Wszechwiedza niby-boga trojga imion, Jahwe vel Jezus alias Allach, w skrócie Ja.J.A., jest winna wszystkiemu złemu na Ziemi. Jeśli bowiem ten niby bóg jest wszechwiedzący, to musi znać przyszłość. Jeśli zna przyszłość, to nikt i nic nie ma wolnej woli, bo znajomość przyszłości wszystko determinuje w szczegółach. Ergo: każdy człowiek-stwór tego niby-boga, i nawet sam ten niby-bóg jest tylko pajacem ubezwłasnowolnionym na sznurkach tej niby-boskiej niby-wszechwiedzy ...i nikt, i także ten niby-bóg nie może nic według własnej woli, bo zmieniając cokolwiek według sojej tzw. wolnej woli, dałby dowód tego, że wcześniej nie znał przyszłości... a zatem nie jest wszechwiedzący... Człowieku nie wierz w kłamstwa kościelnych czarowników, tylko myśl logicznie logiką pozaaksjomatyczną...
@@pawetomczak631 dobrze wiedzieć, że w tym przenicowanym świecie wielu oparło się systemowi i niczym perły leżące między świniami próbują rozjaśnić ciemnotę. Obfitości życzę. Też skomentowałam wyżej. Pewnie mnie zlinczują z przekonaniem, że gdy przybędzie ich Bóg (hologram) to im ten czyn wybaczy.
Witam ziemni jest codem i niech każdy człowiek myśli o pokój to będzie pokój i miłość ,miłość zwyciezy nie na zadnego koniec swiata tylko zmiany na ziemni pozdrawiam z miłością Cię kochana ❤❤❤❤❤
W tym dniu chcę was prosić o wzmożenie modlitw ekspiacyjnych, za ludzi ciężko grzeszących. Jest wielu kapłanów i biskupów, którzy świadomie pracują na rzecz demona. Żyje wielu takich, którzy notorycznie i z pełną świadomością pomagają demonowi wabić dusze do rozlicznych pułapek. Oni świadomie popełniają grzech przeciw Duchowi Świętemu. Taki grzech, skazuje człowieka na wieczne potępienie, już za jego życia. Dla takich już nie ma ratunku.Bóg
Jeremiasza 23:(1) Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce mojego pastwiska, mówi Pan! (2) Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy pasą mój lud: To wy rozproszyliście moje owce i rozpędziliście je, a nie zatroszczyliście się o nie to też ukarzę was za złe wasze uczynki - mówi Pan. (3) I sam zgromadzę resztę moich owiec ze wszystkich ziem, do których je wygnałem, i sprowadzę je na ich pastwisko; i będą płodne i liczne. (4) I ustanowię nad nimi pasterzy, którzy je paść będą, i nie będą się już bały ni trwożyły, i żadna z nich nie zaginie - mówi Pan. (BM)
Bardzo ogólnikowa treść, z której nic jasnego nie wynika. To brzmi tak samo jak by ktoś rzekł że masło jest maślane, tyle że treść tych wersetów jest skonstruowana za pomocą szumnych, poetyckich metafor, tak szumnych że nic nadal z tego nie wiadomo którzy to pasterze mają być tymi złymi a którzy tymi dobrymi. Ten co pisał te słowa, chyba oczekiwał że czytający będzie telepatycznie czytać w jego myślach by zrozumieć intencje jego zapisu.
@@leszekpieprzycki8371 Zeby to zrozumiec trzeba wiedziec czego Bog od nas wymaga.Trzeba czytac Biblie samodzielnie i wyciagac wlasne wnioski. Zaden ksiad ,starszy zboru ani pastor nie powie ci prawdy.W kazdej religii jest taki kakol,ktory maci i zamyka mozliwosc zbawwienia ludziom wierzacym.Wiara w Boga to nie rytualy i tradycja ,to droga waska.
W księdze Jeremiasza 30 roz .23 ,24 wierszu jest proroctwo ; ,, Oto zawierucha Pana zrywa się I huragan unosi się kłębami, nad głową bezbożnych się kłębi. Nie uśmierzy się żar gniewu Pana, aż spełni I urzeczywistni zamysły jego serca. W dniach ostatecznych dokładnie to zrozumiecie " Wiemy wszyscy ,że to Bóg potrząsa ziemią ,narodami ,religiami .Kościół w każdej chwili może zniknąć z ziemi .
Joanna,toco mowisz Paweł nazywa zwodzeniem,zobacz 2 Tes 2 mowi o przyjsciu Pana i naszym spotkaniu z NIM.Sprawdz umiłowana w PANU.Najpierw antychryst ,potem tuz przed wylaniem gniewu na świat przyjście PANA po zmartwychwstalych i żyjacych w nowych ciałach.hurra!
@@czymaszzyciewieczne2674 W księdze Zachariasza 14 ,4 jest o tym jak Jezus Chrystus przyjdzie sądzić narody .,, Jego stopy staną na Górze Oliwnej I ta Góra rozpadnie się na kilka części od Jego gniewu. On przyjdzie z Kościołem sądzić narody .My będziemy już w nowych ciałach .God bless you from Sydney.
Siła oddziaływania demona jest ogromna i człowiek sam sobie nie da rady. Modlitwa nielicznych wynagrodzicieli pozwala Mi, na minimalne działanie w waszych duszach. Jako upadli grzesznicy macie wówczas największe prawo, do zwrócenia się do Bożego Miłosierdzia o ratunek dla was i waszych bliskich, znajomych, przyjaciół i wrogów. Miłosierdzie, jest to potężna Łaska Boża pozwalająca człowiekowi na powrót do Boga. Nie myśl człowiecze, że nie odpokutujesz swoich win. Sprawiedliwość Boża domaga się od was przyłożenia przynajmniej minimalnego wysiłku do waszego zbawienia.Bóg
Wielu w praktyce zauważa, że każda Łaska Boża bardzo słono kosztuje. Niewielu modli się za ludzi ciężko grzeszących, dlatego tak wielu i tak bardzo łatwo porywa demon na wieczne potępienie. Prawie nikt z żyjących na ziemi nie jest w stanie zdać sobie sprawy z rzeczywistości piekła. Nikt z was, jeszcze nie doświadczył eliminacji Miłości z waszego istnienia. Człowiek, nawet ten, który służy świadomie diabłu, doświadcza miłości i ją stosuje, chociaż stosuje to w stopniu minimalnym. To minimum jednak jest zbyt małe, aby zapewnić choćby dno czyśćca. To minimum pozwala w ogóle istnieć wszelkiemu stworzeniu. Jest to jedna z wielu tajemnic, którą wam wyjawiłem, abyście choć trochę mieli pojęcia o rzeczywistości. Nikt z was nigdy, nie doznał bólu, jaki doznaje każdy, kto tam idzie. Ogień piekielny jest tak potężny i destrukcyjny, że nie da się tego opisać czy porównać, w żadnym języku na ziemi. Bladym, bardzo bladym jest porównanie ognia piekielnego, do ognia ziemskiego, nawet do tego na słońcu, jak ogień rzeczywisty, do tego narysowanego na papierze. Zapewniam was, że to jest blady ułamek cienia, w porównaniu z rzeczywistością. Wyrzuty sumienia w piekle są tak okrutne i bolesne, że nie da się tego z niczym porównać. Brak dostępu do Boga, czyli źródła i celu wszelkiej miłości i tęsknota za Nim, jest najcięższą męką. Ma się to tak, jak przeżycie skrajnego, wręcz ekstatycznego uczucia miłości, do skrajnego odczucia nienawiści. To porównanie jest zaledwie cieniem otarcia się o rzeczywistość prawdy.Bóg
Wciąż stawiamy znak równości między chrześcijanami a katolikami. Kościół rzymsko-katolicki to nie chrześcijaństwo. To jak sama nazwa mówi religia rzymska ubrana w obłudę.
Chrześcijanie, to uczniowie Pawła (Dz 11,25-26), a nie Jezusa, więc byłoby super, gdyby Kościół rzymsko-katolicki nie był chrześcijański - niestety daleko mu do tego.
Nowa sekta przed resetem? Z jednym się zgodzę, że nadchodzące wydarzenia zależą od nas, od naszej świadomości, sposobu życia i tego co duchowo przepracujemy. Wiecie co mnie zszokowało gdy kamera pokazywała widownię - same kobiety, tłuste, zapasione baby i jestem przekonana, że więcej czasu poświęcają na makijaż i jedzenie niż na duchową przemianę, która jest podstawą do zmian. Ale czy któraś z nich, zanim wydała kasę na ten monolog włączyła myślenie?
O jakim końcu świata się mówi.Wchodzimy w Erę Ducha Sw.Stary Testament - czas Boga Ojca.Nowy Testament czas Jezusa Chrystusa , a teraz się zaczęła Nowa Era.Przed pełnym wejściem Ziemią się oczyszcza i my też niebawem to zrobimy poprzez mały sąd w tym roku.Nie słucham tej kobiety gdyż Jezus eybtal mężczyzn na kaznodzienow, apostołów.Biblia Księga Kapłańska.
Jestem katoliczką wierząca i ufajaca ,czytam Biblie 1000 lecia.Nie interesują mnie żadne odłamy,przesady a już najbardziej dziwi mnie to jakudzie ( Biedni na umyśle ) zamiast zaufać Bogu - naszemu kreatorowi szukają sensacji, sami nie wiedzą czego,placa pieniądze nawiedzonym , fałszywym prorokom.Boga i Biblię mają za darmo i Jego Laski też ,lecz w ludzkiej mentalności jest zakodowane ,nie kosztuje ,nie ma wartości.Oj ,będą płakać.Ludzie mi mówią ,do kościoła nie Idę bo ksiądz itp.Co mnie obchodzi ksiądz ,ja Idę do Domu Bozego dla Jezusa.Przyjmujac Komunię jestem spokojna co się dzieje no wiem że.mnie chroni.We wszystkim mówię wa Twoja Panie.Mam 72 lata,dobrze wyglądam,duzo pracuje nie choruje.Zawsze w każdym kłopocie spadam na 4 łapy😃 ( wygrywam każde zło )To jest właśnie wiara.A ci wszyscyudxie kogo słuchają - karirroeiczki, krzyczacej ,sciagajacej z biednych ludzi energię by swego demona archonta żywic.Demony to duchy nieczyste, one żywią się nasza energia ,naszymi emocjami.
@@annajedzierowska8907 Ja jestem byla katoliczka , studiuje Biblie mesjanska od ponad 15 lat.Nie wstapilam do zadnej religii,bo kazda manipuluje ludzmi.Jezeli kochasz Boga i czytasz Biblia ,to powinnas wiedziec ,co to jest balwochwalstwo a takze to ,czy na mszy nastepuje przemiana oplatka w cialo a wina w krew> W biblii pokarmem bozym jest Slowo boze , ktorym mamy sie karmic codziennie . Ono daje nam zrozumienie , czego Bog od nas wymaga a takze daje zbawienie , czyli zywot wieczny. Pozdrawiam w Bogu.
I tu mamy odmienne zdanie Ja wierzę że, w Chostii jest ciało Jezusa.Kazdy odłam Biblii katolickiej to odłam od prawdziwej wiary.Ja nie neguje niczyich przekonań.Pisze co myślę i jak odbieram innych a szczególnie kaznodzienow kapłańskich.Po 15.08.2023 Jezus - Bóg da nam ludziom na całej Ziemi szansę do powrotu do Niego.Dany nam będzie mały Sąd Boży.Kazdy zobaczy swoje grzechy i ich konsekwencie.Mamy wolna wolę ,zdecyduje każdy z nas czy idzie za Jezusem czy za Antychrystem.Czytalam gnoze, czytałam o Allachu i różnych odlamach z ciekawości.Wniosek tylko religia Katolicka,Bog Ojciec, Jezus ,Maryia - Królowa Polski jest ważne.Wszystko inne to tylko odsuniecie ludzi od prawdy.Jak napisano ? Tylko prawda nas wyzwoli.
@@annajedzierowska8907 Polacy to Narod wybrany. To potomkowie Izraelitow. Tych ,ktorych Bog wyprowadzil z ziemi egipskiej. Bog dal im ziemie kanaanejska ,gdzie odeszli od Boga skladajac poklony i ofiary innym bostwom. Za to ich wygnal z ziemi obiecanej i rozproszyl po Europie. Potomkowie Izraelitow zyja nadal w tej ziemi i nadal uprawiaja balwochwalstwo, co jest niewdziecznoscia dla Boga Stworcy.Czy 15,08 23 cos sie szczegolnego zdarzy? nie sadze . Ludzie wierzacy czekaja na przyjscie Chrystusa ale daty ani godziny nikt nie zna.Czekamy na przyjscie i utworzenie Krolestwa bozego 1000letniego na ziemi.Krolestwa ,ktore zmiecie wszystkie inne. W nim bedzie panowalo Prawo boze bez balwochwalstwa. Czekamy rowniez na zabranie wybranych do nieba.Wszystko jest opisane w proroctwach biblijnych. Przeczytaj dwie ksiegi proroka Ezdrasza.
Wyciszylam głos by pisać i co widze, agresywne zachowanie, gestymowanie,nerwoeosc tak jakby chciała na siłę kogoś przekonać do swojej racji.Jezus - spokój. opanowanie. stabilny głos, .Ta kobiet przemawia z demonem.
Z teorią strun jest tak samo jak z teorią splątania kwantowego... albo religijną ideą tzw. "ducha świętego". Nie twierdzę, że badania nad tymi tematami nie przyniosą wielu wyjaśnień, ale dziś fizyka strun i kwantów jest wciąż swoistą wiarą i ideą quasi-religijną. Opiszę tu ideę paralelną... ideę religijną właśnie obecnie przekształcaną w fenomen naturalny - ewolucję tzw. "ducha świętego" w "matematykę". Polskie (i nie tylko) społeczeństwo potrzebuje racjonalnych intelektów - largo.. Kierowany tą potrzebą społeczną, rozważając z racjonalnego punktu widzenia konkurujące idee w budowaniu dziś społeczeństwa polskiego, stwierdziłem, że trywialny jest dowód na nieistnienie postmojżeszowego boga, jakim handluje najsilniejsza kryptopartia polityczna kraju, kościół katolicki... ale nie ze wszystkim... Ten bóg w konstrukcie swojej tzw. Trójcy, obok paradoksalnych dwu form antropomorficznych, zawiera trzeci element dość szokujący i teistów, i ateistów... Moim więc celem postawowym napisania tego komentarza jest znalezienie drogi racjonalnego pogodzenia teistów z ateistami oraz wskazania obu opcjom światopoglądowym wspólnego celu... ale przy okazji teza zawarta w tym komentarzu zawiera też propozycję jedynego chyba racjonalnego kościelnego rozwiązania doktrynalnego, które może na twałe uratować organizację kościelną ...i w ogóle jego usychające intelektualnie religię, wiarę i takoż kościół jako przybytek kulturowy kształtujący postawy ludzkie. Mimo swego ateizmu... a może i dzięki niemu ...bo ateista nie musi konfabulować i produkować fałszy dla ratowania swoich wierzeń i bóstw... publikuję to nowe odkrycie także jako koło ratunkowe dla ...teizmu i jego nośników, czyli kościołów. (Tu będę pisał o "kościele", bo w Polsce dominuje jeden, a jego rola społeczna może być nadal istotnie przydatna... nawet jeśli religia dziś powszechnie wydaje się być głównie jednostką chorobową o międzynarodowej nazwie folie à deux... a w polskiej psychiatrii określaną dokładniej w zależności od źródła infekcji: obłędem środowiskowo "udzielonym" lub profesjonalnie "indukowanym"). ...Ponadto - jak tu wykażę - nie tylko ze względów społecznych jeszcze nie czas, aby tę dominującą u nas, a i rozpowszechnioną na Ziemi, posthaldejsko-akkadyjsko-sumeryjsko-egipsko-fenicko-żydowsko-zachodniorzymsko katolicką religię odrzucać w całości... 😎 ...Tkwi bowiem w niej element, bez wyeliminowania którego religia i imaginacja postmojżeszowego boga katolickiego mają szczególny... fundamentalny sens - co szokująco dla wierzących i niewierzących opisuje jako fundamentalny ateista kwalifikowany🙂🙃, Paweł Tomczak w swoim opracowaniu "Trójca Święta bez tajemnic - to po prostu żywa fizyka i matematyka". Przeczytać tylko wystarczy tę książkę racjonalnego dialogu w zakresie ateizm a teizm pod (pełnym) tytułem "Trójca Święta bez tajemnic - to po prostu żywa fizyka i matematyka", i ten nasz świat skotłowanych idei ludzkich ukaże się w nowej, niepomiernie pełniejszej i formie... i meritum. ...Przecież i wierzący (teista), i niewierzący (ateista), po równo potrzebują nieco rozumu pozaaksjomatycznego... racjonalnie logicznego, bez cudów i innych czynników wzbudzających chore emocje... I ta "Trójca..." napisana przez ateistę kwalifikowanego, czyli takiego, który zna praprzyczyny i meandry ewolucji religii, jej bogów, kościołów i wiar... oraz rozumie to kłębowisko przyczyn i ich sprawstwa... i ostatecznie sformułował kompletny paradoks omnipotencji wraz z dowodem na nieistnienie rzekomego "Boga", jakim handlują kościoły postmojżeszowe; ta "Trójca święta..." tego ateisty uczciwie zawiera też opis owego jedynego racjonalnego elementu konstruktu tego tzw. "boga"... elementu którego aktualna wiedza ludzka nie może - jak się wydaje - sprowadzić do zupełnego absurdu. Tym elementem tego tzw. "boga" jest tzw. "duch święty". Posiada on praktycznie wszystkie atrybuty matematyki, a więc bytu zupełnie naturalnego... a jako taki jawi się bytem absolutnym obok newtonowskich: czasu i przestrzeni, oraz z prawdopodobieństwem bliskim "1" także einsteinowskiej energii ...ze wzoru E=mc². Matematyka bowiem jest swoistym bytem samoistnym i wiecznym... i jako zbiór wszystkich algorytmów regulujących wszelką naturę, faktycznie posiada to, co teiści nazywają "wszechwiedzą"... ...Czytajcie więc tę "Trójcę..." ze zrozumieniem pozaaksjomatycznym, bo jest to jedyna książka stwarzająca szansę na i zracjonalizowanie współczesnej kultury ludzkiej... i na przetrwanie zracjonalizowanych religii, wiary i kościoła... oraz przy okazji zracjonalizowanie intelektów protoateistycznych, które jedynie wierzą w swoją niewiarę, praktycznie nie mając na poparcie tej swojej niewiary żadnych argumentów potwierdzających. Oto znak czasów - odkrycie czystej prawdy NATURY (nie jakiejś prawdy boskiej) przez kwalifikowanego ateistę, Tomczaka: tzw. "duch święty" jest konstruktem praktycznie tożsamym z matematyką. Jeśli kościół też to zbada i nie mogąc tej prawdy(twierdzenia) obalić, w końcu przyjmie tę tezę jako prawdę fundamientalną, to stworzy sobie konstrukt "boski" nie do obalenia, trwały na zawsze, widoczny dla wszystkich ludzi i w realu porządkujący ich rzeczywistość oraz ich jaźnie... Teiści będą mogli zupełnie poważnie traktować tę "matematykę-ducha świętego" jako byt boski - wieczny, samoistny i zawierający w sobie wszystkie możliwe algorytmy Wszechświata... a więc wszechwiedzący... A ateiści oczywiście tę samą matymatykę mogą uważać za (absolutny) byt naturalny, choć posiadający wręcz klasyczne atrybuty wskazanego "ducha świętego".... I tak obie opcje światopoglądowe powinny z pełnej zgodzie, choć konkurując na wyścigi, dążyć do poznawania tej niezwykłej matematyki... lub dla teistów - Matematyki. Teiści w takiej konfiguracji kulturowej będą dążyć do poznania prawdy bożej... a ateiści - robiąc to samo - do poznania narzędzia pracy i naturalnego intelektualnego narzędzia poznania natury ...no i oczywiście do kreacji rzeczywistości... Ergo: i teiści, i ateiści będą się na wyprzódki uczyć matmy... a szczególnie jej części zwanej logiką... ...i obie opcje, teiści i ateiści, będą trenować zdolności analizy i racjonalnego wnioskowania. ...A poganiać ich będzie konieczność nadążania za sztuczną inteligencją, aby ich nie zdominowała tak, jak człowiek zdominował zwierzęta i wszechświatową niszę pełną warzyw... ...Powodzenia... ...a uczciwi zainteresowani tematem zgody i współpracy teistów i ateistów, niech wysyłają do kapitułu Nagrody Nobla wnioski o przyznanie tej nagrody gościowi, który wskazał drogę do zgody miliardów ludzi sztucznie dzielonych przez oszustów i wydrwigroszy, drogę matematyczną na której wręcz nie ma wyboistości ideologicznych, nie ma nienawiści i podłości... ...i jest to prosta droga do wiedzy i prawdy absolutnej. 🙂🙃😎
Nie do wiary... to protestantka jakiegoś własnego kościoła? Nic tylko krzyki i "ciesz się życiem", a gdzie Krzyż, gdzie pokuta, gdzie Najświętszy Sakrament... Mnożą się fałszywi prorocy!
Kobietom TYLKO w listach Pawła nie wolno nauczać. Jeszcze nie było rządów Pawła (2Kor 13,10 itp) i jego rozkazów, kiedy Jezus posłużył się Samarytanką w głoszeniu ewangelii. Czy MUSIMY bardziej słuchać Pawła niż Jezusa ???...!
