Mąż mojej siostry był w tym czasie w drogówce. Skierowali go do zabezpieczenia miejsca katastrofy . Czekaliśmy w napięciu na informacje. Jak wrócił nic nie mówił. Płakał.
Hanna Chęcińska była jedną z stewardes. To Maria Beger czuwała nad wszystkim, ponieważ była szefową pokładu. Najmłodsza i najbardziej urodziwą stewardesą była Beata Płonka.
Za każdym razem kiedy słyszę głos kapitana Pawlaczyka płaczę. Mimo ,że nie zginął nikt z moich bliskich w tej katastrofie mam w pamięci każdą jej Ofiarę i w myślach tych, którzy zostali osieroceni :( Pamiętam wydania "Życia Warszawy", które wyglądały jak książka, gros to były wydrukowane nekrologi. W lesie jest miejsce pamięci Ofiar, widać, że ludzie pamiętają o tych, którzy zginęli.
Trzeba mieć stalowe nerwy by pożegnać się w chwili kiedy spadali... Tak mówiła kobieta, to chyba stewardesa "Cześć. Do Widzenia. Giniemy". Jezu jaka to była wspaniałą załoga, wspaniali ludzie. A, hieny grasujące po zwłokach i grabiące ich z kosztowności, dolarów niech będą przeklęci. A, co powstało za zrabowane rzeczy ludziom tragicznie zmarłym niech będzie przeklęte i zniszczone.
Stałam w oknie i słyszałam cały czas sygnały jednostek jadących w jedną stronę, w lewo, tak długo... Miałam nadzieję, że to ćwiczenia. Dopiero kilka godzin później dowiedziałam się co się stało i to było straszne
Dzień dobry. Świetne słuchowisko, bardzo mi się podoba. Są małe błędy np. W samololocie zginęła Halina Domeracka, a nie ,,Domerecka" A punkt kontrolny to nie ,,TMA" tylko TMN - Tango Mike November. To drobiazgi, ale bardzo ważne. Poza tym wszystko jest super. Pozdrawiam serdecznie
Do dzis nie rozumiem dlaczego probowali lądować w Warszawie i to na pasie gdzie trzeba oblecieć od drugiej strony. Niby najmniejsze ryzyko ale byl pożar i kazda sekunda przybliżała do katastrofy. Modlin byl kilka minut blizej. Trudno winic pilota, ale byla to zla decyzja. Tak czy owak to wina przede wszystkim tych co oszczędzali na serwisach samolotów. O tymmowi inny film i to jest przerażające. Bo potem Ci ludzie nagrody otrzymywali. Pieniądze przesiąknięte krwią ofiar Kopernika i Kosciuszki.
Doskonały materiał jak zwykle! Ale Czy panowie jesteście pewni że można było liczyć na realną pomoc wojska? Przecież to był 9 maja czyli Pabieda... Ja nie wierzę żeby ćwiczyły jakieś myśliwce Jak już to się szykowali do defilady albo do popijawy na wieczór...
Skąd wiesz żo to była jakaś jego znajoma??? Iliść zabukowanych pasażerów jest stała nie na zasadzie "nie ma Jerzego S kto z państwa ma bilet"! Ponieważ masz dojścia do informaciji powiedz nam co zrobi Putin po przegranej
@@jerryadamek3153 nie do końca. nie mam informacji, że celnik faktycznie upchnął na miejsce Janiny swoją znajomą, ale w PRL-u bardzo popularne było zabieranie do samolotów "na gapę" znajomych, ale raczej w lotach krajowych. Dlatego w katastrofach krajowych ciężko bylo ustalić rzeczywistą listę ofiar, bo wielu osób nie było na oficjalnej liście.
@@Małcin_wędrownyAkurat byłem tam raz, i przyznaję że jest to dość dziwne miejsce, w sensie, hmm Powiedzmy że słyszałem szept, a byłem sam. Nie krzyk, nie normalną mowę, po prostu szept.
Już wtedy wiadomo było że latanie ruskimi samolotami to niebezpieczna sprawa . Ale co tam Polski rząd wyszedł z założenia że Ruska technologia psuje się od razu albo w ogóle :)
Oczywiście pisowskie radio nie mogło się powstrzymać przed wstawką o TU-154M na końcu. Szkoda, ze zapomnieli że w tym przypadku nie zawiódł samolot tylko pilotujący go ludzie.
Wypowiedź do której Pan nawiązuje pochodzi z pewnego filmu dokumentalnego który był dostępny na YT. W dodatku został on nagrany i udostępniony przed 10.04.2010 Jak go znajdę to podam link.
@@dawidkorona682 Jeśli nawet to dotyczyła czego innego - śp. profesor Maryniak mówi o jego wątpliwościach odnośnie stosowania w TU-154M silników tego samego typu co w Ił-86M. Są to wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa lotów samolotów z tym konkretnym typem silników. Jak wszyscy wiemy katastrofa w Smoleńsku nie została spowodowana jakąkolwiek awarią. Więc po co ta wstawka? Każdy choć trochę myślący człowiek odnajdzie kontekst wplecenia tu tej wypowiedzi.
Marcin, lotnisko w Modlinie było nieprzystosowane do przyjęcia tak wielkiego samolotu, na dodatek w razie rozbicia się samolotu w tym miejscu, nie było odpowiednich służb na tym lotnisku. Trepem to sam jesteś
Pani Janina nawet nie podziękowała za uratowanie jej życia !!! To nie pechowe futro ani celnik służbista był winny (ratując jej życie) ale jej próba oszustwa!! Nikt nie jest usunięty z kolejki do odlatującego samolotu,są dwie kolejki - uprzywilejowanych i nie,to bzdura!! Niewdzięczność nas polaków jest przysłowiowa...
To nieprawda z celnikiem wysłającym na śmierć swoją znajomą zamiast "biednej" pani Janiny która chciała przeszmuglować futerko z noreczek do USA...To platki,tak jak z nieszęsną Anną Jantar podobno...Porwaną przez Szejka...