Puszeczka pokostu może się okazać puszeczka pokostu malarskiego olejno - żywicznego. Czas utwardzania 24 godziny, penetracja w drewno 0.1 mm. Ja wolę owinąć trzonka papierem toaletowym, namoczyć w oleju lnianym zimno tłoczonym, zawinąć w starcza.i zostawić na dwa tygodnie, niech nasiąka. Potem odwinać, wytrzeć, dwa tygodnie na utlenienie. Potem jeszcze lekko przetrzeć znów olejem - po kolejnych dwóch tygodniach mamy totalnie sucha powierzchnię. Długo? Przecież mamy zimę i z tym narzędziem po lesie nie biegamy... Co bardziej radykalni szkutnicy ten olej potrafią jeszcze terpentyna nasączyć, żeby głębiej wnikał...
Piękne siekiery. Czekamy na drugą część od Krzysztofa jak robi noże. P.S. Używałem wiele siekier i największym problemem jest moim zdaniem dla użytkowników luzujący się trzonek. Zastosowałbym podczas napychania trzonka klej. Nie tylko podczas wbijania klina ale i przed wbiciem toporzyska. Myślę, że to wiele by dało.
7:47 Do ciut rzadszej łopatki piechoty bądź saperki (saperka ma razem z trzonkiem 75 cm lub 30 cali, łopatka piechoty 50 cm lub 20 cali). Saperka jest dla sapersko - pionierskich oddziałów tyłowo - technicznych, ma być skuteczna, nawet kosztem wygody transportu. Łopatka piechoty jest dla pierwszoliniowych piechocińców - czyli istotna jest wygoda przenoszenia. A kształt - większość piechoty i saperów operuje na nizinach. W glebach nizinnych statystycznie sprawniejszy jest szpadel, bo więcej gruntu jednym sztychem zabierze. Ale w glebach kamienistych, częstszych w terenach górskich, szpadel trudno wbić. Lepsza więc jest ciut mniejszą powierzchnia szpadel, bo dzięki ostremu zakończeniu żeleźca łatwiej między kamienie się wciska. Tak więc od przewidywanego terenu dobiera się rodzaj żeleźca.
Mała uwaga! Wytrzymałość drewna jest zdecydowanie wieksza wzdłuż włókien. Te 'puknięcie' wzdłuż włókien powoduje rozciągające naprezenia poprzeczne (podobnie jak w metodzie brazylijskiej). Drewno w przeciwieństwie do metali jest anizotropowe (parametry mechaniczne są różne w różnych kierunkach). Pozdrawiam!
Postać i temat fajny. Jednak mam pewien niedosyt co do opowieści, jak się wytwarza pewne narzędzia i czy Pan Kowal z odcinka ma jakieś swoje specjalne patenty, upodobania co do tego, jak pracuje. Ogólnie fajnie, ale chciało by się coś więcej.
a dokładniej ze wsi Wójtostwo pod Łukowem, obecnie ulica w mieście ;) ma Pan jakieś informacje o Chruścielu, albo o innych kowalach z okolic? zbieram te siekiery i informacji jak na lekarstwo
A Pan Romuald to jest jakims najlepszym znawca na swiecie?? Jesli jego opinia by była slaba jakosc i wykonanie to znaczy ze taka wlasnie jest, bo nie sadze...
11:16 To z czego zrobić klin do trzonka z fobinii akacjowej? Jak pół wieku prawie temu musiałem dorobić klin do takiego trzonka, to ciut niezgodnie z zasadą, że klin ma być z drewna twardszego, dorobiłem z tego samego. Tak, wiem, można z afrykańskiego drzewa żelaznego albo z paru innych, niektorych nawet w Polsce rosnących gatunków tonących w wodzie - ale na wsi za średniego Gierka dostęp do takich luksusów był na poziomie minus zero.
tak? to ja zamówię taką porządną siekierę, bo niestety nawet najdroższe fiskersy rozwalam ;/ aktualnie łupię siekierą z trzonkiem metalowym ^^ ps. nie widzę w sklepie siekieromłotów. a właśnie takiego czegoś dużego i mocnego szukam. może być z trzonkiem metalowym. ważne aby się to nierozwaliło po paru pniakach :D
ahhaha czasem się zdarza. potrzebuję siekiery w którą nie rzadko można napierdzielać młotem 10kg coś podobnego do Siekiero-młot IsoCore . siekiera ta będzie używana do rąbania kłód do 1m, mokre drewno przeważnie topola, a uwierz mi, że niektórych kłód nie dam rady zarzucić na ramię i pieprznąć obuchem o pieniek bo są za ciężkie... więc walę młotkiem 10kg. też z metalowym trzonem :) @@jackblock7451ps. jak biję w obuch, nie w trzonek to trzonki pękają z czasem... moim zdaniem to przez źle wykonaną stal, którą ubijam młotem...
Książka jest na amazon można kupić tam jest wszystko cała wiedza Jak zbudować taką prasę. Książka jest w jez ang. Ja kiedyś kupiłem za 30.00 usd. Obecnie kosztuje około 50.00 usd. Ksiazka tytuł... James batson. Build your own hydraulic press. ..
dobra siekiera to nie konieczne z firmy na F.iskr gdzie plastik może pęknąć a mam już 3 obuchy w 2 lata i mam najlepszą ze zlomowca 100 letnią i jak wstawiłem trzonek z dobrego drewna jest najlepsza rękojeści plastikowe są dobre dla nowoczesnych i prawda kiedyś narzędzia byly na lata
Panie Krzysztofie, świetny z Pana gość ale proszę zadbać o bezpieczeństwo! Stosuje Pan nauszniki-brawo . Ale odłamek z obucha młotka trafi Pana w oko tylko dwa razy. Raz w prawe i raz w lewe.
Szanuję, ale nie widzę sensu. Jak chcę dobrą siekierę to kupię fiskarsa, a nie jak mój ojciec w ogrodniczym, gdzie często łamie się trzonek bo krzywo przyłoży. Przecież siekiera to nie jest niewidomo jak wyspecjalizowane narzędzie. Ma być dobry kąt cięcia i dobra ostrość plus ma być poręczna.
Zainteresuj się tematem bo WP zaniechal inwestycji w saperki bo NATO nie walczy jak 100 lat temu. Mamy saperki z lat 50. Doświadczenia UA przywraca saperki dla WP, produkuj......
Witam mam siekiere po dziadku kowalu z lat60robił ja ojciec razem z dziadkiem do łupania w tamtych czasach dziadek zajmował sie od kucia koni po robienie pługa od podstaw kowal przez duże K po kolorze rozgrzanej stali wiedział jaką ma temperature i jaką dalsza obrubke stosować sam oprawiam narzędzia wiec akacja ,,parzy ,,w reke można zamiennie zastosować drewno jesiona lekkie mocne kowal teraz to ułamek wiedzy dawnego jeszcze jak ktoś znajdzie takiego kowala po 80i jak by zrobil taki kowal siekiere to by i wnukom starczyła pozdrawiam kowali i pracujacych w metalurgi