Już jest dostępny album wnętrzarski naszego autorstwa „Polskie wnętrza” ❤ www.wnetrzazewnetrza.pl/ 🏠 Ponad 250 stron inspiracji. Udowadniamy, że domy są tak różne jak ich mieszkańcy. Warto myśleć niestandardowo, kierując się swoimi potrzebami. Przekonaj się, jak mieszkają Polacy! Przepiękne wydanie pełne inspiracji z naszego podwórka. Sprezentuj sobie lub swoim bliskim 🎁 Album "Polskie wnętrza" do kupienia tutaj: www.wnetrzazewnetrza.pl/sklep/ Więcej informacji w filmie: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ZtAR0w8dj18.html
@@zuziakras1632 Potwierdzam jako mgr inz. architekt (chodzi o to, ze nie tylko wnetrz) . Natomiast kot,ale i pies ,sa standartowym wyposazeniem wnetrz( z wlasnego doswiadczenia) 😊
Ta narożna szafka z karuzelą jest genialna. Najlepsza wersja jaką widziałam! Myślę, że może być Pani z niej dumna. Rekompensuje wiele niedociągnięć, o których Pani tu mówi😉 Najbardziej przeraża mnie ten okap. Te ostre kanty są naprawdę niebezpieczne dla głowy. Gdybym miała coś zmieniać "na już", to zaczęłabym właśnie od okapu. Co do blatu z płytek - wynajmowałam przez wiele lat mieszkanie z kuchnią z takim blatem i wiem jak to "boli". Życzę, by doczekała się Pani swojej wymarzonej kuchni🙂
a ja uważam, że jakbyś chciała, to wiele można zmienić, choć nie wszystko. Wystarczy ściąć blat przy obrazie i wstawić wąski kredens (wysokość szafek, do miejsca łamania ściany). A kosze, które tak wizualnie ci przeszkadzają można obudować - biała płyta + drzwiczki (albo bez), i jak wchodzisz do domu będziesz widziała biały bok szafki
Pani Magdo, życzę DUŻEJ KASY i szybkiej metamorfozy kuchni plus ścianki oddzielającej pokój dzienny od kuchni. Wiem z własnego doświadczenia, że próby ulepszania zastanego, niechcianego stanu, to tylko wyrzucanie pieniędzy i pocieszenie na chwilę, niestety.
szacunek za szczerość! 😄 z tego co pamiętam z poprzednich filmów, mieszkasz w wynajmowanym mieszkaniu, to na pewno inna sytuacja, niż zmienianie kuchni w swoim własnym, wszystko zależy od właściciela.. Ale trzymam kciuki, aby "zalążek planu" się ziścił! 😊
Kuchnia jak kuchnia, kiedyś pewnie robiła wrażenie a teraz po prostu się zestarzała. To jest w sumie duży problem łazienek i kuchni, że robi się je "bo teraz jest modne" a nie myśli się o tym, że są to pomieszczenia, które rzadko się remontuje. Lepiej robić uniwersalne wnętrza potem bawić się np dodatkami. Ps fugowanie jest proste, dasz radę 😊
Fajny filmik :) Bardzo szczery co uwarzasz, że jest nie tak. Jestem ciekawa jakie zmiany poczynisz za jakiś czas. Faktycznie nie warto wymieniać małych elementów i lepiej wymienić cała kuchnie :)
Na to wszystko jest tylko jedna rada: REMONCIK! Przez wiele lat korzystałam z kuchni, której nie lubiłam. Po remoncie z zeszłego roku jestem mega szczęśliwa 😁
Widzę temat nie przemyślanych rozwiązań się dobrze przyjmuje. I ok, warto uczyć się jakich rozwiązań unikać (A już sam zlew przy oknie to bieg z przeszkodami otwieranie, zalewanie, miejsce na naczynia, zmywarkę, kosze na śmieci... ) i co będzie ładne oraz praktyczne. Jak zawsze dzięki za film.
To fakt - nieźle się trzyma. I mimo wszystko ma swój urok. Wygląda wreszcie jak czyjś dom, a nie reklama sklepu meblowego. I kot ma po czym łazić! Moja po tylu latach już nie miała kilku frontów, a szuflady spróchniały. A mimo to, ktoś jeszcze ucieszył się z tych, które przetrwały! Mam nadzieję, że Twoja kuchnia również znajdzie drugi dom, jeśli ją eksmitujesz. Nowa kuchnia to kupa kasy... Ja zastąpiłam swoją starą trochę używaną, AGD zachowałam. Lepiej mieć co do garnka włożyć...
Znów miło u Ciebie gościć, mimo okropnej kuchni 😉 Ja przez kilka lat zbierałam się do remontu kuchni (bardzo podobnej wizualnie do 'Twojej' tylko gorszej jakości) ale koszty mnie przerosły, bo miała być taką idealnie pode mnie. W końcu się wyprowadziłam, a mieszkanie zostało przygotowane do wynajmu, kuchnia odświeżona, pomalowana, 25 letnie szafki wymienione na takie gotowe z marketu budowlanego, i teraz wygląda o wiele lepiej, jest bardziej funkcjonalna (m.in. szuflady). Żałuję, że nie zrobiłam tego kilka lat wcześniej, za ułamek ceny wymarzonej kuchni miałabym komfort i poczucie świeżości i czystości. Nie jest to rozwiazanie na kolejne 20 lat, ale kilka lat do czasu generalnego remontu wytrzyma. Przeprowadziłam się do mieszkania, gdzie kuchnia jest 3x mniejsza niż poprzednia ale przemyślana przeze mnie (oczywiście musiałam iść na pewne kompromisy oraz popełniłam kilka błędów) i jestem z niej zadowolona. Wiem, że następnym razem pewne rzeczy zrobiłabym inaczej. Kolejna kuchnia ma być tą idealną, ale to się okaże dopiero po jakimś czasie użytkowania. A nawet to co wydaje się idealne, z czasem może przestać takie być, bo my się zmieniamy i nasze potrzeby również.
Och dobrze poznaję tę frustrację w głosie, mam to samo, gdy wspominam o czymkolwiek w mojej kuchni ;) Np. mam zlew tak daleko (bo blat głęboki, a zlew przy ścianie), że muszę się do niego wyciągnąć, aby go używać. O niewygodnych szafkach nie wspomnę, bo mam podobne myśli jak Ty, ale hitem u mnie była lodówka na blacie. Nie, nie nablatowa, co normalna lodówka z zamrażarką na dole ustawiona NA blacie przez co dosięgałam jedynie do dolnej półki lodówki i całej zamrażarki ;) Osoba, która to wymyśliła 25 lat temu nadal uważa, że to było dobre rozwiązanie, bo zaoszczędziło miejsca w kuchni ;) Fajnie, że się tym dzielisz i jestem bardzo ciekawa zarówno próbnych rozwiązań jak i docelowej kuchni :) Powodzenia!
2 года назад
Wow! Lodówka na blacie! :D Tego jeszcze nie widziałam! :D
@ Magdo prosze cie podpowiedz jaki blat kuchenny zastodowalabys aktualnie w kuchni, zeby sie nie plamil, nie wycieral,poprostu trwaly. Posiadam 10 lat blat z Ikei,koszmar. Pomoz prosze, masz ogromne doswiadczenia
P.S. Super jest ta szafka narożna z kręconym frontem, nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam! P.P.S. Kot ma chyba inne zdanie na temat (bez)użyteczności suszarki przy zlewie, jest to jego reprezentacyjne miejsce... Nasz kot też lubi się tam smażyć jak słońce świeci na zlew.
Wow ta kuchnia to fantazja😉 ale jednak nie chciałabym z takiej korzystać w życiu codziennym. Zaglądam na kanał od czasu do czasu ale pierwszy raz tą kuchnię widzę, jest co podziwiać, jest nawet jakiś egzotyczny murek🤭 oddzielający salon od kuchni, jako wyraz kunsztu w wystroju wnętrz we wczesnych latach 2000🥳. Czekam na więcej filmów o waszym 100m2 mieszkaniu: home tour lub home tur + pokazanie rozwiązań typowych dla wnętrz sprzed 20 lat. Oczyma wyobraźni już widzę jakbym ustawiła tą kuchnię żeby było po mojemu i ze składem i ładem😘
W Niemczech najczęściej mieszkania wynajmuje się bez mebli, nawet kuchennych. Zanim zamieszkalismy we własnych 4 kątach mieliśmy kuchnię z IKEA, która przeżyła 3 mieszkania i w ostatnim została rozbudowana o 2 wiszące szafki, bo taka była potrzeba. Dlatego jestem zwolenniczką kuchni tej marki, bo można sobie za relatywnie małe pieniądze fajnie rozbudowywać. Pani mieszkanie jest duże, ale to skansen lat 90tych aż dziwnie, że właściciel sam nie zdecydował się na remont lub nie pozwolił Pani zrobić przebudowę np dogadując zmniejszenie czynszu. Z ciekawością czekam na zmiany i trzymam kciuki by wszystko poszło po Pani myśli ✊
Bo w Niemczech wynajem jest często długoterminowy. U nas mało kto zakupi swoje meble, tym bardziej kuchenne, gdzie po 3 miesiącach dostanie się wypowiedzenie umowy.
@@eithel85 To prawda, generalnie wlascicielowi mieszkania, całego budynku a nawet osiedla zależy na stałym dochodzie. Prawo lokatorskie jest ostro egzekwowane i wypowiedzenie najczęściej można dostać, gdy faktycznie nie płaci się czynszu, zniszczy mieszkanie lub właściciel potrzebuje go na własny użytek (co trzeba udowodnić ). Przyznam jednak, że tendencja do posiadania czegoś własnościowego wzrosła w ostatnich latach m.in. ze względu na podwyżki czynszów i małą dostępność większych mieszkań np. 4 pokojowych. A fakt, że system kredytowy w De pozwala na ustalenie stałego oprocentowania nawet na 20 lat, zachęca ludzi posiadających zdolność kredytową do zakupu, nawet kosztem przeprowadzki na wieś lub do mniejszego miasta.
@@eithel85 Poza tym w Niemczech i w Austrii jest mnóstwo mieszkań KOMUNALNYCH właśnie na wynajem. Lokator ma gwarancję długoterminową i płaci niedużo, jakieś relatywnie 15% tylko tej kwoty, którą w Polsce każą sobie płacić prywatni właściciele. Opłaca się tam wynajmować płacąc ODCZUWALNIE np. 300-400zł + media za mieszkanie 40 m kw, niż kupować na własność. U nas za takie mieszkanie zażądają 2500-3000zł za miesiąc + media (Warszawa, Kraków itp). Wmawianie nam, że też powinniśmy wynajmować jest głupotą/cwaniactwem i nieznajomością realiów (czyli stosunkiem zarobków do opłat na zachodzie + bardzo dobre tam prawo lokatorskie. :)
Ja bym przesuneła elektrykę i postawiła lodówkę tam gdzie jest wystawka na wino i pociągneła aż do lodówki blat. Super są te rozwiazania z narożnych szafek, sama mam koło narożne i myślę że u Ciebie jest to lepiej rozwiązane :)
2 года назад
To też fajna koncepcja! Minusem byłaby trzecia szafka narożna (bo ile można😅), ale na pewno wyglądałoby to fajnie i byłoby dość blatu :)
Uwielbiam takie tematy! Fajnie, że mówisz też o tym co nie jest okej, to na pewno pozwala uniknąć błędów wielu osobom 💪🏼 Ja osobiście nie cierpię szafek narożnych. W swojej kuchni zastanawiam się nad szklanymi półkami, ale chyba zrezygnuje żeby zachować harmonię i wizualna „czystość”. Organizacja do segregacji śmieci musi być! Mam nadzieje ze uda mi się zmieścić wszystko w szufladzie pod zlewem, a jeśli nie to skorzystam z takich pojemników jak u Ciebie i umieszczę je w spiżarce ☺️ Pozdrawiam!
Polecam malowanie płytek w kuchni i szafek farbą do grzejników (wytrzymuje nawet temperaturę przy kuchence, u mnie po 3 latach nadal jest super). Na + to, że zabezpiecza też fugi przed wnikaniem tłuszczu i np soku z buraków (moja zmora przy blacie z kafelek 😬🫣) no i można dać ulubiony kolor 😁. Tani koszt niedużo roboty (lekkie matowienie włókniną lub papierem ściernym i odtłuszczanie a potem już tylko malować 😉)u mnie zmiana ogromna ☺️ z brązowo-burych płytek i drewnianej kuchni na biel na ścianach i blacie, i cappuccino na szafkach 🥰
Też uważam że to było najlepsze nagranie z tych, które oczywiście widziałam. Ale nawet nie chodzi o meritum tylko o naturalność w sposobie bycia i sposób prezentacji.
Przepraszam uciekło mi zanim skończyłam. Nie chciałam krytykować. Raczej chodzi mi o to że taki wystudiowany, teatralny bym powiedziała typ prezentacji nie bardzo mnie akurat przekonuje i nieco odrywa uwagę od samej treści. Ale ogólnie i tak lubię. Proszę być naturalną tak jak tutaj. Super. I powodzenia. 👍
Tę szafkę na lewo od piekarnika mogłabyś łatwo przerobić na cargo. Wystarczy wyrzucić z niej półki, a zamiast tego zamontować prowadnice do cargo. Front już masz. :)
Bardzo ciekawy filmik,sama szykuje się do meblowania kuchni i bardzo chętnie oglądam wszystkie filmy i niektóre rozwiązania są super.Tylko moja kuchnia jest malutka .Pozdrawiam
Na blat można by zastosować gres rekryfikowany, duże płytki 60x60 cm albo nawet 120x60 cm. Płytki rektyfikowane można kłaść bez fug. Kolejna zaleta dużych płytek z gresu jest ich wytrzymałość, dzięki czemu można by zamontować nowy zlew, z suszarką z drugiej strony. A dziura po aktualnej suszarce zostanie zakryta płytką. Nie trzeba by jej było niczym wypełniać.
Wymiana fugi w blacie to mnóstwo pracy, a efekt dalej będzie średni, bo nadal będzie się to brudzić. Lepiej moim zdaniem zamontować nawet najtańszy blat z laminatu. Ogólnie kuchnia jest nieduża jak na takie mieszkanie, ale przez swój kształt wymaga wielu nietypowych rozwiązań, więc remont będzie droższy niż normalnie, ale też ciekawszy i wymagający kreatywności.
Miałam bardzo podobna kuchnie w wynajmowanym mieszkaniu, no, może trochę mniej fantazyjną ale totalnie - dla mnie - niefunkcjonalną. Była niby pod studentów, ale jeśli gotuje sie samemu, sporo z niej korzysta a nie zamawia/je w stołówkach to niemal każde większe gotowanie frustruje, wiec doskonale Cię rozumiem. Z niecierpliwością czekam wiec na eksperymenty, no i oby zalążek planu przemienił się w plan działania! :)
Wyczytałam w komentarzach, że Ty wynajmujesz to mieszkanie. Teraz rozumiem Twoje dylematy z modernizacją tej kuchni. Przyszło mi do głowy jak mogłabyś mniejszym kosztem poprawić jej funkcjonalność. 1. W witrynkach od środka szkło zasłoniłabym tapetą. 2.Jeśli właściciel by się zgodził to lodówkę wstawiłabym w miejsce tych białych pojemników na odpady (może na przedłużaczu). 3. Wyrzuciłabym zupelnie szafkę na wino 4. Witrynkę przesunęłabym w miejsce tej winnej szafki 5. Wymieniłabym na jakiś drewnopodobny blat( laminowany, one są tańsze, koszt ok.320- 360zł za 305cm blatu, 1 cięcie ok.6zł z marketu) ale tylko tą część blatu ze zlewem( proste cięcie w rogu) od razu wymieniając zlew. Prosty blat pociągnęłabym do rogu i po ucięciu, aż do wysokiej witrynki (zrobilby się taki narożnik z blatu) Podparłabym od strony witrynki jakąś szafeczką lub regalikiem zgarniętym z olx lub zrobiłabym nóżkę i mocowanie do ściany.( to naprawdę nie są skomplikowane rzeczy-sąsiad lub pan złota rączka ogarnie to za niewielkie pieniadze). 6. Kosze do segregacji w dwóch rzędach pod blat. W rogu bedziesz mieć jeszcze miejsce na jakis większy sprzęt, zakupy czy co tam chcesz. Całość zasłoniłabym zasłonką o wzorze pasujacym do tapety w witrynce. Przymocowałabym ją np. na karnisz pod blatem( w Ikea są nawet zakręcane). Na codzień możesz mieć od strony segregacji odsłoniętą dla wygody, a jak masz gości to myk, zasłaniasz i jest git😉🙃 7. W miejscu gdzie stał szklany stół można pod blatem przymocować kawałek blatu na zawiasach( składany), który w razie potrzeby stanowiłby dodatkowy blacik roboczy. Wózeczek chyba by się zmiescił koło lodówki. Pozdrawiam niesamowicie zachwycona kanapą w salonie😍
Znam ten ból, kuchni tak niedostosowanej do potrzeb, nie odpowiadającej estetycznie, no wszystko było na nie. I znam ten ból- zróbmy choć troszeczkę, ale każde troszeczkę ciągnęło za sobą kolejne tematy i robił się nagle generalny remont. Ostatecznie po latach wyczekiwania mam nową kuchnię, którą kocham ❤. I tego Magdo i Tobie życzę ❤.
@Wnętrza Zewnętrza Trzymam kciuki za poprawki! Świetny odcinek! 👌 Do tych wąskich półek obok kuchni dodałabym wózeczki z drutu na prowadnicach, albo chociaż koszyczki. Bardzo fajne rozwiązanie. 👌 Weszłyby tam wszystkie sosy z wózeczka, a obecnie tam pustawo. Ociekacz jeśli go nie używasz, rozważyłabym zlikwidować przy większych przeróbkach, bo szkoda blatu. 😇 Jeśli chodzi o kafelki, to chyba zamiast fugować, od razu poszukałabym takich cienkich nakładek na cały blat. Kafelki na blacie chyba by mnie najbardziej wykończyły ze wszystkich mankamentów tej kuchni. 🤔 Powodzenia!
Ale roast! Na pierwszy rzut oka ta kuchnia jest naprawdę ładna, ale dobrze wiem, jak to jest, gdy codziennie trzeba się mierzyć z jakimś niepraktycznym rozwiązaniem. Mieszkanie, które teraz wynajmuję jest akurat nie najgorzej zaplanowane, a jednak niektóre detale, których goście nie dostrzegają, mnie codziennie podszczypują po kilka razy.
2 года назад
Dokładnie! Mam też poczucie, że jak już poznałam naprawdę wygodne kuchnie i rozwiązania, to też trudniej mi docenić to, co jest mniej funkcjonalne, nawet jeśli ogólnie jest spoko. Długo nie miałam serca do tej kuchni, przez co nie starałam się o nią zadbać - miałam takie poczucie, że to pomieszczenie i tak jest skazane na porażkę. Ale ostatnio trochę odzyskałam wiarę, koncentruję się mocniej na pozytywach, próbuję trochę przeorganizować i myślę, że nawet nim nastąpi generalny remont, to jeszcze będzie miło :)
Po tych wszystkich reklamowych i naszpanowanych do nieprzytomności filmikach pokazowych, ten jest nareszcie szczery i normalny. Nie uwierzyła bym jednak, że pani od wnętrza/zewnętrza może tolerować u siebie (??) tak niewygodną kuchnię. Szewc bez butów chodzi. Na co państwo czekacie z tą kuchnią?? Czyżby jak większość śmiertelników po prostu na wolne 40 tyś zł?? :)))
2 года назад
Raczej na wolny milion, by mieć swoje mieszkanie w Warszawie 😅
Filmik bardzo fajny, pokazuje jak zmienia się moda i też chyba potrzeby. Mieliśmy zwykłą kuchnię, jak na tamte czasy standardową, może jedna szuflada na sztućce, reszta szafki…Nikt nie narzekał, że są za głębokie, że żeby sięgnąć czasami trzeba się nieźle nagimnastykować 😀 Chyba nikt nie myślał nawet, że może być inaczej 😀 Jeśli chodzi o remont kuchni, czy nie lepiej się przeprowadzić, gdzieś, gdzie jest bardziej funkcjonalna kuchnia? Nie musi być idealna przecież w mieszkaniu na wynajem.
To chyba zboczenie "zawodowe" ale oglądając ten film zaczęłam sobie wyobrażać jak można by to zrobić w systemie metod - no i wrzuciłam do planera 🤣🙈 część wymiarów "na oko" no i dwie wersje w razie jak by parapet był za nisko 🤣 68BFCDB4-1C8B-42D5-AE79-1A30317D2775 i 41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129😅🙈
2 года назад
Jest jakiś nowy planner i nie mogę znaleźć miejsca do wpisania kodów. Możesz pomóc? Gdzie szukać?
@ trzeba utworzyć nowy projekt, zmienić w nim cokolwiek i zapisać, a potem w linku, który się wyświetla podmienić numer (ciąg na końcu linku) - dużo łatwiej jest przez link, ale w komentarze tu nie można wrzucać 🙈
zastanawiało mnie jak bardzo można zejść z ceny w tak dużej kuchni, zachowując funkcjonalność i rozsądek, więc się jeszcze trochę pobawiłam - 10tyś mniej to chyba nieźle 😅 C833F9B3-6A48-4F01-BDCC-3DD34538E616
2 года назад
@@katarzyna5885 O wow... zrobiłaś nawet murek! Niesamowite! Jak robiłam sobie jakieś projekty w kitchen plannerze, zrobiłam prostokątny pokój i kolumnami oznaczyłam końce ścian przy wejściu XD To wygląda niesamowicie! Ten projekt kitchen.planner.ikea.com/planner/#/pl/pl/planner?=undefined&projectId=41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129 jest najbardziej adekwatny, bo piony są na lewo od okapu, za mikrofalą (biorąc pod uwagę obecny rozkład). Myślałam właśnie też o zabudowie w słupkach w tej części obok aktualnej lodówki. Drugą opcję, która jeszcze mi przyszła do głowy, to szafki w L i półwysep w podobnym miejscu, co na tym drugim projekcie kitchen.planner.ikea.com/planner/#/pl/pl/planner?=undefined&projectId=41026B9F-5EFB-4E94-AD27-04B02AB62129 W rzeczywistości murek jest chyba trochę dalej, natomiast wtedy bym i tak go usunęła, a za to przedłużyła trochę ścianę, by zabudowa była z nią na równi. Niestety problem jest taki, że okno jest za nisko dla kuchni z IKEA :( więc w takim układzie trzeba by zamówić na wymiar.
@@nataliap2513 Kuchnię zawsze można zabrać przy przeprowadzce lub sprzedać kolejnymi najemcy/właścicielowi mieszkania. Co do innych remontów, to ograniczylabym się do pomalowania ścian.
@@joannajaworska0000 No raczej nie można. Jeśli kuchnia była umeblowana itd przez właściciela to przy przeprowadzce musi też taka pozostać. Kaucja, depozyt tego nie pokryje. Czylio sprzedaży też nie ma mowy.
@@nataliap2513 Kwestia umowy z wlawcicielem. Jeśli zgodzi się na pokrycie całości kosztów wymiany, wtedy pełną zgoda, kuchnia zostaje. W innej sytuacji można negocjować.
Ale ona ‚wynajmuje’ to mieszkanie od rodziny. Oznacza to pewnie, ze mieszkanie jest jej rodziców i kiedyś będzie jej, albo inne dziwne machlojki. To nie jest mieszkanie wynajmowane, stad zawsze tak enigmatycznie o nim mówi
widac, ze zaprojektowal to wybitny umysl. Powiedzmy, ze psuje sie wyciag, nie ma do niego czesci bo to model sprzed 30 lat. I zostaje sztukowanie nowego w niewygodnej pozycji albo powazna demolka.
Fajnie, że zachęcasz do zgłaszania się ze swoimi mankamentami mieszkaniowymi, pokazując swoje własne przestrzenie:) mam jednak wrażenie, że mówiąc o kuchni, jakoś tak się stresowałaś?:) zupełnie niepotrzebnie ! :) kuchnia spora, faktycznie średnio to ustawione wszystko ale jak na 20 lat wstecz.. kuchnia marzeń:P Jeszcze trochę i na pewno zrobicie kuchnie taka, jaką sobie wymarzyliście!:)
No muszę przyznać, że faktycznie mało funkcjonalna kuchnia. Ja mam hyzia na punkcie dużej przestrzeni blatowej i to najchętniej przy kuchence bym ją chciała. Teraz mam kuchnię, gdzie też jest pocięta przestrzeń blatowa, co doprowadza mnie do białej gorączki. Ale jestem przed remontem i tak, planner kocham całym sercem. ;) Projekt leży i czeka, teraz tylko potrzebne czas i pieniądze. ;) Pozdrawiam i życzę udanego remontu kuchni. :)
Baaardzo proszę Cię o opinię na temat blatów kuchennych. Jaki sprawdzi się w rodzinie z trójką dzieci , gdzie nikt nie grzeszy nadmierna koncentracja ( no, może tata ;-p ) . Obecny , drewniany blat z Ikea , po 4 latach wygląda gorzej, niż źle . Plamy , zacieki przy zlewie , czarne plamy a'la pleśń. .Baaaaardzo proszę o pomysł na coś praktycznego i w miarę ładnego 😏🙏😃
Rzeczywiście sporo w tej kuchni jest elementów, które mogą wkurzać 😀 korzystałam z takiego blatu przez kilka dni w hotelowej łazience i to wystarczyło, żeby się upewnić, że to beznadziejny pomysł. Drugi hit tej kuchni to jak dla mnie okap - wyobrażam sobie wymianę lub naprawę przy awarii i od razu robi mi się słabo 😀 ale cóż, takie to były czasy, końcówka lat dziewięćdziesiątych... są murki, kolumienki, nieregularne kształty... trzymam kciuki za to, żeby te kuchnię jednak udało się w jakieś niedługiej perspektywie wymienić. Wizualnie No jest fantazja 😀 ale to można przeżyć, natomiast ergonomia pracy w takiej kuchni musi być słaba...
Pani omawia takie dobre wnętrza, a to którego Pani używa na codzień jest istnym koszmarkiem z końca lat 90. Już rozumiem tę tęsknotę za pięknem i praktycznością.
Mam karuzelę u siebie i jest w pełni obrotowa ponieważ są tylko jedne drzwiczki składające się z dwóch powierzchni sklejonych pod kątem prostym. Bardzo funkcjonalne jest to rozwiązanie.
Ja bym własnie wymieniła blaty na zwykłe akrylowe. Co prawda garnka nie mozna na nim goracego położyc, ale to niewielka cena za wygodne blaty. Dziwię się ze Pani jeszcze tego nie zmieniła. Do szafek są świetne systemy więc niewielkim kosztem mozna te głębokie przerobic na szafki typu cargo. Kosze na śmieci można odgrodzic azurową ścianką działową., a szafce na wina zamontować koszyki. Ja zamawiam sobie gotowe przyciete na wymiar co do 1mm deseczki ze sklejki i sklejam je vikolem. od dolu daję grubsze dno i wbijam cienkie gwoździki bez łepków. Takie kosze są wygodne. Można je pomalowac farbą akrylową lub epoksydową. Zawsze cos pomieszczą. Te wiszące 2 szafki już dawno bym przewiesiła a na ich miejsce zamontowła otwarte białe pólki Na których mozna postawic przyprawy, garnki czy słoiki z makaronem, maką, bułka tarta itd. Ta kuchnia jest bardzo niefuncjonalna. Podziwiam, ze juz tyle lat się Pani z nią męczy. Jak to mówią " szewc bez butów chodzi" Czas zmienic kuchnię. Prosze mi wierzyć. od 18 lat mam blat zwykłyz z plyty i to, że nie mogę postawic na nim gorącego garnka wcale nie przeszkadza, ponieważ mam kupione w IKEA 2 silikonowe podkładki oraz podkładki korkowe. Zwykle leżą na blacie i nie przeszkadzają. Natomiast funkcjonalna kuchnia z wygodnymi szafkami oraz blatem jest na wagę złota. U nas pierwszym pomieszczeniem była właśnie kuchnia. Nie mieliśmy mebli w salonie z wyjatkiem kanapy, ale kuchnia musiała być dostosowana do moich potrzeb. Zycze powodzenia w projektowaniu. Niektóre mieszkania, ktore pokazujecie śa rewelacyjne. Ja sie nauczyłam ,że nawet niewielkim kosztem mozna sporo zmienić. Zamiast blatu naroznego kupic uzywany regał w IKEA. Potem dokupic do niego drzwiczki i już mamy witrynkę. Tylko ja jestem taki trochę pomysłowy Dobromir, czyli zawsze coś ulepszam, zmieniam, nawet jesli kasy jest niewiele. Pani też chyba do takich osób nalezy.
Nie dziwię się, ze Pani Magda nie wymieniła jeszcze kuchni. Praca, dwoje dzieci, trzeba mieć jeszcze czas, chęci i fundusze. Znaleźć fachowców, materiały … projekt Uff… Rozumiem. Kuchnia vintage i tyle. Gres na ścianie fajny, tylko te dekory…Kuchnia: wymienić fronty na minimalistyczne, tam gdzie obraz - szeroka nawet, ale płytka witrynka - antyk, vintage - na ozdobne szkło, porcelanę, ceramikę i znajdzie się miejsce w szafkach kuchennych. A tak sobie pomyślałam😃
I zgadzam się - zamiast małej półeczki zielonej (?), 2 długie, proste półki, nawet drewniane, jak te deski, które tu widzę. Blat - wg uznania Pani Magdy😃
2 года назад
Blat ma specyficzny wymiar, więc wymienienie go nie jest takie proste. Gdyby już wymieniać, fajnie by było wymienić od razu zlew, by uniknąć ociekacza pod oknem. A jak już zmieniać zlew, to może przy okazji zrobić narożny, w miejscu zlewu większą zmywarkę, a obok szuflady, których bardzo mi brakuje? Ale wtedy już problem z frontami. Blat dochodzi też do lodówki. I jak rozwiązać końca - czy ciągnąć (jak teraz) blat aż do lodówki? Czy zostawić taki skos przy ścianie z obrazem? A może zrobić tam trochę więcej blatu? Gryzły mnie te dylematy, a ostatecznie uznałam, że to będzie dużo zachodu z nie aż tak dużą poprawą. Na początku też nie wiedziałam, jak długo będę tu mieszkać. Tak naprawdę dopiero od niedawna mam poczucie, że to jednak dłuższa perspektywa, co mocno zmieniło moje podejście. W kwestii koszy wysuwanych z szafki, kiedyś jakaś przymiarka do tego była i okazało się, że szafka ma niestandardowe wymiary 🙈 Podejrzewam jednak, że wszystko dałoby się obejść, tylko jest tak, jak już tutaj zostało przytoczone - praca, dzieci, zdrowie, jakieś rodzinne czy szkolne dramy… i tego czasu i przestrzeni w głowie na myślenie o takich zmianach, nie było aż tak dużo. A kuchnia to tylko jedno pomieszczenie z dziewięciu w tym mieszkaniu 🙈 Gdyby mieszkanie było moje, zrobiłabym remont już dawno. Ale że nie jest, to tak sobie kombinuję we własnym zakresie i ogarniam je stopniowo, powoli, krok po kroku :)
A tam. Olać. Blat zostawić. Zbyt problematyczny. Fronty, 2 półki długie zamiast małej zielonej i witrynka fajna zamiast obrazu. Resztę zostawić. To i tak full roboty, a Pani Magda ma co robić.
Ta karuzela 3/4 to byl horror xD jeden z glownych powodow dlaczego zrobilismy remont i postawilismy na kuchnie w linii prostej, a nie w ksztalcie litery L. Szafki narozne doprowadzaly nas do szalu, ale to 3/4 najbardziej.. ciagle sie zacinalo, a z czasem wypadalo z tego uchwytu i drzwiczki wisialy xD
A może na początek pozbyć się tej przeszklonej szafki przy lodówce i tej szafki na wino, a na ich miejsce wstawić te kosze na śmieci z IKEA, a obok jakiś wąski regał, o ile się jeszcze zmieści, a jeśli się nie zmieści, to wtedy jakaś większą ilość półek w miejsce tej czarnej i wtedy na nich postawić to co było w tej przeszklonej szafce. Nie wiem czy brak nowej kuchni jest spowodowany brakiem funduszy (jak u mnie) czy "miłością" do remontów, ale czasem wystarczy zmienić tylko jedną rzecz, żeby było ok (kładzenie fug nie jest trudne:))
2 года назад
Myślałam o wymianie tylko tej części zabudowy, ale gdy zaczęłam o tym rozmawiać z właścicielem, zasugerował, żebym zastanowiła się nad projektem całej kuchni, by zrobić ją zupełnie na nowo. Więc myślę :) a wymianę pojedynczych szafek na razie odpuszczam :)
W miejscu koło lodówki kupiłabym albo wysoki kredens, albo 2 bardzo wysokie 220x60x60, albo 240x60x60 szafki kuchenne z ikea w kolorze białym,. Kolor biały nawiazywałby do reszty salonu. Dzieki temu zawartość pudeł chybaby się tam zmieściła . Pod ściętym blatem (tam gdzie widać kontakty dałabym półkę, albo 2, albo jakieś 2 przesuwne kosze, podobne do tego czarnego, ale mniejsze. Płytki okleiłabym gdzieniegdzie jakąś okleiną. Co do fugowania, nie jest takie trudne z youtubem :).
Piękna kanapa, ktoś wie gdzie taką dostane?;) To już kolejny filmik który oglądam ;) Czas na jakieś zmiany w domu, parę pomysłów już podłapałam. Mąż się na pewno ucieszy 🤣
Projektant tej kuchni chyba niewiele gotował 😅 Ma Pani faktycznie mnóstwo miejsca niewykorzystanego. Np. wisząca szafka narożna w innym kształcie umożliwiłaby dołożenie szafki obok na niemal pustej teraz ścianie, przeniesienie lodówki z kolei pozwoli na dołożenie blatu pod oknem. Karuzela z prawej strony (ta z dostępem z dwóch stron) jest dobrym rozwiązaniem do zamontowania ponownie w nowych szafkach. Ale ta z lewej mam wrażenie że trochę nie do końca spełnia swoją rolę z uwagi na to że szafka w sumie jest spora, ale nie wykorzystana w pełni przez zastosowanie karuzeli właśnie. Tak czy inaczej czuję że na wymianie fug się jednak nie skończy 😄 Ja teraz jestem przed ostatecznym remontem mojego aneksu kuchennego i po przemyśleniach wszelakich nie będę mieć żadnych kafelków czy to na ścianie czy na blacie. Blat i ściana będą tworzyć całość - czyli na ścianie będzie panel taki sam jak blat. Takie rozwiązanie podpatrzyłam w Ikea i bardzo mi się spodobało. Ciekawa jestem bardzo jak będzie po metamorfozie wyglądać Pani kuchnia. Trzymam kciuki za powodzenie projektu 😊❤
Mam takie rozwiązanie u siebie i nie jest idealne. Zostają ślady od pary i gotowania, które ciężko doczyścić, a podkreśla je oświetlenie podszafkowe. Oczywiście pewnie zależy to też od koloru oraz materiału wykonania. Mimo wszystko w kolejnej kuchni również nie zrobię płytek, rozważam szkło.
Magdo podpowiedz prosze jaki blat kuchenny bys wybrala aktualnie, zeby byl trwaly i nie odbarwial sie. Mam z Ikei, po 10 latach, koszmar, powycierany, odbarwiony, widoczne plamy.
Po tej kuchni widać, jak zmieniają się gusta i trendy. 30 lat temu każdy marzył o takiej i każdy nowobogacki sobie taką robił. Trzymam kciuki za metamorfozę!
@@asiasianko2271 no teraz się nie podoba ale dawniej ludzie chcieli dużo ozdobników. Jak to mi klienta powiedziała żeby było na czym oko zawiesić. Ta kuchnia kosztowała mnóstwo trudu zrobić taki okap, zrobić cokół z płytek czy blat. tu chodziło tylko o wygląd
@@prezesstowarzyszeniapaskoz8774 nie zawsze chodziło o ozdobniki, często o koszty. Mam kuchnię ponad 20-letnią i mało funkcjonalną, bo brakuje szuflad. Kiedyś robiło się jedną szufladę na sztućce i niżej zwykłą szafkę. Tak było taniej, mechanizmy szufladowe nie były tak zaawansowane, te lepsze szuflady łatwo otwierane były bardzo drogie. Dopiero później zaczęto projektować duże i wytrzymałe szuflady i mnóstwo akcesoriów do nich, tak, że nawet talerze dzisiaj się w nich trzyma.
@@alicjalibra6035 trochę w tym racji. 20 lat temu też były dobre szuflady tylko kosztowały 130zł za sztukę wiec robiłem je tylko lekarzom bo tylko ich było na to stać. Bo reszta ludzi zarabiała 800zł miesięcznie. ale u tych lekarzy też najważniejsze były ozdobniki tylko droższe jak pilastry czy witraże w drzwiczkach
Super film :) Blat z płytek to faktycznie uciążliwe rozwiązanie, ale szafek do przechowywania masz całe mnóstwo! Każdy ma inne potrzeby i nie ma uniwersalnego dobrego projektu wnętrza, ale trzymam kciuki, żeby chociaż troszkę poprawić funkcjonalność Twojej kuchni! A co do segregacji papieru i plastiku to ja mam od tego wisząca na ścianie szafkę trones z Ikei i po prostu częściej wyrzucam śmieci :)
2 года назад
Jest tak, jak mówisz - myślę, że ta kuchnia mogłaby być bardzo funkcjonalna dla kogoś o innych potrzebach. Pomijając takie techniczne fuszerki jak te fugi czy brak wentylacji lodówki, przez co cokół musiał zostać zdemontowany i kiedyś chomik uciekł mi pod szafki 😅
Hej! Na kanale jest już filmik o Twojej kuchni - czarna kuchnia z ikea, z lodówką podblatową i płytkami lastryko. Przeprowadziłaś się, czy coś pomyliłem?
Tamta kuchnia była w kawalerce, z tego co pamiętam na pobyt krótkoterminowy:)
2 года назад
Tamta kuchnia była w kawalerce na Dolnym Śląsku, a na co dzień mieszkam w Warszawie. I czarna kuchni była super… robiona pode mnie i super mi się z niej korzystało. Niestety w związku z rozwodem i podziałem majątku, to mieszkanie już nie należy do mnie.
@ a ja właśnie się szykuje do kuchni Kungsbacka i czekałam na info, jak się ją użytkuje. Szkoda :/ martwią mnie ciemne wnętrza szafek no i oczywiście ciemne fronty. Jak możesz krótko napisać coś na ten temat, będę wdzięczna :)
@wnetrzazewnetrza kurcze Magda, nie znam Cię osobiście, ale to dziwne uczucie wiedząc o Twoim rozwodzie, w sytuacji gdy oglądam Cię od samego początku. Życzę powodzenia!
No no bardzo krytycznie ale inspirujaco. Trzymam kciuki za udana metamorfoze z przemyslanymi rozwiazaniami i obecna technologia. Najwazniejsze jed ak od trendow jest praktycznosc rozwiazan i spersonalizacja. Najwazniejsze to znac swoje potrzeby ale tu oczekiwania wobec tego pomieszczenia widac sa juz zidentyfikowane. Do dziela i powodzenia👍
Mam podobny problem z fugami płytek na specyficznie wyciętym blacie, tyle że płytki większe. Wymiana blatu oczywiście nie wchodzi w grę... Myślałam co z tym można zrobić aby nadal był praktyczny i można było bezpośrednio stawiać na nim gorące naczynia. I teraz pytanie: czy zdałaby egzamin cieniutka wylewka "cementowa" ( np.ok 2-3mm) , którą można byłoby odpowiednio wygładzić i zakonserwować jakimiś preparatami , pozostawiając piękny naturalny kolor i charakter betonu... Też planowałam nowe fugi...a właśnie wczoraj wpadłam na pomysł takiej betonowej wylewki - byłaby piękna!!!! Co Pani o tym myśli, czy byłoby to możliwe na już istniejących płytkach???? W przypadku zlewu u Pani także można byłoby go chyba odwrócić i zastosować "łaty" a potem wszystkie przeróbki pięknie zamaskować taką ew."wylewką"... Może nawet wystarczyłaby jeszcze cieńsza warstwa i wtedy okno spokojnie by się otwierało nad blatem... No ale skoro jest nadzieja na całkowitą zmianę wystroju więc teraz chyba już nie ma co ratować i trzymam kciuki za powodzenie!!!!
2 года назад
Tak, to dobry pomysł - mikrocement też biorę pod uwagę :)
Bo to były czasy takich- dzikich projektów-:D Jesli sie nie uda przeprowadzić remontu- to moze by choc zamówić szafki przy tej ścianie z lodówką? Takie pełen i pod sam sufit . Powinno sie dac tam wstawić te kosze na śmieci nawet. A fugowanie jest proste,tylko trzeba starą fugę wydłubać .
2 года назад
Tak, myślałam właśnie o takim rozwiązaniu :) Tym bardziej, że zabudowa lodówki nie ma odpowiedniej wentylacji, dlatego cokół został odczepiony (i kiedyś chomik tam się schował…), a szafkę nad lodówką często mam uchyloną. Natomiast gdy rozmawiałam o tej koncepcji z właścicielem mieszkania, powiedział, bym przygotowała projekt i wycenę całości, więc na razie nie ruszam szafek i trzymam kciuki, by w najbliższych latach udało się zrobić po prostu nową kuchnię :)
Totalnie widzę przemalowanie frontów na inny kolor. Zrób, to żebyśmy my nie musieli ;) (tak serio, bo mi się marzą niebieskie fronty, które są strasznie drogie i myślę o tym, ale moje się malować i nie wiem jak to zrobić dobrze) :) I pozdrawiam ciepło, ostatnio nałogowo oglądam Twoje filmy ;)
Kot wyglada na zadowolonego z solarium 🤩😂 A tak serio, ciekawe jak przyszłe pokolenia będą śmieszkować z modnych wnętrz z naszych czasów, bo czytam komentarze o kolumnach itp. Kiedyś to musiał być szyk i szał 😊
2 года назад
Tak… 😅 To mieszkanie podobno było kiedyś w jakimś magazynie wnętrzarskim :) Natomiast niektóre elementy, nawet jeśli przestały być modne w takiej formie, wciąż zachwycają - drewniane fronty, marmurowe parapety, parkiet… Jakość broni się przed upływem czasu :)
Ale kotu kuchnia chyba się podoba 🤣 niby tyle półek ale faktycznie mało się w nich mieści, minus że są przeszklone. Ja lubię kuchnie w takim stylu, o wiele bardziej mi się podobają niż te nowoczesne.
Witam tu Agnieszka , kiedyś nam mówiłaś , że jest to mieszkanie wynajmowane ?? Więc zrozumiałym jest , że nie chcesz inwestować w cudzą własność !!! Z drugiej strony, reklamujesz IKEA , WIĘC DLA CZEGO ONI NIE MIELI BY CI ZAFUNDOWAĆ NOWEJ KUCHNI , SKORO I TAK NA TOBIE ZAROBILI !!! JA BYM TĄ KUCHNIE WYWALIŁA !!! JAK TAK BARDZO CIĘ DENERWUJE !!! SŁODKA JESTEŚ !!! NORMALNIE SZEWC BEZ BUTÓW CHODZI !!! DZIAŁAJ DZIEWCZYNO !!! TWOJA WIERNA WIDZKA AGNIESZKA POLEROWICZ
Fajnie że pokazałaś swoją kuchnię i.powiedzialas o jej mankamentach. Ale widzę też plusy...mebli. Bo jeśli one mają ok 20 lat to uwierz, dziesiejsze po takim okresie to tylko do śmieci. A gdyby Ci się znudził kolor to przemalować zawsze możesz. Znasz się na tym bo pamiętam jak odnawialas regalik malując go na kobalt. Nawiasem mówiąc do dziś jestem nim zachwycona .
2 года назад
Ja też kocham tę niebieską szafkę :) I fronty mebli kuchennych zdecydowanie doceniam! Są ekstra! Dlatego też trochę żal wymieniać zabudowę na nową 😅 ale pomyslałam, że z górnych szafek zrobię kiedyś jakąś szafkę-witrynkę. Albo do powieszenia też, albo dorobię jej nogi i gdzieś postawię :) Bo te fronty naprawdę są bardzo porządne!